Czytalam wczesniej juz gdzies o tym w internecie , szok ! kupowalam pange i jedlismy ,ale od ponad roku nie kupuje,wole mintaja.
Nie powinnismy jesc tej ryby ,a juz na pewno nie dawac dzieciom !
Rzadko jem ryby ale panga jest dużo smaczniejsza niż mintaj dla mnie.
Nam tez bardzo smakowala ,delikatna i miesista .Ale po przeczytaniu jak jest hodowana , przestala mi smakowac :(
To tak jak nam, ale po przeczytaniu o jej hodowli, powiedziałam stanowczo: nie dziekuję.
Tego nie czytałam, widziałam takie artykuły wcześniej.
Dla mnie osobiście czuć ją mułem i jest mdła.
Najczęściej kupuję ryby w tuszach (jeśli mam do wyboru mrożone filety) ostatnio przypadł mi do gustu morszczuk.
Pozdrawiam
Dzieki ogromne za artykuly. Nie mialam o niczym pojecia. Jeszcze nigdy pangi nie jadlam i juz na pewno nawet nie skosztuje. W miare moich mozliwosci ostrzege kazdego przed ta ryba. Mam pytanie. Czy w Polsce na opakowaniu jest napisane, ze panga pochodzi z hodowli? Czy panga niehodowlana ma rowniez tak zla opinie? O ile w ogole mozna ja kupic.
Serdecznie pozdrawiam. Elzbieta
Użytkownik Eliswie napisał w wiadomości:
> Dzieki ogromne za artykuly. Nie mialam o niczym pojecia. Jeszcze nigdy pangi
> nie jadlam i juz na pewno nawet nie skosztuje. W miare moich mozliwosci
> ostrzege kazdego przed ta ryba. Mam pytanie. Czy w Polsce na opakowaniu jest
> napisane, ze panga pochodzi z hodowli? Czy panga niehodowlana ma rowniez tak
> zla opinie? O ile w ogole mozna ja kupic.Serdecznie pozdrawiam. Elzbieta,
I nie masz racji...są dwa rodzaje pangi; biała (dużo droższa) i różowa.....Białą polecam...bardzo delikatne i cudowne w smaku mięso...Przed różową przestrzegam, nie napiszę o niej nic więcej aby uchronić co wrażliwszych przed odruchami wymiotnymi
Bahus
Dzieki. Lubie rybe. Mam jednak pytanie. Czy rzeczywiscie mozna po kolorze odroznic obie pangi? I czy panga biala nie ma nic wspolnego z panga hodowlana? Mam na mysli te z artykulow. Elzbieta
Bahusie, dzien dobry, ale chyba w konia nas robisz, bo ja z wrodzona wnikliwoscia za wszelka cene chcialam sie dowiedziec o tej roznicy miedzy biala(???) i rozowa. Zaznaczam, ze nie spozywam, ale otwarta jestem na spozywanie wszelakie.
A gdzie Ty ja kupujesz? Dotarlam nawet do tych co ten nieszczesny reportaz zrobili, i nikt nie slyszal o dwoch rodzajach pangi.
Jesli Ci wiadomo, to koniecznie jakis kontreportaz, wiecej pieniedzy Ci przyniesie niz zmaganie codzienne z zyciem.
Gdybym ja wiedziala, to Ci przysiegam, ze i "pangowicze" udzieliliby mi pozyczki na reportaz w sprawie bialej.
A gdzie sie hoduje? Dlaczego w internetowych sklepach mrozalniczych nic nie ma na temat? Dlaczego pod jednym wezwaniem i w zasadzie wszedzie w tej samej cenie?
Odpowiedz cokolwiek, nawet na gg, to ustalimy jak "biala" bedziemy propagowac i jak ustalac dochody .
Serdecznie pozdrawiam
Oczywiście, że są dwa rodzaje pangi. Różową za grosze dostaniesz w każdym markecie, a żeby dostać białą pangę to trzeba się niestety naszukać. Ja mam na szczęście sklepik w którym sprzedają dobre ryby i tam za białą pangę płacę ok 10zł więcej porównując z marketową różową.
Kokliko, ja też widuję w sklepie (np w "Realu") pangę "białą" i w odcieniu różowym.
Informacja z forum: http://www.sfd.pl/PANGA_-_Przestroga_-_art.-t321239.html
"Sami Wietnamczycy różnicują produkt trafiający na poszczególne rynki - najlepsze idealnie białe filety trafiają głównie na eksport do USA; jasnoróżowe filety są najbardziej pożądane w Europie Zachodniej, jasnokremowożółte filety trafiają do Polski i Rosji. Gorsze filety o barwie różowej są sporadycznie sprowadzane do Europy "na promocje cenowe", zaś filety żółte są przeznaczone rynek azjatycki."
Już dawno słyszałam takie opinie o tej pandze ,dlatego omijam ją szerokim łukiem.
Nie kupuję już pangi, ale ciekawi mnie, ile w tym prawdy, ile nieczystej walki konkurencyjnej :(
Myślę, iż jest to prawdą, bo kiedy usłyszałam wieści na temat tej ryby, bardzo trudno było mi dotrzeć do konkretnych informacji, jest ich niestety bardzo mało. Co do różnicy między pangą białą a różową, wydaje mi się, że polega na tym, iż różowa jest rybą hodowlaną, a biała żyje w warunkach naturalnych - niestety jest jej niewiele i kosztuje sporo więcej.
Witajcie. Po przeczytaniu tego watku wczoraj poszperalam w internecie po niemieckiej stronie. Niewiele znalazlam, ale to co znalazlam potwierdza informacje tego watku. Sformulowania takie jak "kloaken Fisch" czy "müll Fisch" (ryba smietnik) mowia za siebie. Ta ryba karmiona jest kazdym swinstwem!!! Totalny brak wartosci odzywczych. Poza odrobina tluszczu nic w tej rybie nie ma. Wlasciwie ta ryba pod tym wzgledem to nie ryba. Nawet w minimalnym stopniu nie zawiera typowych dla kazdej ryby Omega 3 kwasow, bialko w ilosci sladowej, czesto czuc ja chlorem. Na dodatek, i to chyba jest najgorsze, znajdowano w tej rybie slady antybiotykow (Austriacy), a w Hiszpanii znaleziono w tym "przysmaku" Listeria monocytogenes i Vibrio cholerae. Jesli sie nie myle (sorry ale nie mialam czasu tego sprawdzic) to pierwsze oznacza bakerie odpowidzialne za biegunke, to drugie ma zwiazek z cholera. Wzmianke o tym skandalu w Hiszpanii (bylo to w zeszlym roku) znalazlam na stronie Parlamentu Europejskiego.
Biala, rozowa czy blekitna - mnie apetyt na pange przeszedl.
Pozdrawiam serdecznie. Elzbieta
to chyba jednak nie kupie wiecej.
A ja tak się czasami zastanawiam, czy cały szum w sprawie tej ryby (wywołany przez media), nie jest przejawem konkurencyjnego lobby. To, że można rybę tę faktycznie karmić śmieciami nie znaczy wcale, że trzeba tak robić i że wszyscy tak czynią. Kiedyś w Polsce karmiono kurczaki mączką rybną. Starsi (wiekiem) pamiętają jak mięso to smakowało. Ale czy z tego powodu należy "przekreślić" kurczaka?.
Bahus
Hmmm ja nigdy u nas tej rozowej nie spotkalam zawsze biala tylko i ona jest naprawde smaczna O rozowym nawet nigdy nie slyszalam dotad.
Panga pojawila sie ostatnio u nas w sklepach Aldi. Jest lekko rozowa i kosztuje ok. 2 € za pol kilograma. Bardzo tanio w porownaniu do innych ryb. Pozdrowienia