Ibello, nie bardzo rozumiem o jaka salate Ci chodzi. Kazda swieza salata, oprocz lodowej i jej podobnych, prawie natychmiast traci wyglad i robi sie "szmatlawa" po wymieszaniu z dresingiem. Najlepiej poczekac do ostatniej chwili z zaprawianiem salaty. Ja ukladam w duzej misce, albo na duzym polmisku liscie salat, na to pokrojone pomidory, kawalki ogorka, plasterki rzodkiewek, czastki avokado (namoczone w soku z cytryny, zeby nie ciemnialy), krazki, albo paski papryki, krazki czerwonej cebuli, kawalki melona, kawalki mango...... kawalki sera feta, albo mini kulki sera mozzarella,orzechy wloskie lekko posiekane, orzechy pinni prazone...........w nieskonczonosc mozna kombinowac skladniki:)
Sosy, dressing podaje zawsze osobno i kazdy sobie doprawia wedlug wlasnego smaku i gustu.Mlynek z sola i drugi z pieprzem, ocet balsamico, dobra oliwe z oliwek stawiam na tacy obok.
Pare przykladow:,najwaniejsze sa kontrasty kolorow. Do "fioletowej" salaty dobierz zolte pomidorki koktailowe, pomaranczowa papryke....i tak dalej:)
Napisz dokladnie jak chcesz podac te salate, to moze wiecej wymysle?

a tu jeszcze jedna:

Do pizzy podaje sie normalnie surowke z bialej kapusty doprawionej octem, sola, cukrem, czarnym pieprzem i olejem. Jezeli chodzi o salatki , to najproszcza jest z salaty  (rozne gatunki) + pomidory, ogorek, avocado, mozna podac rozne sosy nie koniecznie vinegrette:)

Jesli nigdy nie jadlas kolorowej salaty,wyprobuj,czy Ci (nie wiadomo,jak gosciom) bedzie smakowac,zanim cos przygotujesz.Kolorowe salaty sa rowniez bardzo zdrowe,ale zawieraja goryczke i dlatego nie kazdemu smakuja.Moze nie czekaj z ta proba do niedzieli?Ogolnie polecalabym mieszanie salat,mozesz polaczyc rowniez z cykoria-biala i czerwona.

Zwykle surówkę z kolorowych sałat podaję w dużej szklanej misce.
Składa się z sałaty lodowej, rucoli, sałaty Radicchio- pomidora, ogórka zielonego, żółtej papryki, czarnych oliwek.
Sałatę rwę na kawałki, mieszam i układam w misce przesypując pozostałymi składnikami. Osobno robię sos z kwaśnej śmietany i jednej łyżki majonezu, dodaję 2 łyżki posiekanego koperku, sól. Sos podaję osobno, ale możesz także polać nim wierzch sałaty.

Kiedyś gdy nie miałam szklanej miski podawałam sałaty w liściu kapusty włoskiej.

Troche za ogólnie może opisałam problem.
 Nestorka naszej rodziny świetnie gotuje i lubi zapraszać gości (my tzn rodzina tez lubimy być zapraszani). Niestery Ciocia dość poważnie zachorowała, więc rodzinne kobiety uradziły, że przejmiemy gotowanie zostawiają Cioci tylko ubieranie stołu. Były już dwa tak przygotowywane obiadki. Wyszły dość niezwykle, bo przy pierwszym umówiłyśmy sie tylko co która robi, tzn zupę, drugie, surówkę i deser nie wdając się w szczegóły. I była zupa cebulowa, pierogi z kapustą, zasmażane buraczki, surówka z pora i lody z bita śmietaną i owocami. Każda z tych potraw sama jest pyszna , ale razem było to dość dziwne. Za drugim razem było troszkę lepiej, ale nie do końca i Ciocia zaprotestowała. Teraz to ona wymyśliła menu dośc dokładnie tak by wszystko pasowało do siebie, a my realizujemy. Tak więc teraz mam zrobić trzy rodzaje sałaty:

• zwykłą zieloną
• lodową
• fioletową

Ja w dalszym ciagu nie rozumiem jaka jest ta salata , bo fioletowej jeszcze nie widzialam:)
Jak juz ma byc prawie tylko i wylacznie salata , to proponuje zupelnie inny sos, bo do zielonych robisz sosy biale.Po co znowu smietana?
Zrob sos na bazie musztardy:
1 lyzka bialego octu winnego
1 lyzka musztardy Dijon
1/2 lyzki plynnego miodu
1/4 lyzeczki soli morskiej
1/3 lyzeczki swiezo zmielonego czarnego pieprzu
1 lyzeczka listkow swiezego tymianku
1 maly zabek czosnku
3 lyzki oliwy z oliwek virgin

ocet, musztarde, miod, czosnek, sol i pieprz zmiksuj , dodaj oliwe po troche i miksuj caly czas do zageszczenia sosu, dodaj posiekane listki tymianku. Odstaw do lodowki do  przegryzienia smakow.

Jako dodatek pasuja prazone na sucho i posiekane orzechy wloskie. Salata, ewentualnie jakas jarzyna, polac sosem i posypac orzechami.

Dzięki za pomysł Tineczko o coś takiego właśnie mi chodziło. Jolka60 pisze, że ten rodzaj sałaty ma więcej goryczki więc sos z dodatkiem miodu powinien być jak najbardziej odpowiedni. Wieczorem zrobię ją sobie do kolacji.
Poszłam zapytać do budki z warzywami jak się ta słata nazywa, ale trafiłam na innego sprzedawcę, który powiedział, że zadaję trudne pytania. Dla niego to sałata kolorowa bo tak ma napisane na cenie.
Z pokroju ta sałata wygląda dokładnie jak masłowa, ale nie jest zielona tylko fioletowa. Może to jakaś odmiana sałaty Radicchio tyle, że nie zwija sie w główkę.
Dziękuje wszystkim za podpowiedzi i pozdrawiam serdecznie

Kurka, jestem w kropce ;)) A mnie to bardzo interesuje, i jak jestem w większym markecie, to lubię w tych sałatach buszować i ich dotykac i wąchać i kupować za każdym razem inną.
Myślałam najpierw, że chodzi Ci o tą sałatę strzępiastą- lollo rosso- jest właśnie taka fioletowo- bordowa, ale na pewno nie wyglada w przekroju, jak sałata masłowa, znów ta sałata radicchio- jest owszem taka fioletowawa, ale ma białę żyłki i gdyby o nią chodziło, to pewnie byś napisała, ze filoletowa z białymi żyłkami.

Masz fajową Ciocię :) Mogałabyś napisac, jakie potrawy Ciocia zadysponowała?

Kiedyś może trafię na właściciela budki warzywnej i tajemnica się wyjaśni. Właściciel przyznał się, że specjalizuje sie w rzodkiewkach więc wydaje mi sie ,że sprzedaje tylko swoje uprawy bo są to w zasadzie nowalijki typu sałata, szczypior, rzodkiewki, koper  i niewiele wiecej. Jest szansa, że zna nazwę tej słaty.
Jeśli chodzi o menu Cioci to prosze bardzo:

• Zupa z zielonego groszku
• Rolada cielęca z ryżem
• Trzy rodzaje słaty (to mój wkład)
• Napoloeonka
• A do picia kruszon z białego wina