Nazywane w reszcie Polski śląskimi
Ja!
Czy jak dodam do tego jajko to ciasto się rozdziabga?
juz
Betty, nie rozdziabga się, tylko kluski mogą wyjść twarde
Zawsze do tych klusek (dla urozmaicenia na Śląsku zwanych gumiklejzami) daję jajko i kluski nie są twarde. A, jeszcze jedno: zanim ciepnę jajco, daję odrobinę (tyle co w skorupce jajka) wrzątku. Tak robiła już moja prababcia te białe kluchy z dziurką.
Ja też dodaję ale samo żółtko. I nie wychodzą twarde. Kluski śląskie uwielbiają w mojej rodzinie i dlatego często goszczą na moim stole.
pysiu - Uretan niestety juz Ci nie odpowie - oczywiscie ziemniaki powinny być obrane - a jako, że trafiło się w łupinie w nawiasie wyszedł skrót myślowy.
na pewno trzeba obrać
Zeby ziemniaki mialy wiecej swoich odzywczych skladnikow, ktore sa pod skorka, czesto gotuje sie je w lupinach ( oczywiscie po umyciu ), a po ugotowaniu w osolonej wodzie, obiera sie ziemniaki, skorka latwo schodzi jak sa jeszcze cieple ziemniaki, no i utluc.
Zawsze właśnie dodaję1\4 mąki ziemniaczanej i te odłożone ziemniaki plus 1 jajko wychodzą superowe najlepsze.
bela48 (2006-07-02 09:03)
Tak to sprawdzony przepis, stosuję go od lat a informację tą dostalam od koleżanki.Jest niezawodny. Dodając mąkę ziemniaczaną powstają białe kluski.