Od 28 sierpnia będę pomieszkiwać w Gdańsku , cały tydzień.. Mam tam niedaleko wesele tzn w Bojanie w Karczmie Kaszubskiej. Co mi polecicie godnego zobaczenia w okolicy . Jakieś ciekawe knajpki w miare tanie i dobrze karmiące.Zamek w Malborku znam . Chciałabym się wybrać do Parku Krajobrazowego we Wdzydzach Kaszubskich.
Ja co roku spędzam dwa tygodnie w Trójmieście i po prostu uwielbiam to miejsce!
Zacznę może od miejsc od miejsc do jedzenia.
Ja jestem wegetarianką i stołuję się tam głównie w Green Way'u. Ale chodzi tam mnóśtwo niewegetarianów. Bo jedzenie jest pyszne, niedrogie i naprawde oryginalne! Są tam takie pyszne ciasta, kotkajle, zupy i drugie dania, że oh!:) Podaję Ci adresy w Trójmieście:
Gdynia, ul. Abrahama 24, stacja Żabianka, Gdańska Wrzeszcz i Gdańsk, ale tutaj nie pamiętam dokładnego adresu. Zapewne jest na stronie www.vege.pl
Oprócz tego, oczywiście Pizza Hut, która jest w Gdyni na Świętojańskiej. Oprócz pizzy goraco polecam bar sałatkowy i pieczywo czosnkowe.
A co do miejsc, to Park Oliwski w Gdańsku Oliwie jest piękny. Mnóstwo tam stawów, kwiatów, drzew, można zobaczyć palmiarnię i posłuchać koncertu organowego. Super jest też Oliwskie Zoo, a przede wszystkim Sopocki Aqua Park! Można się tam wybawic na całego;) No i jeszcze wiele, wiele innych..
Życzę więc udanego pobytu!
A z rozrywek ..."polowanie" na Pampasa.
hi hi no wlasnie i na bahusa?? Czy on czasem nie z Gdanska?!
Wg "wizytówki" to poznaniak, ale jak skłamał rok urodzenia to cholera wie.
Janek
hi hi Janku to teraz juz "oficjalnie" widac dlaczego nosze okulary
Bahus to prawdziwa pyra (albo lepiej pyr)
My Poznaniacy pochodzimy z krainy podziemnej pomarańczy !!!!
Pomidor to pyra, którą w drodze do komunizmu krew zalała, a pomarańcza to też pyra, która trafił komunizm azjatycki, ten z podziemia wietnamskiego.
Janek
witaaj, ja z przyjemnoscia odpowiem na Twoje pytanie:)
knajpki, bary restauracje, jadlodalnie, ktore ja osobiscie polecam:
kuchnia meksykanska:
El Paso w Oliwie (np. przy okazji spaceru po Dworze Oliwskim lub wizyty w ZOO) lub Pueblo w Gdyni. Obie dobrze daj jesc, spore, sycace porcje, wlasciciele postarali sie, zeby zapodac na czas pobytu klimat meksykanski, fajna, zrywna muzyczka. Pueblo jest trooszke przytulniejsze chyba, w El Paso jakos ostatnio malo sie dzieje, nie wiem dlaczego kiedys byly tlumay, ale moze dlatego, ze maja dosc kiepska lokalizacje.
kuchnia wloska:
Primavera w Gdansku (przy okazji zwiedzania kosciola Mariackiego, ul. Mariackiej oraz Dlugiej, Dlugie Pobrzeze, Zuraw itd., itp), a tam koniecznie skosztuj tortelini z ricotta i szpinakiem, robia sami, jest pyszne. Niestety nie wiedza jak sie odpowiednio przyrzadza latte maciato, a na dwa zamowione tiramisu, jedna bylo skwasniale, ale tortelini sa naprawde rewelacyjne. Coz w kazdej knajpie zdarzaja sie wpadki, poza tym sa oki. Jezeli bedziesz spacerowala Dlugim Pobrzezem, koniecznie udaj sie na druga strone Motlawy (kazdy tubylec powie, jak to zrobic), znajdziesz sie od strony malego portu jachtowego, przy Muzeum Morskim, skad bedziesz miala fenomenalny widok na cale Dlugie Pobrzeze, w sezonie kupisz sobie tam piwko z sokiem malinowym, klapniesz na panstwowa, nieodplatna laweczke i z dala od tlumow turystow nasycisz sie niepowtarzalny atmosfera tego miasta. Jak wypijesz piwko, zamiast wracac z powrotem, przejdz sie jeszcze kawalek w strone muzeum morskiego, az dojdziesz do malego,kameralnego hoteliku Podewils (ma kilka gwiazdek, nie wiem ile, ale sporo), zeby sobie zobaczyc jak bogaci tego swiata, trwonia swoja kase (nocleg kilka stwo za dobe). Wracajac z Podewils sprobuj wejsc na teren muzeum i znajdziesz sie jeszcze blizej Motlawy, tylko waga na ochroniarzy po godz 20:))
La Fortuna w Gdyni, salatki, makarony, pizze, nie bedziesz zalowac, ale ja mimo wszystko wole Primavere:)
kuchnia polska tradycyjna:
mnostwo nam powstalo chlopskich jadel i innych chat, ale zdecydowanym faworytem w 3City jest Swojski Smak, jeden jest vis a vis hotelu Mercure (byly Hewelisz) w samym Centrum (kilka krokow od Dworca Gl.) drugi w Gdyni. Tam zjesz najlepszy na swiecie zurek, pyszne pierogi, placki ziemniaczane z borowikami, wypijesz najlepszy na swiecie kompot lub jezeli nie chcesz slodkiego napoju kefir z drobnitkim szczypiorkiem.
kuchnia amerykanska:
przy samym Dw.Gl. W siedzibie hotelu Holiday Inn, restauracja Fridays, a tam naprawde dobre amerykanskie zarcie, moja ulubiona przystawka to zapiekany szpinak z karczochami, cebulka i parmezanem wraz z ciabatta i nachos. Pyszne, pyszne, pyszne!! Maja rewelacyjne desery, warto chociaz wstapic na kawe i deser, np. na ciasto czekoladowe, podgrzeja Ci nawet mleczko do kawki na zyczenie:). Jest dosc drogo, ale na deser musisz wejsc!!
kuchnia mieszana:
Po tej samej stronie co Fridays, jest Barbados, dwupoziomowa restaracjo-dyskoteka. Mozna sobie cos ciekawego wybrac z karty. Wieczorami jest muzyka na zywo.
podobno najlepsza rybe w trojmiesciemozna zjesc w Barze Przystan w Sopocie, z tarasu rozprzestrzenia sie widok na morze. Pisze podobno, bo kiedys tak bylo, nie bylam tam dawno, ale wstapic na pewno warto.
moja ulubiona kawiarnia:
to Pi kawa, jedna jest na Piwnej w Gdansku, druga jest niedaleko Swietojanskiej w Gdyni, poczujesz sie jak u swojej babci, styl art deco, stare maszyny jako stoly, fotele, naprawde dobre desery, kawy smakowe, a na chlodne wieczory, herbata misiowa, z miodem, gozdzikiem, cynymonem. Chyba jedyna kawiarnia w ktorej mozesz zamowic wlasnej roboty konfiture z wisni do herbaty:)
cos ekstra ekstra, czyli Stacja de Lux, genialnie zrobiona knajpa, ze starej, postkomunistycznej stacji benzynowej. Pyszne jedzonko, polecam sniadania oraz naprawde najlepsza, najprawdziwsza czekolade do picia (od Wedla, musialam spytac kelnerki;). Rowniez dobre makarony i salatki. Jest na trasie do Gdanska, na wysokosci Wrzeszcza, warto zobaczyc, wlasciciel naprawde sie postaral:)
i na koniec cos w wersji exklusive, czyli Dwor Oliwski:), nie namawiam Ciebie na obiad, bo wydasz fortune, ale na dobra kawe, owszem namawiam Cie jak najbardziej, nie dla kawy, tylko dla samego wnetrza! Poczujesz sie jak prawdziewa dama, siedzac w ogrodzie zimowym, no koniecznie idz do toalety, w wlasciewie buduaru (?), w ktorym jest ogroooomne lustroi otomana na ktorej mozesz spoczac, poprawiajac makijaz. W kabianch wc sa male umywaleczki i koszyczki z bialymi reczniczkami frotte). Slodkie, cudne, nie mialabym nic przeciwko, zeby tam zamieszkac:)
Jest jeszcze wiele, wiele innych, ale Twoj pobyt bedzie trwal tylko przez tydzien, wiec wybralam te naj naj, ktore odwiedzam, gdy tylko jestem w Polsce.
Zycze milego pobytu ikoniecznie napisz o swoich wrazeniach:)
Maddalenko, swietna prezentacja Trojmiasta!!! Zainspirowalas mnie do odwiedzenia Swojskiego Jadla, bede niebawem "przelotem" w Gdansku, i jak znalazl: blisko dworca, ceny do przezycia, no i wspaniale, polskie menu! Dzieki!!
:))) na pewno nie bedziesz zalowala, tylko pamietaj, koniecznie: kompot, zurek i albo placki z borowikami, albo pierogi. Jezeli bedziesz z osoba towarzyszaca, to wezcie zurek na dwie osoby, tzn. poproscie o podzielenie porcji na pol, bo inaczej wytoczysz sie z restauracji! W przypadku jednej osoby nie mozna zamowic polowy porcji, kiedys bylo mozna, to byly czasy:)) zupa kosztuje 6zl, ale to jest porcja chlopsko-gospodarska:)
koniecznie napisz o swoich wrazeniach!
Dzięki bardzo za informacje. Wszystko wydrukuję i postaram się skorzystać , jeśli tylko czas mi na to pozwoli. Wprawdzie całe Trójmiasto znam tak jakby z wierzchu , bo byłam tam parę razy ale nie udało mi się znaczy od kuchni, I tera z mam ku temu okazję. Wrażenia jak najbardzie będą uwiecznione na zdjęciach. Pozdrawiam. A może znacie jakieś sklepiki z ciucham, no bo wiecie jak to jest. To też trzeba zwiedzić
ciesze sie, ze pomoglam. w odnalezieniu adresow knajpek bedzie pomocny portal www.trojmiasto.pl.
ciuchami zajme sie pozniej, jak znajde chwile czasu:)
Lusy, to znowu ja:)hahah
ok, zabieram sie ciuchy, obejrzalam sobie Ciebie w profilu uzytkownika, wiec bedzie pod Twoim katem, mam nadzieje, ze trafilam.
Na poziomie Dworca Gl., jakies 5 min. znajduje sie centrum handlowe Madison. Trzy poziomowe, caly przekroj sklepow, a wsrod nich sklep Mona, tam znajdziesz garsonki, swterki, bluzki w stylu umiarkowanie klasycznym.
Przy przystanku, ktory gdanczczanie nazywaja LOT (bo kiedys miescila sie tam siedziba Lot-u) znajduje sie GILDIA, to jest takie centrum kupieckie, czy jak to sie nazywa. w kazdym razie kilka dlugasnych pawilonow, a tam wszytsko i jeszcze wiecej. Polecam wziasc aspiryne na droge, ja mam za slabe nerwy na takie miejsca, ale jesli chcesz pobuszowac, to przygotuj sobie kilka godzin.
aha, ten LOT jest oddzielony od Dw.Gl o jeden przystanek, patrzac w kierunku Pruszca Gdanskiego, ew. Tczewa.
wracam do Dworca, wychodzac z tunelu dworca od strony Krewetki (kino) jest taki maly pasazyk
(szklane rozsuwane drzwi) Citti Forum. tam jest sklep z garsonkami, moze cos Cie tam zainteresuje.
Polecam jeszcze sklepy Arytonu i Taranko. Taranko jest w Centrum Handlowym Manhattan (na poziomie Gdanska Wrzeszcza, jakies 15min od Dw.Gl), w CH MOrena inaczej zwanym Carrefour (na osiedlu Morena, tez jakies 15min od Dw.Gl) oraz w CH Auchan (od Glownego kierowac sie na ul. Kartuska, kierunek Jasien, jakies 20min od glownego, ale uwaga kosmiczne korki w godzinach szyczytu)
Aryton, tu mam problem z miejscami, w internecie podaja, ze jest sklep firmowy w DH Klif, to jest w Gdyni, widac z trasy samochodowej, po lewej strony jadac do Gdyni. Aryton wstawia swoje ciuchy chyba jeszcze do innych sklepow, ale nie jestem w stanie podac lokalizacji. Taranko i Aryton szyja klasyczne, ladne ciuchy.Taranki wykorzystuje duzo lnu. Ceny naprawde przyzwoite.
Mam nadzieje, ze utrafilam w Twoje gusta, zycze udanych zakupow!:)
...tak mi oczy wyszły-jak przeczytałam Twoją prezentację...
Super! Aż by się chciało zaraz tam zajrzeć.Maddalenko jesteś wielka!;)))
Koniecznie zwiedź zamek w Malborku ! Właśnie byłam tam po 13 latach i znów mnie oczarował. Zwiedzanie trwa 3godz.
Poza tym, Kaszuby są piękne, a ludzie przemili ! Budziłam się patrząc na wzgórza i jeziora i to było naprawdę piękne ! Jak w górach plus jeziora jeszcze !
Jadę sobie nad morze, poleżeć na piasku, wypić piwko, zjeść dobrą rybę i NIC nie robić.To morze będzie w Dziwnówku.To już jutro ,UF.
zycze pieknej pogody, smacznej rybki i chlodnego piwka:))
Serdecznie Ci dziękuję, właśnie w tej chwili wyjeżdżam.Paaaaaaa
Śliczne dzięki za wszystkie odpowiedzi. Wynika z tego ,że nie będę się nudzić. Będę mieszkać na Zaspie w wynajętym mieszkaniu. Może kogoś spotkam , nawet o tym nie wiedząc.
Urlop i po urlopie. Buszowałyśmy z córka po sklepach . Skończyło to się kupnem kilku par butów i parę ciuszków. Zwiedziłam jeszcze raz Gdańsk , Sopot i Gdynię.Wstawiam parę fotek.
Kaczuszki karmiłam na rannym spacerku w drodze nad morze. Krzywy dom jest w Sopocie a kapela kaszubska , to jak byłam na weselu.
ten domek jest swietny, zdaje mi sie ze w Barcelonie ktos slynol z takiej "nietypowej" architektury i zdaje mi sie ze gdzies w wiedniu. Chetnie bym sie dowiedziala czy ktos gdzies jeszcze widzial cos podobnego?
W Barcelonie to byl Salvador Dali - znany przede wszystkim z niesamowitej, niedoknczonej katedry barcelonskiej, ktora wyglada jak ze snu - Sagrada Familia. Jeden z domow (willi wlasciwie) nazywa sie Casa Milla, drugiego nie pamietam, ogolnie w Barcelonie sporo jego basniowej architektury, np w parkach.
W Wiedniu, tworca byl niejaki Hundertwasser, imienia nie pamietam. Wlasciwie nazywal sie Stowasser, a po przyjezdzie do stolicy CK Monarchii (Austro-Wegry) zmienil nazwisko na bardziej "swiatowe". W zwiazku z powyzszym budowla nazywa sie "HundertwasserHaus" i tak jak te w Barcelonie jest zamieszkala.
Z tego co mi sie kolacze po glowce jest taki podobny budynek tez w czeskiej Pradze, nazywajacy sie "Krivi Dom" czy cos takiego. Nie pamietam jednak dokladnie, a juz na pewno nie pamietam kto byl jego architektem.
Serdeczne pozdrowka
Mrru
o dziekuje spadlas mi Mruczusiu jak z nieba - tak to jest jak sie czlowiekowi cos po glowie kolacze ale nie wiadomo skad i gdzie szukac Dziekuje za podpowiedz A jeszcze w Meksyku jest cos takiego jak cale osiedle w ktorym domy zbudowane sa z odpadow(nie mylic ze slamsami!) typu opony i butelki plastikowe oraz puszki. Domy te zbudowane sa czesciowo pod ziemia albo w skale(nie pamietam dokladnie), Powstaly zdaje sie stopniowo od lat 70-tych. Maja bardzo fajne ksztalty i fajne urzadzenie wnetrz a powstaly przecierz tylko z opon, puszek, gliny i butelek. ze wzgleu na material sa bardzo trwale i maja ciekawe ksztalty. Podobno rownierz swietny klimat,
Slodka Mruczko niestety nie moge sie z toba zgodzic jakoby Salvador Dali budowal Sagrada Familia .Tym artysta byl Antonio Gaudi tez hiszpan.Glowne prace Gaudiego to El Temple Expiatori de la Sagrada Familia(1884-1926)Casa Mila ,Casa Batllo(1905-1902) budowla w parku Guell(1900-1914),Colonia Guell,mozaika na slynnej lukowatej lawce w Parku Guell i wiele innych.Kilka slow o Sagrada Familia ta slynna budowla sakralna zbudowana w stylu Art Nouveau projektu katalonskiego architekta Gaudiego.Poczatkowo wznoszona w stylu neogotyckim pod kierunkiem M i F Villara.Gaudi jako nowy kierownik radykalnie zmienil plan Villara.Budowla byla budowana w 3 fasadach -fasada Narodzenia zachodnia-fasadaZycia i Meki Jezusa wschodnia -Fasada Wniebowstapienia poludniowa.Z 3 fasad Gaudi zakonyczyl w pelni zachodnia.Przewidywal wziesienie budowli na planie krzyza lacinskiego z 5 nawami bocznymi.Po tragicznej smierci w 1926 prace nad kosciolem trwaly nadal z jego planami(przewidywal 200letni okres budowy).W 1935 przerwala je wojny domowa w czasie tym splonela czesc budynku oraz wiele planow artysty.Obecnie podjeto prace nad budowa swiatyni(fasada wschodnia ,wnetrze).Slynne cytat Gaudiego--"Kolor w architekturze musi byc intensywny,logiczny i plodny".To chyba tyle co chcialam dodac w wyniku sprostowania mam nadzieje ze nikogo tym nieurazilam.W kwietniu byla wystawa prac Salvadora Dali ktorego tez bardzo cenie .Wystawa byla w Hanau(niemcy Hessen)ktora z przyjemnoscia zobaczylam.Wystawa skladala sie z obrazow i szkicow artysty.Niestety nie bylo odlewow ktore wykonal w swoim zyciu oraz niby rzezb i roznych przedmiotw ktore ciezo nazwac rzezbami.Pozdrawiam wszystkich forumowiczow
dziekuje za informacje, Ja tez lubie Dali i myslalam juz ze ta czesc jego tworczosci mojej uwadze umknela. Pozdrawiam serdecznie
Jezeli chodzi o Salvadora Dali to nie kazdy wie ze zajmowal sie tez projektowaniem odziezy dla Coco Chanel.Projektowal rowniez bizuterie.Za wstawiennictwem Joana Miro stal sie pelnoprawnym czlonkiem grupy surrealistow.Dali w szybkim tempie zostal znaczaca postacia w tej wlasnie grupie.Pozniej zostal wydalony z grupy poniewaz mu zarzucano popierania faszyzmu oraz chciwosc.Dali byl bardzo plodnym artysta namalowal wiele obrazow i szkicow,jego zona Gala dbala o jego interesy i dzieki niej wybil sie tez tak szybko stal sie slawny wsrod amerykanskich wyzszych sfer.Dali 2 razy zostal wydalony z Krolewskiej Akademii Sztuki w Madrycie i nigdy nie podszedl do egzaminow koncowych.On sam mial o sobie wysokie mniemanie i sadzil ze jest bardziej wykwalifikowany anizeli osoby ktore milyby go egzaminowac.Koledzy po fachu mieli go za skrajnego ekscentryka i nie za bardzo go chyba lubili.Mysle ze z jednej strony byla to zazdrosc ze tak szybko sie wybil.A ja i tak bardzo sobie cenie jego tworczosc.Pozdrawiam wszystkich
mea culpa mea culpa mea maxima culpa :))
jedyne wytlumaczenie, ze tak mi sie pokitwasilo (a widzialam to na wlasne oczy wszystkie te miejsca) ze odpisywalam na forum po 23 po powrocie z pracy :))))
Jasne, ze Gaudi!!!!!!!! JESTEM chyba jakas lekko "zadzumiona", sorki za zamieszanie, ale reszta informacji jest na szczescie sluszna ... Sprawdzilam :))
Slodko pozdrawiam