Kochani tak sobie mysle, ze moze by otworzyc dzial dla poczatkujacych WZ-owiczow? Wiem, ze sa miedzy nami tacy czlonkowie ktorzy w kuchni stawiaja swoje pierwsze kroki. Byc moze byloby dobrze dodac watek z latwymi przepisami, poradami odpowiedziami na nawet najbanalniejsze pytania. Wiem ze niektorzy krepuja sie pytac przy przepisach sadzac ze sie wyglupia widzac wiele odpowiedzi i komentarzy zaawansowanych w gotowaniu zarlokow. Co o tym myslicie?

Myślę, że dział " porady kuchenne" , to taka szkoła gotowania.
A co do "łatwych " przepisów, to była już o tym mowa. Bo dla jednych łatwy a dla innych nie.
Pojęcie względne.
Mówią, że kto pyta - nie błądzi.
Nie jestem początkującą w kuchni, a i tak czasami zadaję banalne pytanie.
Zawsze dostaję grzeczną odpowiedź.
jasia

Milo Cie widziec Jasiu. Ciesze sie ze cala i zdrowa z Angli wrocilas moze nawet z jakims przepisem? A juz na pewno z pieknymi zdjeciami.... Az mi ochoty na podroz narobilas Mi chodzilo o szczegolowe porady z ktorymi sie raczej w poradach nie spotkalam. Jest to normalne bo porady to taka pierwsza pomoc i chodzi przede wszystkim o szybka odpowiedz przy problemach a nie o raczej szczegolowe instrukcje o ktorych ja pomyslalam.

Pozdrawiam serdecznie

Użytkownik jasia napisał w wiadomości:
> Myślę, że dział " porady kuchenne" , to taka szkoła gotowania.A co
> do "łatwych " przepisów, to była już o tym mowa. Bo dla jednych
> łatwy a dla innych nie.Pojęcie względne.Mówią, że kto pyta - nie błądzi.Nie
> jestem początkującą w kuchni, a i tak czasami zadaję banalne pytanie.Zawsze
> dostaję grzeczną odpowiedź.jasia

Dorotka, wróciłam i powiem ci , na uszko, że wcale bym nie wracała.
Ale parę zdjątek wstawiłam tutaj http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=64678&post=64678&offset=0
Może nie do końca zrozumiałam twój postulat.
Ale nic straconego. Może GÓRA wysłucha...
Z pozdrowieniami jasia

A ja myślę, że to całkiem niezły pomysł. Każdy "stary wyjadacz" dodałby coś oczywistego typu: "jak ugotować jajo na miękko" i napewno przybędzie nam "świeżynek" - znaczy "młodych wyjadaczy". Hihihihi.

wiesz ja sie o tym przekonalam jesli chodzilo o przepis na kluski slaskie pewnnego bardzo milego Forumowicza albo w pewnym przepisie nutelli. Chodzi o to ze nie bylo przy nim dokladnego opisu i poczatkowicze nie wiedzieli jak sie za to zabrac. Wielu z nas pisze przecierz: "ugotowac do miekkosci"  nie podajac dokladnego czasu albo jak rozpoznac czy gotowe  bo dla tych ktorzy czesto gotuja rozumie sie to samo przez sie. Dla Nowicjuszy to czarna magia a dla wprawionych kucharzy to banal o ktorym sie nie wspomina bo sie nawet o tym nie pomysli. Pozatym wiele przepisow wymagaloby wtedy bardziej dokladnego opisu co oczywiscie zabiera czas ktory nie kazdy ma. Dlatego pomyslalam o nowym watku.

Ano, mnie też się czasem zdarza nie wiedzieć rzeczy banalnych. Każdy z nas by na tym skorzystał.

A no całe życie się człowiek uczy i głupi umiera prawda????

Uważam, że to bardzo dobry pomysł - jestem za!!!

Bardzi dziekuje Wam wszystkim za tyle pozytywnych odpowiedzi. Mam rownież nadzieje, ze gora wyslucha. Wszystkim wz-owcom milego 1-go maja zycze....

A może po prostu w artykułach stworzymy grupę pod tytułem "szkoła gotowania" i tam zamieścicie pare tekstów dla początkujących?

hej Pampas tak tez mozemy. Chodzi przeciez o to by ten watek latwo bylo znalezc i aby "poczatkujacy " czuli sie u nas jak najlepiej a szczerze mowiac i "stare wygi" pewnie nieraz skorzystaja - w koncu czlowiek uczy sie cale zycie. Oczywiscie sluze chetnie rada i pomoca jesli trzeba. Pozdrawiam "Gore" bardzo serdecznie :-) i dziekuje za odpowiedz.

Jestem za!

No i co? Wszyscy są za a efktów nie widać

Na przyszłość się nie dziwcie, że jestem sceptycznie nastawiony do różnych genialnych pomysłół, bo zazwyczaj się kończy na dobrych chęciach.

... "dobrymi chęciami piekło brukowane..."

Pampasie bo dostaniesz od pomysłodawców "bana"....
A co do sceptycyzmu, przepraszam Cię, miałeś i masz rację. Smutne ale prawdziwe.

powolutku - podejrzewam, że jeszcze nie wszyscy zauważyli istnienie działów. Jako, że wcześniej tam się za wiele nie działo - po jednorazowym obejrzeniu się tam już raczej nie zaglądało.

hi pampas a co powiesz teraz ? dopiero dzis zaowazylam ze jest... Pozdrawiam serdecznie

No, Dorota, Dorota , w południe rosół , teraz już dwa następne .... ale się rozkręcasz ;)))))
Dla uczczenia zobowiązuję się zrobić kluski śląskie ;)))))
Szkoła gotowania , no, no,no .....Brawo !

Użytkownik till napisał w wiadomości:
> No, Dorota, Dorota , w południe rosół , teraz już dwa następne .... ale się
> rozkręcasz ;)))))Dla uczczenia zobowiązuję się zrobić kluski śląskie
> ;)))))Szkoła gotowania , no, no,no .....Brawo !

No wlasnie: slowo sie zeklo kobyla u plotu hihi. Pozdrawiam serdecznie

a może Dorotka u płotu - tylko z drugiej strony??

No wlasnie hihi... slowo sie zeklo

Witam, od czasu do czasu tu wchodze i podkradam wam przepisy,ktore świetnie się sprawdzają u nas na stole. Mam jednak pewien problem,mianowicie, 12sierpnia czyli juz za pare dni odbędą się moje zaręczyny i wiadomo że to wielka uroczystość i chciałabym poprosić was o pomoc, gdyż niewiem co ugotować na obiad, a chciałabym by to było naprawde "coś" chciałabym zaimponować swoim przyszłym teściom, Kochani prosze was o pomoc. czarownica155@wp.pl

Myślę , że jak założysz nowy wątek dotyczący zaręczyn , to zauważy to znacznie wiecej osób ... i będziesz miała więcej podpowiedzi ;)))))
A zanim się do tego zabierzesz : http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=50702&post=50722 , parę rad tam pewnie znajdziesz