Jako nastolatka nie lubiłam maminych opowieści - relacji do taty co dzisiaj sie stało w domu , w pracy , kogo spotkała , czy był pan inkasent czy nie ...Po 30 latach przy popłudniowej caffie ...sami dobrze wiecie hihihi ... '' genetycznie skazana jestem na mamcie '' i czasem gdy oglądam moje zdjecia .... mam wrażenie ,ze juz taką minę , gest , wyraz oczu widziałam ... w albumie mojej mamy z przed lat ..
hehehe Zakończenie "dobitne" :D Ja zresztą mam podobnie. Im jestem starsza tym częściej łapię się na "tych" podobieństwach.
ja również zaczynam dostrzegać różne podobieństwa zachowania ale do taty ,zawsze w dzieciństwie mówiono mi, że mam charakterek ojca ,a ja się z tym nie zgadzałam i dziś kiedy jestem już dorosłą osobą, coraz częściej widzę w sobie rożne zachowania ojca, więc to chyba nie uniknione, geny to geny słabsze mocniejsze ale są i nie uciekniemy przed nimi
i co sobie myślicie o tych własnych podobieństwach genealogicznych? przerażają czy rozczulają?
Przed chwilą wysłałam swoje foty z profilu ''świeżutkie'' z przed dosłownie paru godz. Gapię się i gapię ... jakbym na fotki mamy z lat osiemdziesiątych patrzyła , dalej czekam na mamine choroby i zachowania wieku dojrzałego .. No jasne cieplutko robi mi się na serduchu -:)
marikka23 (2012-04-09 14:30)
!!!!!