z parmezanem też będzie dobre
Jeszcze parę orzechów włoskich /jak ma być polskie/ :)
myślałem o tym ale jak tu pisać orzechy włoskie w przepisie a tytuł ....
Można dać lakowe /polskie/
Laskowe
Sosem "pesto" bym tego nie nazwala, raczej olejem doprawionym skladnikami:)
a czym jest pesto ? wytłumaczysz mi ?
Sos pesto jest pieknie zielonym, gestym, blendowanym sosem pochodzenia wloskiego, Sladniki mam nadzieje znasz, bo reklamujesz sie importem wloskich produktow. Twoj przepis nie ma nic wspolnego z sosem pesto, obojetnie jak nazwiesz , jest to doprawiony olej rzepakowy i na pewno smaczny do marynat , jednak nigdy nie moze nazywac sie sosem "pesto" nawet "polskim pesto" :)
błąd, twoja znajomość kuchni włoskiej jest taka sobie ... sos pesto jest ucierany w marmurowym moździerzu z prostego powodu, liście bazylii nie mogą być siekane przez noże blendera, a jedynie zgniecione ręcznie aby pod wpływem temperatury jaką wyzwala kręcący się blender nie ściemniały ... podejrzewam że twoja znajomość pesto sprowadza się do kupienia zielonej papki w słoiku z jakiegoś marketu ... tak że daruj sobie te wywody na temat nazwy ...
Nie imponujesz mi twoja wiedza na temat sosu pesto. Oczywiscie wiem, ze nazwa sosu pochodzi od wloskiego slowa "pestare", czyli "gniesc". Kiedys i pewnie w dalszym ciagu ambitne gospodynie "gniota" sos pesto w mozdzierzu, bo po prostu blender jeszcze nie byl wymyslony, kiedy sos pesto powstal, albo tradycyjnie robia sos jak mama i babcia robily. Wytlumacz mi roznice recznego krojenia lisci bazylii nozem wedlug twojego sposobu a uzyciem noza blendera, ktory w pare sekund zrobi pieknie zielony, gesty sos pesto? O jakim cieple noza piszesz? Zareczam , ze w mojej kulinarii nie ma wstepu zaden fabrycznie robiony sos w sloiku!!! Wiec rowniez daruj sobie wywody na temat mojej wiedzy na temat sosu pesto!
nie zamierzam ci niczego tłumaczyć bo będziemy się tu przepychać do momentu aż nie udowodnisz swojej racji z czego jesteś znana na tej stronie, wiec zakończmy tę dyskusję ...
iwciaG (2017-04-23 13:19)
Bardzo ciekawe. Ja pewnikiem będę wolała zblendować i dodać twardego sera:) Dzięki za przepis ;)