Sweetya :*  :)

A co mam wziąć pod uwagę jeśli chodzi o ocenę? ilość przepisów? ich jakość?wrażenie estetyczne?oprawę graficzną? Jest ponad 10 tysięcy przepisów i przyznam szczerze, że nie chciałabym nikogo skrzywdzić, bo nie jestem w stanie sprawiedliwie ocenić, jeśli nie znam połowy tych przepisów. Poza tym każdy z nas ma inny gust i smak, dlatego dla jednych najlepszymi mogą być ciasta, a dla innych mięcha. Co innego gdyby wszyscy w-żetowcy zrobili swoją ulubioną potrawę, a ja mogłabym kosztując ocenić ich jakość, smak i wygląd i to, zapewniam, byłaby ocena bardzo subiektywana. Z tych przepisów, z których do tej pory skorzystałam nie ma, żadnego (no może jeden), który by mi nie odpowiadał. Dlatego właściciele tych przepisów są dla mnie "mistrzami" w takim samym stopniu i nie potrafię i nie chcę poddawać ich ocenie. Pozdrawiam wszystkich "mistrzów kuchni", tych początkujących też.

Chodzi o całokształt, tj. ilość dobrych przepisów - różnych, zdjęcia, napisałam, że wypróbowałam już niezliczoną ilość różnych przepisów, ale  TYCH użytkowaników stawiam na pierwszym miejscu, takie jest moje zdanie.

A co z innymi użytkownikami przepisów, których jeszcze nie wypróbowałaś? Może okazać się, że są jeszcze lepsze ale Ty jeszcze o tym nie wiesz więc dlaczego faworyzować "tych" a nie i"nnych" (bez urazy dla wszystkich W-Żetowców), dlatego jak już, to można zrobić ranking najczęściej robionych potraw lub ulubionych potraw bez wskazania autora, dlatego, że jest wiele podobnych przepisów różnych autorów, a i co do autorstwa też nie ma gwarancji, że zostało przez niego wymyślona potrawa, dostajemy często przepisy od znajomych, babć czy znajdujemy w gazecie i przekazujemy dalej. Nie twierdzę oczywiście, że nie ma przepisów typowo autorskich ale te najczęściej są zaznaczane, że zostały wymyślone przez danego użytkownika. I jeszcze jedna sprawa: Nowi W-Żetowcy nie mają za bardzo szans przy starych "wyjadaczach", bo większość przepisów już dawno tu istniało więc po co wpisywać kolejny raz szarlotkę czy sernik. Ja też mam dużo przepisów ale po co mam zaśmiecać WŻ skoro i tak już jest dużo podobnych potraw.
W każdym razie moimi ulubionymi potrawami (nie potrafię wybrać jednej, bo kocham "smakować" ) są mięcha wszelkiego rodzaju: drób, jagnięcina, cielęcina, wołowina i wieprzowina- pieczyste, a z przetworzonych-kartacze, pasztety, klopsy, flaczki i inne. Oczywiście ze słodkości wszystkie ciacha i inne wypieki nadające się do spożycia. A właściwie prościej byłoby napisać czego nie lubię: móżdżku, ostryg i kremu tortowego (z masła). Pozdrawiam!

Brawo woila! Jak oceniać skoro nie jesteśmy w stanie wykonać nawet połowy przepisów.
podobnie jak Ty uważam, że to krzywdzące w stosunku do zapomnianych, starych przepisów, do których nie dodano zdjęć lub użytkownicy nie mają takiej możliwości.
Oczywiście nie znaczy to, że przepisy Sweetyi, ireny sikory, aleex czy ilki nie są ciekawe i że sama z nich nigdy nie skorzystałam. ale do robienia rankingów daleko...

Podpisuję się obiema rękami! Ja generalnie jestem mięsożerna, a z ciast ,,to najbardziej lubię śledzie w occie", co nie znaczy, że kilku nie upiekłam z przepisów Wż(bo mężuś lubi słodkie). Czasami ktoś podaje wiele przepisów i nic, ktoś-jeden i ,,Bingo", wielu osobom trafia w gust. Nie jem ciast, ale jak czytam przepisy Nutelli, Ireny Sikory itd to przykucam z podziwu, jak można zrobic takie cuda(cukiernia niech się chowa). Chyba, że chcemy uhonorowac osoby najbardziej zasłużone dla stronki, twórcze. Jeśli tak, to jestem obiema łapkami za!!!!

no wlasnie nie kazdy ma mozliwosc zalaczenia zdjec i tyle

Mysle. ze kazdy kto dodaje przepis zasluguje na "brawo" !!! liczy sie zaangazowanie i kazdy, kto dal cos od siebie zasluguje na pochwale.
Na temat smakow i gustow nie powinno sie dyskutowac. Nawet nie wiadomo jakie dobre ciasto nie zastapi czekolady ani kotleta z kapusta.
Mozna ew. zrobic liste "moj ulubiony przepis - ciasta"
                               " moj ulubiony przepis - mieso" itd.
Wszyscy sie tu staramy!!!! Pozdrawiam wszystkie kucharki oraz kucharzy  z Wielkiego Zarcia!!!

ekkore,podpisuję się pod tym co napisałaś

To prawda, że trudno jest oceniać, zawsze można kogoś pominąć, skrzywdzić czy urazić a poaza tym, tak jak mówicie- na WŻ jest już tyle przepisów, że nie sposób ich wszystkich wypróbować.
Zresztą macie rację, wiem to sama po sobie, że wolę skorzystać z przepisu "starych wyjadaczy";) po pierwsze dlatego, że w razie watpliwości mogę się zapytać i szybko dostanę odpowiedź, poza tym ci "starzy wyjadacze" to już swojego rodzaju marka no bo wiem, że ciasto Sweetyi czy Jamaiki napewno będzie pyszne, podobne jak ciasto czy potawy ilki. Ale zdaję sobie też sprawę, że przez to mogę omijać wiele świetnych przepisów tylko dlatego, że nie znam autora, czy nie zamieścił on zdjęć.
Staram się też próbować przepisów "nowych"- po pierwsze dlatego, że wiele z nich wydaje się wspaniała a poza tym, pamiętam jak ja sama 2 lata temu, też byłam "nowa".
Ale pomysł z rankingiem mimo to mi się podoba- zamiast oceniać można przecież podać swoje ulubione potrzawy. Wiadomo, że nowi użytkownicy nie dostaną tyle pochwał co starzy, po praostu dlatego, że mieli mniej czasu żeby poznac ich przepisy a nie dlatego, że ich potrawy są gorsze:)

masz rację Nutellko!
Można by przecież (choć zdaje mi się ,że to już było;)-oceniać potrawy;nie ich twórców....

Była słynna lista TOP ale tam przepisy pojawiały się wg częstości klikania na nie a to trochę bez sensu a już napewno głupia nazwa no bo co to za "TOP"? Powinno się to nazywać najczęściej czytane czy coś w tym stylu:) Oceny w skali od 1 do 5 itp. też nie są najlepsze bo często ocenia się w ten sposób przepisy wg sympatii czy antypatii do autora.
Ale możemy założyć wątek gdzie każdy wpisze swoją ulubioną potrawę i ciasto:D Byłoby fajnie:)

-bardzo dziękuję Teresko i Magduś-za te wyróżnienie.Nie będę udawać fałszywie-że nie jest mi miło-bo jest.
Gdy tu zajrzałam po raz pierwszy-również zwróciłam uwagę na przepisy i osoby,które wydały mi się niekwestionowanymi autorytetami kulinarnymi-do tej pory większość z tych osób jest nimi nadal...
Ale chyba nie potrafię wymienić Wszystkich ,których wyjątkowo cenię zarówno za dokonania jak i za wiedzę kulinarną(a i nie tylko!-za wypowiedzi na forum również;)))
Szczególne miejsce w mojej pamięci zajmują też użytkownicy,których poznałam na spotkaniach żarłoczkowych.
Cenię zarówno ,,Starych Wyjadaczy''-których super-pomysły niejednokrotnie wywoływały u mnie wytrzeszcz oczu(np.że można zrobić coś tak pysznego z czegoś zupełnie zwykłego),jak również tych ,,Średnich Stażem''i ,,Nowo-Przybyłych''.
To prawda ,że sposób napisania przepisu,jasność tłumaczenia,a również i pomysłowość twórcy-stawiają takiego użytkownika(przynajmniej wg. mnie)na początku długiej listy autorytetów.
Jest nas tu tak wielu,że -autentycznie!-nie jestem w stanie wymienić Wszystkich-których uważam za świetnych kucharzy-a i pewnie mogłabym skrzywdzić swoją,,sklerozą''tych o których zwyczajnie po ludzku bym zapomniała,których przepisy zaginęły chwilowo w morzu innych przepisów,a które są jedyne w swoim rodzaju.....
Pozdrawiam Wszystkich z całego serca

myślę że w pierwotnej wersji nie o to chodziło a raczej o popisowe danie każdej z nas.np.ja jak jadę do teściowej na święta to zawsze robię karpatkę,i wszyscy jej oczekują.ktoś może ma ulubioną sałatkę lub jakiś zestaw obiadowy.i tylko to.chętnie by się poczytało przed jakąś imprezą,bo w gąszczu przepisów naprawdę trudno coś wybrac.