Otrzymałem dziś maila...wklejam treść: (słownictwo oryginalne)
" Drogi Bahusie, jestem emigrantka...od kilku lat mieszkam w Stanach.(...) Chcialabym zrobic wilie po polsku czyli po naszemu. Wyczytalam na twojej stronie ze musi byc sianko pod obrusem, tylko ja nie klade na stol obrusa bo nie mam go. Ale jak bym sie postarala to moge go miec. Moj masz zarabia duzo bo on inzynier ale woli wydawac pieniedze na swoje dokonania.(...) Ja tez mam kase bo mam dobra prace. Tak jak widzisz nie o pieniadze chodz i obrus moge miec. Ale czy to sianko aby dotszymac tradyci zamiast pod obrus mozna by przerobic w potrawie. Ale nie widze przepisu. mozesz mi go dac? moze dodawszy go do jakiegos smskolyku wiliowego bylby dobze smakowal. Bendem ci wdzienczna za porade. Sianko moge kupic w zoo sklepie ...bo trawnik w moim domu siem nie udal. Mamy nie spytam bo obrazona ze pate lat temu wyjechalam za facetem mimo ze ona mowila ze on dziwkasz."........ itp itd.
Po głębszym zastanowieniu już sam nie wiem czy płakać czy śmiać się
Bahus
( na opublikowanie tego listu autorka wyraziła zgodę...co bardzo mnie zdziwiło) Jestem pewny, że mail przyszedł faktycznie ze Stanów.
W tekście pominąłem parę zdań które mogłyby przyczynić się do identyfikacji autorki.
W dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe.Proponuje sianko zmielic i jako przyprawę do wszystkich potraw,albo posiekac
i do kapustki z grzybkami. Najlepsze jednak będą pierożki z siankiem. WESOŁYCH ŚWIĄT
A mnie nie zamurowało. Myślę, że to miał być "żart", ktoś chciał Cię wkręcić. Czy mu się udało?
też myślę że Cię wkręcono Bahusie "nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka "
a ja myślę, że tradycyjnie Bahus nas wkręca...
bo to wkretacz jest :) narcyzowy w dodatku :)
napisz prosze :)
ja mlody moderator musze sie uczyc :)
jak odpowiadac na tego rodzaju maile ???
hmmm
zamyslenie mnie ogarnelo :)
hmmmmm
poradz bahusie :)
:D A moze poradz jej, zeby to sianko zwinela w skréty i wykurzyla.. haha..
Osobiscie tez uwazam, ze ktos Cie chce wkrecic.. Nie daj sie :)
Jeśli chodzi o potrawę z użyciem siana, to właśnie (w tej chwili) w programie "Pascal po prostu gotuj" jest pokazane jak upiec kurczaka, którego kładzie się na sianie i tak samo z góry obkłada nim. Ponoć będzie miał piękny aromat.
A to przepis:
Kurczak upieczony w sianie
powyżej 60 minut dla 4 osób
Składniki:
1 kurczak o wadze ok. 2 kg
3 łyżki posiekanego oregano, tymianku i rozmarynu
20 g soli morskiej
20 g świeżo utartego pieprzu
2 łyżki oliwy
30 g masła
1 marchewka (obrana i pokrojona w drobną kostkę)
1 mała cebula (pokrojona w kostkę)
1 mały por (pokrojony w kostkę)
1 główka czosnku (w całości)
250 g siana suszonego
4 liście laurowe
125 ml wytrawnego wina
1 łyżka świeżo zmielonego kolorowego pieprzu
200 ml wytrawnego wina
20 g masła Przepis z odcinka: Kurczak z Bresse
Do tego przepisu potrzebny jest dobrej jakości wiejski kurczak.
Jak przygotować:
1. Rozgrzej piekarnik do 180 st. Oczyść kurczaka i natrzyj ziołami, solą morską i pieprzem.
2. Kurczaka zwiąż sznurkiem spożywczym, albo zepnij specjalnymi szpilkami do pieczenia mięsa.
3. W dużym garnku (najlepiej żeliwnej ,,gęsiarce”, czyli po francusku cocotte), rozgrzej oliwę, a kiedy będzie gorąca dodaj masło i podsmaż na nim kurczaka ze wszystkich stron.
4. Wyjmij kurczaka z garnka i wrzuć na ten sam tłuszcz marchew, pora, cebulę i główkę czosnku. Podsmaż i przełóż do miski.
5. Na dnie garnka ułóż teraz 2/3 siana, wrzuć na nie podsmażone warzywa, liście laurowe. Ułóż kurczaka (piersiami do góry) i przykryj pozostałym sianem. 125 ml wina wymieszaj z kolorowym pieprzem i też dodaj do garnka. Przykryj szczelnie pokrywką i wstaw do piekarnika na 1,5 h.
6. Wyjmij kurczaka z garnka, oczyść z siana.
sos:
7. Do garnka z sianem wlej 200 ml wina, zagotuj, przelej przez sitko i wlej wszystko z powrotem do garnka. Gotuj sos, aż będzie gęsty, a na koniec dodaj do niego 20 g masła.
Smakosiu ja własnie przed chwilą też to widziałam ,normalnie w szoku jestem ...pozdrawiam
Poplulam ze smiechu monitor;)))
Glumandziu popieram. Skrecik do/po wigilii i sprawa z glowy. A jak bedzie miala duzo sianka (w zoo zapewne maja hurtowo) to moze sobie jeszcze poduszki i materac wypchac. Chcialam jeszcze cos o wypychaniu napisac, ale ida swieta wiec trzeba byc milym (ugryzlam sie w jezyk).
A nad czym tu płakac? Sianko strawa uniweralna. Można w zalewie, mozna siekane, mozna mielone. Ważne tylko, by albo ogniem przed spozyciem potraktowac, albo w inny sposób zdezynfekowac. Nigdy nie wiadomo, kto to sianko posiusiał, zanim siankiem sie stało. No, chyba, że to komu wsjo ryba :)))
Jeśli to nie zart to plakać należy krokodylimi łzami.
A ja se zrobie kurczaka w sianie....Tyz Pascala ogladalam ;) A moze Pascal dostal tego samego meila co Bahus?;)
Wiecie co, nie ma sie co smiac. W intrnecie (niemieckie strony) mozna znlezc przepisy gotowania z sianem: zupy , miesa sosy... Polecaja siano nie posikane ha, ha ,ha, z gorskich lak i z pierwszego sciecia- jest wtedy najbardziej aromatyczne! Moze ktos zainteresowany to przetlumacze..., ja tam bym wolala tego kloska z butelki...
Ja jestem w Stanach 24 lata i jesli ta pani pisze taka polszczyzna to albo "wyjechala za facetem" majac 5 lat zanim jeszcze dotarla do szkoly, albo bylo to 80 lat temu. W drugim przypadku gratuluje dlugowiecznej mamusi. A ja mysle, ze Bahus nas robi w lolo, bo Bahus kreatywna bestia jest i sam sobie tego emaila stworzyl :))))
A ja bym pani emigrantce odpisała"Wypchaj siem pani tym siankiem...z której li strony zacznie pani proces wypychania to już od pani zależy"
Hihi, no pewnie że nasz moderator musiał w tym łapki maczać... ale"siem" uśmiałam!
Jak na wprawkę prozotwórczości to daleko Ci do Luckystar.
Nazbieraj wiaderko pestek z jabłek, wyślij Jej, to może Cię podszkoli.
oplulam sie ze smiechu,,,albo zarty sobie z nas robisz???, albo co??????? :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))