Witajcie, Mam kawał schabu bez kości, rozmroziłam i moczy się w mleku już 2 dni. Nie mam pomysłu co z nim zrobić. Chciałabym upiec ale nie wiem w jakich ziołach go zamarynowac. Patrzyłam już w necie ale nie znalazłam nic co by mnie interesowało. Nie mam śliwek zeby zrobic nadziewany. Mam troche sera żółtego i różbe zioła. Czy macie jakieś pomysły??
Dzieki. Pozdrawiam, Kasia
Kasiu ja polecam Tobie ten sposób przygotowania schabu o którym pisze Mońcia :
http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=99880&post=99887
no no jak widać nadal moje przepisy są w obiegu ,a ten przepis to nic innego jak schab parzony w przyprawach, wypadało by podać autora- nie sądzisz? pozdrawiam i życze smacznego, inka21
p.s. na przyszłośc dobra rada: nie mocz schabu w mleku, nie trzeba
Droga Inko21, zdaje się, że nie podpięłas się pod właściwą wiadomosć ( nie tego adresata !). Poza tym nikt nie ma obowiązku pamiętać czyj to przepios jeżeli właściciel przepisu obraził się na nie wiadomo kogo i dokonał kary na wszystkich. Niestety. Sama "zablokowałaś" swoje przepisy i nie ma nawet jak porównać!!!
A poza tym skąd Wiesz czy przypankiem Mońcia nie ściągneła tego przepisu z innego portalu zupełnie nieświadoma, że jest to Twój przepis.
Tak więć skończ z obrażaniem się na wszystkich i nie prowokuj, m.innymi mnie, do takich postów pod Twoim adresem.
Nie zachowuj się jak obrażona księżniczka, to już dziecinada z Twojej strony.
Bardzo Cie lubię , Twoje przepisy też ..szczególnie kawę mrożoną (miałem w ulubionych i chyba znikła, nie pomyślałem, że też zostanę "ukarany" i nie wydrukowałem (cóż ...TO TWÓJ PRZEPIS )...i szanuję ale co za dużo to nie zdrowo.
Pozdrawiam
Janek
Jak widac, inka obrażona, ale ciągle śledzi forum...
masz rację Janku , podzielam Twoje zdanie i dziwi mnie to że to Inka :(( tak bardzo lubiana przeze mnie :(( Ineczko przecież dalej wchodzisz na ta stronkę i napewno korzystasz z przepisów , pozdrawiam Madzia..
inko21 - jesteś niesprawiedliwa to po pierwsze !!!!!!!!!!!!!
a po drugie NIE czytasz uważnie tego co jest pod podanym przeze mnie linkiem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mońcia jak najbardziejPODAJE autorkę przepisu :
Autor: Mońcia
Temat: Odp: zgubiłam przepis na schab robiony na parze
Data: 2007-05-29 13:45:45Nie jest to mój przepis.Jego autorką jest inka 21.Cieszę się,że mogłam pomóc.Pozdrawiam!
Mimo wszystko pozdrawiam - Elek
Podzielam zdanie innych i dziwi mnie upor Inki i blokowanie przepisow.Nie wiem czemu to ma sluzyc (rozumiem kopiowanie na innych stronach przepisy z WZ ale tego sie nie uniknie w sieci) przeciez tylu ludzi korzystalo z twoch przepisow Inko.Czy to ma byc jakas kara dla uzytkownikow WZ poprostu cie nie rozumie.Sama jak widac zagladasz tutaj dalej.Na ta strone dostalam sie wlasciwie dzieki Ince,bo szukalam w necie przepisu na makowki i nic nie moglam znalezc a pierwszy raz mialam je sama robic(przedtem zawsze je robila moja mama dla mnie).No tak kazdy ma swoj wybor,choc ja pomimo tego Inko dalej cie nie rozumiem.
hej kochani - ja nie jestem obrażona , nie mam powodow na was się obrażać, i jeszcze jedno dla "młodszych bywalców" tej stronki: niektorzy z nas np. caritka(której już nie ma ,bahus, janek, a również ja posiadamy specyficvzne poczucie humoru i to co niektórzy z was przeczytaja i biora na poważnie to dla nas żarty, ot i co - dlatego po przeczytaniu przez janka jego odpowiedzi usmialam sie i napisalam do niego na gg- tam też nieźle nam poszla rozmowa:), a co do wchodzenia na stronkę to przecież wyraźnie powiedzialam ,że jej nie opuszczę, a co do przepisow moich poblokowanych to juz przynakmniej kilka razy wyjasnialam dlaczego tak postaniowiłam i nareszcie powinien ten temat zostac zakończony- uszanujcie moja wolę, prosze.....
a co do mojego zapytania o to czy nie czas podać autora przepisu- to przepraszam , nie doczytałam oczywiście ,że wcześniej byl podany w innym poście- ja zawsze wpadam tu z braku czasu z rozpędu, więc daruj monciu<cmok,cmok>
no to tyle na dziś, pozdrawiam wszystkich uzytkownikow i szczęśliwcow- dla mnie dziś ten dzień to jedna wielka masakra- idę usuwać korzeń po zębie, bbbbbbbbbbbbbbbrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr i choc uwielbiam wizyty u dentysty( to mój ekstra relaks przy załaczonej wiertarce) to dziś bardzo się lękam, bo ostatnio miałam przez godzinę wyrywanego ząbka, potem za tydzień usuwane dwa potwornie wrośnięte w szczękę korzenie, robiona plastykę dziąsła i oczywiście szycie..........ojojoj ale sie bojępapapapappaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa kochane żarłoczki
No to nie zazdroszczę - brrrrrrrrr! Trzymaj się i daj potem znać jak się czujesz. Pozdrawiam.
„MŁODY” SCHAB PIECZONY W MAŚLE, BOGATO
SZPIKOWANY CZOSNKIEM.
Filet ze schabu bez kości (koniecznie z młodej świni) okroić z resztek błon i tłuszczyków. Mięso na ½ godziny przed pieczeniem, bardzo bogato ze wszystkich stron naszpikować czosnkiem (co jakieś 3 cm, w lewo, w prawo, w górę i w dół)) i doprawić solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem.
W pierwszej chwili wygląda na to, że ilość czosnku jest karykaturalnie nadmierna, ale za to efekt końcowy jest BOMBA !
Forma do pieczenia musi być tak dopasowana wielkością, aby schab wypełniał ją prawie w całości !!!
Mięso przesmażyć krótko ze wszystkich stron na maśle z domieszką oliwki. Z oliwką, aby masło się nie przypaliło w wysokiej temperaturze.
Schab przełożyć do formy i zalać 4/5 kostki, roztopionego, wrzącego masła. Przykryć i wstawić do piekarnika, rozgrzanego do 200 stopni.
Po 20 minutach wlać szklankę wody i piec dalej pod przykryciem do miękkości.
Kroić w plastry grubości najwyżej 1cm. Czosnek powinien przybrać żółtawo-zielonkawą barwę, co na tle białości mięsa, wygląda bardzo ciekawie.
Do tego:
AUSTRIACKIE KNEDLE Z BIAŁEJ BUŁKI.
- 250g suchej bułki (starzejącą się białą bułkę, przed suszeniem
pokroić w kostkę - co trzeba przygotować na kilka dni wcześniej)
- łyżka masła
- mała cebula
- 200 ml mleka
- 40 g mąki krupczatki
- 3 całe jajka
- 3 łyżki posiekanej zielonej pietruszki
- szczypta świeżo startej gałki muszkatołowej, sól.
Zagotować mleko i wrzącym zalać kostki suchej bułki. Posolić, wymieszać i odstawić do ostygnięcia. Posiekaną drobno cebulę zeszklić na maśle
i wymieszać razem z namokniętą bułką. Kolejno roztrzepać i dodać jajka. Wsypać mąkę i siekaną natkę. Wyrobić niezbyt gęste ciasto. Mokrymi rękoma formować (z tej ilości, 6 sztuk knedli) kule mniejsze od piłki tenisowej i delikatnie kłaść je na osoloną, gotującą się łagodnie dużą ilość wody. Gotować powoli dobre 12-15 minut, czasem obracając je na drugą stronę.
Uwaga ! można je śmiało przygotować wcześniej bowiem mogą bez szkody gotować się nawet do pół godziny i dłużej !
SAŁATA
Doskonale pasuje tutaj grubo pocięta endywia na gorąco, podduszona na oliwie słonecznikowej z dodatkiem białego świeżo mielonego pieprzu.
MŁODY SCHAB Z PYSZNĄ KAPUSTKĄ.
kawałek młodego schabu bez kości – 1,2 – 1,5 kg,
40 ml oliwy z oliwek,
1 łyżka musztardy (najlepiej sarepskiej, lub podobnej ziarnistej Dijon)
2 ząbki czosnku,
1 łyżka majeranku,
1 łyżeczka kminku,
20 g masła,
125 ml ciemnego piwa,
nieco mąki kartoflanej,
sól i czarny pieprz prosto z młynka.
Czosnek posiekać z majerankiem i kminkiem na jednolitą masę. Wymieszać dokładnie z musztardą i oliwą. Na pół godziny przed pieczeniem, posmarować tym mięso ze wszystkich stron.
UWAGA! Schab musi być wytarty do sucha i wyjęty z lodówki na kilka godzin wcześniej.
Piec powoli w 150 stopniach do miękkości, 1,5 – 2 godziny. Od czasu do czasu polewać wytopionym tłuszczem. Gdy gotowe, wyjąć mięso i zawinąć w folię aluminiową i trzymać w zamkniętym piecu. Do powstałego sosu dodać piwo i zagęścić łyżką mąki kartoflanej. Pogotować 2 – 3 minuty i trzymać w cieple.
Wpisz to w przepisy,tutaj trudno po jakiś czasie będzie je znależć.Zaciekawiła mnie sałata na gorąco,bo endywia to sałata?
Kiedyś naskrobałem tu trochę przepisów ale je wykasowałem. Są osoby, które uważają, że jestem obecny na WŻ w celach reklamowych.
Kto chciał to sobie te schaby skopiował.
Fakt! Endywia to jest sałata. Uwaga bo jest gorzkawa i nie wszyscy to lubią. A ten schab w maśle to jest smakowy odlot. Po wyjęciu formy z pieca i pierwszym zdjęciu pokrywy formy do pieczenia, rozchodzi sie taki zapach po kuchni, że osoby znajdujące się w promieniu 5 metrów w tej samej sekundzie mają autentyczny ślinotok!
Lubczyk witam, miło, że jesteś...no i ze schabikami
jasia
Witaj Lubczyk. Fajnie, że się u nas pojawiłeś. Mam pytanie....czy knedle w Austrii są też tak popularne jak w Czechach? No i czym się różnią?
Bahus
W Austrii chyba bardziej niz w Czechach. Najstarsze źrodlo z XII wieku na temat knedli znaleziono w Tyrolu Południowym (dziś geograficznie należy do Włoch)
Wtedy robiono je albo z resztek pszennego chleba albo na bazie pszennej mąki.
Knedle robione z kartofli trafiły do północnej Austrii (Waldviertel) z Czech. Tyle o historii.
W Czechach robione są głównie jako dodatek do pieczeni z sosem. Jest to ciasto z resztek białego pieczywa, uformowane w grubą kiełbaskę i po zawinięciu w ściereczkę ugotowane w wodzie. Później kroi się je w plastry i podaje do mięsa (w Austrii nazywa się je "Serviettenknoedel") Znane czeskie knedle ze śliwkami w Austrii podaje się z morelami.
Knedle w Austrii to niemal religia. Głównie mają formę kulistą i są duże albo małe. Mogą stanowić samodzielne danie główne, albo dodatek do niego, albo wkładkę do zupy, albo deser. Mogą być nadziewane albo nie. Smakowo: neutralne, słodkie albo pikantne. Z mąki, chleba, bułki, kartofli, twarogu, mięsa albo jego podrobów.
Ale to jest temat na małą nowelkę.
Temat na nowelkę?Więc ją napisz,chętnie poczytam o knedlach.Pewnie nie tylko ja.
Zabrzmialo niebezpiecznie prowokacyjnie. Ino, ze w najblizszym czasie ni mom kiedy. Byle czego nabazgrac nie chce a skupienie wymaga czasu. Np. w tej chwili siedze na lotnisku w Talinie i czekam na samolot do Warszawy, gdzie dalej musze sie przesiasc na nastepny do Wiednia. W domu bede poznym wieczorem. Jutro mam w firmie nerwowa nasiadowe. W piatek zakupy o zaostrzonym rygorze bo wsobote mam bardzo waznych gosci i mam za zadanie zablysnac. Jury jest bardzo srogie wiec musze sie sprezyc. A pozniej to pewnie o tym zapomne bo: "Skleroze ist auch eine Rose"
Wpisz w kalendarz,jako zadanie do wykonania.Może być nawet w troszkę dalszej przyszłości.Lubię czytać o jedzonku.Do niedawna książki kucharskie służyły mi właśnie do czytania.
Sklerozą się nie wymówisz,prawie każdy ją ma.
Pozdrawiam Basia.
Cały materiał jest w niepozbieranych fiszkach. W tej chwili mam inne zadania, np. bazgroły na temat kawy (parz wrześniowy Nr miesięcznika Men's Health) Muszę do tego pozbierać nie tylko tekst, co i potwierdzenia źródłowe a to jest mocno absorbujące. Knedle są w planie na koniec roku. Wytrzymasz?
Przecież ja nie naciskam,nawet napisałam ;nie śpiesz sie,ale też nie zapominaj.Basia
Użytkownik Baśka napisał w wiadomości:
> Przecież ja nie naciskam,nawet napisałam ;nie śpiesz sie,ale też nie
> zapominaj.Basia
Proszę jednak kiedyś w niedalekiej przyszłości - naciśnij mnie na: pumuckl@poczta.fm