Witam,
Mam pewien problem i tak pomyślałam, że może pomożecie ;)
Czeka mnie przeprowadzka (niestety nadal na wynajem) no i raczej internet po kablu odpada. Tak więc muszę wybrać którąś ofertę internetu mobilnego.
Może ktoś się podzieli swoimi doświadczeniami w tym zakresie - który najlepszy - cenowo i jakościowo (kolega mi ostatni opowiadał, że jego znajomy był strasznie niezadowolony, bo podobno np. 1 mb czy nawet 7mb to nie jest prędkość jaką się faktycznie ma, tylko ona dzieli się pomiędzy innych użytkowników z otoczenia i tym sposobem ledwo mu się strony otwierały). Mam teraz dylemat, bo muszę się wpakować w umowę na 18 albo 24 miesiące... Mieszkam w ok 120 tysięcznym mieście, więc teoretycznie zasięg powinien być.
Jeżeli ktoś chciałby się podzielić swoimi doświadczeniami byłabym wdzięczna.
Chętnie odniosę się do umów zawieranych na czas określony. Wszystko wskazuje na to ,że spokojnie możesz przyjąć każdą z tych umów, 18 czy 24 miesiące nie robi istotnej róznicy. Gdybyś wpakowała się na 9 miesięczną wówczas z góry zastrzeż sobie ,że po tym okresie przechodzi ona automatycznie w umowę na okres 99 lat :)
:)) No już w sumie przeboleję ten okres umowy. Wnioskuję, że masz akurat z takiego źródła. Napisz proszę, czy nie masz problemu z prędkością i czy nie gubi zasięgu- no i czy limit wystarcza. No i jeżeli można- jaki to operator.
Pozdrawiam
Może w TYM wątku znajdziesz coś na ten temat
Pomyśl o playu na kartę. Za 50 zł masz ważną 2 miesiące możliwość ściągania, do tego 4 GB bonusa (który przepada po terminie ważności, jak nie doładujesz w tym czasie konta na pewno - nie wiem jak jest po doładowaniu w terminie, bo nigdy tak nie potrzebowałam) oraz cała kasa - gdybyś zużyła całość bonusa przed czasem a nie chciała jeszcze doładowywac. Dla mnie to awaryjny net na wyjazdy - abym nie musiała prosić nikogo.
Ja przy normalnym użytkowaniu - bez ściągania plików filmowych i muzyki, tylko strony, maile - ale bez żadnych ograniczeń przez 2 miesiące zużyłam trochę więcej niż 200 MB, z tego część syn grał w necie (ale niewiele).
W tej chwili mozesz kupić modem i starter za 125-130 zł (nie pamiętam), ze startera masz 1GB bonusa ważne 14 dni. Po zakończeniu połączeń wychodzących masz jeszcze konto ważne 3 miesiące.
Wadą tego zestawu jest słaby modem, który ściąga z mniejszą prędkością. Ale wiekszość modemów za 1 zł jest podobna. To można naprawić - kupując nowy modem za jakieś 200-400 zł. Najlepszy to Huawei E180 (oznaczenie Vodafona K 3715 lub więcej), mający prędkość 7,2 MB/s w obie strony - cokolwiek by to miało znaczyć, ale mój brat (informatyk) twierdzi, że to super. Ja w domowym necie, rozdzielonym na kilka komputerów, tak dla porównania mam 1 MB/s - i nie narzekam. Kupując modem samodzielnie rezygnujesz z modemu playowskiego - a kupujesz sam starter za 19 zł)
Na prędkośc playa też nie narzekałam - choć nie mam pojęcia co tak naprawde daje operator i czy była szansa wykorzystania pełnej prędkosci oferowanej przez producenta modemu.
Korzystałam też przez ten super modem z netu przy prędkości 380 kb/s - bo taką prędkość gwarantował mi dostawca neta, korzystajac z Edge (bodajże), bez możliwości zmiany na szybszą (HSDPA - jak nie pomyliłam) - potrzeba było troche cierpliwości - ale to miałam wypozyczone gratis, więc nie marudziłam
Dzięki wielkie za te informacje,- właśnie zastanawiałam się nad playem :)
Pozdrawiam
Play bardzo dobrze traktuje użytkowników "kartowych".
To co dostajesz jako bonus starcza na długo - pod warunkeim, że nie ściagasz filmów (You Toube też do tego sie zalicza) - ale i tak masz najlepszą ofertę na rynku - ściaganie dużych plików przy żadnym mobilnym necie w Polsce sie nie opłaca. Z drugiej strony - 2 pełne filmy to ok 2 GB plus codzienna kontrola netu (fora, banki, poczta) to jakieś 200 MB. Jak nie będziesz szaleć to za 25 zł masz całkiem niezłe możliwości (rozbijam doładowanie na okres ważności)
Dzięki za takie szczegółowe wytłumaczenie- rozmawiałam na ten temat z narzeczonym i stwierdził, że dla nas Twoje rozwiązanie będzie teraz dla nas najlepsze. Ja już od wielu lat mam telefon na kartę i bardzo sobie chwalę. Myślę, że z internetem będzie podobnie - tym bardziej, że będzie się płacić za to co się faktycznie wykorzysta no i tak jak piszesz - przy niewykorzystanym transferze można rozbić doładowanie na okres ważności. Chyba jednak pójdziemy za Twoją radą. :))) pozdrawiam
To może internet drogą radiową. Ja mam od takiej lokalnej firmy. Jestem zadowolona. Jest stabilny. Jak coś nie działa to dzwonię i naprawiają ale rzadko się to zdarza. Nie mam, żadnych dziwnych limitów. Koszt też nie tak wielki
Ja też bym polecała radiowy ale na to chyba musi zgodzic sie własciciel bo trzeba przewiercić dziure w scianie. Zapytać zawsze mozna.
A do czego ta dziura w ścianie? Ja mam radiowy i żadnych dziur nie robiłam.
Ja mam antene na dachu i od niej juz idzie kablem i zeby przeciagnac kabel to nawiercilismy dziurę. Mozna by pociagnac bez wiercenia ale droga okreżna a czym krótszy kabel tym mniejsze straty na sile sygnału.
Ja mam ruter w mieszkaniu i nie potrzebuję anteny
Bo sa dwie metody dostępu. Ta moja z antena na dachu i kablem i to co masz Ty. Twój router jest pewnie nieco droższy ale komputer nie jest uwiazany do kabla - sprawdza się to tam gdzie jest silny sygnał. Ogólnie to takie szczegóły zależą juz od dostawcy.
Teoretycznie właściciel powinien wyrazić zgodę na internet. Ja tu gdzie mieszkam nie jestem zameldowana. Bez zgody właściciela założyli. Śmiejemy się, o w regulaminie jest napisane, że jak zrobią bez zgody właściciela to umowa może zostać rozwiązana więc jak nam nie będzie pasować to możemy tatę poprosić by się sprzeciwił jakim prawem i nie będziemy mieć problemu.
Jesli to nie tajemnica,to jaką masz moc i ile płacisz?Pytam,bo też mam radiowy-teoretycznie tylko 512( 46 zł),ale wg pomiarów najczęściej powyżej 700.Jestem zadowolona tak na 80 %,czasami muli na pełnoekranowych filmikach.Z TP nie chcę,mimo,że mam światłowody podpięte do domu(kiedys miałam tel.stacjonarny,ale zrezygnowałam).
Download rzeczywisty 1072, Upload 950 lub nawet więcej. Płacę 42,70 zł. Mam tak bo za dodatkową opłatą podnieśli mi prędkość. Gdybym nie zwiększała to miała bym 512 za 31 zł. Firma nie jest malutka tylko ma bardzo duży obszar w moim regionie.
U nas działają dwie niewielkie firmy na jednym obszarze.Prędkość masz większą od "mojej" przy niższej cenie.Mimo wszystko pozostanę na razie przy swojej firmie,gdyż w porównaniu z TP wychodzi taniej.
U nas są 2 firmy. Ta druga może ma większy download ale upload malutki i przy Skype czy e Mule bardzo by to przeszkadzało więc nie zmieniam choć dużo osób zmieniło. Najlepiej mieć kogoś lokalnego bo o serwis dużo łatwiej, Szwagier ma chyba w Netii. Mama wyłączyła komputer z prądu i internet przestał działać. Dzwonił do nich i powiedzieli, że do routera sygnał dociera i zostawili go samego z problemem.
Ja mam radiowy 512kb/s z tym ze routerem rozdzielone na dwa komputery. Płacę 37zł/miesiąc. Spokojnie wystarcza mi na normalne użytkowanie i jeszcze ściągam sobie czasami coś. Na drugim komputerze moja mama cały czas ma włączonego eMula (program do pobierania) i też sobie lubi popatrzec. Przy naszym maksymalnym obciazeniu chodzi szybciej niz siostrze z iPlusa. Nie mam żadnych limitów itp. Jedyny minus jest taki że przy wichurach i gwałtownych, silnych opadach spada mu prędkość, lub na 1-2 godzinki przesył moze całkowicie zginąć (nie przez wszystko fale radiowe sie przebija) ale jak mówiła siostra jaj iPlus też tak robi. Moim zdaniem radiowy to najkorzystniejsza oferta w relacji cena do prędkości.
To masz tak,jak ja-też na dwa komputery,brak limitów.Czasami z powodu burz są wyłaczenia (nie przeszkadza mi to wówczas,gdyż i tak wyłączam wszystko dla bezpieczeństwa sprzętu).Płacisz jednak mniej.U nas podnieśli z 42 do 46zł.
Dzięki wielkie za te wszystkie rady- no to teraz musze się zastanowić jeszcze nad radiowym ;)
Jeżeli wybierzesz drogę radiową musisz podpisać umowę na określony okres czasu (2-3 lata). Piszesz, że mieszkanie wynajmujesz więc musisz mieć pewność, że na czas trwania umowy nie zmienisz mieszkania bo co w tedy za zerwanie będzie pewnie kara. Chyba, że potencjalne następne mieszkanie będzie na obszarze obejmującym przez tą samą firmę i da się wszystko przenieść w nowe miejsce. Przemyśl i podejmij najlepsza dla Ciebie decyzję.
No właśnie po tych przemyśleniach chyba zdecyduję się na propozycję ekkore - internet na kartę. Za kilka miesięcy mamy zamiar kupować mieszkanko więc kolejna przeprowadzka w planach tyle, że jeszcze w bliżej nieokreślonej przyszłości, ale jednak. Tak więc chyba tamta opcja będzie najlepsza. pozdrawiam
sprawdz jeszcze w orange tez maja neta na karte starter chyba 20zet
i pozniej doladowywujesz sobie jak tel komorkowy
Orange nie ma tak dobrej oferty.
Już wszystko przeegzaminowałam teoretycznie - jak w lutym szukałam.
Tylko play daje bonusa, który jest bezkonkurencyjny. Pozostali operatorzy - to doładowanie playa bez bonusa - czyli np te 50 zł, rozliczane według stawek tabelkowych. A tu masz 50 plnów plus duży bonus (wartponad 1000 zł) - bo tak to opisują na koncie uzytkownika w "mój play" - to kwota przekonująca bardzo do pozostania w play i kolejnego doładowania w razie potrzeby..,.
a po co mi bonus jak pojade w takie okolice gdzie paly nie bedzie dzialal,
np pani powiedziala ze w szamocinie nie bedzie dzialal i bede musial jechac
do chodziezy czy pily, a orange dziala wszedzie tam gdzie jest zasieg tel komorkowego,
moze sie tylko troche mulic przy zbytnim obciazeniu sieci
przeciez po to potrzebny mi net mobilny aby miec kontakt w czasie wyjazdow
niby masz rację.
Zasięg play jest jednak spory, poza tym akurat w tym wypadku ma być jako net stacjonarny na wynajętym - żeby się nie wiązać umową lub nie prosić nikogo.
byłam już w takim miejscu - gdzie nie było żadnej sieci wewnątrz. Na polu (co można przyjąć nie po krakowsku a do słownie) łapało na jedna kreskę i to ze wszystkich sieci - co za mało było na neta. A i tak trzeba się było nabiegać...
W pewnym momencie nawet Netia właścicieli hotelu padła - zatonęła pod wodą, gdzieś po drodze (byłam jakieś 20 km od Sandomierza, gdy się wszystko zaczęło)
U mnie nie było takiej umowy.Od początku mogłam (i moge nadal) rozwiązać ją w każdej chwili,z miesięcznym wyprzedzeniem.Na firmę nie narzekam.nie zdarzyło się,żeby nie przyszli z pomocą czy radą (na szczęście nie było większych problemów).
Ja podpisywałam na rok a potem tak jak Ty piszesz. Inni już musieli na 2 lata a potem tak jak Ty.
Wydawało mi się ze jak masz internet, obojętnie czy na kablu czy bezprzewodowy to zeby móc zalogować sie do sieci musisz znac hasło. Czyli jak na mój mały rozumek jeśli nie znasz hasła, nie ma możliwości podziału przesyłu. No chyba ze w radiowym jest inaczej, bo z tym nie miałam do czynienia. Ale jestem laikiem, więc lepiej bierz pod uwagę zdanie tych, którzy się na tym dobrze znają :)