Zastanawialm sie nad zakupem bluzki..Podoba mi sie- ma ladne szyfonowe rekawy.. I juz prawie wcisnelam "kup teraz", ale cos mnie podkusilo, poczytalam komentarze. glownie negatywne.. U tego sprzedawcy, u ktorego chcialam kupic i u kilku innych, ktorzy tez wystawiaja "japan style"..
Przerazilam sie..
Wiem, nie moja opinia, osobiscie nie sprawdzilam, ale mam wrazenie, ze bardzo dobrze zrobilam, nie kupujac.... Bluzke na komunie kupie w miejscowym sklepie, tudziez, na miejscowym targu...

No nie ma co się oszukiwać jeśli sukienka jest tak tania to jakość też na pewno będzie nie najlepsza. Aż tak dobrze nie ma nawet na allegro cena świadczy yeż i o jakości. A co do komentarzy to czasem płakać się chce bo ludzie chcieli by kupić za 9.90 ale jakość firmowych sklepów. widziałam takie sukienki i podobały mi się tylko że ja to z tych okrągłych więc musiałabym z 2 zrobić 1. Ale pewnie są warte swej ceny.

Kupiłam tej firmy dwie bluzki na alegro i jestem zadowolona przesyłka OK.. też miałam obawy co do jakości ale myśle że jak za tą cene jest spoko prałam już kilka razy i nic kompletnie nic się nie dzieje towar zgodny ze zdjęciem i opisem jedynie rozmiary troche różniły ich S to masze XL ale zaznaczam że to w przypadku bluzek które kupiłam a jak będzie z innym towarem to nie wiem poza tym koszty przesyłki wydają mi się ciut za wysokie..... myśle że dopóki nie spróbujesz to się nie dowiesz.......choć osobiście jestem zdania że sukienkę przed kupieniem warto było by przymierzyć no chyba że masz figurę idealną ......pozdrawiam

Czy moze mi ktos powiedziec co to jest ten "japan style" ? Kimono? Nie znam allegro i cen na nim ale wiem, ze tania przesylka lotnicza, tzw. SAL czyli przesylke zabiera samolot kiedy ma wolne miejsce na bagaz, o wadze 2 kg kosztuje /z Azji do Europy 18.5 USD/, ile kosztuja lzejsze to tak "z glowy" nie wiem. Przesylka lotnicza jest dostarczana za 3-4 dni, ta o ktorej pisze ja, czyli SAL idzie 7-10 dni, przechodzac przez urzad celny. 
Nie ryzykowalabym kupna sukienki bez mierzenia, Azjatki maja zupelnie inne figury, nie maja zaznaczonej talii tak jak Europejki i nie maja szerokich bioder,
trudno znalezc sukienke ktora by dobrze lezala na figurze. 

japan style kochana, to taki rodzaj ubrań lansowanych na allegro przez sprowadzających i sprzedających towar z tajlandii. Większość ciuchów bardzo ładna i dosyć oryginalna w designie, tylko właśnie - wszystkie są bardzo tanie, przesyłka jednej rzeczy 20zł (każda kolejna rzecz 15zł) i oczywiście za tę cenę nie ma się co spodziewać wysokiej jakości. Tu masz przykładowe linki:
http://allegro.pl/item1016124576_f_456_sukienka_bombka_sukienki_japan_style.html#gallery
http://allegro.pl/item1016387997_t309_biala_tunika_sukienka_mini_japan_style_2010.html#gallery
http://allegro.pl/listing/search.php?string=japan+style&price_from=&price_to=30&postcode_enabled=0&state=0&distance=1&postcode=&city=&buy=0&listing=0&listing_sel=2&listing_interval=7&view=gtext&order=t&clear_cookie=0&change_view=Poka%C5%BC


i ja też nie mam szerokich bioder, wręcz przeciwnie, aż za wąskie ;)
ale podoba mi sie taki model, z którym nie powinno być problemu :)

Jeżeli chodzi o pierwszy link to bardzo ładna ale pewnie będziesz mieć problemy z praniem połączenia różowy i czarny.

ten pierwszy link to sprzedawca od ktorego moja cora kupowala ;-)

Hej! Ja kupiłam 2 sukienki. Pierwszą kupiłam od sprzedawcy w Polsce, więc czas dostawy był krótki i nie martwiłam się o to czy dojdzie :) A drugą właśnie zamówiłam z Tajlandii. Czekałam na nią bardzo długo, ponad miesiąc i szczerze mówiąc straciłam nadzieję, że jeszcze kiedyś ją założę :) Tym bardziej, że nie umiałam skontaktować się ze sprzedawcą, bo jego konto zostało zablokowane z powodu dużej ilości negatywnych komentarzy... Ale dotarła :) Jakość taka średnia tych sukienek, ale nie oczekiwałam cudów, chciałam mieć jakieś sukienki na wakacje. A jako, że jestem drobną osobą jednak miałam troszkę problem z rozmiarem, musiałam lekko je przerobić. Więc to tyle :) Mam nadzieję, że pomogłam :) Pozdrawiam!

ja też się cudów nie spodziewam, ale tak mi się strasznie dwie podobają, że chyba ulegnę! ;)
Dzięki za pomoc :)

Wiem jak to wygląda od kuchni.
Te ciuchy są sprowadzane, często wystawionych ubrań sprzedawca nie ma na stanie. Zdarza się tak że towar zostaje zatrzymany na granicy, że jest problem z cłem i wtedy czas oczekiwanie wydłuża się do kilku tygodni.
Widziałam masę tych ubrań. Są kiepskiej jakiości. Są ładne na obrazku na chudej Japoneczce, podrasowanej w Photoshopie. może 2 na 10 tych sukienek które widziałam były możliwe. bluzy, sweterki, były jeszcze ok, ale bardzo szczuplutkie. Najgorsze co widziałam to kurtki, płaszcze i skórki. Skóry śmierdziały tak, że ciężko wytrzymać przy pakowaniu.
Lepiej się zastanów, chyba że masz dużo czasu na oczekiwanie, albo szczeście ze sprzedawca ma te sukienki na stanie.

nie no po jakości nie oczekuję cudów, a trochę czasu na czekanie jednak mam.
kurcze obawy ani nie maleją, ale też nie rosną
a ta sukienka taka prosta, taka delikatna...
kurcze no! ;)

Moja córka zamówiła ubranie coś z takich jak piszesz i też z Tajlandii była wysyłka.Gość ,który sprzedawał miał dwadzeiścia kilka tys. komentarzy(kilka negatywów).Zamówiła,bo jej coś się podobało(chyba top+bolerko),zrobiła przelew na konto i napisała kilka emili do niego i cisza....
Ale 31 stycznia na sylwestra listonosz przyniósł paczkę.Radocha była jak się patrzy(odpowiedało temu bo było na zdjęciu),bo ja też czarno patrzyłam na ten zakup.Wartość z przesłka była 44 zł wtym większość za przesyłkę.Ubranie jakościowo odpowiada tym z bazaru lub ze sklepów z chińszczyzną-nie jest najgorsze jak na takie pieniądze.Zajrzeliśmy na aukcję i na dole dopisane było ,że w związku z okresem świątecznym na emaile nie odpowiada,a zamówienia realizuje do jakieś daty(wymienił).Córka się załapała w zralizowaniu zamówienia,ale z wymienionej przyczyny nie dostała odp. na email.
Proponuję skontaktować się przez "zadaj pytanie sprzedającemu" i jak nie spróbujesz to nie poznasz smaku

Dane do przelewu były podane na Tajlandię? Gość miał polskie imię i nazwisko czy obcojęzyczne? Pytam z ciekawości.

.Nie pamiętam,bo to dzieci  kupowały.A przelew trzeba było zrobić na konto w polskim banku-chyba PKO

ja robiłam przelew na kredyt bank (była też możliwość mbank), oddział bodajże w radomiu czy w lublinie, jakoś tak

Moja siostra kupiła tunikę , ale od sprzedawcy w Polsce i zadowolona tunika fajna nosi ją i jest zadowolona. Moja koleżanka czesto zamawia i czasem przesyłka trafia z Tajlandii czasem z Bankoku hehe ale aż miesiąc nigdy nie czekała zawsze ok 2 tyg.

Zamówiła kiedyś moja siostra sukienkę z Japan Style. Miała też być na wesele. Była okropnej jakości. Jak szmata! Gorszych sukienek nie widziałam. Cała pognieciona, wszędzie nitkiw cyhodziły, bez podszewek...
Polecam iść gdzieś do sklepu i kupić nawet w lumpeksach dostanie się lepsze sukienki. Ostatnio u siebie kupiłam za 30 zł ładną z podszewką idealnie wykończona. Nigdy bym nie powiedziała że jest z ciucholandu.

Co w tych szmatkach takiego fascynujacego
duzo ladniejsze mozna kupic na allegro u naszych sprzedawcow
przesylka droga a i nerwy niepotrzebne bo wiekszosc fatalnej jakosci

Proszę Państwa! Zdecydowałam się i kupiłam!
różowa, falbankowa, szyfonowa, o taka: http://allegro.pl/item1020660232.html#gallery
chciałabym tylko, żeby wyglądała jak na zdjęciu...
a teraz będę bać się i lękać
i oczywiście rozglądać się za inną w realu ;)

Dzięki wielkie za wszelkie rady, pochwały i ostrzeżenia. Zawsze można na Was liczyć :)

NIE POLECAM!!!
Ja się przejechałam na tej firmie w zeszłym roku. Kupiłam 2 śliczne sukienki za jakieś 70 zł. łącznie. Czekałam cierpliwie ( w końcu wysyłka z Tajlandii ) ale po miesiącu straciłam cierpliwość. Wchodzę na allegro i tu szok - profil zamknięty z powodu 95 % negatywnych komentarzy. Okazało się że prawie nikt nie otrzymał swoich przesyłek. Reszta ludzi wystawiła neutrale z powodu koszmarnych ubrań które dostali... Zrezygnowałam z pójścia na policje, dałam sobie spokój. Za kilka dni firma znowu zaistaniała na allegro i znowu miała pozytywne komantarze. Nic z tego nie rozumiałm!!! Pewnie robi tak w kółko...

Po UWAGA! trzech miesiącach jednak dostałam przesyłkę. Po otwarciu nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam. Towar nie miał nic wspólnego ze zdjęciami. Zwiewna romantyczna różowa sukienka okazała się niemalże koszulą nocną w majtkowym różu z wielką kokardą na plecach . Druga sukienka miała być wizytową fioletową suknią z głębokim dekoltem i wcięciem w talii. Niestety suknia ta była skupiskiem pozszywanych falban, również z kokardą na dekoldzie. Przesłałabym Ci zdjęcia owych maszkaron - niestety sukienki wylądowały w śmietniku. Były tak straszne że nawet nie dało by się ich uratować. Uwierz mi że w ciucholandzie znalazłabyś ładniejsze egzemplarze!!! Co do ewntulanego zwrotu towaru - wolałam już nie ryzykować starty kolejnych pieniędzy.

Jednym zdaniem: Japan Style mówię stanowczę NIE!

Moniqe. Mam nadzieję będziesz miała wiecej szczęścia niż ja... Zajrzałam teraz na allegro i tych sukienek co ja kupiłam już nie ma w sprzedaży... Pozdrawiam!!!

Kupiłam kiedyś sukienkę na allegro po bardzo okazyjnej cenie (nie japan style, ale chyba coś w podobie). Na zdjęciu wyglądała ślicznie, ale w realu.... masakra... Wstydziłabym się ją założyć na jakąś imprezę.... No, ale cóż.... Jaka cena taka jakość....

Oj dziewczyny na allegro trzeba wiedziec u kogo sie kupuje
ja tam kupuje od dawna i jestem bardzo zadowolona
i czy koniecznie musi byc japan style tyle pieknych i niedrogich sukienek
Najwazniejsza rzecz -sprawdzac komentarze !!!

Ja też kupuję ciuchy na allegro i przejechałam sie jedynie na Japan Style. Z komentarzami to nie tak do końca. Jak zamawiałam sukienki to komentarze były w miarę oK. Dopiero po czasie okazało się firma ta ma zablokowane konto z powodu mnogości negatywnych komentarzy...

Więc ja także padłam ofiarą tej firmy. W opisie dokładnie napisano,,że realizacja to 14 dni. Jak napisano to tylko napisano. Ja zapłaciłam 4 stycznia a połowy towaru nadal nie ma. Przyszły tylko dwa ubrania i to oddzielnie z Chin. 2 dni temu. Napisałam negatywny komentarz, bo kontakt ze sprzedającym od początku było koszmarny. Jak już zapłaciłam to wystosowali mi pisemko,że mam czekać może i miesiąc czasu. Bo tak i koniec!!! Ja uważam to za okłamywanie, bo skoro napisali 2 tygodnie to nie miesiąc. Teraz ... oni straszą mnie sądem za negatywny komentarz.