Wczoraj zapoznałam sie z Firmą i myslę sobie, że to dobra alternatywa dla tych, co czasami nie maja czasu na kucharzenie a nie chca skończyć na fastfoodach ani na owocach"zdrowych" z marketów. Zastanawiam się czy nie kupic kilku produktów na dni "bez gotowania" dla dzieci i męża. Glodomora i wielbiciela Coli i kiełbasy "z ręki". A i witaminy zwłaszcza w zimie potrzebne. Pokazywano mi artykuły o związkach toksycznych w owocach, zwłaszcza sprowadzanych z innych krajów. Twierdza, że ich produkty sa z upraw ekologicznych. Moja córka ma w tym roku maturę i niedojada, jest jakas taka ospała. Może ma braki witamin i mikroelementów? A sztyczne witaminy podobno sie źle wchłaniają. Czy ktos zna ceny i porównanie z aptecznymi produktami?
ceny są kosmiczne.
miesięczna kuracja, taka od a do zet to kwota rzędu 700 zł.
moj mąż się uparł (ma możliwość nieco tańszych zakupów) i używa - drobne efekty są, ale obawiam sie ze rzecz nie w produktach, ale wszystkim co za tym idzie - rezygnacja z wysokokalorycznych posiłków, zastępowanie koktailem jednego posiłku, rezygnacja ze słodyczy itp itd...
sądzę, ze gdyby tak samo postąpił i bez herbalifu efekt bylby nie mniej piorunujący (zwłaszcza ze najszybciej zauwazyl po mniejszym brzuchu - a jak wiemy u mężczyzn to dość szybko spada).
drugi przypadek - moj ojciec kilka lat temu. po odchudzaniu waga wróciła z klasycznym efektem jojo.
jestem na nie (pomimo zaangażowania małża)
dziękuje cenne sa dla mnie takie uwagi. Pracuje w "służbie zdrowia" i to bardzo wazne, zebym wiedziała i nie polecała na przyklad mało wartościowych rzeczy. tak juz mam, ze nie lubie jak mnie robia w balona.
Wiele lat temu zrobiłam taka kuracje. Nie było specjalnego efektu, no może trochę. tylko szkoda było tych pieniędzy.Odradzam!
Dużo czytałam o tej Firmie.Mają specyfiki na wszystko.Piękny wygląd,dobre samopoczucie,wieczną mlodość......Koleżanka która pracuje tam twierdziła że działają rewelacyjnie,rozwiązują wszystkie problemy.Moj tata jeest po udarze i miałam ochotę kupić dla niego jakieś wzmacniający preparat.Po konsultacji ze znajomą p.doktor zrezygnowałam,powiedziała że to niepotrzebne wydawanie pieniędzy i to niemalych.Najlepsze jest to ,że wyżej wymieniona koleżanka urwala kontakt ze mną gdy nie stalam się potencjalną klijentką.Super nie??
;) slyszalam historię od kogoś kto został zaproszony jako osoba zewnętrzna na zjazd przedstawicieli. podsumuję krótko: "sekta" ;)))
Wlasnie, sekta, tak jak wszystkie inne firmy sprzedajace swoje towary na tej samej zasadzie,,,
tineczka wie co mówi! Choć specyfiki są z najwyższej półki (cenowej też) to nie zdziałają cudu. Wprawdzie to nie jedyna firma, która funkcjonuje na tych zasadach, to produkty- ściślej suplementy żywności można też kupić w aptekach i to po niższych cenach i z większą łatwością. Ale nie te z najniższej półki! Się nie wchłaniają !!! Wszystko idzie w klozet- przepraszam za kolokwializm.
No , bo "byla" kolezanka dala sie naciagnac na ich zapewnienie o nowym mercedesie w ciagu 2 miesiecy:)))
Jak nie znajdzie ochotnych klijentow do ciaglego kupowania ich produktow, to nie zarobi nawet na to co sama musi kupic kazdego miesiaca:)
Piramida, u nas juz dawno jest to zabronione!
Masz zupelna racje u nas nazywa sie to systemem sniezek - wszyscy te sniezki rzucaja a jeden zbiera. Zreszta gdyby polowe ceny danej kuracji zainwestowac w inne (na przyklad biologiczne) naturalne, drozsze produkty zywnosciowe to i kieszen i zdrowie o wiele lepiej na tym wyjda.
To , jak piramida, ci na gorze zarabiaja pieniadze, ci na dole tylko wplacaja na konto gory,,,
jarzyny, owoce i dobre, domowe zroznicowane jedzenie da corce wiecej energi:)
Słuchajcie, opowiadacie bzdury, proszę się nie gniewać. Używałem produkty Herbalaife i efekty były rewelacyjne. Nie chodzi już o wagę/ spadła w ciągu miesiąca 20 kg/ Chodzi o właściwości zdrowotne. Nie mówię o zakupie całej gamy środków. Wystarczy kupić tabletki i puszkę. Produkt zawiera 50 składników. Wydana kwota wydaje się duża bo wydaje się od razu na zakup. Proszę odliczyć cenę na codzienne zakupy śniadania i kolacji, wyjdzie taniej produkt. Po wypiciu koktajlu nie zagląda się do lodówki, organizm ma wszystko. Widziałem osobiście ludzi skazanych na śmierć przez lekarzy, po produkcie żyli o 2 , 4 lata dłużej. Znałem tych ludzi, rozmawiałem z nimi. Produkt wzięłem tuż po zawale, zjadłem osiem puszek, żyję do dzisiaj, już mija 16 lat, żadnych kłopotów ze zdrowiem nie mam. Trzeba jednak uważać, podjadanie w czasie używania produktu może doprowadzić do utycia. Przestrzeganie norm jakie się zaleca, powodują spadek wagi, skóra jest pięknie wygładzona, nie ma rozstępów. Osoby chcące przytyć, piją koktail i jedzą. Zapewniam , że tym co mają przytyć jest bardzo ciężko właśnie przybrać na wadze. Jeszcze raz , polecam produkt ale tylko tabletki/ preslingi/ i koktil w puszce. Jeden miesiąc używania a organizm jest pięknie oczyszczony. Pierwsze dwa dni / sorry za wyrażenie/ załatwiasz się n aczarno jak smołą. Organizm się oczyszcza. Wszystkie produkty na bazie roślin, bez chemii. tego w aptece się nie kupuje. Proszę poszukać dystrybutora. Wystarczy puszka i tabletki na miesiąc i ściśle przestrzegać zasad a same sprawdzicie jakie zmiany na dobre zajdą w organizmie.
Absolutnie podobny efekt uzyskalabys zdrowo sie odzywiajac, uprawiajac sport czy wiecej ruchu i zastepujac jeden posilek salatka warzywna nie plywajaca w sosie czy zwyczajnym kokteilem warzywnym czy owocowym. Herba life naprawde nie produkuje zadnych cudow. Tylko swietnie sie reklamuje i jeszcze lepiej sprzedaje mamiac kupujacych.
a ja sie obawiam czy takie "sztuczne" odzywianie moze miec skutki uboczne po wielu wielu latach, jakies nowotwory itp. ....
Lajan z cala powaga - nie masz racji. Juz nawet spadek wagi - w ciagu miesiaca o 20 kg o tym swiadczy. Bardzo niezdrowe i ryzykowne dla organizmu z gwarantowanym efektem jojo. A te wszystkie witaminki i duperelki mozna dostarczyc droga naturalna, w wyjatkowych przypadkach gdy nie jest to mozliwe, zakupic (duzo taniej) w aptece. Sam sie o tym przekonasz jesli odstawisz kiedys te preparaty.
Gdyby odchudzanie i dostarczanie organizmowi potrzebnych skladnikow tabletkami bylo takie dobre i dlugotrwale nie byloby miedzy nami grubaskow juz dawno. Herbalife dziala przynajmniej juz od 30-stu lat w Stanach i efektow nie widac. A akurat tam musieliby juz dawno nie tylko zbic kokosy ale i odchudzic bezpieczne Ameryke.
Herbalife nie jest warta swojej ceny to mydlenie oczu jak i wiele temu podobnych "cudownych srodkow". Zrobisz jak uwazasz ale moim zdaniem to zwykle naciagactwo wspomagajace kieszen agenta a odchudzajace Twoja. Pamientajmy o tym ze mimo chemii itp najzdrowsze i najlepiej wchlaniajace sa witaminy w stanie naturalnym. Te dodawanie sztucznie czy w ´Herbalife czy w masie innych produktow czesto w ogole sie nie przyswajaja i sa czasem wrecz szkodliwe. Osobiscie odradzam przede wszystkim ze wzgledu na niewspolmiernie wysoka cene w stosunku do produktu i watpliwe korzysci dls zdrowia - duzo mniejsze niz te o ktorych mowi dany agent.
Z uwagą przeczytałam wątek.Niestety miałam przyjemność w tym funkcjonować .Jako że byłam bez pracy postanowiłam spróbować .Straciłam mnóstwo pieniędzy i czasu .Jeżdziłam dziennie do biura za które wszyscy musieliśmy płacić,roznoszenie ulotek które trzeba było sobie zamówić,wyjazdy na szkolenia,czasami nawet za granicę.Znalezienie klienta ,to jak szukanie igły w stogu siana.Wcale to nie wygląda tak słodko jak się wydaje.Co do produktów ,to ciężko powiedzieć choć sama to brałam ,ani mi nie pomogły ani zaszkodziły.Być może są osoby którym pomagają.
No wlasnie choc pisalam o kieszeni agenta mialam na mysli nietego szarego lecz tych glownych Bossow bo to oni zarabiaja. Szary agent tez tu sie nie dorobi bo jak sama piszesz nawet jesli zarobi to musi wydac na ulotki, benzyne szkolenia, srodki .. Typowy system sniezynkowy
Podpisuje sie pod wypowiedziami Doroty. Odchudzanie trzeba zaczać od zakodowania w głowie, bo jeżeli tego nie zrobimy to nasz organizm bedzie sie bronił "podjadanie " przed głodem.Wystarczy ograniczyc węglowodany i tłuszcze. Jeść duzo warzyw , chude miesa, ryby, produkty mleczne, pic dużo soków owocowych i warzywnych . Posiłki powinny byc różnorodne , żeby dostarczyc organizmowi wszystkich potrzebnych skladników. Posiłek powinnien zmieścic sie w dłoniach. Firmy sa nastawine na zysk i nie zawsze podaja prawdziwe dane.
Słuchajcie , stwierdzam tylko, że organizm się u mnie zregenerował. Odchudzenie to efekt uboczny. Nie mówię o handlowaniu. Ciekaw jestem jak ma uprawiać sport człowiek leżący chory na raka. To nie produkt , który jest cudownym panaceum. To olbrzymia ilość witamin. Mówię o zakupie jednej porcji miesięcznej. Tyle wystarczy aby poczuć się innym człowiekiem po wykorzystaniu produktu. Osobiście byłem bardzo zadowolony. Napisałem tylko swoje wrażenia. Decyzja co do użycia nie należy do mnie. Wypowiadam się jako ktoś kto używał, nie ze słyszenia czy opisu.
Znając historię tego produktu z opowiadania / mam nawet kasety/ Właścieiel miał matkę która odchudzała się różnymi produktami chemicznymi. W wyniku jej stosowania zmarła. Syn chcąc aby inni uniknęli takiego losu, udał się do Tybetu do klasztorów. Przebywał tam około 10 lat. Uczył się znajomości ziół i ich stosowania.We współpracy z mnichami i naukowcami w Stanach Zjednoczonych opracowano właśnie taki produkt. Koktail i preslingi. Po badaniach zaczęto je używać w USA. Sieć się rozpowszechniła. Do Polski przywożono ją z Niemiec. Wg ich wyjaśnień, każdy kraj ma specyficzną metodę odżywiania się. Polacy słyną z jedzenia tłustości a tym samym tendencje do chorób sercowych. Produkty sprzedawane w innych krajach mogą nie odpowiadać naszym sposobom żywienia. Na Polskę jest inny produkt, ten który sprzedają. Gdyby to było lekarstwo, to sprzedawano by w aptekach. Sprzedaż odbywa się poprzez sieć dystrybutorów. Używa się samemu , i jako dystrybutor ma na ym zysk. Weż kiedyś taką puszkę i przeczytaj jakie są składnki. Jest ich około 50. Najlepiej przetestuj taki sposób; zjedz w domu to na co masz ochotę i w ilości ile chcesz. Sprawdź po jakim czasie zajrzysz do lodówki. Zjedz tabletki, popij wodą, zaczekaj 1/2 godz, wypij koktail i sprawdź po jakim czasie zajrzysz do lodówki. Tyle mogę powiedzieć co sam wiem.
No wlasnie. Moze komus cos pomoze ...najpredzej i najpewniej jednak stracic pieniadze. Naprawde 80 procent tego co mowi herbalife to czysta propaganda. Ja widzialam i ta kasete o ktorej wspomnial lajan i inne dla rynku niemieckiego. Kochani naprawde nie ma cudownych lekow czy na otylosc czy na raka. Gdyby herbalife leczyla to bylaby lekarstwem juz dawno nie tylko popieranym przez lekarzy ale i uzywany w szpitalach a jej osiagniecia ozlocily by nie tylko glownych Bossow. Ja nie mowie ze jest szkodliwa ale na pewno nie warta swej ceny! Ludzie nawet herbalive nie umie czarowac, nie ma w niej jakichs cudownych srodkow nigdzie indziej po duzo nizszej cenie niedostepnych. Wszyscy chcielibysmy miec nadzieje na "cudowne" srodki ale jak na razie to tylko zludna nadzieje. Oczywiscie Herbalive propaguje zdrowe zycie. Czy nie zaowazacie ze i tam zacheca sie do zmiany odzywienia, wiecej ruchu itd - jedyná roznica zamiast duzej ilosci jarzyn i owocow propaguje sie cudowny firmowy koktail z tych samych przeciez stwoorzony. Przeciez te produkty nie sa z marsa! Jezeli wydacie tyle samo pieniedzy ´(ba chocby polowe!) co by kosztowaly was te specyfiki na zdrowa nawet biologiczna zywnosc to bedziecie na pewno nie bardziej chorzy jak z Herbalive. Zdrowe i wartosciowe pozywienie bogate w mikroelementy i suplementy mozna kupic i tak, i nim se odzywiac. I jeszcze raz wszelkie nawet superanckie ale odizolowane eitaminy i mikroelementy wchlaniaja sie dzúzo gorzej niz naturalne moga wrecz zalegac w organizmie szkodzac mu. Witaminy w naturze nie dzialaja jako wyobcowane twory lecz sa zawsze zwiazane z tzw substancjami sekundowymi ktorych sie chemicznie wyizolowac ´nie da.Zdrowotnosc glupiego pomidora czy jablka to zwazek nie tylko kilku ale czesto kilkudziesieciu substancji lotnych, barwnikow, witamin i mikroelementow.
Herbalive bazuje po prostu na naszym wygodnictwie bo latwiej siegnac po proszek i tabletke niz zmienic nieraz radykalnie odrzywianie i sposob zycia. Nie trzeba jezdzic do zaufanego chlopa czy samemu uprawiac jak ktos ma mozliwosc - wystarczy zamowic u dystrybutora proszek cudowny pomagajacy na wszystko...
Jeszcze inny psychologiczny efekt latwiej jest nas ludzi przekonac do wydania pieniedzy na proszek i tabletke (kojarzona podswiadomie ze zdrowiem, cudowna mikstura, uzdrawiaczem) niz na "zwykla" biologiczna marchewkwe. Ilu z nas jest gotowych wiecej zaplacic za zywnosc biologiczna czy tez fitnessstudío lub porzucic wlasne zle przyzwyczajenia na zawsze? Moze 20% ...moze 30% bo kazdy steknie bo wiesz mnie nie stac...o zlotowke bedzie sie klocil kupujac zywnosc...ale Herbalive i temu podobne to co innego...To cod miood, zloty srodek, medycyna niemal... Ot tak dzialamy my ludzie i na tym zeruja firmy typu Herbalive i inne.
Jeszcze cos o slynnym zalozycielu Koncernu HerbaLive:
Jego ach jakze cudowne "olsnienie" i "samarytanska " chec pomocy wszystkim cierpiacym kloci sie jak cholewcia z jego wlasnym zyciem.
Sam tworca (tak bliski zrodel) zmarl niestety juz w wieku 44 lat 21 maja 2000 roku po kilkudniwej hulance alkoholowej czterodniowej dokladnie mowiac, sekcja wykazala 2,1 promila we krwi polaczona z mieszanka lekoe antydepresyjnych.
niepotrzebne jest wg mnie to wciskanie. jeden mowi: "nie pomogło mi to" drugi ripostuje: "nie masz racji!" i w drugą stroną: "mnie pomogło" odpowiedź: "nie masz racji!". dajcie sobie luz. autorka posta przeczyta komentarze za, komentarze przeciw i sama podejmie decyzję.
mojemu mężowi zanim kupil herbalife kupilam suplementy - tańsze oczywiscie, ale wysokiego sortu - w aptece. zeby spróbowal z czym innym. oczywiscie w ogole nie trzymal dyscypliny. moze chodzi o to ze jak zabuli, to bardziej mu się chce pamiętać ;) sama nie wiem.
Anay odniosłam się tylko do pięknej bajeczki która jest podstawą w rozprowadzaniu. Czego nas uczono aby sklutecznie produkt sprzedać i dlaczego nie opowiadałam takich bzdur. Nie jestem ani chemikiem ani dietetykiem,żeby mówić o składzie produktów tej firmy. Ja osiągnęłam zamierzony cel i nie tylko ja. Ale jak przy wszystkim każdy organizm reaguje zupełnie inaczej i każdy mówi o swoich doświadczeniach z konkretnym produktem. Pozdrawiam
Moze sie myle ale uwazam ze tutaj nikt nikogo nie kryytykowal lecz po prostu dyskutowalismy...
Firm posiadajacych "cudowne" produkty, jest bardzo duzo i wszyscy twierdza, ze ich sa najlepsze. Wiara czyni cuda!!
ja również polecam , jadłam koktajl i błonnik czułam sie super , miałam dużo energii , nie dokończyłam kuracji , bo mieliśmy problemy , teraz właśnie się rozglądam za dystrybutorem :) świetne produkty , jedna wada- drogie.
Ja choruje na raka od 6 lat i okcolodzy zakazuja takiego wlasnie odzywiania, nie wolno brac zadnych witamin przy raku, chyba ze choremu zostaje kilka miesiecy nie moze normalnie sie odzywiac, wtedy sa koktajle proteinowe, na tych kilka tygodni....trzeba jesc malo i wszystko ( zeby ewentualnie to co szkodzi sie nie kumulowalo w organizmie) ale przede wszystkim ograniczac proteiny i tluszcze, uprawiam sport plywam i jezdze na rowerze....nigdy w zyciu nie zdecydowalabym sie na stosowaniu herbalife
Wiesz, z tym to nie jest tak do końca. Choremu na raka węzłow chłonnych szwagrowi polecili wyciąg z wilkakory. Pamietam jak jeździlismy przez całe miasto do jedynego dystrybutora tego środka. Mojemu męzowi, choremu na raka na apetyt przepisali tylko Megace.Ale chyba tylko tak dla picu,żebym nie mówiła,że nie chcieli mu pomóc.Zmarł śmiercią głodową, przyjmował tylko leki.
wilkakore tez mi polecano....duzo chemioterapii dzisiaj jest pochodzenia naturalnego, ostania chemie ktora bralam (kroplowki oczywiscie) tez byla pochodzenia naturalnego, ma wyjsc tez "chemia" z alg morskich, ale nie odwazylabym sie nigdy stosowac niczego w takiej sprzedazy "od drzwi do drzwi" mam nawet lekarza onkolog-naturopata, ktory polecil mi zastrzyki z jemioly, ale oczywiscie kupowane w aptece. Przykro mi z powodu Twojego meza, niestety w ostatnim stadium organizm niczego juz nie przyjmuje :( Jest mnostwo szarlatanow ktorzy wyciagaja od ludzi pieniadze na "cudowne" srodki, trzeba uwazac....
romarr, moja mama jak w liceum bylam to mi zawsze na biurku stawiała miseczkę z łuskanym słonecznikiem albo jakieś orzechy (niesolone) :) to dobry sposób na ospałość, niedojadanie i brak energii w ogóle... :)))
Kochane, dziewczyny. Wszystkie macie rację. Ja przedstawiłem swój punkt widzenia.Byłem tuż po zawale. Tonący brzytwy się chwyta. Polecił mi lekarz. Zjadłem i czuję się doskonale. Było to w 1993 r. Używałem to i mi pomogło. fakt, że zmieniły się nawyki jedzenia, też macie rację. Wiara czyni cuda. Od tamtego czasu więcej nie kupowałem i nie używałem. Zdałem relację z tego co sam przeżyłem. Od tamtego czasu technika poszła do przodu, pewnie dzisiaj są dużo lepsze produkty w aptece. Było pytanie, jest grzeczna wypowiedź o tym co mi pewnie też wciśnięto. Czy z tego powodu należy negować to co napisałem?
Lajanku kochany przepraszam jesli to moja odpowiedz wzioles za negowanie siebie (twoich prywatnych doswiadczen) nie to chcialam osiagnac. Moje argumenty mialy pokazac ze Herbalive to nie zaden cud (mozna innymi srodkami osiagnac te same efekty) no i jej cena jest niewspolmiernie wysoka do produktu. To wszystko. nie neguje, ze mioze pomoc komus. Uwazam tylko ze gra niewarta stawki bo istnieja inne tansze i dobre badz lepsze sposoby bez wciskania czegos ludziom jak mowisz "czesto brzytwy sie chwytajacym" w potrzebie.
Absolutnie nie! Kazdy ma prawo do swojego zdania, jest interesujaco i bogato jesli te zdania sa rozne, podzielone, kazdy ma inne przezycia i doswiadczenia, warto je podzielic :)
Moim skromnym zdaniem "ta" firma i inne sprzedające w ten sposób (sprzedaż bezpośrednia) zdzierają z nieświadomych klientów ogromne pieniądze, przy czym wmawiają na spotkaniach jakie to cuda nam oferują. Inną sprawą jest pranie mózgu, jakiemu poddawane są osoby próbujące sprzedawać te produkty. Bardzo mi ich żal, bo po pewnym czasie okazuje się, że nie mają z tego żadnych profitów i.... znajomych.
Jeśli możesz, próbuj bilansować pożywienie poprzez zróżnicowanie posiłków. Dla pracy mózgu dobre są orzechy włoskie, laskowe i migdały. Poza tym dobrze jest samemu zainteresować się ziołami i ich wpływem na organizm człowieka, bo w aptekach można kupić potrzebne za niewielkie sumy.
Witam, miałam styczność z produktami Herbalife ok. 13 lat temu, kiedy urodziłam córkę. Okazało się, że miała skazę białkową. Kupiłam wówczas preparat dla dzieci Kindermix i podawałam od 2 tygodnia życia, po jakimś czasie (już teraz nie pamiętam 2-3 m-ce) po skazie nie było śladu, mogłam jeść przetwory mleczne przy karmieniu piersią. Jednym słowem - byłam bardzo zadowolona z efektu. Dla siebie kupiłam sam proszek do koktajli, miałam problemy z laktacją - tu trudno udowodnić, czy sama się unormowała, czy też pomógł tu produkt. Po 10 latach urodził nam się syn - alergik. Uczulało go mnóstwo rzeczy; wszystkie mlekopochodne, wiele warzyw i owoców, gluten. Jemu również kupiłam Kindermix, niestety jakiś składnik okazał się alergenem dla niego, musiałam zrezygnować z tej metody. Nigdy natomiast nie brałam produktu w kierunku zrzucenia czy przybrania na wadze. Mąż jest kierowcą zawodowym i czasem jeździł w b. długie trasy wspomagając się herbatką Termojetic (nie pamiętam już pisowni tego środka), stawiała go na nogi na długie godziny.
Ogólnie podchodziłam , zwłaszcza na początku, bardzo sceptycznie do Herbalife, jednak w niektórych przypadkach nam okazał się pomocny i w razie potzreby spokojnie znów po niego sięgnę.
Bo ten jeden koktajl jest na wszystko: odbudowa odporności, odchudzenie, przytycie. Taki cudowny środek na wszystko, zmieniał się tylko sposób przyjmowania go i reakcji organizmu na podaną dawkę środków mineralnych.Do odchudzania i przytycia należało wykupić jeszcze tabletki z błonnikiem i octem.Ot i cała tajemnica.
Można podsumować całą dyskusję. Kto wierzy, że mu pomoże to pomoże, kto nie wierzy niech nie kupuje bo nie pomoże. Amen
Dziekije wszystkim, mam dużo do myslenia. Ogólnie moge powiedziec, na szybko, ze warto zastosować metodę powstrzymania sie od decyzji na kilka dni, żeby "przespać sprawę". Ważnym aspektem jest cena, więc postaram się skorzystac z pomyslu lajana i przeliczyć koszty jakie wydaje sie na półprodukty do szybkiego gotowania łącznie zmyciem naczyc w zmywarce. Donata 72 podała dobry sposób na odzywianie się w przypadku, kedy nie ma czasu a chce się byc zdrowym. Ana 702 napisała coś, co mnie i tak juz dręczyło, miło mi, ze ktoś zauwazył taki aspekt sprawy, ja to nazywam "odzywianie kosmonautów" a nie ludzi. Jutro kupuje córce słonecznik i najlepsze i najdroższe jabłka. Donama, powinnas napisac artykuł do gazety, żeby ludzie się dawali nabierać. Bea - jesteś podobnym duchem do mnie, jak sądzę. pięknie powiedziane= nie miałam sumienia. JA w innej sprawie tez nie miałam sumienia wciskać ludziom kitu dla pieniędzy. Ale niejasne dla mnie jest jaki cel osiągnęłaś? dietetyczny czy finansowy? A Dorotę zza płota podziwiam za konsekwentny "zdrowy rozsądek", Dobrze zauwazyłaś, że witaminy moga nie działać osobno, tylko w naturalnych związkach.
ufff ale dużo konkretów. Głowa mi paruje. Jak ktoś cos wie, piszcie jeszcze.
Pomyliłam się pisząc do donamy, oczywiście chodzi o to, że pisze ona prawdę i ludzie NIE będa dawali się nabierac na "szybki duży zysk" jak poznaja szczera wypowiedź kogoś, kto to już przerobil.
Moim celem było zrzucenie kilogramów. Produkt poleciła moja koleżanka będąca jak to się ładnie nazywa konsultantką.W zasadzie produktu nie rozprowadzałam. Jeśli ktoś mnie pytał jak to się stało,że tak szybko wróciłam do dawnej figury mówiłam. Ale nie wciskałam bajeczek. Cel osiągnęłam i utrzymywał się kilka lat, póki nie zaszłam w kolejną ciążę. Zarobić nie zarabiałam i dość szybko podziękowałam za współpracę. A owa koleżanka przypomina sobie o mnie kiedy potrzebuje nowej osoby do kolejnej takiej firmy. Chociaż teraz ma tak rozbudowaną siatkę, że to inni robią na nią :)