No i ubiegłam wszystki hihihi. Jestem pierwsza :)

Dobra jesteś w biegach, niezaprzeczalnie masz najdłuższe noegi albo najblizej do "mety".
A' propos szybkości.
Koledzy spotykaja się:
-Stary, jaki masz czas na setkę?
-A do którego baru?.

Pozdrawiam, pychol.
Janek

HUUUUUUUUUUUUUUUUURA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! miałam być pierwsza,ale Beata mi nogę podciełaWpisuje sie obiema łapkami!!!

spoźniłaś się kochanienka hihihi

Cieszę się, ze mnie jeszcze pamiętasz, a moze to przywitanie tak weszło Ci w pamięć, bo jak pamiętam miałaś wystraszoną minę, bałaś się, że na obcałowaniu nie skończę i to w miejscu publicznym? A może zawiedzioną?...
A tak na poważnie, nie pisz prawdy (tylko co jest prawdą, ...może to ta czwarta jest prawdziwą ? ...), o mnie bo jeszcze ktoś uwierzy, ...i co wtedy.
Pychole ślę

Janek

No, na temat nóg to już pisałem na chacie, tak wiec jedna wystarczyła widać, chociaż zdaje się że autkiem jakimś grzałaś uciekając od tych zagrażających (na krótkich nóżkach..;-)))
DFobrze, ze humor Ci wrocila, tak trzymaj.
Pychola również ślę, zamiast pozdrowień zwyczajowych więcej pycholi ...tylko ...nie za dużo .

Janek

A jeśli chodzi o uzasadnienie..................to prosze bardzo;jest szczery.mówi co myśli,zawsze służy dobrą radą,pięknie pisze.I zawsze można na Niego liczyć!!!

Co do tych rad, ...nie zawsze są dobre. Szczerość ..., cóż , nie zawsze popłaca (jak powiedzial mi jeden z Żarlokow, a ja o tym dobrze wiem) ...ale nie umiem inaczej. Czy pisżę pięknie(?) ...to nie ja, ja tylko przelewam myśli/uczucia na papier.
No na to liczenie na mnie to nie zawsze. Szczególnie przed wyplatą. Moja Naczelna rzadko daje wypłatę/kieszonkowe, a ja nie lubię chodzić do banku. Przerąbane mam, mowię Ci.

Masz co chcesz, czyli pychole. ...choroba nie z dużo dostajesz..

Janek

Ja????????? za dużo?..............................to wciąż mało.Nadstawiam policzek......................CMOK!

I co znow sie upominasz o glaskanie ;))) a na kolanka tez chcesz ???
Choleryku, oczywiscie, ze Cie lubie .... ale zeby zaraz kluby, zrzeszenia ???
Hej, mam lepszy pomysl .... zalozmy Partie Janka, cholercia wie Taki moze nawet miec szanse w nastepnych wyborach :))))
U mnie polnoc jest 6 godzin pozniej to sobie moge nauzywac :P:P:P

No coś ciekawego, jakaś fanka,
Na kolana wziąć chce Janka,
Noe wim, co to znaczyć może,
Czyżby .... dopomóż więc Boże,
Ona przecież z "hameryki"
A tam liczą się wyniki.
Ona tam jest wypasiona,
Nie to co tu, własna Żona.

. Już kiedyś pewna(!) Żarłoczna proponowała mi posłowanie, czy coś koło tego (fakt, że nie było to poważne!), odpoweidzialem Jej, że czasem się lubię powygłupiać ale taaaaaaakim głupcem to jeszcze nie jestem.
Chociaż z drugiej strony to przyglądając się temu cyrkowi ustawodawczemu i towarzyszącej otoczce, mam za wysoki
.(powyżej 70.. chyba) iloraz i za dużo samokrytycyzmu, a na strzelanie ( dfo balonów !) tam nie pozwolą.
Ale kto wie, może by i cóś z tego wyszło. Co prawda sweterka ciekawego nie mam, kotów nie "palę", nie maltretuję (nie darzę też sympatią zbytnią).

Buźka Siotrzyco Wirtualna.
Janek

hehe:) a ja tez sie wpisze jak to okresliles ze smiesznym nickiem:) tylko nie wiem czy jako fanka Janka:P

Ba, ...jakże Cie nię lubić ...za dużo to na razie nie, bo może coś Cię spotkać ze strony liderek, ...juz Ci się prawie odgrażały. Nie bój się, one tylko tak "piszczą".
Pychola masz i tak, jak nie chcesz to odeślij.
A tego Klubu nie bierz zbyt powaźnie, bo już niektórym "solą w oku siedzi".

Janek

Ja też chcę .Cenię Janka za szczerość .Szanuję takich ludzi

 Nie wim co Ci odpowiedzieć. Chyba to co wyżej napisalem: nie zawsze poplaca, a nawet rzadko, jeśli wcale. Zakłamanie, obłuda fałsz ...dziś  są w modzie.
 Tylko czy faktycznie od dziś?
Ale cenię sobie Twoją aprobatę dla moich słow nie zawsze i przez wszystkich do przyjęcia, i za czytanie tych słow, a nie tylko "oglądanie liter".
Buźka po wielokroć.

Janek

Buziaczki i dla Ciebie

Ja również zapisuję sie do klubu , facet złośliwy ale wiersze ma ładne , tylko czsem smutne.

Tuś radość uDziewczyno uskuteczniła,
Choć moja wypowiedź , wobec Ciebie, nie zawsze mila byla.
Nie jastem złośliwy, jako mi przypisują niektórzy,
Płacę tylko pięknym za nadobne, o ile ktoś zasłuży,
A, że język mam cięty, niech uważa ten co mi dos..wa,
Bo dostanie wielokroć więcej jak to w życiu bywa.
Za dobre słowa nie koniecznie pochwały,
Podrzucę z radością każdego do powaly,
Lecz gdy ów przekręca mą myśl, czy też wypowiedzi,
Poczuje wówczas sam, co we mnie, w głębi siedzi.

Mówisz, że wiersze moje, smutne są czasami ...
Wiem o tym lecz cóż, nie zawsze myśli moje
Wypełnione są radosnymi myślami, ...
To tak jak zamku z bajki, nie te otwieram podwoje,
Nie zawsze myśli radosne na papier przelewam,
I jak bard średniowieczny, smuto czasem śpiewam.

Ale na pocieszenie pyszczycho  zasyłam
Janek

Za całokształt ...proszę o wpisanie.
Nudno byłoby bez Ciebie Janku!!!

Ty wiesz Basiu, co radość może sprawić,
Ten malutki rymik musi dziś Cię bawić...
I za to z serca calego dziękuję,
A jeśli spotkamy się, może w Otominie
To Cię, w realu, prawdziwie obcałuję,
Tak więc co dobr(?!) to Cię/nas nie ominie.

...

Janek

OOO cholerka, spóźniłam sie na krytykę....
ale się wpiszę, bo wiersz mi zadedykował         
                       

Krytyki dość ...kiedyś mi dałaś,
Ale dobrze się skończyło,
W koncu się roześmiałaś,
I jest mi bardzo miło ...

Buźka...
Janek

Czy ja tez moge?? Zadko sie udzielam z powodu swej niesmialosci, jednak cenie Janka rady i szczerosc i przepisy dlugie lecz dokladne w ktorych zawsze wiem o co chodzi. Pozdrawiam ;-)

 Pisząc przepisy myślę zawsze o początkujących "mistrzach rondla" i dla nich piszę te przepisy. "wyjadacze " kuchni dojdą co i jak, potrafią(?) zachować należytą kolejnośc zastosować narzędzia itd.itd. A, że szasem wydają się trudne ...no cóż, można używać zupek z torebek, sosów ze słoikow ale ...
W rzeczywistości moje przepisy nie są trudne, trzeba tylko chcieć, a jeżeli nie chce ktoś włożyć wysilku, to opowiedz mi: czy kocha ten
ktoś osoby dla których gotuje?.
Co do rad ...nie wiem czy to są rady, ja po prostu piszę to czego sam doświadczyłem, doświadczam i (wbrew pozorom!!!) oddzielam dobro od zła.  Nigdy nie udzielam rad "zasłyszanych", a jeśli juź, to podaję jako prawdopodobne.
Co do szczerości ... pisalem już wyżej.

Pozdrawiam, a i pychol oczywiście ...
Janek

To i ja sie dopisze. Bez uzasadnienia i juz.

Matku bosku, znów żeś się nawąchał amarylisów w naszej galerii?
Lubię takie zwariowane pomysły.

matku bosku ależ się nawachała Wkn tych amarylisów z naszej galerii hihihi