Chcę wam napisac o kimś , kto dla mnie wiele znaczy, a komu w ostatnim czasie życie nie szczędzi trosk. Tą osobą jest moja przyjaciółka .Przyjaciółka przez wielkie „P” bardzo mi oddana i dla mnie będąca kimś szczególnym ,Kimś, kto nieraz dał dowody swojej czystej w intencjach przyjaźni.Bezinteresownej przyjaźni.To właśnie ona w chwilach dla mnie ciężkich potrafiła długo ze mną rozmawiać przez telefon – płacąc słone rachunki , bardzo taktownie zmieniając moje nastawienie negatywne do życia ,pocieszając, pomogła mi snuć plany na przyszłość. Bardzo cenię sobie jej przyjaźń (choć myślę ,ze ona doskonale o tym wie). Ostatnimi czasy moja Przyjaciółka sama jest w potrzebie, los dotknął i ją . W jej domu zapanowała choroba , nie tam grypa, czy jakaś angina- choroba bardzo poważna.Dziś dowiedziałam się na ile poważna i……. bardzo się martwię, bo sprawy nie maja się za dobrze .Tak bardzo chciałbym jej pomoc, ale ta pomoc nie leży w mojej gestii, nie mam mocy, by odwrócić los. Nie mam też koncepcji na to aby jej skutecznie pomóc. Co mam czynić?Podpowiedzcie mi …. Bardzo smutna inka21
ineczko, przeczytalem, otworzylem okienko do pisania odpowiedzi i .....
pustka w glowie.
Chcialoby sie cos napisac, ale slow brakuje. Sadze jednak, ze wlasnie tymi pozornie bladymi slowami nalezy wspierac, pytac dowiadywac sie i pocieszac. Bo taka postawa daje wiare, ze jest jeszcze KTOS, kto troske i zmartwienie dzieli, kto pozwoli sie wyzalic, kto autentycznie, choc nieco w innym wymiarze uczestniczy w tych smutnych chwilach.
ONA ceni Twoja przyjazn podobnie, a z przyjaciolmi sie jest razem - w chwilach dobrych i w chwilach zlych.
Domyślam się, jak musi Ci być ciężko. Tym bardziej, że pewnie czujesz, iż przyszedł czas na odwrócenie ról i koniecznie chcesz zrobić coś... Chcesz aby Twoja Przyjaciółka poczuła, że jesteś przy niej myślami i jesteś jej oddana całym sercem. W wypadku kiedy problemem jest choroba i nie jest to sprawa pieniędzy na leczenie, przychodzi mi do głowy tylko jedno. A co myślisz o tym aby zaprosić Ją do siebie choć na parę dni. Może sama rozmowa z Tobą, wypłakanie się i zmiana miejsca zapoczątkowałyby tę nić pomocy...? Właściwie nie wiem czemu, ale wbiłam sobie do głowy, czytając Twój list, że ta przyjaciółka nie mieszka w tym samym mieście. Jeśli się mylę, to może jest możliwe abyście razem gdzieś wyjechały? Czasem aby móc zacząć myśleć o tym, że z problemami można walczyć, i że we wszystkim tkwi siła i sens - wystarczy właśnie rozmowa z Przyjacielem, prawdziwym Przyjacielem... Może choć to jest dobre na początek...? Trzymaj się Ineczko. Bądź silna i jakby co, to pisz.
Chyba jedyne co możesz zrobić to poprostu przy niej być i wspierać ją, dobrym słowem(to tak niewiele a zarazem tak dużo). Żeby wiedziała, że w tyc trudnych chwilach może na Tobie polegać. Moja przyjaciółka mieszka blisko mnie. Niestety obu nam nie było lekko w życiu, ale zawsze jedna na drugą może liczyć. Nie raz w nocy o północy jedna do drugiej dzwoniła, mam problem potrzebuję się wygadać. Czasami zdażają sie takie sytuacje, że tylko tyle można. Są sytuację gdzie niewiele więcej można zrobić, bądź aż tyle, tylko wspierać, być przy tej osobie. Wystarczy wysłuchać i przytulić przyjaciółkę do serca. To wiele więcej znaczy i bardziej pomaga niż jakiekolwiek rady czy próby pomocy w rozwikłaniu problemów(zwłaszca jak jesteśmy bezradni). Wiem jak to boli gdy przyjaciółka ma problem a ja jestem totalnie bezradna, nie mogę pomóc. Moja przyjaciółka kilka lat temu zachorowała, na białaczkę, i przez wiele miesięcy nie widziałyśmy się, gdyż odwiedzać mogła ją tylko rodzina. Jedyne co mi pozostało to listy. Pisałyśmy do siebie i przez jej mamę je sobie przekazywałyśmy(tylko tak mogłam ją wspierać-dobrym słowem, pisanym). Na szczęście jest już zdrowa, a w sierpniu zeszłego roku obchodziłyśmy pięc lat od przeszczepu(okres najwiękzego zagrozęnia).
Trzymaj się, będzie dobrze. Trzeba być dobrej myśli.
Pozdrawiam
Mamuś, Pamiętaj : Wiara Czyni Cuda, Trzeba Wierzyć To Się Uda :*:*:*:* Wiem Ile Znaczy Dla Ciebie Ta Osoba, To Przyjaciółka Nie Tylko Twoja, Bo Mojemu Sercu Ona Też Jest Naprawdę Bliska... Dzięki Niej Na Nowo Zaczęłaś Się Uśmiechać .. Dlatego Trzeba Jej Pomóc, Być Dla Niej Podoprą W Takich Ciężkich Momentach I Co Najważniejsze - Trzeba Wierzyć !!! Dominika_ - Twoja Córcia :)
dziękuję wszystkim ,ktorzy udzielili mi swoich rad, czytalam wielokrotnie już te wypowiedzi i ciesze się ,że mi ich udzielacie, są mądre i piękne , tak bardzo potrzebne, niestety z jednej skorzystac nie mogę a szkoda- nie moge zaprosić do siebie mojej przyjaciolki - jest to niemożliwe z wielu powodow: odległośc, praca, no i choroba- te czynniki uniemożliwiają nam spotkanie na dlużej, a szkoda, bardzo żałuję bo myslę ,że obu nam by to pomoglo, pozdrawiam i dziękuję inka21
Droga Inko, straszna szkoda, że nie możesz się osobiście spotkać ze Swoją przyjaciółką, aby ja wesprzeć w ciżkich chwilach.
Wiem , co to odległość, brak czasu wolnego i brak pieniędzy na podróż. Ale oprócz telefonu, który też kosztuje są komunitatory internetowe. Oczywiście nie wiem, czy twoja przyjaciółka ma komputer i dostęp do internetu, ale człowiek czasami nie pomyśli o prostych rozwiązaniach.
Ale pomijając , to co napisałam wyżej , myślę, że najważniejsza jest świadomość przyjaciółki, że o niej myślisz, że się przejmujesz jej problemami.
Gdy moja mama była ciężko chora i się nią opiekowałam, byłam bliska załamania, może nawet gorzej... i wtedy dostałam SMS od mojej przyjaciółki, która napisała tylko 2 słowa " trzymaj się". Sama nie wiem jak to się stało , ale pomogło, bardzo pomogło.
jasia
Droga Inko ja wlasnie naleze do takiej rodziny dotknietej chorobami .U mnie w 1999 stwierdzono SM. 2 lata pozniej u mojego meza nowotwor .Wiem cos na temat pomocy przyjaciol . Najwazniejsze ze sa .I czuje ich obecnosc przez caly czas naszego zmagania sie z chorobami .Moje zdanie jest takie ze nie mozesz sie narzucac ale musisz jej dac do zrozumienia ze zawsze moze na ciebie liczyc i ze zawsze jestes z nia
Droga Inko21 rzeczywiście czasami jesteśmy bezsilni wobec kolei losu. Wydaje mi się, że właśnie tak jest w tym przypadku. Zgadzam się ze wszystkimi moimi poprzednikami. Teraz najważniejsze, żebyś okazała swojej przyjaciółce wsparcie i pomocne ramię (na tyle na ile jest to możliwe na odległość). MUSISZ PO PROSTU BYĆ - DLA NIEJ. Życze Ci wytrwałości i mocy, takiej która zaraża innych. Tina.