Czy chodzi Ci o różę o jasnych, różowych, pojedynczych płatkach,? Taką, która ma potem duże czerwone owoce? Jeśli tak, to moim zdaniem z tych płatków nie można robić konfitury, ale za to owoce nadają się na przetwórstwo /jak dojrzeją/, np. do wyrobu wina. Wiem też, że te owoce mają właściwośwości lecznicze. Ale może się mylę. Pozdrawiam.
tak to płatki mocno różowe, a owoce czerwone
dzięki
Jeżeli ma płatki mocno różowe takie prawie jak kolor biskupi, to wg mnie nie jest to róża dzika, nie wiem jak się nazywa ale z niej właśnie robi się konfitury. Dzika róża ma płatki jasno różowe a owoce potem dorodne, duze i z tej nie robi się konfitury.
a czemuz to niby nie da sie z tych platkow robic konfitury????????
Przyznaje, ze robilem kilkanascie juz lat temu i byla to calkowita improwizacja, ale wlasnie z TYCH platkow. BYly one ucierane z cukrem w makutrze a potem dosmaczane kwaskiem cytrynowym i pasteryzowane (proporcje- na OKO)
baska wpisalam przepis na likier z platków róży- moja babcia go robila jest pyszny, pozdrawiam ,inka21
Ach, te babcie... Moja też ciągle robiła jakieś nalewki i wina i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że była zajadłym wrogiem alkoholu i alkoholików i nigdy do ust procentów nie brała. Dziadek nie miał lekko...
Użytkownik matyldusia napisał w wiadomości:
nigdy do ust procentów nie brała.
To nie pożyła chyba długo?
Bahusku kochany a może w Twoich przepisach jest coś co do róży mogę wykorzystac inuś mi już pewną drogę wskazała co mam uczynić z płatkami!!!!!, marinik zaproponował konfiturę, ale jeszcze proszę Ciebie o radę uf....!!!!!!!
dzięki
pozdrawiam kamaxyz
dzięki Mariuszku
pozdrawiam
kama dociekliwa
Bardzo proszę
Nalewka na płatkach róży
Do makutry nazbierać płatków dzikiej róży
pachnącej (około pół litra), utrzeć a następnie za-
lać litrem gorącej wody, przelać do szczelnie za-
mykanego naczynia i pozostawić do wystudze-
nia. Przefiltrować do garnka przez woreczek płó-
cienny, odcisnąć, dodać pół litra płynnego jasne-
go miodu i gotować do momentu powstania gę-
stego syropu (cały czas mieszając drewnianą łyż-
ką). Po ostudzeniu wlać półtora litra spirytusu,
dobrze wymieszać, rozlać do butelek, zamknąć
i odstawić w ciemne i chłodne miejsce na mie-
siąc.
Nalewka na płatkach róży II
Do słoja wsypać kilka garści płatków różanych,
załać wódką tak, aby płyn znajdował się kilka
centymetrów ponad płatkami. Szczelnie zamknąć
i odstawić w chłodne miejsce na dwa miesiące.
aby płyn nabrał koloru, następnie przefiltrować,
ale płatków nie odciskać. Dodać syropu przygoto-
wanego w proporcjach szklanka cukru na szklan-
kę wody, wymieszać z nalewką i rozlać do bute-
lek. Odstawić w chłodne miejsce i przechowywać
przez cztery miesiące.
Bahus
Piersi z kurczaka w sosie z dzikiej róży
4 piersi z kurczaka
1 pomarańcza
2 łyżki masła lub oliwy
10 dkg konfitury z dzikiej róży
1/2 łyżeczki ostrej musztardy
1 łyżka winiaku (opocjonalnie)
1 łyżeczka soku z cytryny
sól i pieprz do smaku
Mięso umyć i osuszyć. Posolić i popieprzyć. Posmarować musztardą. Odstawić w chłodne miejsce na 1 godz. W rondlu rozgrzać tłuszcz. Obsmażyć na nim mięso z obu stron na złoty kolor. Podlać niewielką ilością wody i dusić na wolnym ogniu do miękkości mięsa. Pomarańczę dokładnie umyć. Skórkę otrzeć na tarce o średnich otworach. Sok wycisnąć. Podlać nim otartą skórkę. Podprawić solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Dodać winiak. Dusić do miękkości. Dodać konfiturę z róży. Zagotować. Piersi przełożyć na półmisek. Pokroić w ukośne plastry. Polać sosem. Podawać z ryżem ugotowanym na sypko lub z frytkami.
no i oczywiście dzięki wielkie buziaczki
kamaxyz
pokusiłam się i zorbiłam nalewkę II na płatkach z dzikiej róży:) pachnie pięknie!!!!! ale jaki kolor powinna mieć nalewka??? moja ma kolor herbaciany;) ....za to zapach jest cudowny mmmm:)
pozdrawiam