Glumandziu bardzo dziękuję za ten przepisik
Jakoś do tej pory trudno radziłam sobie z biszkoptem,
a teraz to pesteczka....
Biszkopt czas zacząc, zabieram się do pracy według mistrzowskiej procedury. Zobaczymy czy potrafię upiec taaki cudny jak na fotografii, ciekawa jestem konsystencji, mój przepis nie zawiera mąki ziemniaczanej, i roboty przy nim mniej ale dziś potrzebuję biszkoptu extra więc wybrałam ten. Dam znać czy podołałam. Pozdrawiam.
Powinien sie udac... nie mialam nigdy problemu z tym przepisem. Zycze powodzenia!!
wyszedł super- był b. smaczny, na jego bazie zrobiłam tort na impreze dziecięcą dzięki serdeczne.
Kochani mam dla was rade. Moj moj niezawodny sposob na rowne i latwe przekrojenie biszkopta: Biszkopt, obracajac tortownice stosownie, naciac lekko ostrym nozem w kolo na wysokosci na ktorej chcemy nasz biszkopt przekroic. Naciecie nie ma byc glebokie - tak na jakies dwa, trzy milimetry. Odkladamy noz i siegamy po przygotowana zwykla ale mocna bawelniana nic. Trzymajac za jeden koniec odmierzamy dlugosc potrzebnej nici. Powinna wyniesc jakies poltora raza obwodu ciasta. Nic umieszczamy w nacieciu. Trzymajac za oba pozostale konce krzyzujemy je jakbysmy chcieli zawiazac ale nie robiac supelka. Teraz energicznie ale z wyczuciem ciagnieny skrzyzowane konce nitki (czyli jak przy wiazaniu butow prawy koniec w lewo i odwrotnie) ktora w ten sposob wchodzi coraz glebiej w naciecie w ciescie krojac je. Trwa ta cala procedula doslownie minutke. a ciasto przecina sie rowno i pewnie. Tak samo postepuje z biszkoptami zimnymi jak i goracymi.
Dorotko dzięki Ci za ten patent.Od teraz juz zawsze będę tak przekrajać biszkopt.
Kochana Glumandziu, upieklam twoj biszkopt na niedziele i...wyszedl wspanialy bardzo smaczny, pulchny. Zrobilam z jego udzialem torcik czekoladowy. Na krem wykorzystalam przepis na krem czekoladowy Sweeti. Do kremu dodalam ajerkoniak, rownierz nim nasaczylam ciasto. Calosc wyszla bardzo, bardzo pyszna. Dziekuje serdecznie za przepis. A oto zdjecie ostatniego kawalka mojego "dziela"
Glumando, takiego wspaniałego biszkoptu jeszcze nigdy nie upiekłam, wyszedł równy, pulchny, relwelacja. Zostaję przy tym przepisie, wielkie dzięki
Od dziś będę robiła biszkopt tylko i wyłącznie w ten sposób :). Troszke inne proporcje dałam, bo nie ważyłam jaj. Mimo to biszkopt - cudeńko, ciasto tak puszyste, że aż trudno było na blasze rozłożyć :D. Dzięki za przepis... pozdrawiam :))
Glumando czy mogłabyś dokładnie podać jak to jest z tym budyniem ? Czy mam dodać cała torebkę budyniu do mąki i skrobi ? Czy musze wtedy zmniejszyć ilość dodawanej mąki ? Budyń ma być słodzony czy bez cukru ? Dziękuję za świetny i bardzo dokładnie opisany przepis na biszkopt, planuję wykorzystać go na urodzinki moich chłopaczków :)
Drulitko, budyn bez cukru! Jak dodajesz budyn, to juz nie innej skrobii extra. Z obliczonej wagi jajek, polowa to ma byc mieszanka maki i budyniu, ok. 1/3 - 1/4 wymieniasz na budyn, tak zeby zuzyc torebke budyniu, a nie zostawiac resztek :) Jesli masz jeszcze pytania, znajdziesz mnie w "pogotowiu" na gg ;)
Pozdrawiam Glumanda
ide piec ten biszkop zobaczymy jaki wyjdzie???
Hmm... Brzmi pysznie. Z tymi proporcjami co do jajek, mąki ic ukru to nie wiedziałam. Nie próbowałam też robić biszkoptu z budyniem. Tak więc następny cel do upieczenia - biszkopt wg Twojego przepisu i wskazówek :-) Pięknie dziękuję.
A u mnie całkowita porażka, biszkopt nie wyrósł!!!
majka-ko .. przykro mi, ze nie wyszedl biszkopt. Musialas jednak cos zrobic nie tak... Ja jeszcze nigdy nie mialam problemu z tym przepisem, nie nazwalabym go niezawodnym, gdyby tak nie bylo.
Zycze powodzenia przy innych przepisach.
Ja też robiłam ten biszkopt juz kilkakrotnie i jest rewelacyjny. Moja mama jest również zachwycona że mi wychodzi taki równiutki i pyszny (a mama to największy autorytet kucharski ). Robię go do każdego ciasta które wymaga biszkoptu. Super przepis, dziękuję
Glumando, bardzo dziękuję Ci za ten wspaniały przepis. Biszkopt z tego przepisu wychodzi po prostu super. Biszkopt piekę już dość długo i zawsze mi wychodził, dlatego nie myślałam nigdy o zmianie przepisu. Czytając Twój artykuł postanowiłam spróbować i nie żałuję! Wiem teraz, że przepis przepisowi nierówny. Polecam wszystkim! Pozdrawiam!
Bardzo dziekuje wszystkim, ktorzy obdarzyli moj przepis na biszkopt swoim zaufaniem :)))
Klaniam sie nisko i polecam na przyszlosc :) Wasza Glumanda :)
Zrobiłam wszystko wg przepisu i biszkopt nie wyrósł. Szkoda, bo tylko zmarnowałam składniki. Myślę że ta odrobina proszku do pieczenia to jednak trochę za mało.
Plutko..to smutne co piszesz. Przepis jest sprawdzony, tylko i wylacznie od tego jak i z czego sie go robi ma wplyw na to jak wyjdzie..jak zreszta ze wszystkim. W prawdziwym biszkopcie..nie powinno byc wcale proszku do pieczenia.
Ja również robię biszkopt według przepisu i jest zawsze udany,puszysty i nie opada
Rowniez tutaj, ciesze sie bardzo, ze moj przepis spelnia Wasze oczekiwania.
:))) Dziekuje za mile komentarze.
Glumando tak sobie myślę i analizuję ten przepis, bo w smaku był bardzo fajny tylko nie wyrósł wcale. Wyłożyłam papierem całą formę i może to był błąd? Nie posmarowałam i wysypałam boków i nie miał jak się podciągać. A może zmniejszyć temperaturę? Bo zauważyłam że mój piekarnik czesto szybciej dopieka niż napisane jest w przepisie. Tak czy inaczej w weekend ponowię próbę i napiszę co mi wyszło. Trzymaj kciuki i napisz mi proszę co o tym myślisz.
Tak, to moglby byc powod.. ze cala forma byla wylozona papierem.
Kiedys wykladalam tylko spod tortownicy a boki posmarowalam maslem..i tez ..zamiast ladnie urosnac..zesliznal sie po bokach.. Od tego czasu, jak chce rowny biszkopt, to wcale nie smaruje formy po bokach. Nieraz tez zupelnie inne czynniki maja wplyw na nasze wypieki.. i wychodza nie tak, jak tego chcemy. Zreszta..spojrz na bulki w piekarni... sa dni ze sa piekne wyrosniete a nieraz taki mizerne i male :( Zycze powodzenia i pozdrawiam serdecznie.
Zrobilam biszkopt z tego przepisu, dodam, ze z zasady mi słabe wychodziły, bo i przepisy były takie sobie - a tu bardzo ładnie i dokładnie opisane, jak zrobic i z jakich proporcji. Biszkop wyszedł cudny :) Nie ma opcji zeby nie wyrósl, jak bedziemy trzymac sie przepisu i delikatnie wymieszamy mase. Nie smarowałam brzegów formy, dałam tylko papier na spod. Bardzo dziekuje za przepis, bedzie moim nr 1- pozdrawiam.
GLUMANDA,
Powiedz mi kilkadziesiat lat pieklam biszkopty i nie mialam problemu. Natomiast od jakiegos czasu, gdy upieke powstaja mi puste place wokol. Po prostu puste przestrzenie. System i skladniki od tego czasu nie ulegluy zmianie.
Dzieki z gory za porade.
Podrawiam.
ERIC05.. nie wiem co to za fatum zawislo nad twoimi wypiekami.. Zastanawialam sie dwa dni.
Byc moze, ze zmienilas piekarnik na inny? jesli nie... to zwracaj uwage na to aby temperatura wszystkich skladnikow byla podobna, nie przegrzewaj piekarnika przed wlozeniem ciasta do pieczenia. Ubij piane z bialek koniecznie z dodatkiem szczypty soli a pod koniec dodaj polowe cukru i ubijaj dalej. Tak uszytwniona piana stoi dluzej. Nastepnie ubij zoltka z reszta cukru i po lyzce letniej wody na zoltko. Lekko wymieszaj ubite bialka+ ubite zoltka+ maka. To sa moje wazne, stale punkty w pieczeniu biszkoptu. Wydaje mi sie, ze moze zbyt krotko ubijasz bialka..i nie usztywniasz ich sola lub(i) cukrem..i dlatego pecherzyki powietrza szybciej pekaja w piekarniku, tworzac cale "jeziora" ...
a jak nie to..to juz tylko pozostaje wiara, ze w tych dziurkach mieszka piekarz ;) .. jak mi Mama tlumaczyla, dlaczego w bulkach zdarzaja sie puste miejsca! ;)
Dziekuje za zadane pytanie, poczulam sie jak ekspert ;) :) Pozdrawiam serdecznie :)
GLUMANDA,
Dziękuję bardzo za info. Piekarnika nie zmieniałam. Ale rzeczywiscie zwróciłaś mi słuszną uwagę w zakresie ubijania piany z białek (nigdy nie dodawałam soli).
Wprowadzę Twoje uwagi przy następnym wypieku, ale stanie się to dopiero za miesiac czasu kiedy będę robić tort na urodziny męża.
Bardzo, bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
ERIC05
Napewno zrobie- jak niezawody jest przepis.Zawsze wychodziły mi zakalce a tu jest tak dokładnie napisne ze musi wyjsc:)
a czy ten biszkopt można zjeść tak bez niczego?
niech mi ktoś powie niekoniecznie właściciel przepisu
Jasne że tak:)Do tego kubek kawy lub mleka .. pychaa:)
Mozna oczywiscie, moja mama czesto tak robila, tylko biszkopt :) a do niego, jak juz makusia pisala, gorace kakao czy kawa.. :) Jesli bedziesz chciala zrobic ten biszkopt tak tylko, do zjedzenia to dodaj na sam koniec, jak juz wymiszasz wszystkie skladniki 2-3 lyzki stopionego masla. Lekko wymieszaj. Powodzenia.
napiszcie czy ciasto wstawiamy do zimnego czy do nagrzanego piekarnika i czy ustawiacie grzanie dołem czy termoobieg?
Ja wsadzam do nagrzanego, ale jeszcze nie ma maxa i piekę na termoobiegu.
Przeciez pod ostatnim zdjeciem napisalam, zeby wlaczyc piekarnik aby nagrzal sie do temp. 180°C.
Biszkopt mozna piec na termoobiegu ale rownie dobrze i bez niego.. Nie kazdy ma termoobieg.
Ciekawy przepis. Niebawem wypróbuje. Dla mnie biszkopty zawsze wychodzą niskie. Mam nadzieje, że to się zmieni.
Witam
Niestety zle nowiny:) Sprobowalam i klapa.W smaku ok ale nie urosl.Taki tam sobie biszkopcik ,nie porywajacego mi nie wyszlo kurcze.Robilam krok po kroku i nic.Chyba nie moj dzien:) A tak mi sie przepis spodobal:)
Pozdrawiam serdecznie Kasia
Piękę ten biszkopt i zawsze mi się udaje......dzięki....składniki muszą byc w temperaturze pokojowej.....to ważne....!!!!
Dorota zza plota (2006-06-19 17:51)
Super Glumandziu