zaczelo sie pod przepisem :
http://wielkiezarcie.com/przepis42163.html
emeska1974 w dniu 2009-02-20 napisa?(a):
to raczej rumsztyk prawda? Stek to cos zupelnie innego!
Oj, Bodek .-ciężko się czyta ; od rzemyczka do koniczka i z igly widly, ale juz chyba OK
nie z igly widly:)
przeciez to ciekawy temat:)
jak to jest z tymi stekami, rumsztykami, kotletami :):):):):)
kazdy inaczej cos nazywa :)
nie tak??
OJEJKU!!!! Nie wiedziałam, że wywołam tyle zamieszania. Proszę o wybaczenie.
nie musisz o nic prosic :)
temat ciekawy bo kazdy inaczej te steki i rumsztyki i inne nazywa:)
Ciekawe dlaczego inne definicje są w słownikach, a inne w mentalności; podejrzewam, że nazwy są także zróżnicowane regionalnie
Ja tam bym zjadła i nieważne, czy stek , rumsztyk, czy inne kotlecisko. Ja jestem na diecie a Ty Bodek mi podrzucasz pod nos takie pyszności...buuu.Okrutny ;(
hahahhahahahahahahaha DOBRE!!!! hahahahaahah
ups a może było się nie śmiać??
Możesz się śmiać, bo ja też się śmieję ze swojej własnej głupoty .Objadało się, to trzeba cierpieć .
Mnie cale zycie stek kojarzyl sie z miesem wolowym , ale moze sie myle :) jedno jest pewne ! uwielbiam steki wolowe , maja smak jedyny w swoim rodzaju i zaden drobiowy go nie zastapi ,co nie znaczy ze jest gorszy .
zapomnieliście jeszcze o eskalopkach...
Dla mnie rumsztyk to też mięsko podsmażone z cebulką,ale chyba rodzaj mięska ma znaczenie przy nazewnictwie. Ale co dla mnie jest sznyclem, doprawione mięsko mielone , porcje obtoczone z bułeczce tartej, spłąszczone w owalny kształ i podsmazone to dla innego jest kotletem. I badź tu mądry.... A jak czytam "Zaklęte rewiry"....eh tam to dopiero jest rodzajów kotlecików, rumsztyczków, pieczeni ......
Bea - bo Ty z Galicji. Tam mielą sznycle... (wiem, bo mam rodzinę). Dla mnie zawsze sznycel był kawałem mięsa...
jednym słowem co kraj..to nazwa i inne znaczenie...
tutaj racuchy to placki ziemniaczane. Oni (tubylcy) nie mogli pojąć jak można robić racuchy z jabłkami...Już mi weszło w krew, że najpierw ustalam co kto rozumie pod dana nazwą.
Najbardziej wiarygodna w materii, wydaje mi sie odpowiedz na nurtujace Was pytania, pochodzaca z Encyklopedii Sztuki Kulinarnej,wyd. Tehen, autorstwa M.Lebkowskiego i M.Michalik.
" stek (ang.steak -uciety kawalek) uciety plat miesa, najczesciej wolowego, ale rowniez wieprzowego,spopularyzowany najpierw w Ameryce, poczatkowo przyrzadzany na roznie, potem na grillu. Stosuje sie dwie metody ciecia miesa wolowego na te potrawe.
Steki w/g metody francuskiej sa odkrawane bez kosci, z poledwicy, rumsztyku i antrykotu. Natomiast amerykanski stek wykrawa sie z rostbefu i poledwicy wraz z koscia .... "
Wiec ani stek, ani rumsztyk, ani antrykot nie moga byc jakas sprecyzowana potrawa,chodzi o konkretne kawalki miesa.
Co do eskalopkow,to definicja w tejze enyklopedii mowi, ze "eskalopki - kotleciki z piersi drobiowych, lub cieleciny grubosci ok.0,5 cm,
lekko rozbite, oproszone maka i przesmazone. Eskalopkami sa rowniez cienkie plastry smazonej ryby, np.lososia".
Mam nadzieje, ze obydwie strony beda pogodzone, bo problem chyba bardziej rzezniczy niz filologiczny. Smacznego.
Przypomniał mi się dowcip o dwóch bacach, co to znaleźli koło chałupy jeża. Zaczęli się sprzeczać co to jest - jeden mówi, ze to kolcok a drugi, ze iglok. I tak się sprzeczają , żo o mało do bójki nie dochodzi. Przyszedł trzeci baca i pyta : co sie tak chłopy wadzicie? Jeden mówi a bo znalozłem kolcoka a ten głupek mi godo ze to jest iglok. Trzeci baca mówi im - wicie co chłopy? wyście som łoba głupie, bo to nie jest ani kolcok ani iglok, to kazdy głupi wi , że to je śpilok Tak samo sprawa wygląda z tymi stekami czy rumsztykami . Dla mnie to może być steko-rumsztyko-kotlet byle był smaczny i ładnie podany> Pozdrawiam wszystkich hej!!!
Kolejny raz widzą zaletę mojej diety.
Nie interesują mnie do wielu lat nazwy części zwłok.
Pozdrawiam.
Tylko 2 słowa, a jak miło się czyta.
Pozdrawiam.
Eh, bo to wiecie, tak sie dzieje przy nadawaniu nazw potrawom :) Ja robię mojemu na obiad klopsy a on mówi ale dobre sznycle heheh! A najlepsze mi się trafiło, jak wstawiłam na WŻ przepis na ciasto, w którym wykrawa sie kieliszkiem dziury i nazwałam je "szumnie" "Dziurawiec". Po paru tygodniach dostałam maila od jakiegoś towarzystwa, propagujacego zdrową żywność, z pytaniem, czy zgodzę się udostąpnić im ten przepis, bo rzadko spotyka się potrawy z dziurawcem :)))))))))))))))))
posiusialam sie w majtki, potrawa z dziurawcem,,,HAHAHAHA
mam nadzieje, ze zalatwilas prawa autorskiehihihihihihi
Rozumiem, że nie mogę nazywac potraw po swojemu. Obiecuję, ze następnym razem zapytam na forum, jakich nazw mogę używac, a jakich nie mogę. A nazwę zmieniam, bo tineczka nieuczciwośc mi zarzuci. Pozdrawiam.
Gratuluje! Swietny przepis i nazwa poprawna:)
Pozdrawiam cieplo i czytam nastepne Twoje przepisy z duza ciekawoscia,,,zareagowalam na "biala", hehehe a tu kielbasa sie okazala, u nas nie ma takowych a ja juz nie pamietam takich ? ,,,,hehe
No to ja sobie rowniez wspolczuje, zapros na degustacje:)
No co Ty ! nazywaj jak chcesz ,to sprawa osobista kazdego jak nazwie potrawe ,wazne ze jest smaczne .Pozdrawiam .
Mamo Rozyczki, to tak nie dziala, bo jak wstawie przepis na salatke z krewetek i wstawie tytul "Krwisty Stek krewetkowy",,,to co bys o tym myslala??
wyciagnalem to na forum aby kazdy mogl przedstawic swoje zdanie a nie pisac o osobach ktore sie akuratnie wymienialy filolologicznymi slowkami :)
ja czasami mam nieraz zdziwienie na twarzy jak mi podaja cos co sie nazywa A a w zyciu nazwal bym to B :)
nie ma sensu sie sprzeczac skoro mamy uzytkownikow z roznych stron swiata i kazdy inaczej pojmuje lub nazywa dane dania :)
moze tu mozna to ustalic tak aby takie komentarze i nazwy nie powstawaly :)
pozdr............
Bodek, to do mnie???
Na calym swiecie stek jest stekiem, nie wiem co wy podajecie w twojej restauracji w zamian???
Jak wyciagnales ten temat , to ponies konsekwencje i nie krec o roznych stronach swiata:)
Buziaki tineczka
tak to bylo do ciebie :)
chodzi mi o to aby ludziska sie wypowiedzieli jak to sie u nich nazywa i jakie sa nazwy danych stekow i innych czesci podawanych na talerzu :) --- a nie komentowanie tego co wkleilem w poscie nr1 :)
konsekwencje moge poniesc:)
chodzi mi o rozmowe jak to naprawde sie moze nazywac i kazdy sie moze "naumie" :)
stek jest stekiem :) -- ja tylko takie robie:)
czasami pulpet dla jednego bedzie pulpetem a dla innych koltetem ... :)
dlatego przenioslem to na forum aby zobaczyc inne propozycje i rozwinac temat :)
pozdr... :)
...." na portalu pt. Wielkie Zarcie rozmowa o stekach przeksztalca sie w jakas debate ideologiczna."
I to w czasie Wielkiego Postu!!!!!
Amen Kokliko !!!! Swieta racja:)))
Tak wlasnie! Tez odnosze takie wrazenie, ze wiekszosc tych falszywywych i nieadekwatnych nazw, wynika nie tyle z regionu co z przekazanej zwyczajowo niewiedzy. Wiekszosc nazw wyksztalcila sie w dawnej kuchni inspirowana nie tylko modnymi wtedy smakami ale i jezykami bedacymi w pewnych sferach i czasach "na topie". Popytajmy waszych Babc i Prababc, poczytajmy stare ksiazki kucharskie zamiast sie obrazac, dogryzac a na koncu pewnie z bezradnosci powiedziec "zje sie wszystko jak zwal tak zwal".
Ciekawe, ze wiedza o czesciach gareroby jakos nie jest nam kobietom az tak obojetna przeciez zadna z nas nie pojdzie do dzialu bieliznianego by kupic sobie spodnie i powiedziec, ze to biustonosz. Bo jak zwal tak zwal ale sie nosi
Cos dla przypomnienia (sa lepsze zrodla moze ktos ma pod reka i moglby podac:
Wolowina
Wieprzowina
Antrykot - mięso z tuszy wołowej (z tak zwanej górnicy), lub cielęcej (z tak zwanej górki). Długi mięsień wzdłuż kręgosłupa przyrastający do kręgów piersiowych a od dołu do żeber, z warstwą tłuszczu i powięzi. Również kotlet z wymienionego bitego mięsa.
Fajne nazwy u Maklowicza
No a eskalopki to dla jednych cienkie szybko smazone kotlety z drobiu, wieprzowiny badz dziczyzny a ja bym raczej zawezila do rozbitych platowz fileta na przyklad sarniego badz z piersi drobiowej. Ale tu moze ktos mnie poprawi - tak na wyczucie strzelilam.
Odnośnie książki, bodajże reprint z 1905 r - mam takową - w której szlachetny wół został podzielony na strefy, ponumerowany i ponazywany. Podobnie z panią świnką. I żadna gospodyni nie kupiła sztuki mięsa innej niż ta przeznaczona na dane danie.
Ale ta książka przepis na babkę zaczyna od weź kopę jaj, a klarowanie masła od całej beczki.
Ekkore a moze wklej cos? Sama jeste ciekawa ilu z nas jeszcze sie odnajdzie...Bo ja tez ni do konca uswiadomiona jestem w tym wzgledzie
poszłam po książkę - jest jeszcze cielak i owca (baran). Postaram się zeskanować i wkleić. Wstawię to jako artykuł, aby nie umknęło na przyszłość...
Zgodnie z obietnicą wstawione w artykulach. Miało być wczoraj -ale wstawianie obrazków nie działało
:) no teraz to mozemy popatrzec i naumiec sie :)
http://wielkiezarcie.com/artykul.php?id=1016
dzieki :)
a dla mnie Rumsztyk jest zupelnie obcy!!!! Bewfsztyk....
co innego potrawa a co innego czesc miesa: schab, poledwica, antrykot, filet, konrofilet, karkowka, boczek...uczylam sie o masarstwie i wcale to nie jest latwe zapamietac wszystkie nazwy, miedzy jakimi koscmi sie znajduja, jaka czesc miesnia, itp itd. to prawie jak medycyna