Dosyć dawno temu do obecnego Retersbuga pojechała z wizytą moja córka.
Mieszkała w prywatnym mieszkaniu jednego z kustoszy zbiorów muzealnych
dzięki temu poznawała to miasto jako przyszły historyk sztuki,oraz od kuchni
prowadzonej przez żonę kustosz bardzo utytułowaną starszą Panią.
W prezencie gospodyni dała córce słoiczek domowej roboty przyprawy
o niepowtarzalnym smaku i zapachu. Nazywali tą przyprawę w pisowni
fonetycznej "a t ż i g a". Była bardziej gęsta od naszej musztardy, bardziej
przypominała pastę. Posiadała kolor pomidorów i czerwinej papryki chyba
ostrej, smak jej był dosyć mocno pikantny, wyczuwało się pieprz i inne
trudne do stwierdzenia przyprawy roślinne. Nie przypominała naszych odmian
sosów pomidorowych i keczupów fabrycznych.
Po wielu latach kupiłem w sklepie słoiczek suszonych pomidorów w jakiejś
zalewie, były bardzo dobre i "trochę" przypominały poszukiwaną rosyjską
przyprawę. Jednak konsystencja przetworu była inna i ogólne wrażenia smakowe
inne.
Ludzie u których była córka niestety dawno już pomarli, potomków po sobie
nie pozostawili.
Jeżeli ktoś z Państwa zna coś podobnego to proszę o przepis, nazwę handlową
lub kontakt w internecie [stanik@skc.com.pl]
mam przepis po rosyjsk, moze byc, czy tlumaczyc..?
АДЖИКА (ОСТРАЯ ПРИПРАВА ДЛЯ МЯСНЫХ БЛЮД)
3 кг красных помидоров; 200 г чеснока; 500 г салатного перца; 500 г лука; 500 г яблок; 500 г моркови; 100 г сахара; 10 стручков горького перца; 0,5 л подсолнечного масла; 1 ст. ложка соли.
Овощи моют, чистят, удаляют семена из салатного перца. Все подготовленное пропускают через мясорубку, а горький перец перемалывают вместе с семенами. Смесью наполняют кастрюлю, добавляют масло и соль, все это хорошо размешивают и ставят на огонь. Когда закипит, варят три часа на слабом огне (или на горелку ставят рассекатель), не забывают часто помешивать. Готовую аджику в горячем виде раскладывают в чистые банки, закрывают горячими крышками. Заготовки ставят кверху дном, накрывают ветошью, чтобы банки остывали постепенно. Когда остынут, выносят в погреб. Из вышеприведенного количества продукта получается 4 л аджики.
pozdrawiam
Użytkownik 555 napisał w wiadomości:
> mam przepis po rosyjsk, moze byc, czy tlumaczyc..?
>
> АДЖИКА
> (ОСТРАЯ
> ПРИПРАВА ДЛЯ
> МЯСНЫХ БЛЮД)........
Przetłumacz proszę, bo o ile cyrylicę czytam, o tyle szukanie po słownikach co jest co (składniki), to nie dla mnie :-)
Pozdrawiam
Penia
Zamiast Piateczki ja sie wykaze:)
3 kg pomidorow, 200 gramow czosnku, 500 gr papryki salatkowej, 500 gr cebuli, 500 gr jablek, 500 gr marchwi, 100 gr cukru, 10 straczkow ostrrej papryki, 0,5 litra oleju slonecznikowego, stolowa lyzka soli.
Warzywa umyc, oczyscic, z papryki usunac gniazda nasienne, zemlec w maszynce do miesa, papryke ostra zemlec razem z gniazdami nasiennymi. Do masy warzywnej dodac sol i olej, wrzucic do garnka, postawic na ogniu. Gotowac trzy godziny od momentu zawrzenia, czesto mieszajac.Goraca adzike przekladac do wyparzonych sloikow, zakrecic, odwrocic do gory dnem, przykryc sciereczka, aby stygly powoli. Po ostygnieciu przeniesc do piwnicy. Z podanych ilosci skladnikow otrzymamy 4 litry adziki.
Smacznego
Dorota( fanka rosyjskiego)
no ubieglas mnie ;))
dziekuje za wyreczenie :))
dzisiaj przypadkiem znalazlam jeszcze takie przepisy, tym razem po polsku :))
Adżika
Składniki:
2.5 kg czerwonych pomidorów
1 kg marchwi
1 kg jabłek Antonówek lub innych byle kwaśnych
1 kg papryki czerwonej
300 gr czosnku
2 ostre papryczki
1 szkl. oleju
1 szkl. cukru
1 szkl. octu 9%
3 łyzki soli
Przepis:
Wszystkie warzywa dokładnie umyć, obrać te, co potrzebują obrania, z papryki wyjąć nasiona. Po tym wszystko zmielić w maszynce do mielenia.
Masę warzywną gotować, mieszając co jakiś czas, na niedużym ogniu 2 godziny, po czym dodać sól, cukier, ocet, papryczki i gotować jeszcze ok. 30 min.
Gotową Adżikę wykładac do czystych i wyparzonych słoików.
Źródło / autor: przepis swojej mamy podała na pl.rec.kuchnia Bozenka z Wilna
_____________
adżika według receptury abchazkiej
Składniki:
500 g papryki słodkiej
500 g papryki ostrej
500 g wyłuskanych orzechów włoskich
10 główek czosnku (dużych), moim zdaniem najlepszy jest polski, ostrzejszy niż te importowane
150 ml oleju (ciut więcej niz pol szklanki)
4 kopiate łyżki soli
4 łyżki octu (ja dałam winny z białego wina), przepis nie precyzował mocy
Przepis:
Obie papryki zemlec, do gara (musi być odporny na przypalanie), dodac olej i smażyc, aż woda odparuje; dodać zmielone orzechy i sól, dalej wygotowywać, mieszac i mocowac się z obieraniem czosnku (tasakiem albo szerokim nozem zdrowo uciskac zabki, potem cos jeszcze trzeba oderwac, ale w zasadzie "samo" sie obiera). Czosnek też zemlec. Kiedy papryka z orzechami juz jest tak gęsta, że ledwo się daje mieszać, dodac ocet i czosnek, zamieszać, poczekać aż znowu zacznie bulgotac i gotowe. Składać gorące do małych słoiczków, zakręcać, powinno sie zassać.
Wskazówki i uwagi:
Wyszło mi 10 słoiczków 200 ml.
Ten koncentrat mozna potem mieszać z przecierem pomidorowym, dodac chmeli-suneli (*) dla aromatu, ale to potem.Mozna dodać żywcem do czachobili - nadaje odpowiedni smak, mozna jeśc łyżkami jak kto lubi :)))
* - Chmeli-suneli to mieszanka ziół ("traw" po rosyjsku, sama sie nabralam tlumaczac po raz pierwszy)i nasion przyprawowych, z których nieosiągalny u nas okazał się tylko suszony owoc berberysu (w tym roku mam obiecany od grupowiczki, ze ususzy z wlasnego krzaka). Razem zmielone, bardzo aromatyczne.
Źródło / autor: "kudlata" z pl.rec.kuchnia
_____________
ADŻIKA (przepis od Niny z Moskwy)
Składniki:
5 kg pomidorów
1 kg marchwi
1 kg jabłek najlepiej antonówki
1 kg papryki czerwonej (koniecznie)
0,5 l oleju
1 szklanka octu
10 dkg soli
30 dkg cukru
30 dkg czosnku
4 ziarenka pieprzu
Przepis:
Pomidory obrać ze skórki (sparzyć), marchewke obrac , jabłka również , papryke oczyścić z nasion.
Wszystko przemielic przez maszynke lub w malakserze.
Gotować dwie godziny na wolnym ogniu.
Po dwóch godzinach dodać 1/2 l oleju 1 szklanke octu i gotować dwie godziny.
Nastepnie dodać 10 dkg soli, 30 dkg cukru, 30 dkg czosnku 4 ziarenka pieprzu gotować 30 min gorące nalewać do sloików. Nie pasteryzować odwrócić sloiki dnem do góry az do wsytygnięcia.
Wskazówki i uwagi:
Marchewke mozna zetrzec, miele w mikserze i łatwiej sie mieli :)
Źródło / autor: Pani Nina Moskwa
_________________
adżyka
Składniki:
Pomidory - 5,5 kg
Papryka ostra - 5 strączków
Papryka - 2 kg
Cukier - 3 łyżki stołowe
Sól
Czosnek - 5 główek
Olej - 1 łyżka stołowa
Przepis:
Pomidory pokroić na cząstki, do rondelka wlać łyżkę oleju i dusić pomidory na małym ogniu pod przykryciem przez pół godziny. Następnie dodać drobno pokrojoną paprykę, oba gatunki; gotować to jeszcze przez 20 minut. Do zdjętej z ognia masy dodać cukier i sól, rozdrobniony czosnek, wymieszać, przełożyć do słoików i szczelnie zamknąć.
Źródło / autor: "EuGeniusz Dębski" z pl.rec.kuchnia
_________
adżyka `Płomienne pozdrowienie`
Składniki:
Pomidory - 3 kg
papryka - 1 kg
czosnek - 20 dkg
sól - 2 stoł. łyżki
Przepis:
Pomidory, paprykę, czosnek zemleć. Pomidory i paprykę wymieszać, doprowadzić do wrzenia, posolić i gotować przez kwadrans /inaczej 15 minut ;-))) /, przed zakończeniem gotowania dodać czosnek. Przełożyć do wcześniej wysterylizowanych słoików i szczelnie zamknąć.
Namaste!
Źródło / autor: "EuGeniusz Dębski" z pl.rec.kuchnia
__________
przepisy pochodza ze strony:
http://puszkkka.spinacz.pl
pozdrawiam
Poczytalem sobie to wszystko (plus podowny watek na forum GW i juz mam w sloikach. Mialem pare watpliwosci: bo jesli to ma miec konsystencje musztardy czy keczupu- to raczej wszystkie skladniki powinny byc miksowane. A jesli tak- to nie kumam w jakim celu juz na poczatku traktowac maszynka do mielenia wybrane tylko skladniki. Poza tym - tego oleju wydawalo mi sie zbyt wiele.
W kazdym razie, moja Adzike robilem tak:
- 3 kg pomidorow,
- pol kg marchwi,
- pol kg antonowek,
- pol kg czerwonej papryki,
- pol kg cebuli,
- 6 glowek czosnku,
- 10 ostrych papryczek,
- pol szklanki cukru
- lyzka soli (to wg mnie bylo za malo - pozniej soli dodalem do smaku).
Warzywa zostaly pokrojone w kostke - i wszystkie razem- go rana (pomidory w calosci- ze skora, jablka tez ze sroka, tylko pozbawione gniazd nasiennych, papryka bez gniazd nasiennych ale juz ostre papryczki- w calosci.
Dusilo sie to przex 3 godziny, a pod koniec dodalem szklanke oleju.
Po ostudzeniu calosc zostala zmiksowana, pozniej podgrzana mocno- i do sloiczkow.
Smaczne to wielce i pikantne, ze ho ho
Polecam.
O sosie tym już gdześ czytałem. Powiedzcie mi do czego go używacie.
Domyślam się że tak jak musztardę, ale chciałbym mieć pewność
Bahus
mysle, ze bedzie sie nadawac do miesiw wszelakich. Chyba to alternatywa i dla musztardy i dla ketchupu.
Jutro robię, mariniku, z połowy ilości, napiszę, jak wyszło.
Pzdr.
Dorota
Mój syn dodaje adżikę do jajecznicy,codziennie odkąd ją zrobiłam.Szkoda tylko,że w/g innego przepisu,ale widzę,że jeszcze w tym roku musze zrobić wiecej. Wypróbuję marinika.
Ostatnio odkryłam, że wspaniale nadaje smak sosom. Dodałam do bitek było pycha! No i do pizzy super.
Klio
~(*_*)~
Dzisiaj mam zamiar dodać do spaghetti...
Zrobię te przyprawę według Twojego przepisu, bardzo lubie pikantne rzeczy, mysle ze bedzie się nadawała doskonale do pieczonego miesa, do salcesonu na przyklad (zamiast chrzanu), do mięs na zimno. Wydrukowałam przepis i dzis bedę robiła. Pozdrawiam
Goska
Powiedz mi jeszcze gwoli scislosci, czy nie wyczuwalo sie papryczanej skory po zmiksowaniu? Ostatnio sporzadzilam ajvar, w skladzie ktorego byla papryka rowniez, ale opieczona ze zdjeta skorka po opieczeniu.
Pzdr.
Dorota
skory ( i pomidorowej i jablczanej i paprykowej) ani sladu. Moze te 3 godziny gotowania na tyle ja zmiekczaja, ze poddaje sie miksowaniu.
Jutro robię wg Twojego przepisu, przydałby się do tego sosiku,
jakiś pasztecik najlepiej żony :))))))))
Bahus
Użytkownik marinik napisał w wiadomości:
> Poczytalem sobie to wszystko (plus podowny watek na forum GW i juz mam w
> sloikach. Mialem pare watpliwosci: bo jesli to ma miec konsystencje musztardy
> czy keczupu- to raczej wszystkie skladniki powinny byc miksowane. A jesli tak-
> to nie kumam w jakim celu juz na poczatku traktowac maszynka do mielenia
> wybrane tylko skladniki. Poza tym - tego oleju wydawalo mi sie zbyt wiele.
> W kazdym razie, moja Adzike robilem tak:
> - 3 kg pomidorow,
> - pol kg marchwi,
> - pol kg antonowek,
> - pol kg czerwonej papryki,
> - pol kg cebuli,
> - 6 glowek czosnku,
> - 10 ostrych papryczek,
> - pol szklanki cukru
> - lyzka soli (to wg mnie bylo za malo - pozniej soli dodalem do smaku).
> Warzywa zostaly pokrojone w kostke - i wszystkie razem- go rana (pomidory w
> calosci- ze skora, jablka tez ze sroka, tylko pozbawione gniazd nasiennych,
> papryka bez gniazd nasiennych ale juz ostre papryczki- w calosci.
> Dusilo sie to przex 3 godziny, a pod koniec dodalem szklanke oleju.
> Po ostudzeniu calosc zostala zmiksowana, pozniej podgrzana mocno- i do
> sloiczkow.
> Smaczne to wielce i pikantne, ze ho ho
> Polecam.
Zapakowałam w słoiki to cudo.
Moje uwagi:
1. soli przynajmniej 2,5 raza tyle, jak dla nas
2. z cukrem ostrożnie, sugeruję nie od razu pół szklanki, raczej dozować, zaczynając od paru łyżek
3. olej wlałam mniej więcej po 2 godzinach
4. po zmiksowaniu cudownie jedwabista konsystencja, kolor- marzenie:)
Wyszło mi 15 słoików o różnej pojemności, poczynając od dżemowego, kończąc na przecierowym pomidorowym z Pudliszek, do bieżącej konsumpcji szklanka po nutelli:)
Polecam, Marinik wrzuć do swoich przepisów.
Dorota
Wyciągam ten wątek bo papryka coraz tańsza i się przymierzam w tym roku do zrobienia adżiki :)
słoiczki juz są uzbierane więc lada tydzień będę działać :DDD
Klio
~(*_*)~
Ja już zrobiłem na bieżące potrzeby. Na zimę zrobię jak papryka stanieje
Bahus
Robiłam w ub.roku właśnie wg przepisu Adżika od Niny prosto z Moskwy - rewelacja. Podobnych przepisów jest mnóstwo, mnie ten najbardziej odpowiada. Moja córka je adżikę do wszystkiego dosłownie, a większość słoiczków wyniosła do pracy bo tak wszystkim smakowała i ciągle o nią prosili. W tym roku zdrobię z kilku porcji. Zachęcam wszystkich do zrobienia, bo naprawdę warto.
muszę sie wam tez pochwalić, zrbiłemja w ubiegłym roku i była bardzo smaczna .W tym roku równiez będę robił ,tylko czekam na obnizkę cen produktów.Polecam przepis Niny z Moskwy
Tematy niebanalne,
Przepisy aktualne,
Może przyda się który,
Więc kopa i ...do góry
Lo matko, jak ci sie udalo z czelusci WZ to podniesc????
Użytkownik marinik napisał w wiadomości:
> Lo matko, jak ci sie udalo z czelusci WZ to podniesc????
Wyszukiwarka nasza jest siuuuuuuuuuuuuuper do takich "wykopek"![]()
Wyciąłem z postu alman"Adżika /przepis od Niny z Moskwy" wkleiłem w prostokącik na gorze po prawej..Widzisz....no właśnie w ten kliknałem "szukaj" ..i po ptokach.
Sprytny jestem cooooooooooooooooo