kredki, parasol, mama, tata, siostra, brat, babcia

Tak na szybko NORKA, KUNA, KOC, PUDEL, KNOT, KUC, KLASY, KURA.

stolik, mleko, ser, sok, baton, owoc, truskawka, seler, por, kiwi, ananas, banan, cebula, kapusta, pomidor, rabarbar, dynia, cukinia,
maraton

:)

Dziękuje wam bardzo, jeżeli jeszcze coś komuś wpadnie do głowy to bardzo prosze o dopisanie.

POLE
TRABANT
WATA
KLUSKI
START
WINO
PLED
KWIAT
KWIATEK
URNA
LINIA
BASIA
DOMINIKA
ASIA
KASIA
PISAK
KARTKA
KARTA
TURKUS
PAPIER
NIEBIESKI
Tak na pierwszy rzut. Fajna zabawa z układaniem tych wyrazów. Można też to wykorzystac do nauki z dzieckiem. Pozdrawiam i życzę szybkich efektów w nauce czytania:)

Dzięki wielkie, idzie nam coraz lepiej , ale jeszcze dużo przed nami. Pozdrawiam

ANTONI, ALARM, ANETKA, OLIWKA, WATA, KOTEK, LASEK, NOCKA, MOTYL, BABKA, WOREK, KOCYK, BALETNICA, IKONA, BOK, KOLOR, KOALA, KINO, WINA, KARA, PUDELEK, PIESEK, DOLINA, KOTKA, NOTATKA, KRATKA,

Wipat, dojdź do przyczyny dlaczego idzie opornie. Mój starszy syn znał wszystkie litery w wieku 1,5 roku. Młodszy w tym wieku jeszcze prawie nie mówił. Gdy starszy mial okolo 4 lat kupilam im laptop edukacyjny, bo stwierdzilam ,ze skoro tyle czasu pieknie literuje- czas na czytanie.To byl blad. Okazał się on kompletną porażką, dla dzieci, które dopiero uczą się czytać, przynajmniej w naszym wypadku. Pomimo, ze były w nim różne zabawy- literowanie, znajdź słowo na daną literę i jakieś tam jeszcze- nie pamiętam, wszystkie litery były czytane w nim poprawnie więc "t" to było "te", "b"- "be", "m"- "em", itd. W gruncie rzeczy, moje dzieci zaczęły literować słowo "mama"- "em-a-em-a",a nie jak do tej pory "m-a-m-a". I nic, za groma nie mogły tego przeczytać. No bo przecież im wychodziło "emaema",a takiego słowa nie ma:) Laptop schowałam, ponownie przerobiłam z nimi alfabet i wówczas mój wtedy 3- letni , młodszy syn był w stanie przeczytać proste słówka....a starszy dalej ni w ząb, nie mogl nawet tak przeczytanych liter nijak logicznie polaczyc. Zloscil sie, niecierpliwil i zniechecal okrutnie. Zaczęłam czytać na ten temat i znalazłam fajny artykuł. Jest tam napisane właśnie m.in. jak ważne jest krótkie wymawianie liter,a także są podane metody nauki ,na ktore sama pewnie bym nie wpadła,a są naprawdę proste i fajne- w naszym przypadku też skuteczne (starszy syn nauczył się czytać podaną tam metodą "ślizgową"). W ten sam sposób nauczył się pisać- gdy proszę go np. żeby napisał słowo mleko- on powtarza je sobie na głos,za każdym razem "przeciągając" następną literę. mmmmmmmmm-leko i pisze "m". mlllllllllll-eko i dostawia "l", itd. A tu masz linka, do wspomnianego artykułu, powodzenia i dużo cierpliwości życzę:):

http://www.babyboom.pl/dzieci_6_9/szkola/nauka_czytania_bez_stresowania.html