Właśnie czytałam i zdążyłam przeczytać i nagle jak chciałam odpowiedzieć to zniknął, oj nieładnie!!! Wariacjo wcale burzy byś nie wywołała, nikt nie ma prawa żadać odejscia z WŻ a zwłaszcza że nie jest sie moderatorem.
Mnie tez sie to nie podoba ze watek zniknal . Mysle ze kazdy ma prawo napisac swoje zdanie (oczywiscie zgodnie z regulaminem) a Wariacja uzasadnila co ja zmusilo do odejscia ...
Nie tak bardzo jest z tym "prawem". Wariacja posłużyła się wypowiedziami Janka...skąd je wzięla? Czy miała prawo je udostępniać na forum? No i czemu miał służyć ten wątek?
Bahus
Bahus, popieram Cię. Dosyć , starczy wywlekania flaków. Takie tematy przerabialiśmy. Mają coś do siebie niech wyjaśnią sobie prywatnie na GG, Niech nie wciągają nas w pranie brudów.Danusia, pamiętasz jakie były kłótnie, potrzeba to przerabiać jeszcze raz? Chce odejść niech odchodzi, chce zostać , proszę niech zostaje , ale proszę o jedno, nie ciągnijmy tego tematu.
Jak to? I tu cenzura? I są równi i równiejsi? I jednym można mówić i robić wszystko, a innym nic nie można?
Nie czytałam wypowiedzi Wariacji, ale skoro chciała i miała coś do powiedzenia, to dlaczego tak ? skasować wypowiedź to tak jakby zamknąć buzię !!!!
Chyba była bywalcem tej strony od bardzo dawna, znacznie dłużej niż.......
Jak tak dalej będzie to wszystkich przepędzicie, a może wszystkie, zostanie tylko klan wszystkowiedzących facetów. Nie podoba mi się to. Tak w rodzinie się nie postępuje, a przecież jesteśmy "rodziną"? czy już nie ?
czytałam wczoraj ten watek i nawet odpisalam , i tez mi sie nie podoba ze zniknął i wogóle ze wariacja odeszła ... Janku czytałam co napisałeś , nie osądzam Cię bo nie znam calej rozmowy , ale jednak nie miałeś prawa bo nikt nie ma " wywalić kogoś z wż" czytajac tren watek wczoraj mialam przeczucie ze zniknie :(( i niestety sie nie pomyliłam :((
Kurde - Bah - nic nie kumam. Zauwazylem, ze wariacja od dluzszego czasu jakos malo aktywna na forum jest. Pozniej dostrzeglem Jej watek w galerii - ale nick byl z iksem - taka "wariacja-bis" ?????
Watku, ktory zniknal w ogole nie widzialem. Jednak troszeczke wariacje znam - Jej wypowiedzi byly zawsze bardzo sensowne, nie obrazaly nigdy nikogo. Jeli cos chciala powiedziec - szkoda, ze zostala zaprzepaszczona okazja do polemiki z Nia. Nie wiem o co chodzi z tymi wypowiedziami Janka, ale wiem jedno- mi osobiscie bedzie bardzo wariacji brakowalo na WZ
:((((((((((((((((((((((((((
A ja myślę, że cała dyskusja nie doprowadzi do niczego dobrego. Nam jest potrzebne zjednoczenie a nie kłótnie. Powinniśmy się uczyć od młodych, którzy nie szczędzą pomysłów i konstruktywnego działania, żeby nasza strona mogła istnieć. Nie wspomnę o prekursorach pomysłu na ratowanie WŻ - te wszystkie działania są dobrowolne i wynikają z potrzeby serca. Jak widac często siwy włos nie idzie w parze z mądrością w postępowaniu a wiek nie jest przepustką do odpowiedniego zachowania.Moim zdanie jest takie : jeśli uznałam, że strona jest dla mnie ważna i bliska i znajduję tu odpowiedni klimat dla siebie - to pomagam jak mogę i potrafię i nikt z użytkowników w trakcie prywatnej rozmowy nie byłby w stanie mnie sprowokować do obrazy na wszystkich i odejścia z WŻ. Takie zdarzenie mogłoby mnie jedynie zniechęcić do aktywnego 'bywania" i skłonić ewentualnie do bardziej starannego doboru rozmówców. Takie są prognozy mojego zachowania, przedstawione "na chodno", bez emocji.
Wracając do wątku Wariacji rozumiem jej chęć podzielenia się tym , że nikt nie ma prawa żądać jej odejścia z WŻ (jeśli tak było) . Wielka szkoda, jeśli zdanie jednej osoby może być wystarczjacym argumentem do podjęcia takiej decyzji. Dla mnie to jakieś nieporozumienie...
Zamknięcie wątku wywoła skutek przeciwny do zamierzonego - dyskusja doopieroooo się rozwinie .......
Rozumiem intencje Bahusa - ja odczytuję je jako zamknięcie tematu, który nie powinien byc "wałkowany " na forum tym bardziej, że nic dobrego nie wniesie.
Jest jeszcze druga strona medalu : nie chciałabym,żeby mój wątek został tak bez prawa do dyskusji zamnięty. Odebrałabym to jednoznacznie jako "policzek".
dokładnie i nic już nie powiem , jest mi przykro ze tak się dzieje
no właśnie-mi też nie podoba się ,,zamykanie komuś buzi'' bo drugiej osobie nie odpowiadało to co miała do powiedzenia.
Nadużywanie uprawnień?!-bo co?-równi i równiejsi?-a że równiejsi mają możliwość kasowania i usuwania to już co innego(ale czy tak jest w rodzinie czy może w ,,folwarku .....'')
Nie czytałam wątku Wariacji-ale z tego co zrozumiałam(jeśli się mylę prosze o poprawkę)-ktoś komu uwidzialo się ,że stoi na równi z równiejszymi(oj pomylił się pomylił)
zażądał od użytkowniczki jej odejścia z WŻ?(czy tak?)
A jakie miał do tego prawo?Nikt nie ma takiego prawa-chyba że moderator i tylko wtedy gdy użytkownik znacznie naruszy dobre zwyczaje tej strony.
Jedyne do czego taki jeden z wielu na tej stronce ma prawo to do zajęcia się własną pupą we własnej ubikacji-a już napewno nie do rządzenia innymi!!!
Powiem więcej-a jeśli ktoś postanowi pomóc tej stronie-wnosząc dobrowolny datek na serwer-a potem spróbuje wyrazić swoją opinię i zostanie zblokowany lub co gorsza usunięty z tej strony-to jak to wygląda i jak on się poczuje?!(jak wykorzystany czy frajer co wyrzucił pieniądze w błoto?)
Łatwo wyrządzić przykrość i to niezasłużenie - przemyślmy dwa razy zanim kogoś skreślimy lub ocenimy-spróbujmy wczuć się w niego samego....
-i nigdy nie rośćmy sobie prawa do bycia lepszym od innych -któremu wolno więcej-bo to akurat g......prawda!
Praca moderatora polega na tym, że powinien dbać o dobro strony. Niektórzy myślą, że moderator to taka osoba, która przenosi tylko źle wpisane wątki i poprawia błędy. Faktycznie tak jest, ale to tylko jedna strona medalu. Moderator musi dbać również o to aby strona nie stała się przysłowiowym "maglem". Jesteśmy wyposażeni w odpowiednie narzędzia i wiemy np. pod jakim nowym nickiem wchodzi były "zadymiacz" (czyt.osoba mająca przyjemność w kłótniach). Był okres gdy działo się źle, mnóstwo wartościowych ludzi odeszło. Była to też wina moderatorów bo nie zareagowaliśmy w porę. Proszę mi wierzyć ..nie jest to żadna forma cenzury. Wątki usuwam bardzo rzadko...(przez cztery i pół roku tylko 3 albo 4 razy.) Robię to bardzo niechętnie, bo wiem że niektóre osoby podniosą "larum". Ale ważniejsze jest dla mnie dobro naszej strony, niż "nieprzychylność" niektórych osób.
Bahus
PS. Proszę zwrócić również uwagę na fakt, że Wielkie Żarcie jest "solą w oku" niektórych stron komercyjnych. Zrobią one wszystko aby siać zamęt i skłócać nas z sobą.
Bahusie doceniam pracę moderatora ,zdaję sobie sprawę z tego co napisałes w Ps.
i raczej piję do czego innego nie do uczciwej pracy moderatorskiej-pozdroooo
Kochani!!! Znowu sie porobiło!! Ja tylko zapytałam bo byłam w trakcie czytania jak zniknął!! Nikogo nie osądzam i nie mam takiego zamiaru, Bahusie napewno masz racje co do tych stron komercyjnych, Lajanie masz racje co do tych kłótni, zapewne nikt ich nie chce ( już ja napewno) a co do Wariacji to gdybym dostała takiego maila czy ktos by mi napisał na gg to nie wiem czy nie zachowałabym się podobnie hm...
aha i jeszcze jedno-gdybym poczuła się zraniona czyjąś wypowiedzią-kto wie?-może postąpiłabym tak samo jak Wariacja wklejając na forum to co mnie zraniło???!
-jeśli zabolało mnie,to dlaczego ma nie zaboleć autora,czemu on ma czuć się bezkarny(niech inni tez wiedzą co to za przyjemniaczek)-to logiczne.
WŻ nie jest naszą własnością(tylko Pampasa i WKN)ale niektórzy chyba mają je za swoje prywatne podwórko-ot wyjdę pokrzyczę trochę-jak kogut , jakiejś ,,głupiej gęsi'' kopa sprzedam...tylko czasem kogut tez może trafić ,,do rosołu''
(stronka kulinarna to i skojarzenia kulinarne
)pozdrawiam równych bo na piedestale równiejszych wstydziłabym się stać nawet...
o Boże, Sweetya, ale trafnie to ujęłaś
, uśmiałam się z tych porównań aż brzuch mnie boli, ale dobrze to podsumowałaś, nie zostaje nic innego jak zamknąć na tym temat i siupnąć za Twoje zdrowie i wszystkich babek tu bywających
/bo panowie to jakoś tak trzymają się mimo wszystko i stoją za sobą murem jak co, i nie dają sobie po łapach nawzajem, a może siebie się boją , a babkom to zawsze łatwiej dokopać?/.
Tez uważam,ze kasowanie wątku Wariacji to przegięcie.Widze,że tutaj jest cenzura!!!!.Wariacja postanowiła podzielić sie swoim problemem na forum z innymi użytkownikami.Czytając ten watek zauważyłam,ze Wariacja poczuła sie skrzywdzona przez jednego uzytkownika tej strony/który juz nie pierwszy raz przyczynia sie do podobnej sytuacji./ i chciała podzielic sie tym z innymi uzytkownikami.A tu co widzę szybkie sprzątanie? I jak to teraz wygląda?Nawet nie mozemy jej teraz pomóc? Oj nieładnie,nieładnie!!!. Strona WŻ jest dla wszystkich,a nie tylko dla wybranych!!!!. Jestem ROZCZAROWANA!!!!
Bahusie,i ja doceniam pracę moderatora na tej stronie.Tylko jest różnica,można zamknąć dany wątek,a co innego gdy się cały wątek kasuje.
Jeszcze raz powtarzam nie wolno nikomu obrażać kogokolwiek. Jest to ujęte w regulaminie. Kłótnie między użytkownikami proszę prowadzić na gg.
Bahus
I tu się nie zgodzę! Czytałam ten wątek i nie było tam obrażania, kłótni- /więc żadne tłumaczenie/ tam była tylko wypowiedż Wariacji ,że została obrażona przez innego uzytkownika.Zgadzam sie takie sprawy powinni załatwic między sobą na gg- wystarczyło to napisać, przekreślić wątek ,a nie cały kasować.I byłoby po sprawie- wizerunek strony wcale by na tym nie ucierpiał.A takie cicho szaaa- Oj, niepodoba mi się. Wariacja podjęła pewną decyzję i poczuła się skrzywdzona , zdenerwowana opisała całe to zdarzenie,chciała sie tym podzielić z innymi uzytkownikami / WŻ rodziną/. Tylko jak to bywa z rodziną - jest bardzo bliska,albo niestety....bardzo,bardzo daleka. -ata
Wariacjo-jeśli czytasz ten wątek-
przykro że postanowiłaś odejść-że dałaś się sprowokować tak naprawdę ,,nikomu''(bo jedna osoba nie jest głosem całego WŻ),osobie która ma ,,nic'' do powiedzenia .
To nieprawda że nikt cię tu nie chce.O Matko-co to w ogóle za tekst-jak można tak komuś napisac?!!!!
aj dobra-bo mi się takie słowa na usta cisną ,że ........
O tak, Wariacjo w r a c a j ! ! ! czekamy na Ciebie !!! Nie daj się sprowokować !!!
Niestety, nie zdążyłam przeczytac, a zatem i wyrazić swego zdania nie mogę na temat tego, co napisała Wariacja.
Ale pozostaje-idąc za kulinarnymi porównaniami Sweetyi - niesmak, i to paskudny.
Doceniam trud moderatorów-ale to miejsce, to forum Przyjaciół (w wiekszości). Jeśli jakis wątek nie naruszył regulaminu WZ, a został usuniety-to tak, jakby ktoś wyrzucił rzeczy z mojego biurka, zanim sama je posprzatam. Tak sie nie robi.
Mam nadzieję, że Wariacja dowie się, że WZ bez Niej będzie inne, na pewno nie lepsze-więc wracaj Miła jak najszybciej.
A pieniaczom-mówie stanowcze "veto". Niech krzyczą, obrazaja na swoim podwórku (jeśli ktos im na to pozwoli)-to podwórko, nalezy do nas-WZowych Przyjacioł.
Nie czytałam wątku Wariacji, więc "nie jestem w temacie", ale proszę Ją również o przemyslenie tego kroku. Nikt nie może wyrażać opinii w imieniu innych osób (jesli nie ma do tego ich upowaznienia - a tak było zdaje sie w tym przypadku). Potrafię zrozumieć emocje jakie towarzyszą takim "odejściom" jednak mam nadzieję, że Wariacja (jak odrobinę odetchnie) wróci do nas, bo swoim odejściem, każda osoba która odchodzi zubaża tę stronę. I nie chodzi tylko o przepisy (b.ważne przecież), ale o to co wnoszą jako ludzie, nawet jesli zbyt czynnie się nie angażują na forum. Dla mnie każde odejście jest przykre i smutne, nawet jesli osoby odchodzące mnie irytowały swoim zachowaniem czy wypowiedziami. Wiem, że asertywnośc jest "w cenie" , sama staram się ją stosować, nie zwalnia nas to jednak od MYSLENIA. Każdy ma inną wrazliwość i o tym trzeba bezwzglednie pamietac, anonimowość internetu od tego nie zwalnia.
Wariacjo, jesli wypowiedzi JEDNEGO Użytkownika WŻ Cie dotknęły, to przykre i potrafię Cię zrozumieć, ale pomyśl, że odchodząc "karzesz" tych którzy Cie lubili, szanowali, i którym Cie brakuje. Może dla nich warto wrócic ?
Ewuniu-mądrośc i ciepło przebijaja z Twych słow. Wariacjo - dla takich własnie LUDZI - warto tu być.
Pozdrawiam cieplutko WZ z zachmurzonej Gdyni.
Serdecznosci dla Wszystkich o wrazliwych serduchach - qrcze, doceniajmy to.
No niestety ja zdazylam przeczytac watek Wariacji i bylo w nim wiele zalu i rozgoryczenia . Dziewczyna zawsze miala swoje zdanie i otwarcie o tym mowila . Niestety komus to bylo " sola w oku " i w bardzo niekulturalny sposob (ze nie powiem gorzej) zmusil ja do odejscia . Niestety ani my nie mielismy szans sie wypowiedziec ani ktos wytlumaczyc . A szkoda bo moze dalo by sie wytlumaczyc ta napieta sytuacje a tak niesmak pozostal i zal po Wariacji rowniez .
Popieram opinie tych ktorzy uwazaja to za niesprawiedliwosc . Pozdrawiam Wariacje i zachecam do powrotu .
Moderatorzy!!!!! Bardzo proszę o zamkniecie tego wątku, ja go załozyłam więc mam prawo żądać zamknięcia, będę bardzo zobowiązana!!!! Wariacjo to do Ciebie - mam nadzieję że nie będziesz miała do mnie pretensji!! pozdrawiam Wszystkich danka