Do mojej przedmowczyni: A gdzie mozna takie dynie dostac w Twojej okolicy? tez taka chce!
Hmm... dobry artykuł, fajnie napisany, ale... O ile mi wiadomo, te dyniowe lampiony robi się, żeby odstraszyć złe siły. Dynię celowo drąży się w taki sposób, żeby stworzyć jak najstraszniejszą 'twarz' (musi być ona na tyle straszna, żeby odstraszyć złe duchy, moce, siły ^.-) - i stawia się ją potem za oknem. Reszta artykułu się zgadza ^^
To moja dynia, którą robiłam chyba ze 2, czy 3 lata temu. Potem już mi się tak nie podobała. Może w tym roku zrobię lepszą. Zresztą, liczę na to ^.-
Wkn, napisałaś<Nie zdoła też wyprzeć polskiej zadusznej tradycji, ale o niej już wkrótce w kolejnym artykule...> Czekam na dalszy ciąg tej myśli. Jeśli chodzi o mój pogląd na tę sprawę, to nie jest tak optymistyczny. Biorąc pod uwagę obróbkę medialną, w szczególności telewizyjną oraz jej wpływ na młodzież i dzieci, nie mogę podobnie do Ciebie prognozować. Przekazywanie tradycji w dobie nasilonych konfliktów międzypokoleniowych jest niesłychanie trudne, bo jak pewnie wiesz zły pieniądz wypiera dobry. Można tą ekonomiczną prawdę odnieść do tradycji? Bardzo sympatyczny artykuł, pozdrawiam
Jak dla mnie to każdy bierze dla siebie co chce, prawda? Tu nie chodzi o zmuszanie do "obcej" tradycji. Mnie osobiście nie przekonuje np chodzenie po domach i wymuszanie cukierków ;) Ale np baniowe lampiony mi sie podobają ;) To moje tegoroczne wyroby: Miałem troche wolnego czasu w pracy ;)
I narobiło się, teraz nam Rydzyk pokarze
"Halloween to inwazja zła i celebracja satanizmu"
"Rodzicu, protestuj przeciw obchodom Halloween w szkole" - apeluje dziennik związany z o. Tadeuszem Rydzykiem. "Jako katolicy nie wyrażamy zgody na udział naszego dziecka w zajęciach szkolnych polegających na kultywowaniu Halloween oraz zwyczajów z nim związanych" - do takiego protestu zachęca wczorajszy "Nasz Dziennik". Wydrukował wzór pisma, które rodzice powinni wysyłać do szkół i Ministerstwa Edukacji. O sprawie czytamy w "Gazecie Wyborczej".
(kab)
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Halloween-to-inwazja-zla-i-celebracja-satanizmu,wid,10515637,wiadomosc_prasa.html
No ja jestem ze tak sie dziwnie sklada mohair beret. I jakos przykre dla mnie jest, by swieto w ktorym szczegolnie mysle o moim zmarlym tacie, o mojej babci, dziadku, bylo kojarzone z pusta wydrazona dynia. Mysle ze byloby im przykro nawet gdyby tak sie stalo. Nie chcialabym aby moje dzieci kiedys tez tak pusto traktowaly ten szczegolny dzien. Bo zmarli potrzebuja naszej modlitwy. Pozwolilam sobie wypowiedziec wlasne zdanie, aby bylo wiadomo ze nie wszyscy mysla tak samo;P
Natomiast dynia jest wspaniala na zupke i inne dzemiki, oraz pestki z dyni sa bardzo zdrowe.
Alelen, ale Halloween to jest noc z 31 X na 1 XI - NOC, a Święto Zmarłych u nas jest 1 XI - DZIEŃ. Nie widzę związku. O zmarłych można pomyśleć 1 XI, a w noc Halloween zapalić dyniowy lampion, żeby ewentualnie coś tam odstraszyć Ale fajnie, że wyraziłaś swoje zdanie ^.- Pozdrawiam
alelen... chciałam napisać to co Shaera...
więcej dystansu, ludzie :)
jeszcze jedno. nie znam osoby, której "święto zmarłych" kojarzyłoby się z wydrążonymi dyniami, nie znam tez osoby ktora utożsamiałaby halloween ze świętem zmarłych. jedno nie ma wspolnego z drugim w zadnym calu w naszej kulturze. ciekawe ze tylko osoby bardzo wzbraniające sie przed halloween i zaciekle broniące zaduszek przed tym "wymyślonym" atakiem komercjalizacji mówią o tym.
No coz ja mysle inaczej:) Taka moja osobliwosc jest:)
Kokliko, czy pisząc "lokalne mohery" masz na myśli słuchaczy pewnej rozgłośni radiowej? Jeśli tak, to w ten sposób wyrażasz swoją niechęć i nietolerancję dla nich, jakby nie było, ludzi o wolnej woli mających prawo do własnych przekonań.
Jeśli chodzi o importowane Święta to dla mnie dziecinada, ale jak p. Owsiak zwykł był mawiać "róbta co chceta", a tradycja stanie się niepotrzebna. Ciekawe kim/czym byśmy byli teraz gdybyśmy nie kultywowali tradycji, ciekawe kim/czym będziemy chociażby za 50 lat?
:) Pytanie nadal pozostanie to samo.... gdzie niby zwolennicy Halloween nawołują do odrzucenia tradycji pielęgnowanych do tej pory?
Nie mam też pojęcia jakim cudem "róbta co chceta" ustawione jest tu obok pogardy dla tradycji. Owsiak by się obraził, słusznie zresztą ;)
Moja droga to jest twoje pytanie, a na pytania czasem trzeba umiec samemu sobie odpowiedziec. Czasem na pytania odpowiada zycie. Ja zas tylko ci tak cos przytocze. Idzie czlek, mlody czy stary, czy dziecko - wszytko jedno kto. Ma skrzyzowanie , dwie drogi sa, pomijam gdzie prowadza. Jedna droga to schody sa do gory. Druga droga prosta i jeszcze cukierki dyndaja po drodze, Mozesz mi pwoiedziec gdzie pojdzie ten ludz, ktory tak dobrze jeszcze nie wie gdzie idzie?
Nie jestem zwolenniczka Halloween,ale tez mi to nie przeszkadza:)Jak ktos lubi i chce obchodzic,niech obchodzi ! ja mam swoje tradycje wyniesione z domu, nic tego nie zmieni:) Co do dyni,wole ja jesc ze sloikow.Cukierkow dzieciakom nie pozaluje,jak do nas zawitaja:))Pozdrawiam zwolennikow i przeciwnikow Halloween.
Pan Owsiak nie jest osobą, która obraża się za czyjeś zdanie na temat wiadomego zwrotu frazeologicznego, a wręcz przeciwnie wchodzi w dyskusjię. Masz rację, nigdzie nie słyszałam o nawoływaniu do odrzucenia starych tradycji, bo tego wcale nie potrzeba. Wystarczy, by starą tradycję przeciwstawić nowej, atrakcyjnej medialnie i komercyjnie, a reszta zależy od osobistych wyborów każdego człowieka. Z biegiem czasu i zmianą pokoleń tworzy się nowa kultura mająca cechy jednego i drugiego, często powierzchowna i pusta jako ta wydrążona dynia..Pozdrawiam
ale przecież tu nic niczemu nie jest przeciwstawiane :) Halloween zostało dodane. a to znacząca różnica.
Jest przewciwstawne.
Bardzo ciekawa dyskusja. Ciekawe, ze ja absolutnie nie pamietam z lat dziecinstwa i z lat mlodosci jakiegokolwiek obchodzenia w Polsce Halloween:) Moja babcia musi przewracac sie w grobie, jako bardzo gleboko wierzaca katoliczka, na ta amerykanizacje wieczoru Swieta Zmarlych. Oczywiscie ten wieczor "Eve" a nie noc jak niektorzy tu pisza , jest wymyslem komercyjnym. Dolara mozna zarobic na wszystkim, zawsze i wszedzie!
Ciekawe jest rowniez, ze protestancka Szwecja zupelnie nie przyjela tego "swietowania" . Tutaj Swieto Zmarlych nazywa sie Swietem Wszystkich ( zmarlych ) Swietych, po prostu nie bylo miejsca w kalendarzu na swietowanie wszystkich swietych, i zeby uswiecic tych "mniej" waznych swietych zrobiono swieto w pierwsza sobote miedzy koncem pazdziernika i poczatkiem listopada. Swieto Wszystkich Swietych wypada tutaj w roznych datach. W tym roku akurat wypadlo w sobote 1 listopada.
Oczywiscie handel stara sie sprzedawac nam na sile produkty do swietowania Halloween, ale rezultat jest nie wielki. Juz jutro musza sprzedac resztki z obnizka 75%. I tak jest od lat.
Widocznie Szwedzi sa nudni i za powazni, zeby zrozumiec radosc obchodzenia Halloween,,,, nawet dzieci nie przychodza po slodycze:)
Nie podoba mi sie "swietowanie" komercji !!!
Lubie zadumac sie, palic swiece i byc myslami z moimi bliskimi juz chodzacymi innymi drogami,,,,
To jest dla mnie bardzo wazne w te dni.
Troche dla zadumy dla tych ktorzy sadza ze "Hallowen" w Polsce byl nigdy nieznany:http://halloween.friko.net/dziady.html :-)
Niestety od kilku dni nie udaje mi sie zniebieszczanie :-(
dlatego znacznie bardziej ludzię dzień zaduszny niż sztampowe i wyświechtane wszystkich świętych. klasyczne katolickie wykreowanie święta na potrzeby kościoła.
;) swoją drogą, jak je wprowadzali dawno dawno dawno temu... pewnie tyle samo marud jęczało, że burzy się tradycję . siedzieli "na forum" wsi, albo "na czatach" przy chatach i dyskutowali o nowomodzie niewiadomo skąd
Doroto, "zniebieszczenie" nie moze sie udac albo nie udac, trzeba sie tylko nauczyc co naciskac po linku :)
Przeczytalam i co to ma wspolnego z Halloween??? Tam pisze o swietowaniu 2 listopada, czyli zaduszkach,,,moze sie myle?
TINECZKO prosze mnie nie pouczac na temat zniebieszczen bo wiem jak sie zniebieszcza ale od kilku dni z niewiadomych mi powodow nie funkcjonuje ono u mnie i nie ma to nic wspolnego z nieumiejetnoscia poslugiwania sie narzedziami. One po prostu nie reaguja u mnie.
Dla mnie slowianskie zaduszki maja bardzo wiele z Halloween - a szczegolnie z Halloween takim jakim byl on w swoich korzeniach, wspolnego. Jesli Ty tego nie widzisz badz nie dostrzegasz - nie musisz. Kazdy inaczej moze pojmowac swiat...I dobrze gdyz inaczej byloby nudno i jednostajnie na ziemi.
Halloween, to dla mnie ohydna szopka, która jest obrzydliwa w całym swoim wydaniu i w dodatku bez żadnych wartości. Niektórzy nie wierzą w siły nadprzyrodzone, a Halloween traktują po prostu jako świetną zabawę albo okazję do rozwijania wyobraźni u dzieci. Wielu ludzi uważa jednak tego rodzaju święta za szkodliwe, i to z kilku powodów, między innymi chodzi o to, że obchodzone gdzieniegdzie święta, choć różnią się nazwą, mają wspólne elementy, takie jak kontakt ze światem duchów: ze zmarłymi, duszkami, wiedźmami, a nawet diabłami i demonami. Tysiące wyznawców wiccanizmu, którzy kultywują prastare celtyckie obrzędy, wciąż określa Halloween dawnym mianem Samhain i uważa tę noc za najświętszą w roku. W gazecie "USA Today" przytoczono wypowiedź człowieka podającego się za czarownika: "[Chrześcijanie] nie uświadamiają sobie, że obchodzą z nami nasze święto. (...) Cieszymy się z tego". Biorąc to wszystko pod uwagę, mądrze jest poznać mroczne początki Halloween i podobnych tradycji. Do tego artykułu dodam jeszcze, że na temat Wszystkich Świętych i Halloween w pewnym źródle napisano, że "Ślady zwyczajów związanych z wigilią Wszystkich Świętych (Halloween) można znaleźć w ceremoniach druidów z czasów przedchrześcijańskich. Celtowie obchodzili święta ku czci dwóch głównych bóstw: boga słońca i boga zmarłych (...), którego święto przypadało na dzień 1 listopada, początek celtyckiego nowego roku. Święto zmarłych stopniowo włączono do rytuałów chrześcijańskich (The Encyclopedia Americana)."
lajan (2008-10-30 06:54)
I bardzo ładnie, bo już moherowe berety gromy rzucają na to święto. Poważnie to my będziemy wyglądać w trumnie.