latwiej byloby cokolwiek doradzic gdybys powiedzaiala co one jadaja.Moje maluchy lubia makaron z jogurtem.Ostatnio zrobilam kolorowe kanapeczki z salata, wedlinka, rzodkiewka.Mala sie dlugo przygladala az wkoncu dala sie namowic na sprobowanie, i teraz czest prosi o taka kanapeczke.Moze salatke z kukurydza, jajkiem,szynka, ogorkiem i majonezem.Moje lubia tez kanapki z salatka z tunczyka, co nigdy bym nie pomyslala:-).
dzis robilam te placuszki http://wielkiezarcie.com/przepis19227.html. Olenka (1,5roczku) wcinala.Tak mi sie przypomnialo:-)
aha! jaka ze mnie gapa nie napisałam co one jedzą wogóle. No to tak: kanapki z serem ikeczupem.
kanapki z nutellą.z pasztetem. a o pomidorze czy ogórku to niechcą słyszeć.
Chociaż ten starszy zajada sie surówkami, właśnie dzisiaj zrobiłam taką z pora, groszek kukurydza,itp. no to pojadł,ale ten mniejszy znowu tego nie zje,i musiałam mu ugotować jajko.Tak że kazdemu co inne.Dzieki za odpowiedzi.
a moze by tak sprobowac nalesniki z parowka i serem zoltym?obtoczyc w jajku i bulce tartej, pozniej mozna zagrzac w mikrofali zeby ser sie rozpuscil, to tez mozna polac keczupem.:-)
ja czasami też wymyslam cokolwiek aby mała coś zjadła
może coś takiego;
jeżeli dzieci sa małe mozna wygladem duzo nadrobić np.
Powycinać z kromki chleba za pomocą foremek do ciastek rózne krztałty
obtoczyc je w jajku i piec na patelni jak kotlety
pózniej można jeszcze poszalecz keczupem
To całkiem niezły jadłospis. Nawet jedzą warzywa - u mnie dla syna powoli zaczynają istnieć dopiero teraz. To samo z owocami - już doszły mandarynki, brzoskwinie.
Natomiast córka - nie lubi niczego, podstawowym wyżywieniem jest suchy chleb, może być z ketchupem i jakaś wędlina drobiowa drobno mielona (ale jednolita, bo prawdziwej mielonki nie zje, wszystkie szynki i polędwice też są blee). Jako, że dobrze wygląda - nie przejmuję się, nie chce jeść niech nie je, zgłodnieje to przyjdzie - przy czym słodyczy nie dostanie
Nie przejmuj się. dzieci tak mają - są monotematyczne. mój syn ma 11 lat, ale jak ma smaka to nic go nie przekona - potrafi przez tydzień jeść płatki i na śniadanie i na kolacje (gdybym pozwoliła to i na obiad). Albo tosty.
Ale jak chcesz rady - napisz jakie są upodobania smakowe Twoich dzieci
Z moja corka (7 lat) jest podobnie. rano i wieczor platki, do tego jogurt lub kanapki z nutella. Ostatnio przestalam ja kupowac, gdyz boje sie o jej zeby i wage.
Sprobuj im dam platki owsiane na mleku z utartym jablkiem ,mozesz dodac tez cukru. Albo inna wersja platki na mleku z sokiem malinowym.Moj synek sie zajada tym.Powodzenia!!!
Moze cos z menü mojej corki ci sie przyda:
1. jogurt bananowy: 1 banan miksuje z 1 jogurtem naturalnym dodaje szczypte cynamonu
2. ryz z jablkami
3. mleko z bananem i nutella: banana misuje z 1/2 l mleka i 1 lyzka nutelli i op. cukru waniliowego: porcja na 2 dzieci
4. kremowy tost: tosta podpiekam w tosterze, smaruje maslem, klade na niego plaster salaty,plaster szynki, jajko na twardo pokrojone w plasterki, sole, daje pieprz i na kazdy plaster jajka majonez
a oto zdjecie: dzis robilam tego tosta na kolacje

5. Czasami chlebek w jajku
6. Jajecznica ze szczypiorkiem
7. Omlet
8. Zapiekany krem waniliowy z owocami
Właśnie, z dziećmi jest różnie
. Mój syn ma skończone 11 lat i nagle ni z gruszki ni z pietruszki nie je mięsa, wyjatek robi tylko dla gołąbków hi hi i pierogów. Za to opycha się białym twarogiem ze szczypiorkiem albo rzodkiewką. Przez lata nie tknął kiwi, teraz je nagle lubi. Surówkę do obiadu zje tyle co my z mężem razem wzięci. A jeszcze nie tak dawno to trudno było go namówic, żeby spróbował. Córka jest natomiast jeszcze malutka i na kolacje jada wyłącznie kasze manne
. A może twoje dzieci polubią naleśniki? Można je przecież i na słodko i na ostro czasem zrobić, chociaz nie wiem czy na kolację to dobry pomysł? Chyba na śniadanie lepszy he he. Pozdrawiam.