Jestem na forum od kilku parę lat,było mi z Wami bardzo dobrze, dzieliłam się swoimi spostrzeżeniami, radami przezpisami, czy też wątpliwościami.
Starałam się każdego dobrze zrozumiec, każdemu być w jakiś sposób pomocną.
Pamiętam jak Bahus powiedział w jednym z wątków to jest świat wirtualny, świat ludzi, którzy wpadają tutaj żeby odrwać się od rzeczywistości,
Jesteśmy anonimowi, wirtualni , którzy chcą być może zaisnieć i być choć na kilka chwil kimś innym, ja nie mogę , poprostu gubię się, potrzebuję nabrać dystansu do siebie i do innych
Pomyślałam sobie, że dobrze będzie jeżeli usunę się w cień. Pewno po kilku dniach kamaxyz pójdzie w zapomnienie, nie pogniewam się o to, na jej miejsce przyjdą inne nowe świeże osoby.Nie zabieram ze sobą żadnych przepisów, może komuś będą przydatne. Moje wiersze zostawiam też udostępnione, ja się usuwam, robi się lekko za ciasno i pewnych rzeczy nie potrafię lub mylnie rozumiem. Nie chcę być ością niezgody. Chcę mocno podkreslić nie obrażam się na nikogo, i nie czuję się że byłam obrażana. Zreszto daleka jestem od takich spraw jak gniew czy obrażanie, zawsze ogniska zapalne jakie tworzyły się w wątkach próbowałam gasić,albo żeby nie zaogniać dyskusji poprostu w niej nie brałam udziału
Dziękuję wszystkim dobrym duszkom tej strony za współpracę
pozdrawiam wiosennie kamaxyz
Niestety, ten jeden raz muszę Ci Basiu jeszcze powtórzyć, (bardzo mocny!!!) skrót, moich słów z GG.
I zadam tylko jedno pytanie:
Histeria to czy (kolejny raz!) szukanie taniego poklasku?
Janek
P.S.
Bardzo proszę o nie zabieranie głosu nt. mojego postu, ponieważ niniejszym spełniam nim tylko obietnicę daną Basi, aby :"obudziła się".,. tylko Basia moze odpowiedzieć, bez "a...d...", jeśli oczywiście uzna za stosowne.
W tej sprawie jest to mój ostateczny głos i zdanie.
J.
Maryla debet zamienić by chciała,
dajcie łut szczęścia, głośno wołała.
Łut szczęścia, to odrobina powodzenia,
żegnaj nieszczęśliwa chwilo, do widzenia.
Wielki łut szczęścia też nie pomoże,
na cały tu marazm, mój Boże.
Niestety Marylko, to co obserwuję,
to Wielkie Żarcie nas denerwuje.
Widocznie wszystko się w nas wypaliło,
a tak wspaniale tu zawsze było.
Już i Kamusia to zrozumiała,
Ona też będzie się w cień chowała?
Jak przykro czytać takie zwierzenia,
nikt nie ma Jej nic do powiedzenia?
Milkną na forum moje Fanki,
już nie wychodzą wesołe rymowanki.
Przykro gdy z WŻ-tem się żegnamy.
To był świat wirtualny, który kochamy.
Jeszcze z przyzwyczajenia tu zaglądamy,
ale to już inny świat, tego nie znamy.
Nawet Krysia64 pisać tu przestala.
Co się stało? Już też dość miała?
Przez cztery lata tez tutaj byłem,
dużo pisałem i Was chyba bawiłem.
Dzisiaj zadają mi Żarłoki pytania,
co to za facet z tego Lajana?
Więc jak me Fanki, w cieniu znikam,
jak się coś zmieni, jeszcze poklikam.
Nie uciekajcie
wszak bylo cudnie
a bez Was mili
bedzie tu nudnie.
No to sie porobiło,nie wiem o co chodzi.Jedno co wiem ...............to to ,że uwielbiam czytać wiersze i rymowanki Lajana,Kamaxyz mądre wątki które zawsze dają wiele do myślenia.Jest mi bardzo przykro,że chcecie sie z nami rozstać
(ale mam cichą nadzieję,że to na bardzo krótko).
Basiu , własnie przeczytałam Twój wątek , i nie umiem znaleźć słów aby odpowiedzieć , ja też sie odsunełam w cień , od jakiegos czasu , i chyba Cię rozumiem ......i ciesze się że mozemy pogadać na gg lub skypa , zasyłam buziaczki i do usłyszenia :)
ot i sie porobilo! Szkoda Kamusiu. Niestety juz kiedys o tym mowilam ze wz niestety sreacilo wigor z widomych przyczyn....
Dorotko, może nie jestem w temacie ale jakie są te wiadome przyczyny ?
jakie dokladnie sa przyczyny odejscia Kamusi nie wiem ale smuci mnie rozwuj Wz i kierunek w jakim podaza. Kazdy kto czyta dzisiejsze posty itp a czytal przedawaryjne wie zapewne o co mi chodzi. Wielu sie od dawna przestalo odzywac....a niektorzy wrecz odchodza.
dodam, ze mam na mysli WZ madre, dowcipne, blyskotliwe. Bo robi sie tak jak na innych forach...mdlo, nie wiem jak to okreslic.
Tylko proszę nie zapomnijcie......ostatni gasi światło ![]()
Bahus
Czy was czasem nie po ........... ?????? co kto chce to sobie dopowie!!!!!!! Myślałem, że jesteśmy razem wszyscy czymś wyjątkowym nie tylko monitorem , który się do mnie uśmiecha, żali drażni, wkurza a nawet mnie wku..........!! Nic do was nie czułem i traktowałem was wszystkich bardzo wirtualnie i bezpłciowo ot....... jakiś ksywki , teksty, gadanina - taaaaaaaaaaaaaaak do czasu!!!! Kraków odmienił moje spojrzenie na was. Już wiem ,za za każdym nickiem stoi konkretna osoba - twarz. w jakiś sposób staliście mi się bliscy, a teraz czytam Lajana ,bahusa, kamaxyz i nie wiem co o tym myśleć. Zresztą sam zauważyłam że na czacie nie ma czego szukać, bo tak wszystkim spowszedniał chyba, że zrobił się jak przysłowiowe flaki z olejem. Każdy z nas jest inny i dobrze, bo wtedy możemy być sobie wzajemnie pomocni, a jeśli czasami nie zgadamy się ze sobą i powstają jakieś zwady - toż to życie własnie!!! Luzik, Luzik i jeszcze raz luzik albo też zacznę szukać jakiejś fajnej stronki bo siedzenie samemu na czacie całymi dniami - mnie też nie rajcuje. Pozdrawiam wszystkich.
Brawo, brawo, brawo!!! Trafnie to ująłeś i podpisuję się pod Twoim tekstem!!!!!!! Ludzie nie obrażajcie się o byle co, przecież do tej pory prawie wszystkie "problemy' dało się jakoś rozwiązać, więc teraz też nie będzie źle. Przecież tak jak tex55 napisał - sporo ludzi się już poznało w "realu" i było super. Więc nie traćmy tego, co już zyskaliśmy!!!
No to ja mam pomysl.......na tym wrzesniowym zlocie dajcie sobie wszyscy po razie.........no i jak wrocicie.......
to wszystko znow odzyje...........i sloneczko zaswieci......bo ja nie chce tu siegac po lopate!!!
mysle ze to dobry pomysl po razie w dziob a potem po razie w dziob procentem ;)
Dopiero co mi sie cieplo na duszy zrobilo , bo przeczytalam Twoj piekny wiersz ......
Nie pozostaje nam nic innego , jak uszanowac Twoja decyzje. Jezeli zatesknisz- wracaj !
Pozdrawiam Beata
a ja mysle, ze nie powinnas .............
kamusku - jakos ostatnio nie mialem czasu na zagladanie tutaj i na zabieranie glosu i tak generalnie mam sobnie za zle, ze bywam tu za rzadko, tylko z doskoku, dlatego tez nie zawsze zabieram glos w watkach, do ktorych nawet mialbym ochote sie dopisac. Tak to jest, poniewaz sensowna wypowiedz wymagalaby pewnych przemyslken, czasu i ujecia w odpowiednie slowa. W pospiechu tak sie nie da. Lepiej siedziec cicho niz klepnac cos, czego sie bedzie pozniej zalowalo, lub bedzie sie mialo niedosyt.
kamusku- piszesz, ze nie czujesz sie obrazona, ale jednak - cos cie gryzie i musisz sie czuc czyms dotknieta, skoro taka decyzja.
Mam nadzieje, ze Twoje usuniecie sie w cien jest wylacznie tymczasowe, ze po przemysleniach wrocisz.
Ksztalt forum, tematy, ich powaga, wesolosc lub bztetnosc zaleza wylacznie od nas samych - od uczestnikow.
Wracaj !!!!!!
Marinik podpinam sie pod Ciebie, bo całkowicie się z Tobą zgadzam.Napisałam wczoraj "elaborat" w podobnym tonie ale na wskutek awarii prądu nie zdążyłam go wysłać (plaga jakaś "cy cuś:)))) Ale mniej wiecej to samo napisałam co Ty.Może i dobrze sie stało,że nie wysłałam bo za dużo w tym moim poście było emocji.
Kamuś założyłas tyle fajnych wątków,jesteś bardzo ciekawa osobą i szkoda będzie jesli zamilkniesz.
Szkoda Kamuś :-( choć z drugiej strony doskonale Cię rozumiem... niestety.
Może gdyby pojawila sie opcja ignoruj forum wrociloby do swojej swietnosci??
Adminie plissss...
pozdrawiam
aga
Mam wrażenie, że opcję "ignoruj" to sporo osób już sobie stworzyło na własny użytek... :(
Kamusku, jeśli ktoś powinien "odpocząć" od tej strony, to z pewnością nie Ty! Zawsze byłaś duszą tej strony, Ci którzy są tu już jakiś czas znają Cię i wiedzą, że nie potrzebujesz poklasku, bo masz szacunek i uznanie nawet jeśli milczysz, bo w swych wypowiedziach jesteś kulturalna, zawsze służysz dobrą radą i gotowa jesteś nieść pomoc bezinteresownie.
Nie rozumiem osób, które prawdopodobnie w realu są kimś zupełnie innym a tu działając anonimowo myślą, że wszystko im wolno.....
Może w ten sposób odreagowują rzeczywistość?????
W takich sytuacjach przypomina mi się taki dowcip:
Budzi się rano zajączek, śpiący pod miedzą, rozgląda się, cisza wszędzie, nikogo nie widać, więc przeciąga się i mówi: jaki jestem mądry, a jaki silny, dałbym radę nawet niedźwiedziowi !!! A tu nagle ktoś go łapą pac w ramię - zajączku???!!! odraca się zając i co widzi? niedżwiedź!!! no i co zajączku? podobno jesteś tak silny, że nawet nidźwiedziowi dasz radę??? a zajączek na to - oj, niedźwiedziu, tak mi się tylko pier.... z rana.
Przepraszam, nikogo nie chciałam urazić.
Kama, wracaj!!!!! czyż nie bywałaś tu też dla nas?????
alman :)) jesteś wielka :)) a ten dowcip to strzał w dziesiatke hihi
Oczywiście że tak,bo szkoda zdrowia:)))
To odpowiedz miała byc pod post till!
Dla mnie bylas i bedziesz jedna z najbardziej kulturalnych i milych osob na WZ .Zycze CI wiele dobrego w zyciu..Pozdrawiam Jadzia