czesc tu małgoska - ta od buraków, na poczatku zaczne od tego ze sama "zrzucałam sie" na serwer i jakos reklamy mi nie przeskadzaja nauczyłam sie z tym zyc i nie zamierzam ze swoich pieniedzy rozliczac moderatorów, mam watpliwosci co do tego skad pamietasz zbiorke na serwer skoro na stronie pojawiłas sie dopiero wczoraj? a zdaje sie jestes na biezaco czyzby nowe wcielenie Edwardsa??? przerabialismy to na tej stronie juz wiele razy, nikt nas nie zmusza do bycia na tej stronie przeciez jest tyle innych stron o tematyce kulinarnej...ech
Użytkownik małgoska napisał w wiadomości:
> czesc tu małgoska - ta od buraków, na poczatku zaczne od tego ze sama
> "zrzucałam sie" na serwer i jakos reklamy mi nie przeskadzaja
> nauczyłam sie z tym zyc i nie zamierzam ze swoich pieniedzy rozliczac
> moderatorów, mam watpliwosci co do tego skad pamietasz zbiorke na serwer skoro
> na stronie pojawiłas sie dopiero wczoraj? a zdaje sie jestes na biezaco
> czyzby nowe wcielenie Edwardsa??? przerabialismy to na tej stronie juz
> wiele razy, nikt nas nie zmusza do bycia na tej stronie przeciez jest tyle
> innych stron o tematyce kulinarnej...ech
Zgadzam sie z tym co pisze Temida....a gdyby jeden z moderatorow nie usunal wczorajszego watku na forum ,ktory Temida pisala.....malgoska... wiedzialabys ,ze nie jest na stronie WZ od wczoraj.
Malgosia poczytaj poprzedni watek zanim cos powiesz. Juz w poprzednim watku Temida napisala ze jest dawno nam znana erka. Musiala zmienic login bo nie mogla odzyskac hasla. Wiec nie klep byle klepac. Edwards zaprotestowal odejsciem (jego prawo) i nie powod by go od burakow wyzywac. Wielu innych nie odeszlo lecz...pozamykalo co im przeszkadzalo albo pogodzilo i przyzwyczailo sie do reklam. Wolny wybor kazdego.
Droga Dorotko! niestety nie siedze na wz ciagle wiec nie zdazyłam przeczytac tego co zdaje sie zostało wykasowane stad moje watpliowsci (a nie klepanie), wiem ze przesadziłam z tym burakiem ale puscily mi nerwy, bylam nawet sklonna przeprosic edwardsa za to co napisałam ale po mailu od niego nie czuje sie do tego zobowiazana ale jak juz wspomnialam wczesniej wiem ze to moja wina bo to wlasnie ja zaczelam i tylko do siebie moge miec pretensje, to tyle pozdrawiam
Malgosiu nie szkodzi ja sie tez troszke wnerwilam...zanim doczytalam ze ta wiadomosc erki zostala usunieta tak z nie mialas nawet szans by doczytac. Kowal zawinil cygana powiesili, Sorrki...Pozdrawiam serdecznie!
zgodze sie ze uzytkownicy tworza strone wpisujac przepisy.
co do zbiorki to byla na serwer aby nam przepisy nie ginely !!!!! awaria poprzedniego uciela liczbe i to dosc duza !!!!! wiec to byla zbiorka z wlasnej nieprzymuszonej woli na cos co nam pozwoli utrzymac przepisy na dlugi okres.
co do szacunku -- jesli twierdzisz ze go nie mam do ludzi to jestes w bledzie...
ja kocham wiedzmy :):):):):)
a reklamy ktore rowniez i mnie sie pokazuja zarabiaja na miesieczne utrzymanie serwera ktore nie jest tanie :)
pozdr... :)
...i to by już było chyba wszystko w tym temacie, prawda kochane Żarłoki? :-) Mam nadzieję, że już nikt nie da się sprowokować i ten wątek umrze śmiercią naturalną. Pozdrawiam i znikam z tego "tematu", bo szkoda marnować energię na jałowe dyskusje.
A ja powiem tak.................jestem na WŻ od listopada i nie zauważyłam aby mnie tu lekceważono albo nie szanowano.Żarłoczki zawsze służą dobrą radą.Jeśli jesteś miły odpłacaja sie tym samym
.A reklamy?...............poprostu wyłączam i tyle
.Dziękuję kochane Żarłoczki za to ,że jesteście i za Wielkie Żarcie...........................siup
!!!
A do serwera sie nie dokładałam............a z niego korzystam
Gdybym znalazła tą stronkę wcześniej to z miłą chęcią bym się dołożyła
Ja uwazam, ze stosunek do reklam mozna miec rozny i jest to sprawa indywidualna, natomiast faktem, ze wypowiedz Tamidy (Erki) w tamtym watku zostala usunieta nie jestem zachwycona. Bodek "zaiksowal" (znow tworze nowe slownictwo) to czego w wypowiedzi nie powinno byc i tak moglo zostac, usuniecie calej wypowiedzi to niestety cenzura. A skoro o cenzurze mowa, to w komentarzach wczoraj ktos niechcacy pewnie zamiescil kopie calej strony i jakos nikomu to nie przeszkadza, a przeciez jest to naprawde "wypadek przy pracy", ktory powinnien byc usuniety. Obawiam sie, ze jak nie bedziemy mieli "wolnosci slowa" to ktoregos dnia ktos sie moze obudzic i okaze sie, ze jego konto nie istnieje, a przeciez chyba nie o to chodzi. Rozmawiac mozna nawet na drastyczne tematy i nawet wtedy gdy zdania sa rozne tylko trzeba chciec.
I znow kolejna burza w szklance wody.Temida sciagnij opaske z oczu i popatrz realnie na swiat.
Każdy ma prawo się zdenerwować. Ja również mam tik nerwowy, na swojej własnej stronie widząc, radośnie podrygujące reklamy.
Ale mało kto orientuje się, ile kasy pożera taki moloch jak nasze Żarcie. Chyba niechcący nadaliśmy mu świetna nazwę.
Podobno życie uczy cierpliwości, niektórzy z nas niedługo będą w tej dziedzinie mistrzami. Kiedyś na widok reklam telewizyjnych nie mogłam trafić ze złości w guzik "przełącz kanał", dziś, znając troche bardziej realia "przetrwania w Internecie" wzruszam ramionami i idę do kuchni zaparzyć zieloną herbatę cytrynową (opcja 7 minut - wtajemniczeni wiedzą, dlaczego 7, a nie 3
).
To tyle.
Przy okazji dziękuję moderatorom (tym, którzy byli i są z nami od początku istnienia tej zwariowanej strony) za to, jacy są i za to, że są. I że matkują (i ojcują
) tej stronie niezmiennie, wiernie i cierpliwie za przysłowiowe dziekuję, lub nawet dopłacając. Odmeldowuję się do kartki w kratkę - wszystko w służbie małej ojczyzny... czyli Wielkiego Żarcia.
Użytkownik luckystar napisał w wiadomości:
> Ja uwazam, ze stosunek do reklam mozna miec rozny i jest to sprawa
> indywidualna, natomiast faktem, ze wypowiedz Tamidy (Erki) w tamtym watku
> zostala usunieta nie jestem zachwycona. Bodek "zaiksowal" (znow
> tworze nowe slownictwo) to czego w wypowiedzi nie powinno byc i tak moglo
> zostac, usuniecie calej wypowiedzi to niestety cenzura. A skoro o cenzurze
> mowa, to w komentarzach wczoraj ktos niechcacy pewnie zamiescil kopie calej
> strony i jakos nikomu to nie przeszkadza, a przeciez jest to naprawde
> "wypadek przy pracy", ktory powinnien byc usuniety. Obawiam sie, ze
> jak nie bedziemy mieli "wolnosci slowa" to ktoregos dnia ktos sie
> moze obudzic i okaze sie, ze jego konto nie istnieje, a przeciez chyba nie o
> to chodzi. Rozmawiac mozna nawet na drastyczne tematy i nawet wtedy gdy zdania
> sa rozne tylko trzeba chciec.
świeta prawda :)
a tak apropo reklam , jest konkurs lubelli , czy ktoś z żarłoczków weźmie w nim udział?
Erko ja WZ lubie, i zagladac tu bede choc przyznaje Ci racje w kilku kwiestiach. Cwicze jednak cierpliwosc a jak mam dosc to sobie znikam na chwil kilka.
W 100% zgadzam się z Luckystar. I nie można postawić znaku równości między "stanowiskiem" moderator i cenzor. A podany przykład skopiowanej całej strony jako problem do zainteresowania też bardzo trafny. Pozdrawiam.
Zachwycona wielce reklamami alman.
Kurczę! To dekoder Polsatu powinnam juz dawno wyrzucić za okno, bo nie dość że płacę jak za zboże to jeszcze tyle tych reklam!
Temido, włącz opcję zdrowy rozsądek! Uwielbiam WŻ nawet z reklamami .A jak się komuś nie podoba to przecież nie ma przymusu
korzystania ze strony.Pozdrawiam Wszystkich a Moderatorów w szczególności.
Ja bardzo lubię WIelkie Żarcie, zaglądam tu codziennie, czasem kilka razy. Cenię portal nie tylko za świetne przepisy ale za ludzi, atmosferę. Rozumiem, że reklamy są koniecznością jeżeli nie chcemy płacic za WŻ, nie uważam, że reklamy na WŻ to brak szacunku do mnie i chociaż są uciążliwe to trzeba się z nimi pogodzić. Zresztą tak jak z TV- płacę abonament, sporo forsy za kablówkę a reklam jest tyle, że szkoda mówić.
Ale oczywiście masz świętą rację, że to my naszymi przepisami, aktywnością na formum tworzymy ten portal, że to bez nas nie byłoby tej strony. No bo jeżeli skasujemy nasze przepisy, nie zostanie tu właściwie nic, więc nikt tu nie zajży a i reklamodawcy nie będą chcieli umieszczać reklam na stronach, które mają kilku oglądających na dzień... Zgadzam się, że Bahus nie ma racji- może usuńmy nasze przepisy a zostawmy reklamy i zobaczymy co będzie:)
No ale cóż- ja kocham WŻ a w miłości wybacza się wady:)
Kochani czytam, czytam i nie mogę zrozumieć skąd taki problem z reklamami. Ja korzystam z przeglądarki Mozilla Firefox, do tego mąż zainstalował mi program Adblock Plus i jedyną reklamę jaką widzę to POLKA LINGUA miga mi na dole stronki. Nie mam żadnych wyskakujących okienek. Nic nie muszę zamykać. Proponuje taki zestaw ponieważ u mnie się sprawdza.
Pozdrawiam
Monika
Użytkownik nutella napisał w wiadomości:
> .......Zgadzam się, że Bahus nie ma racji- może usuńmy nasze przepisy a zostawmy
> reklamy i zobaczymy co będzie:)No ale cóż- ja kocham WŻ a w miłości wybacza
> się wady:)
Jeszcze raz wkleję swojego posta
"Bez reklam nie będzie Wielkiego Żarcia. Coś za coś. Nie ma nic za darmo. Komu się nie podoba niech szuka darmowych stron bez reklam (takich jest już niewiele), lub niech założy swoją własną i płaci z prywatnej kieszeni, aby inni mieli "darmochę".
Bahus (lekko wkurzony)"
Gwoli ścisłości chciałbym wiedzieć w czym nie mam racji? Czy w tym, że bez reklam nie będzie Wielkiego Żarcia ? Czy może w tym, że nic nie ma za darmo? Jednak to są fakty i nie chodzi tu o "moje" racje a o racje naszej kochanej strony.
Bahus
Ach Temido kochana ja juz to przerabialam. Moderatorom reklamy nie przeszkadzaja bo ich nie maja. Kto mogl i chcial pozamykal u siebie na komputerze. Reszcie widocznie nie przeszkadza. A wlasciciele zarabiaja reklamami na utrzymanie strony.Na reklamach mozna zarobic. I tu kolko sie zamyka. My jako uzytkownicy jestesmy niestety wymienni odejda jedni- przyjda inni...
My jako uzytkownicy jestesmy niestety wymienni odejda jedni- przyjda
> inni...
i take podejscie do przecietnego uzytkownika widac rowniez w wypowiedzi Bahusa i w usowaniu tego co niewygodne (censura poprzedniego watku) ...
Użytkownik Dorota zza plota napisał w wiadomości:
> My jako uzytkownicy jestesmy niestety wymienni odejda jedni- przyjda >
> inni...i take podejscie do przecietnego uzytkownika widac rowniez w wypowiedzi
> Bahusa i w usowaniu tego co niewygodne (censura poprzedniego watku) ...
Czytając Twoją wypowiedź zastanawiam się, czy gdyby do Twojego mieszkania wlazła osoba zupełnie Ci niepożądana, lub ktoś Ci wrzucił jakiegoś grata, lub zarządził abyś natychmiast zmieniła kolor ścian, to co? Mógłbym mieć do Ciebie pretensję o to, że osobę i graty usunęłaś, a ściany pozostały w "Twoim" kolorze?
Podobnie jest ze stroną. Jest ona prywatna (podobnie jak Twoje mieszkanie) i właściciele mają prawo usunąć to co dla nich jest niepożądane. Z uprawniń tych korzystają bardzo rzadko (ja uważam, że nawet za rzadko). Jeśli ktoś chce być gościem to musi uszanować panujące zasady. Inaczej by było gdyby stronka była płatna, wtedy płacę i wymagam. Tutaj można co najwyżej zasugerować lub o coś poprosić. Wymagać niestety nie. Jeszcze raz powtarzam...jest tu bardzo fajnie i miło, ale skoro ktoś nie akceptuje pewnych założeń to może odejść...nie ma przymusu pozostania..
Bahus
Bahusie ja niczego nie narzucam. Nigdzie nie pisze "robcie tak czy siak bo inaczej...". Wyzej zacytowane zdanie nie jest Ci obce bo przebija i z powyzszej wypowiedzi. Censury nie uwazam (szczegolnie jesli jest stosowana , moim zdaniem, w sposob nieadekwatny) za korzystna dla strony.Cenzura to ostatecznosc i konieczna w przypadku lamania regol wz. Jakos nie zaowazylam by cala wypowiedz temidy lamala regoly. Skasowanie linku bylo (moim zdaniem) zupelnie wystarczajace. Ale to moje zdanie- mozesz sie zgadzac lub nie. Natomiast argumenty w stylu "a komu sie nie podoba to..." mowia same za siebie.
Zreszta ustosunkowac sie do Twojej wypowuiedzi jest trudno. Nikt ani ja ani Temida nie nakazuje niczego wiec nie wiem dlaczego porownujesz cala sprawe z wizyta niepozadanego goscia. Skoro ktos z nas uzytkownikow jest niepozadany to powiedz wprost tej osobie. Ja nie mam problemu z tym zeby sie usunac jesli ktos z odpowiedzialnych za strone osob stwierdzi ze jestem "persona non grata".
Juz porownanie strony do mieszkania prywatnego jest bledem logicznym. Prywatne sa blogi zamkniete dla ogolu nie zas strona ogolnie dostepna. Ta mozna raczej (jesli juz) przyrownac do restauracji co prawda majacej wlasciciela prywatnego ale zyjacej z odwiedzin gosci. Goscie ci moga miec takie czy inne zdanie o wystroju lokalu. Dobry gospodarz zadba o to by nikt mu koloru scian nie narzucal ale...przyjmie dyskusje na ten temat w rozsadnych ramach. Bedzie sie staral by jego lokal byl czysty, wystroj przyjemny, meble solidne a jedzenie smaczne. Dla wlasnego interesu.
My uzytkownicy co prawda nie placimy pieniedzmi ale naszym zaangazowaniem i naszymi przepisami. Czy to tak trudno przyjac do wiadomosci, ze co prawda o sponsorow i wlasna kieszen trzeba dbac by utrzymac strone. Z drugiej zas strony trzeba dbac po czesci o uzytkownikow gdyz to on czynia ta strone dla sponsorow tym czym jest? Czyli strona atrakcyjna jako pole dla ich reklam?
A ostatnie zdanie to brzmi tak jakby gosc sie poskarzyl na zlamane krzeslo a ty bys mu powiedzial "Jak ci sie nie podoba to idz gdzie indziej"
Dorota
.......Ta mozna raczej (jesli juz) przyrownac do restauracji co
> prawda majacej wlasciciela prywatnego ale zyjacej z odwiedzin gosci. Goscie ci
> moga miec takie czy inne zdanie o wystroju lokalu. Dobry gospodarz zadba o to
> by nikt mu koloru scian nie narzucal ale...
Cieszę się, że podjęłaś dyskusję rzeczową i wartościową. Mnie nie chodzi o przepychanki, a o uzmysłowienie niektórym, że są na stronie tylko gośćmi i wszelkie "roszczenia" są nie na miejscu.
Piszesz jak powyżej, przyrównując stronę (jeśli już) to do restauracji. Akurat nie masz racji. Restauracja jest "instytucją" komercyjną i pobiera od Ciebie pieniądze...tak że masz prawo wymagać a nawet interweniować (np. w sanepidzie) o nieprawidłowościach. Krzesła, wystrój, woda, używanie urządzeń gastronomicznych, energia, oraz praca ludzi z obsługi są wliczone do ceny potraw. Na naszej stronie nie płaci się za nic. My moderatorzy wykonujemy pracę za "friko", a właściciele z reklam pokrywają wszelkie koszty (nierzadko dokładając z własnej kieszeni). Nikt nie żyje z gości odwiedzających stronę. Fakt.. jest to strona ogólnie dostępna ale w 100% prywatna (podobnie jak blogi). Myślę, że w tej kwestii wyjaśniłem wszystko.
Bahus
Bahusie, wybacz, ze sie wtrace - z blogami to akurat nie jest calkowita prawda. Mam kilka, gdzie zeby dostac sie do archiwum i miec mozliwosc uczestniczenia w dyskusji musialam napisac prosbe o "podarowanie klucza" do wlasciciela blogu, mam tez miejsca, gdzie musialam byc zarekomendowana czy tez zaproszona przez juz istniejacych uzytkownikow. W takich miejscach wiadomo reguly zabawy i gry sa jasne, tutaj natomiast: trafilam na strone przypadkowo, przeczytalam regulamin (podejrzewam, ze wiekszosc tego nie robi)
zalogowalam sie i jestem. W regulaminie jest wzmianka o wyrazaniu sie poprawna polszczyzna, ale nie ma nic na temat "niewygodnych" postow. Moze nalezy zmienic regulamin i bedzie "wilk syty i owca cala" - chociaz co do tej owcy to nie jestem pewna :)))
czyli jak wyzej: my uzytkownicy mozemy byc albo nie byc. Obojetne, wazne zeby sponsorzy byli. Ciekawe jak dlugo beda (sponsorzy)gdyby nas uzytkownikow zabraklo? Oczywiscie pytanie czysto teoretyczne. Tak jak i to; ilu uzytkownikow by zostala gdyby strona byla platna?Lub gdyby tez wszyscy uzytkownicy zamkneli, a prawie kazdy tak moze zrobic lecz niewielu chce, bo zdaje sobie sprawe ze reklamy sa potrzebne, reklamy. To jest tez uklon ze strony uzytkownikow chcacych zachowac ta wspaniala strone. Cenzure, w sumie niewinnych, wypowiedzi na ten temat mozna zrozumiec jako odpowiedz na dobra wole nas uzytkownikow wspomagajacych wz klikaniem na mniej lub bardziej dokuczliwe paski reklam. Smutne wnioski sie tylko nasowaja a przeciez nie o to chodzi. Nie chodzi nawet o atmosfere na stronie ktora sama w sobie miedzy uzytkownilkami jest wspaniala lecz o traktowanie uzytkownikow jako (przepraszam ale takie wrazenie mi sie nasowa) masowego aczkolwiek, dla wlascicieli czy innych osob majacych prawo decydowac, obojetnego dodatku do strony. Moze dobrze o tym wiedziec bedac uzytkownikiem.
oj Bahusie.... przez dlugi czas czulam sie tu jak w domu.... potem ktos z moderatorow nazwal uzytkownikow goscmi.
Miaukus, a czy to rodzinne ??? bo Elek tez nie bywa jak dawniej ???
Gość to nie jest obraźliwe (tak sądzą) ja bardzo lubię gości....A tak poważnie to wiesz dobrze, że nie o to mi chodziło. Poczytaj uważnie.
Bahus
no nie wiem miauko ale...o gosci sie choc troche dba a nie naklada kaganiec...no chyba ze wykrocza przeciw regolom dobrego wychowania przyjetego w takim domu.
Dorotko ja wiem...i mniej bywam tu i juz.
Przykre, ale widocznie prawdziwe skoro napisalas w sumie dwa razy to samo...... jednym slowem gorzka prawda.
Kochani..sledze ten watek od wczoraj...i w sumie juz moderatorzy przekonali mnie do reklam....jakos je zaakceptuje...ale...mam pytanie za 100 punktow do moderatorow...dlaczego wypowiedz Temidy na forum do tematu sprzed paru dni"Mam dosc juz tych reklam"...zostala usunieta.Tego nie moge zrozumiec.Czytalam ta wypowiedz i oprocz podanego adresu innej strony kulinarnej( co natychmiastowo zostalo wykropkowane),nie bylo tam nic napisane co mogloby obrazac nas jako uzytkownikow, WZ badz moderatorow.Uprzejmie prosze Bahusa o wyjasnienie tego .Wydawalo mi sie ze w 21 wieku jest wolnosc slowa.Z gory dziekuje.
Też bym chciała wiedzieć.Trudno zabrać głos,jeżeli nie wie się o co chodzi.Do tej pory sądziłam,że jeżeli coś zostało usunięte przez moderatorów,to była to wypowiedź albo obraźliwa,albo powodująca niepotrzebne zamieszanie,wręcz prowokująca kłótnię na stronce.Śledząc obecny wątek,nie jestem tego pewna.Pozdrawiam.
Wyjeżdżam na cztery dni (za 10 min) w Bory Tucholskie. Dlatego proszę się nie dziwić, że zamilknę. Na ewentualne posty odpowiem dopiero w niedzielę późnym wieczorem.
Bahus
jak wrócisz to napisz czy w Borach Tucholskich były reklamy
Oj sa, sa Vikuniu, przeciez Bahus dlatego jedzie, ze sie tak dobrze zareklamowali :))))
Użytkownik bahus napisał w wiadomości:
> Wyjeżdżam na cztery dni (za 10 min) w Bory Tucholskie. Dlatego proszę się nie
> dziwić, że zamilknę. Na ewentualne posty odpowiem dopiero w niedzielę późnym
> wieczorem.Bahus
Szczesliwej podrozy Bahus i milego wypoczynku...tylko nie zapomnij po powrocie odpowiedziec na moje pytanie....
Chciałam uniknąć tej odpowiedzi, ponieważ łączy się z pracą "moderatora iksującego". Zdenerwowała mnie nie wypowiedź Temidy, ale zbyt częste moim zdaniem krzyżykowanie na czerwono adresów innych stron przez Bodka. Dlatego post został wykasowany i to raczej Bodek został w tym wypadku ocenzurowany, dlatego proszę nie róbcie z tego powodu zamieszania, tym bardziej, że druga wypowiedź Temidy, bardzo dla nas przykra, jak widzicie ma się świetnie. Uważam, że nazywanie nas cenzorami i zakładającymi kaganiec jest bardzo krzywdzące, tym bardziej że wszelka igerencja nastepuje niezwykle rzadko. Pokażcie mi takie miejsca, w których 100% dużej społeczności jest zadowolona.
Hm... czyżby nie istniały?
Idę sobie przykleić na czoło metkę. Nie powiem, jaką, bo się odrobinę zdenerwowałam.
Ale i tak jest mi niezmiernie miło, że w większości potraficie przymknąć oko na reklamy. W żadnym razie nie chcemy przekształcać strony w płatny portal.
cmoki i dobranoc
czeka na mnie tandetny odmóżdżacz Świt żywych trupów
Znikam stad....powodzenia dla wszystkich
kaja przykro ze zniknac chcesz. Powiedzialabym zostan ale...
Spotkałam TUTAJ fantastycznych ludzi :) .
I chcę tu być.
Nie wiem o co chodzi z iksikowaniem postów, z zasady nie biorę udziału w jakichkolwiek i z jakiegolwiek powodu zadymach.
Mogę i chcę płacić groszowy (w stosunku do rocznej ceny kupionych w kiosku gazetek z przepisami) abonament i być TUtaj, a nie gdzie indziej.
Ale reklamy są rzeczywiście wkurzające.
Włączę AdBlock albo inksze ;) -źle. Bo nie-kliknięte-reklamy nie zarabiają na stronę.
Nie włączę - jeszcze gorzej, np. reklama ERY czy Lotto skopie mi przeglądarkę na co najmniej kilka minut. Bez możlwości zamknięcia jej wcześniej.
No i tak to się kręci ... ;)
A Wy sobie róbta co chceta -ja i tak Was nie opószczę.Z reklamami czy bez-ędę z Wami.I dziękuję moderatorom za pracę jaką tutaj wkładają.Dobra robota i tak trzymać.