Mam zbędną butelkę czerwonego słodkiego - półsłodkiego wina - dla mnie i tak za słodkie. Nie wiem czy kupione przez przypadek, czy otrzymane w prezencie. Wylać szkoda - nie jestem zwolenniczką marnowania.
Co mogę z tym zrobić?
Do bigosu nie dodam - bo nie robiłam i nie planuję robić, wzbogacenie kapusty do pierogów też nie wchodzi w rachubę - bo lepienie zakończone. zresztą dodawać słodkie wino?
znalazlam przepis na ciasto z czerwonym winem http://allrecipes.com/Recipe/Red-Wine-Cake/Detail.aspx, jak bedziesz zainteresowana to daj znac, to przetlumacze.
Użytkownik ekkore napisał w wiadomości:
> Mam zbędną butelkę czerwonego słodkiego - półsłodkiego wina - dla mnie i tak
> za słodkie. Nie wiem czy kupione przez przypadek, czy otrzymane w prezencie.
> Wylać szkoda - nie jestem zwolenniczką marnowania. Co mogę z tym zrobić? Do
> bigosu nie dodam - bo nie robiłam i nie planuję robić, wzbogacenie kapusty do
> pierogów też nie wchodzi w rachubę - bo lepienie zakończone. zresztą dodawać
> słodkie wino?
U mnie za oknami wali śniegiem. Ja bym dowalił korznnych przypraw, skórki poarańczowej, i zrobił grzańca :-)
U mnie tylko deszcz... cały dzień. Za grzańcem nie przepadam.
I chyba zrobię "wołowinę po burgundzku" - aby zredukować słodki smak wina najwyżej ostrzej przyprawię. a może obejdzie się bez tego. jedna butelka do wołowiny, druga dla siebie. udało mi się dzisiaj kupić ładny kawałek wołowiny
Użytkownik lubczyk69 napisał w wiadomości:
>
> U mnie za oknami wali śniegiem. Ja bym dowalił korznnych przypraw, skórki
> poarańczowej, i zrobił grzańca :-)
Popieram....poczekaj aż przymrozi a potem zużyj według lubczykowej rady
Bahus
PS. Do tego oczywiście orzeszki
Ba - w tym sęk, że czekać nie bardzo można. Butelka otwarta...
I zrobiłam mięsko (wołowinę). Na razie się "marnuje" - smak zalewy nawet, nawet. Może to wino wcale takie słodkie nie było....
u mnie też się nie zmarnuje :))
http://wielkiezarcie.com/przepis17591.html prosze tu przepisik z winem:)mozna dac wiecej niz w przepisie
Sernik na winie- pycha, piekę go często a gdzieś widzialam podobny do mojego przepis na WŻ,
http://wielkiezarcie.com/przepis.php?przepis=33890&ul=1 czy to coś takiego?
Tak ekkore, tylko ja daje troszkę wiecej wina ok. 10-12 łyżek. I tak podczas pieczenia trochę wyparuje a ja lubię ten winny smaczek:))
Wypróbuję, pamiętając o Twojej uwadze. Może nie na te święta - bo i wino wykorzystałam, i plan pieczeniowy opracowany. Ale sylwester...
Zrobiłam to http://wielkiezarcie.com/przepis2641.html razem z knedlami z bułki (niemieckie knedle maleny).
Pycha....