Od kilku dni mam uprawnienia również do ingerowania w przepisy (oczywiście nie będę Wam ich poprawiać, ale taką możliwość mam) i usuwania komentarzy.
jestem zwolenniczką czystości komentarzy, to znaczy wpisywania tylko tego co dotyczy wykonanego przepisu (a nie dodanego do ulubionych czy planowanego do zrobienia). Ale, że nie ma wiadomości prywatnej - trzeba się z tym pogodzić.
Natomiast będę wykasowywać wszystkie dyskusje odnośnie plagiatów, przypuszczeń podejrzeń. Od tego jest forum - tam dyskutujmy. Jak macie pewność, że to plagiat zawsze możecie prosić nas o pośrednictwo w celu wyjaśnienia. Bo zarzucenie tego komuś publicznie bez dowodów?
Podobnie będę robić z komentarzami odnośnie blee, jakie to niedobre, takich rzeczy ja nie jem albo fajny przepis tylko nigdy go nie zrobię. itp... Jak nie lubisz, nie jesz czy nie zrobisz to po co się wypowiadasz?
Wiem Ekkore-że nie lubisz też podziękowań itp. rzeczy w komentarzach,ale ja zawsze będę dziękować innym za zrobienie i za przychylność -taka już jestem.Czy to również będziesz natychmiast wywalać???
Podziękowań nie będę wywalać.
A to, że się cieszę że ktoś zrobił mój przepis jest oczywiste (inaczej nie udostępniałabym przepisów, gdybym nie chciała, aby ktoś z nich korzystał) i co kawałek i każdemu nie ma po co dziękować (od tego mają być prywatne wiadomości). Postaw się teraz w roli jakiegoś użytkownika - jest 100 komentarzy, połowa z tego to dziękuję, pozdrawiam itp. A ta osoba chce sie czegoś dowiedzieć o cieście czy innej potrawie- czy sądzisz, że nie przeoczy jakiegoś ważnego odnośnie wykonania? Że w którymś momencie nie znuży jej czytanie tych polukrowanych wypowiedzi?
Podpisuję się, tym razem Ekkore masz rację, w obu wypowiedziach.
Nie chodzi mi o ,,lukrowanie''-raczej o szczere ,sympatyczne podziękowania.Pamiętam Twoją wypowiedź z forum-że komentarze powinny dotyczyć tylko przepisu,(pytania,niejasności...itp.)-stąd moje pytanie-to wszystko
Podziekowanie -hmm czy podziękowanie musi się odbywać tak, aby wszyscy widzieli, że dziękuję?
dyskusja nad podziękowaniami dopóki nie ma prywatnej wiadomości jest jałowa, bo jednak nie ma możliwosći w inny sposób tego robić - nie wszyscy mamy udostępnione maile i numery gg czy innych komunikatorów.
:) szczerze i "prosto z mostu" :) brawo ! Pozdrawiam :)
Kurcze tak to czytam i sie zgadzam... chociaz sama popelnialam dotychczas blad, bo wszedzie pisalam "dodalam do ulubionych, po powrocie zrobie" itp... bo jestem za granica i pichcic nie moge:( ale teraz juz wiem, ze zle robilam, przepraszam.
A rzeczywiscie jest tak, ze jak jest duuuzo komentarzy do przepisu, to przeczytam pierwszych 10 a pozniej jak komentarze nie sa odnosnie przepisu tylko "dziekuje... itd" to mi sie odechciewa...
Sama popelnialam blad, juz nie bede. I w 100% Cie Ekkore popieram :)
Jestem za usuwaniem złośliwych komentarzy, ale nie za usuwaniem komentarzy plynących np. z "zachwytu" nad danym przepisem.
Właścicielowi zawsze miło jest,gdy widzi zainteresowanie swoją potrawą.Często przy takich komentarzach sa również zapytania dotyczące właśnie przepisu.
Moim zdaniem komentarz to powinan być ocena przepisu po jego wykonaniu, i skonsumowaniu chociaż kawałeczka
, bo przecież nie jest oceną przepisu, że kiedyś zrobię, albo przepis wyglada fajnie...
Dorota - zachwyt jest na miejscu - ale po wykonaniu. Przecież to właśnie ocena wykonania. A pytanie - jeżeli zamierzam wykonać i mam wątpliwosci - będę pytać. jak przy okazji wyrażę zachwyt dla zdjęcia (bo to o to chodzi - jeżeli czytamy przepis a nie widzimy obrazka nie przemawia on do naszej wyobraźni, nie ma czego zachwalać dopóki nie zrobimy) - przecież nikt nie będzie protestował.
Nulka - nie myśl, że ja jestem taka święta, choć nie lubię sama takich komentarzy czytać pomiedzy konkretnymi danymi, nie znaczy że nie zdarzyło mi się ich popełnić
no nie wiem, bo jeżeli ktoś napisze: "bleee, jakie to niedobre" to może byłoby to przykre dla mnie, jako autorki przepisu ale jest to w końcu komentarz, co prawda negatywny ale jednak to czyjaś opinia o przepisie...
Jestem za trzymaniem się tematu jeśli chodzi o komentarze. Powinny dotyczyć oceny wykonania, ewentualnych uwag i porad co do wykonania czy składników. Nie ma sensu prowadzić w nich dyskusji i nie potrzebnie zapychać miejsce. Zawsze można pogadać na forum :)
klio
~(*_*)~
Przykre dla Ciebie - ale, że jest blee to nie Twoja wina. A osoba, która decyduje się na wykonanie wie jakie ma preferencje smakowe i już po składnikach rozpoznaje. Poza tym, jeżeli mi nie smakuje, nie wychodzi to na pewno nie jest wina udostępniajacego przepis. Wystarczy napisać niestety porażka w moim wykonaniu, a nie zwalać winę na tego kto udostępnił przepis - przecież jemu smakuje i robi to z dużym powodzeniem. Ale choć wielokrotnie nie podoba mi się forma wypowiedzi tutaj nie mam prawa ingerować.
A o to bleee- chodziło mi o te komentarze, które wpisują osoby, które nie zrobiły, nie próbowały a od razu wiedzą, że jest bleee i wstrętne. Ale dana potrawa nie każdemu musi smakować. To że nie lubię owoców morza, traktując je jak robale, nie upoważnia mnie do wpisu pod przepisem na danie z małży czy krewetek. Nie jadłam, nie próbowałam to skąd mogę wiedzieć czy dobre?
No właśnie- o prywatnych wiadomościach juz parę razy rozmawialiśmy. Wydają się idealnym rozwiązaniem na zapiski, ktore można usunąć, na korespondencję między 2 osobami, bo wg mnie FORUM to też nie miejsce na podobne zachwyty, uwagi, czy pytania skierowane do konkretnej osoby.
Pampasiku- jak to widzisz????? Tylko nie odpowiadaj ENIGMATYCZNIE he he.
Pozwolę sobie odpowiedzieć za pampasa - z tego co wiem pampas tworzy taka możliwość. Ale jak wiemy - to jest strona autorska naszego kolegi, nie korzysta on z gotowych schematów forumowych (przez co mamy taką ładną, inną od innych stronę). I wymaga to czasu, czasu, czasu i jeszcze raz czasu, szczególnie, że ciągle go mało i jakaś nieszczęsna praca go zabiera
O tak, z tym blee masz rację. Czasami czytałam komentarze w stylu: o blee, to musi byc okropne, jak można zjeść coś takiego. Tak samo przypominam sobie dyskusję na temat placków ziemniaczanych, kto z czym je te placki. Na szczęście to było na forum, a nie pod przepisem. Ale ta dyskusja pokazuje jak różne kubki smakowe posiadamy i jak ciężko nam zrozumieć poczucie smaku u innych.
Jestem zdecydowanie "za" (szczególnie jeśli chodzi o notoryczne zwracanie uwagi na błędy ort.). W komentazru powinno być to, co dotyczy przepisu i wykonania danej potrawy (nawet gdyby to miał być komentarz negatywny, typu: przykro mi, ale potrawa nie przekonała mojego podniebienia", albo : "uważam, że tej mąki powinno być dwa razy tyle, bo inaczej wychodzi trochę kluchowate"). To są dla mnie instrukcje, co zrobić - żeby zrobić dobrze.
Ja również popieram ten pomysł. Uważam, że wszystkie przepisy są wspaniałe przecież dlatego się tu znalazły. Niepotrzebnie "rozpływamy" się w zachwytach, zamiast skupić się na konkretach.
Przeczytałęm uważnie wszystkie wiadomości. Każda i każdy ma rację (!) Rzecz tylko wtym że nie zachowujemy umiaru w "ochach" i "achach". Zachwyt po sporzadzeniu potrawy owszem,( bez rozwlekania się) negat w stylu "beeee", nie na miejscu, co innego rzczowa uwaga, własna zmiana w sporządzeniu ...itp.
Któraś z Was słusznie zauważyła: po składnikach już wiadomo, że coś będzie nie bardzo. Również zwracanie uwagi na błędy ortograficzne ...nietakt . Forum jest nie tylko dla biegłych w piśmie i mowie. Chociaż można przed udostępnieniem przepisu można zrobić autopoprawki i te ortograficzne również ale to już insza inszoćć, nie powinniśmy nikogo zmuszać. Odrobina tolerancji.
Jak to kiedyś napisano"...nieważne koha czy kocha, ważne żeby szczerze.."
No i również powinienem w innym watku ale wciaz zapominamy...uzywanie kolorów w przepisach. Juz kiedyś popełniłem ten "błąd"...poprawiłem i nawołuję ..POPRAWCIE swoje , jeśli są w kolorach.WIM CO MÓWIĘ...mam koleżanke daltonistkę, poprosiłem Ją tylko o zajrzenie na nasze strony. Miała problemy !!!
Może, raczej napewno, sa wsród nas specjaliści od tego "upośledzenia"(?) nie wiem czy to choroba, przepraszam... a moze są daltoniści. Wypowiedzcie sie...
(Znów gadulski...)
Ludzie, nie dajmy się zwariować.
Toż to cenzura nad cenzurami...
Nie mogę podziękować?, Nie mogę zrobić błędu?, NIe mogę, nie mogę, nie mogę?
Co jeszcze nie mogę?
O rany , nie mogę wytrzymać !!!!!
jasia
Jasiu , w sprawie podziękowań wydaje mi się , ze sprawa jest jasna : dopóki nie ma prywatnej wiadomosci , to jeśli odczuwasz potrzebę podziekowania za to , ze ktoś docenił Twój przepis , to dziękujesz w Komentarzach.
Ja tego robić nie będę , choc zawsze się cieszę , gdy ktoś jest zadowolony z mojego przepisu . Nie widzę potrzeby robienia z komentarzy mini forum ...
Błędów lepiej nie robic , niż je robić ... ale to nie szkoła , żeby błąd ortograficzny pociągał za sobą jakiekolwiek konsekwencje .
Jasiu, zgadzam się z Tobą w 100%. Chwilę tu nie zaglądałam, ale teraz jestem rozczarowana. Same zakazy, upomnienia, cenzura jak nic, a przecież nie o to chyba chodzi. Wcześniej było inaczej, milej, sympatyczniej, a teraz? ale się porobiło.... I tak myślę, o co w tym wszystkim chodzi, a nad tym co piszę widnieje napis "chcesz mieć wpływ na dalsze istnienie Wielkiego Żarcia..." - oczywiście że chcę, ale jakoś mi to wszystko nie pasuje do siebie.
Przepraszam za to co powiem, nie chcę nikogo urazić, może najwyżej dać sygnałek do refleksji, ale czy to nie pozostaje w związku ze zmianami osób zarządzających?
Pozdrawiam!
Jak w typowym dzis zakładzie pracy-albo zgadzasz się z kierownictwem albo spadaj-na twoje miejsce jest 10 nowych chętnych...przykro
Macie coś przeciwko temu by jak każde normalne forum to miało solidny regulamin? Są pewne pomysły, które powstały na podstawie wydarzeń, zapytań czy konfliktów na tym forum. Jeśli dobrze określi się zasady nie będzie niejasności. Moderatorzy jeśli mają sprawnie funkcjonować też muszą mieć oparcie w jakiś zasadach. Im są precyzyjniejsze tym lepiej. Sytuacja jest jasna od początku.
Rozmawiamy o wielu pomysłach i mamy okazję by wyrazić o nich opinie. Doceńmy tą możliwość. W końcu jesteśmy pytani o zdanie, które na pewno będziw brane pod uwagę. Nikt nie stawia nas pod ścianą i nie żąda wyboru. Nie popadajmy w skrajności.
klio
~(*_*)~
Ja wiem jedno-jeśli zaczną być kasowane komentarze,ludzie będą się bali je wpisywać-po pierwsze.A po drugie -zostanie zniszczona rodzinna atmosfera którą do tej pory szczyciło się WŻ-i która przyciagała tu wiele osób.Ma być chłodno i tylko konkretnie-wszystko ponad to jest niekorzystne....-jakby ktoś nie zaskoczył ostatnie zdanie to tylko ironia;)))
Uważam, że komentarze obraźliwe, kłótnie czy wytykanie błędłów ortograficznych na przykład powinny być usówane z komentarzy! Wg mnie one nie tworzą rodzinnej atmosfery. Przecież opinia (z podziękowaniem lub nie) plus jakaś uwaga na temat składników i przygotowania to to co wpisujemy cały czas i nie sądze aby nagle pojawiła sie potrzeba wpisywana tam czegoś więcej. A tylko o to chydzi by spisać w większości te zasady, które i tak już funkcjonują.
klio
~(*_*)~
Klio, nie bardzo rozumię twoją wypowiedź.
Jesteś za cenzurą, czy przeciw?
Bo ja np. w komentarzach dostrzegam nie tylko incydentalne dosrywki,
ale wiele miłych słów, komentarzy nie koniecznie na temat, ale ciekawych, wnoszących coś nowego...
I te również mają być kasowane, bo nie są na temat?
A tak po za tym Ekkore, czy nie za bardzo przejęłaś się swoją rolą?
Ja rozumię władza uderza.
Ale zawsze myślałam ,że jesteś kobietą dopasowaną do realiów....
A ty - zaczynasz od cenzury? Po co?.
Pytam jeszcze raz , po co?
jasia
Ekkore powiedziała na forum jasno , jakie ma możliwości jako moderator . To uczciwe postawienie sprawy .
Przez tydzień nie będzie jej tu z nami , więc nie będzie mogła odpowiadać na pytania skierowane bezpośrednio do niej.
Zaczynam się bać wstawiać komentarze do przepisów, czytając wszystkie wypowiedzi dochodze do wniosku że dziękowac też nie wypada- wszytko pod kontrolą, forum również pozdrawiam dankarz
Ależ wypada, wypada ... tylko docelowo chyba prywatna wiadomość ( nie tracę nadziei , że się pojawi taka opcja ;)))) ) będzie optymalnym miejscem na podziękowania i inne osobiste uwagi , a nie jak dotychczas Komentarze .
Zgadzam sie till! Optymalna opcja bedzie (oby) Wiadomosc Prywatna. Wiec czekamy i trzymamy kciuki, aby powstala:)
Wszystko ładnie i pięknie, ale już na samym początku Wielkiego Zarcia już ktoś zastanowił się nad tym jak to wszystko ma tu wyglądać... Nie znalazłam nic o tym aby nie wolno był używać kolorów... znalazlam jednak pod 4-punktem wzmianke o ortografii. Przykro mi z powodu wszystkich ludzi nie rozpoznających kolory, lecz wystarczy wyslac dany przepis na czyjś adres internetowy aby był on czarno-biały i jest wyjście. W końcu gazety też są kolorowe i takie je lubimy. Jeśli tak się przyjrzeć to następni niezadowoleni odezwią się z protestem ,że literki są im za małe. Wiadomo nie powinno być to przeszkodą do gotowania czy podaniem wspaniałego przepisu. Ludzie z jednej strony sobie popuszczamy a z drugiej zaciągamy, zdecydujcie się na coś... Jak to ma w końcu wyglądać - albo jesteśmy tolerancyjni albo zasadniczy. Myślę, że powinniśmy znaleźć złoty środek i przy nim zostać a nie rozdrabniać się w takich dyskusjach. Zajmijmy się gotowaniem.. tu są takie dobre smakołyki pochowane w przepisach... ludzie gotujcie i zajadajcie!!!
W tym wszystkim chodzi głównie o to, że przepisy wpisywane na kolorowo czy inną czcionką źle się czyta, czasem można dostać wręcz oczopląsu, tylko o to. A przecież zmieszcza się je po to, aby inni mogli skorzystać. No chyba, że zamieszcza się je tylko dla własnej przyjemności, a to, że inni /niektórzy/ je omijają nie ma znaczenia.
W tym przypadku znowu trzeba okazać tolerancję, może nie wszyscy są tak obeznani w obsłudze komputera aby dać sobie radę z edycją przepisu. Czcionka jest tu tylko jedna do dyspozycji, można ją tylko pogrubić lub skrzywić ewentualnie podkreślić. Wszystkie inne inaczej dodane przepisy maja większą czcionkę, a większe literki na pewno nie jest trudniej odczytać, niż malutkie. Powodzenia w korzystaniu ze wszystkich przepisów. :)
Wszystko dobrze ...ale mamy być "RODZINĄ"...jesli byś miała w domu osobę nierozróżniajaca kolorów. krótkowidza ....używałabyś
wówczas do zapisywania Jej wiadomosci na kartce żółtego pisaka i drobnym drukiem. TOLERANCJII ciut, ciut.
Przesyłanie przepisu i-netem ...wybacz nieprzemyślane ...
Przykro mi o tym mówić, zaraz bedzie, że "wywołuję" wielkie dyskusje... Rzekomo kobiety mają więcej serca niż mężczyźni,
bo to urodzeni egoiści... Zaprzeczasz temu swoja wypowiedzią. Po co robić podjazdy na chodniki, do sklepów...wystarczy postawić tablice... "Przykro mi że jeździsz na wózku. ale mam to gdzieś "...i podpisz sie pod tym ..imieniem i nazwiskiem!!!
A, że na początku Wielkiego Żarcia regulamin nie był przestrzegany w bardzo wielu przypadkach ...to już wina WSZYSTKICH!!!
Co do gazet ...słaby argument.
Może dostane teraz od Was po uszach, od Olimpu ...bana ..ale jak czytam "...słodziutka"..., "...milusio ..." i takie argumenty jak ten na który ODPOWIADAM i inne, podobne w tresci, to wybaczcie ale nazwać trzeba to po imnieniu OBŁUDA!!!!(Dosadniej też można..)
Oczywiście nie dotyczy to wszystkich Dziewczyn i Chłopaków, przepraszam, że musicie też to czytać,
ale tych których dotyczą moje słowa nie przepraszam wzywam tylko do ludzkich uczuć.
Pieski ubierane w kaftaniki Was bulwersowały, a gdzie bliźni, człowiek ...
Nulka, mój długi dodatek dotyczy całości wątku, popieram całkowicie prywatny sektor wymiany zdań!! Miłego dnia!
Moje zdanie jest takie, że złośliwe komentarze, które ktoś wpisuje nie robiąc przepisu bo np. zobaczył składnik którego nie lubi powinny być kasowane od razu. Ale nie można skasować komentarza, nawet napisango prymitywnym językiem np "bleee, czy fuj" jeżeli ktoś zrobił potrawę i mu po prostu nie smakowała. Nie możemy przecież wprowadzać cenzury i mówić jakich słów należy używać.
A co do podziękowań to jestem za. Nie jestem też za bezwzględnym kasowaniem jakiegoś komentarza, który nie dotyczy przepisu. Oczywiście, że nie jest to miejsce do prywatnych rozmów czy dyskusji ale jeżeli np. ktoś napisze, że dziękuje za przepis, dziś znów robi potrawę itp. to nie jest to chyba bardzo przeszkadzająca a poza tym to właśnie sprawia, że WŻ jest trochę inną, fajniejszą, niepowtarzalną stroną (przynajmniej moim zdaniem) a stron kulinarnych jest przecież spoo. A to własnie takie komentarze, podziękowania wprowadzają miłą "rodzinną"atmosferę o które wiele osób (zwłaszcza nowych) na WŻ pisało.
Jeśli ktoś zrobił potrawę i dziękuje za przepis ,planujac jego powtórkę - to dla mnie jest to po prostu miły komentarz informujący o tym , ze potrawa smakuje . Nie chodzi o to , zeby nie dziękować i nie byc miłym ....
Ale nawiazywanie się swoistych dialogów okołoprzepisowych w komentarzach , to niekoniecznie .
Od rozmów jest forum ,chat , gg , maile i prywatna wiadomość w życzliwej przyszłości .
Pozwoliłem sobie wpisać spis potraw polskich mojej młodej koleżanki po piórze z Klanu_ft Dagusi .
Specjały polskiej kuchni...
Polska kuchnia jest szeroko znana,
--ma swoje specyficzne dania .
Na przystawkę:
--karp po żydowsku
--ryba po grecku
--dorsz po nelsońsku
--śledź po japońsku
Z zup zamawiamy
--cebulową na sposob francuski
Jako danie podstawowe
--pieczeń cygańska
--gulasz po węgiersku
--polędwica po angielsku
--zrazy po węgiersku
--knedle czeskie
--kotlet de volaille
Gdy przyjdzie pora na śniadanie
-- jajka po wiedeńsku
Zaś na deser
--rogalik półfrancuski
--sernik wiedeński
--tort Sachera
Jest jeszcze
--fasolka po bretońsku
--kapusta włoska
--pierogi po rusku
Ech -nie ma to jak polska kuchnia....
A propos:
Przed laty w mlecznym barze wychyla się z okienka kucharka i woła w strone sali : kto zamawiał ruskie?
I głos z sali: --nikt nie zamawiał ,sami przyszli....
życzę miłego weekendu i rozkoszy gotowania
i jeszcze jedno....mamy wspaniałych facetów
w klanie nawet o tym nie wiedziałam...dziękuję Wam za wczorajszą wieczorną klanóweczkę...
buziolki...daga
A tak na marginesie całej sprawy. Zajrzałam do informacji zawartych w FAQ i tam wszystko po staremu /chodzi mi o włodarzy tej strony/. Skąd zatem czerpiecie wiedzę o tym kto i jaką funkcję tu pełni, kto awansował a kogo zdymisjonowano? A może nie wiem gdzie szukać? A może była podawana jakaś wiadomość gdy mnie nie było przez chwilę?
Hej Alman - jedyna informacja nt. aktualnych moderatorów wyświetla sie przy uruchamianiu Forum - w stopce strony. Pozdrawiam.
Nie było mnie, ale wróciłam. Przeczytałam Wasze wypowiedzi - dziękuję Till za tłumaczenie za mnie.
podałam Wam, jakie mam uprawnienia (nie znaczy że z nich muszę skorzystać, ale je mam). Powiedziałam, że będę kasować wszystkie wulgaryzmy, blee niekonstruktywne (czyli nie, że blee zrobiłam, ale mi nie smakowało tylko blee, bo blee - nie lubię, nigdy nie jadłam).
nie rozumiem oburzenia alman, jasi, dankarz- nie powiedziałam, że będę kasować podziękowania - choć mi się nie podoba robienie z komentarzy gg czy forum nie ma innej możliwości na razie wyrażnia tego. I to co pisałam o podziękowaniach autorów to była jedynie prośba.
Każde forum musi mieć określone zasady. Trzeba ich pilnować - jeżeli przestrzeganie nie jest oczywiste. Pamiętajmy, że na stronie jesteśmy gośćmi, że przychodzimy tutaj (tak ja też) z wizytą i należy się dostosować do zasad. A władza na pewno mi nie uderzyła do głowy - wydaje mi się, że publicznie nie zdarzyło mi się jeszcze nikogo skrytykować imiennie, postawić jakieś zarzuty publicznie na forum. pisać staram się o problemach, które mogą podlegać dyskusji i jak napisała Klio na pewno ułatwią funkcjonowanie forum.