Swego czasu usunalem z bibioteki obrazow pewne fotografie. Uznalem, ze nie zycze sobie, aby te fotografie TUTAJ pozostawaly. Niestety - proces usuwania w pewnym momencie z niejasnych dla mnie powodow zostal uniemozliwiony.
Dzis zaczalem dzien od przejrzenia Regulaminu WZ.
A pozniej napisalem do administratorow (Wkn i Pampas) PW o nastepujacej tresci:
"prosze o wykasowanie WSZYSTKICH zamieszczonych przeze mnie zdjec na
forum. Pozdrawiam"
Dostalem odpowiedz od Wkn:
"Nie jestem w stanie spełnić tej prośby - zamieszczenie jakichkolwiek
materiałów na forum jest jednoznaczna z wyrażeniem zgody na ich stałą
publikację. Usunięcie wybranego posta na żądanie użytkownika jest
możliwe wyłącznie po podaniu podstawy prawnej. pozdrawiam"
i od Pampasa:
"Na jakiej podstawie prosisz o taką czystkę?"
No to odpowiedzialem:
- do Wkn:
"A czemuz to nie jestes w stanie? Wzgledy techniczne? Czy
inne? Z czego niby ma wynikac, ze zamieszczenie materialow na forum
jest jednoznaczne z ich stala publikacja? Prosze w takim razie o
podanie podstawy prawnej takiego stwierdzenia.
Z powazaniem."
- i do pampasa:
"Zanim udziele odpowiedzi na Twoje pytanie prosze i podanie podstawy
prawnej,. w oparciu o ktora moje prosba jest kwestionowana"
Czemu pisze o tym na forum ?
Ano z powodu braku dobrej woli wyrazonym w sposob tak jednoznaczny ze strony administratorow. Zaden z zapisow Regulaminu nie mowi o TAKIEJ sytuacji.
Potraktowano moja prosbe w sposob lekcewazacy - i to jest wystarczajacym powodem, dla ktorego osmielam sie zalozyc niniejszy watek.
A to się chłopie cieszyć powinieneś, że Wkn w ogóle Ci odpowiedziała. Mnie, pomimo napisania i odebrania przez nią wiadomości 06.08- nie zdążyła do tej pory:)))))))))))) 22.08 napisałam ponowną prośbę do Wkn i Pampasa. Odpowiedź dostałam dziś, oczywiście tylko od Pampasa:)
Także Marinik, co Ty tam wiesz o lekceważeniu:)))
Nigdzie w regulaminie nie znalazłem stwierdzenia; "zamieszczenie jakichkolwiek
materiałów na forum jest jednoznaczna z wyrażeniem zgody na ich stałą
publikację".
Nie jestem prawnikiem, ale na mój zdrowy rozsądek to masz prawo do takich żądań..
no widzisz, a Pampas twierdzi, że :
"Może za powód wystarczy to, że publikując cokolwiek automatycznie wyrażasz zgodę na publikację. Czasami po prostu wystarczy chwilę się zastanowić zanim się coś "powiesi" w internecie aby uniknąć podobnych sytuacji."
(oryginalna odpowiedź od Pampasa)
Czyli wychodzi na to, że kij jeśli będzie to zdjęcie zupy krem z pieczarek, albo paczki makaronu, ale jeśli umieszczacie tu zdjęcia swoje i swoich bliskich- będą one tkwiły na tej stronie po wsze czasy, niezależnie od Waszej woli. Czy zdajecie sobie z tego sprawę? Albo parafrazując Pampasa, czy zastanawiacie się zanim coś "powiesicie" tutaj?? Zdajecie sobie z tego sprawę mamy, tych wszystkich słodkich dzieciaczków?
No i pytanie podstawowe: jak się ma do tego cała ustawa o ochronie danych osobowych:)
Z niecierpliwością czekam na Wasze opinie- czy zarządzanie zdjęciami z Waszych rodzinnych albumów, przez kogokolwiek innego niż Was- jest ok?:)
Dokladnie chodzi mi o osobiste zdjecia - moje i moich bliskich. Akurat fotki potraw, ktore sa u marinika w ogole nie sa moja wlasnoscia. Nie zamierzam usuwac ani przepisow, ani tychze fotek. Ale nalegam na usuniecie fotek, ktore zamiescilem na forum. Niby z jakich powodow ich usunc nie mozna? Bo estetyke forum popsuja? Taka estetyka JUZ jest popsuta poprzez wczesniejsze usuniecie fotek przez wiele osob (takze przeze mnie). Te fotki nie stanowia WLASNOSCI ani Pampasa ani Wkn, a skoro zgodnie z Regulaminem administatorzy maja mozliwosc ingerowania w zamieszczone materialy, to oczekuje ingerencji - zgodnej z wyrazona przeze mnie prosba.
Ponieważ i tak każdą kolejną odpowiedź, jaką od nas otrzymasz na priwie upublicznisz, nie bacząc na to, czy tak się robić powinno, odpowiem na forum.
Jak doskonale wiesz, fora służą dyskusjom - kasowanie pojedynczych wiadomości z wątku zaburza logikę wymiany informacji - dlatego zamieszczanie jakiegokolwiek materiału na forum jest jednoznaczne z jego stałą publikacją. Inni wypowiadający się w wątku mogliby zareagować negatywnie na wybiórcze kasowanie postów lub całych wątków - i jest to rzecz zrozumiała. Poza tym prośbom o kasowanie pojedynczych zdjęć nie byliby w stanie sprostać administratorzy - wiąże się to z bardzo czasochłonnym przeszukiwaniem forum.
Inaczej ma się sprawa z artykułami, przepisami czy zdjęciami zamieszczonymi na stronie użytkownika - te mogą zostać usunięte wraz z kontem i o tym wyraźnie mówi regulamin, że wraz z wykasowaniem konta usuwane są dane (czyli to, co na stronie domowej), przepisy oraz artykuły.
Proszę, wskaż mi podstawę prawną, według której fora internetowe stanowiące archiwa wiedzy mogą być na żądanie kogokolwiek uszczuplane o informacje, które ktoś dobrowolnie zamieścił do stałej publikacji - bo na forach publikuje się z założenia na stałe.
Jest mi bardzo przykro, że pojawiają się tak nieuzasadnione i niemiłe posty, które ja obieram jako rodzaj kolejnej nagonki na osoby prowadzące stronę i wkładające tyle pracy, ile tylko się da w jej budowanie oraz udostępnianie za darmo.
Po pierwsze - co Cie uprawnia do jakichkolwiek twierdzen o tym co ja marinik moge uczynic z otrzymanmi od Adminisratorow odpowiedzi? Bo raz to zrobilem? Tak - zrobilem to wobec arogancji jaka zarowno Ty jak i Pampas w swoich odpowiedziach na moja prosbe zaprezentowaliscie. Jesli chodzi o pracochlonnosc - z przyjemnoscia wskaze linki do stosownych miejsc na forum, albo lepiej - udostepnijcie po prostu opcje, ktore poprzednio dostepna byla (opcja usuwania wlasnorecznego) Jesli twierdzisz, ze kasowanie fotek zaburza logike wypowiedzi - to proponuje skasowac np calkowicie watek dotyczacy mojego wnuka - jego brak w zaden sposob nie zaburzy fukcjonowania WZ. Dodatkowo - jak wskazalem w poscie wyzej - takie sytuacje istnieja juz na forum, nie sa niczym nadzwyczajnym.
Wlasne interpertacje zaproponowanego wczesniej Regulaminu proponuje pozostawic swoim wlasnym przemysleniom. Jesli mamy sie skupic na stronie formalnoprawnej - to juz pisalem - TO WY wskazcie sami podstawe prawna, na ktore opieracie swoje stwierdzenia. Prawde mowiac nie interesuje mnie czy i jaka przykrosc odczuwasz wobec zgloszonej przeze mnie prosby. Natomiast jesli juz o stronie merytorycznej piszemy, to co jest w tej prosbie nieuzasadnionego i niemilego? Fakt upublicznienia na forum naszej korespondencji?
Nagonka???
Jaka nagonka, czyja nagonka i w jakim niby celu?
O budowaniu juz kiedys byla mowa - tak - kiedys i ja sie z owo budowa identyfikowalem i pewien wklad konkretny wnioslem.
Wypominanie darmowosci jest w tym miejscu co najmniej niestosowne.
c.d.n.
Nie baczyłas ,czy tak się robic powinno, gdy bahus- MODERATOR upublicznił ,z tego co pamiętam nie pw, tylko PRYWATNĄ ROZMOWĘ GG ,z Kazikiem45, gdzie Kazik mu rzekomo ubliżył i to jeszcze po Kazika odejściu, gdy nie mógł już się bronić....a nie, sorry, napisałaś wtedy, że bahus udowadnia, że Wam też mogą nerwy puszczać:)))))))) Więc teraz ja Tobie tłumaczę - właśnie nerwy puściły marinikowi i mi i udowadniamy dlaczego. Skąd ta wybiórcza pamięć?
„Jest mi bardzo przykro, że pojawiają się tak nieuzasadnione i niemiłe posty, które ja obieram jako rodzaj kolejnej nagonki na osoby prowadzące stronę i wkładające tyle pracy, ile tylko się da w jej budowanie oraz udostępnianie za darmo."- powinnaś to sobie w profil wpisać:))))))))) Po co się powtarzać tyle razy?:)))) Mnie Wkn, jest bardzo przykro, że pomimo tego,że przeczytałaś moją grzeczną prośbę, odpisywałaś innym użytkownikom, udzielałaś się na forum, przez przeszło dwa tygodnie nie pofatygowałaś się ,aby odpisać mi. Ale spoko, to ja jestem „be", no nie?:)) To ja się zachowuję nie fair, co?:)))) Być może ,ja po prostu nie wiedziałam ,że takie ostentacyjne ignorowanie jest normalne na stopie administrator-użytkownik, że tak wygląda administracyjna forumowa dyplomacja...Znowu zarzucasz, tym razem marinikowi, złą wolę, a co ja mam powiedzieć, gdy przez tyle czasu zupełnie moją prośbę brzydko, acz szczerze mówiąc olałaś- nawet się do niej nie stosunkując.
Tak wygląda dobra wola w dogadaniu się, propagowana przez Wkn?
Wkn, czyli gdy podaję Ci linka (!!!) z prośbą o usunięcie zdjęć, twierdzisz, że usunięcie ich zabrałoby Ci za dużo czasu?:))))))))))))))))))))))) I gra nie jest warta swieczki, jeśli chodzi o twarze nasze i naszych bliskich, o zdjęcia z naszych albumów nierozważnie wstawione, często w niewiedzy, że zamieszczając je tracimy wpływ na ich los??!!
Wystarczyłby komunikat „zdjęcie usunięte na prośbę użytkownika" i to już jest rozwiązanie. Porządek na forum nie zostaje zaburzony. Wpisy nie znikają, tylko samo zdjęcie. Znów stajemy się właścicielami WŁASNEGO WIZERUNKU!!!
Po powyższym poście mogę napisać, że coraz bardziej odnoszę wrażenie nagonki.
Żądania usunięcia postów wysyłałaś nie tylko do mnie, ale równocześnie do Pampasa - odpisał Ci, po co odpisywać wielokrotnie na to samo pytanie.
Na ten niemiły elaborat odpiszę jeszcze raz krótko - forum to takie miejsce wymiany informacji, na którym ktoś, jeśli się wypowiada, z założenia wyraża zgodę na stałą publikację. Późniejsze żądania o usunięcie swoich postów przypominają czepialstwo.
Jeśli ktoś bez namysłu wstawia swoje prywatne zdjęcia na forum, musi liczyć się z tym, że będą one tam stale publikowane. Administratorzy nie muszą ich kasować.
Oczywiście, jeśli zostanie wskazany przepis, według której naruszamy prawo, publikując to, co wstawiliście na forum, usuniemy materiały.
Mnie bardziej interesuje co administratorzy maja do powiedzenia w odniesieniu do mojej wypowiedzi a nie - w odniesieniu do "poprzedniego postu".
Pytam wprost: czy zaprezentowane stanowisko o NIEUSUWANIU opublikowanych przeze mnie fotografii na forum jest stanowiskiem ostatecznym?
Oczywiście, jeśli zostanie wskazany przepis, według której naruszamy prawo, publikując to, co wstawiłeś na forum, usuniemy materiały.
A może zamiast przepisów prawa wystarczyłaby odrobina życzliwości wobec jednego z nas?
:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
wybacz, ale srodki prawde i pozaprawne w tym momencie naleza juz TYLKO do mnie. Zapewniam - one SA.
c.d.n.
Powtarzam jeszcze raz- napisałam do Ciebie pw, które odebrałaś 06.08- nie dostałam odpowiedzi do dnia dzisiejszego. I WYSŁAŁAM JE PONAD DWA TYGODNIE TEMU TYLKO DO CIEBIE!!!! Z przykroscią stwierdzam, że nie odróżniasz żądań od prośby. Moja pw do Ciebie miała tytuł "prośba" i w jej treści wyraźnie napisałam, o co PROSZĘ. Gdy przez dwa tygodnie nie uzyskałam stanowiska w tej sprawie,dopiero wtedy zażądałam podania mi podstawy prawnej Waszych, sprzecznych z moją wolą, działań.
Dopiero 22.08 napisałam ponowne pw nie tylko do Ciebie, ale i do Pampasa- dostałam odpowiedź tylko od Pampasa. I generalnie zgodziłabym się z Tobą, że nie potrzebuję od obu administratorów czytać dwa razy to samo, gdyby nie fakt,że to była już ponowna prośba- nawet tak zatytuowałam tą pw, nieprawda?:) Dziwne, że odpowiadając np. marinikowi, w tym samym dniu (!!) nie przeszkadza Tobie, że piszecie do niego oboje:))
Opowiem Ci kawał:
przychodzi facet do psychiatry i ten mu pokazuje takie obrazki z plamek. Przy każdym lekarz pyta faceta "co pan widzi?". I facet za każdym razem opowiada "gołe baby". Po dziesiątym obrazku, przerażony lekarz mówi "panie, pan jest zboczony!". A oburzony facet na to "ja?! a kto mi te wszystkie gołe baby pokazuje?!"
dokładnie tak odbieram Twoje ciągłe "widzenie nagonki", gdy po prostu którys z forumowiczów ma problem, albo odczuwa, że coś jest nie tak i się do Ciebie zwraca
Nie interesuje mnie absolutnie kwestia usuwania postów, którą poruszasz Ty. Ja mówię o kwestii usuwania zdjęć naszych i naszych bliskich, wtedy ,gdy Was o to poprosimy nie wyrażając dłużej woli, aby zdjęcia naszych dzieci świeciły na tej stronie!!!!
Ten przepis to ustawa o ochronie danych osobowych, cała. Co o tym sądzisz?
"Administratorzy nie muszą ich kasować."
Nawet jesli nie muszą, przydałaby się odrobina szacunku, wobec woli " swoich" użytkowników, bo pamiętaj ,że nie tylko dzięki Wam, co tak chętnie podkreślasz, ale dzięki nim (przede wszystkim) ta strona w ogóle istnieje! Inaczej aktualnie rozmawiałabyś sama z sobą i tworzyła dla siebie
Za nagonką przemawia ogrom złości, choćby ilość nawiasów w uśmiechniętych buźkach z Waszych wypowiedzi. Nie odnoszę wrażenia, żeby Wkn miała obsesję, czy była przewrażliwiona. Czy nie wydaje Ci się, że słowami:
:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
wybacz, ale srodki prawde i pozaprawne w tym momencie naleza juz TYLKO do mnie. Zapewniam - one SA.
c.d.n.
marinik próbuje straszyć. Oczekujemy życzliwości od innych. Bądźmy sami życzliwi.
Dalsza dyskusja nie ma sensu - choćbym nie wiem, jak Was przekonywała, każdy mój argument będzie jak salto mortale prosto na beton najeżony zaostrzonymi palami.
Zakończmy ten bezsens.
Wszystkie kiedykolwiek wstawione zdjęcia (mimo że stała publikacja na stronie nie narusza przepisów prawa) zostały wykasowane - byłoby nam niezwykle trudno odnaleźć pojedyncze zdjęcia. Być może, jak ostrzegałam wyżej, naruszyło to sens kolejnych wypowiedzi w wątkach, jeśli tak - przepraszamy.
Jednocześnie z przykrością informuję, że konta użytkowników zostały zablokowane. Tak będzie się działo w przypadku pojawiania się absurdalnych wypowiedzi zagrażających dobrej atmosferze na stronie. Regulamin korzystania z forum będzie wkrótce uściślony, aby zapobiec takim sytuacjom.
A, jeszcze a propos wspomnianej przeze mne absurdalności żądań kasowania zdjęć czy wypowiedzi z forum i mojej smutnej konkluzji, że takie żądania są według mnie nieuzasadnione - ludzie kochane, przecież wujek google indeksuje materiały - zdjęcia, które przed chwilą wykasowaliśmy i tak będą wisiały w Internecie przez najbliższe 10 lat - skrzętnie zarchiwizowane. Kto się uprze, i tak je znajdzie. Zresztą nie musi być bardzo uparty, aby je odgrzebać.
Tym bardziej przykry jest ten wątek.
Myśle, ze niedługo braknie Ci słów w języku polskim, zeby uzasadniać kolejne bany.
Nie sądzisz, że gdybyście wykasowali zdjecia na grzeczne prośby uzytkowników ( do czego i tak doszło)- nie byłoby niemiłej atmosfery na forum?
( pytanie retoryczne)
Mówią, że złość jest złym doradcą. A poziom złości, czy gniewu w Twojej wypowiedzi jest znaczny. Szkoda, że zdecydowałaś się załatwiać swoje sprawy na forum. Niewiele to wyjaśnia, a budzi ogromne emocje.
Dlaczego kpisz z wyjaśnienia Wkn, że stara się, jak może? Czy dlatego, że kiedyś Ci nie odpisała na Twoją grzeczną prośbę?
Może wygląda na to, że bronię administratorów. Ale sam kiedyś doświadczyłem czegoś podobnego. Pomagałem onegdaj przy rozdawnictwie żywności: osoby uprawnione dostawały kaszę, makaron, sery. Któraś z tych osób zrobiła nam awanturę, że na jednym z serków była pleśń. Nie była to nasza wina (serki były przywiezione dzień wcześniej z banku żywności), ale to nas zaczęto straszyć sanepidem. Zrezygnowałem z pomocy, a potem były żale: Dlaczego?
Zaś co się tyczy zdjęć, może warto, przed publikacją ich na forum zastanowić się, czy w ten sposób nie tracimy wpływu na los osób, które przedstawiają. Chodzi o coś, co nazywamy odpowiedzialnością. A jeżeli już zachowaliśmy się nieodpowiedzialnie, to próbujmy to naprawić grzecznie prosząc, a nie publikując na forum prośby o umotywowanie.
Sorki, ale o ile umiem czytać, to były tam najpierw grzeczne i spokojne prośby.....
I tylko brak odpowiedzi jakiejkolwiek na nie spowodował upublicznienie....
Czekaj, czekaj. Mówimy o dwóch różnych sprawach.
Pierwsza - chili84.
Niewiele wynika z Jej wypowiedzi. Niemniej nie uważam,że brak odpowiedzi z strony Wkn na grzeczną prośbę upoważnia do wypominania tego na forum.
Druga - marinik.
Opublikował prośbę Pampasa o podanie motywów usunięcia dobrowolnie opublikowanych zdjęć. Czy nie uważasz, że się trochę pośpieszył, przecież mógł te motywy wysłać na PW.
Skoro tak twierdzisz , to znaczy że moderatorzy nie mają prawa usuwania postów z forum - "bo zaburzy to logikę wymiany informacji"....
Otóż powiem Ci szczerze , że kilkukrotnie moje posty zostały usunięte z forum z powodów dla mnie zupełnie niezrozumiałych.
Nie były obraźliwe, nie były wulgarne - daleko mi do tego. Jedyne co, to krytyczne były wobec wobec pewnych "świętych" egzystujących na tym forum.
I to wystarczyło. Niestety przykładów podać Ci nie mogę , bo..... zostały wykasowane
.
Oczywiście , jako Właściciele tej - skąd inąd wspaniałej witryny - możecie robić co Wam się podoba. Pamiętajcie jednak, że Wasz stosunek do nas, do zwykłych, osobistych i prywatnych naszych spraw, rzutuje na to jak bardzo my WZ lubimy. I pamiętajcie , na WZ świat kulinarny w sieci się nie kończy.....
Może rozwiązaniem byłoby ograniczenie forum do spraw typowo kulinarnych? I znowu zapanowałby spokój. Przyznam się , że w sieci większość portali kulinarnych ogranicza się - i tu Was może zaskoczę - do spraw związanych li tylko z gotowaniem.....
Jak doskonale wiesz, fora służą dyskusjom - kasowanie pojedynczych
> wiadomości z wątku zaburza logikę wymiany informacji - dlatego
> zamieszczanie jakiegokolwiek materiału na forum jest jednoznaczne z jego
> stałą publikacją. Inni wypowiadający się w wątku mogliby zareagować
> negatywnie na wybiórcze kasowanie postów lub całych
> wątków - i jest to rzecz zrozumiała.
Wkn, dlaczego zatem została usunięta wypowiedź marinika - jako marinika3? marinik podpiął ją pod wypowiedź krysi64. Rozumiem, że marinik - bez wgledu na to, czy bedzie 2,3 czy 10 - jest tu już niechciany, jednak własnie ta wypowiedź (może utrzymana w nerwowym tonie, jednak nie niegrzecznym, nikomu nie uwłaczająca) mi wyjasniła, jakie jest jego stanowisko i skąd bierze się jego zdenerwowanie.
Tymczasem wątek nadal istnieje - bierze w nim udział, kto zechce (z wyjatkiem załozyciela - oczywiście). Czy to nie "zaburza logiki wymiany informacji"?
Wkn, nie zrozum mnie źle - nie jest moim celem podgrzewanie atmosfery, jednak trudno pozostac obojetnym wobec postepowania administratorów, którzy - jak sądze nie do końca świadomie - czynią z portalu małe państwo totalitarne. Obrazisz "górę" - "strzał w tył głowy i po klopocie.
Wiem, wiem, Wkn, nie taka jest twoja (Wasza) intencja. Intencja jest prawdopodobnie taka, żeby forum było sympatyczne i przyjazne dla wielu użytkowników, ale metody działania... Wkn, wierz mi, nie jestem osoba kłótliwą, a coraz trudniej jest mi usiedzieć spokojnie na wż. W końcu forum żyje tylko wówczas, kiedy jest ciekawe, a ciekawe jest wtedy, gdy odzwierciedla prawdziwe zycie - ze wszystkimi jego odcieniami, konfliktami również. Nie znam marinika, nie miałam z nim nigdy stycznosci i nie mam wobec niego zadnego emocjonalnego stosunku. Jednak jego wypowiedzi nie swiadczą o tym, że nie można z nim podjąć dialogu. Czy rozwiązaniem jest powiedzić kolejnej osobie "fora ze dwora"? Cokolwiek pomyslisz czy napiszesz - Wkn, z punktu widzenia osoby postronnej tak to wygląda. A szkoda, naprawdę wielka szkoda.
Niestety nie wiem, jaki charakter mają te zdjęcia. Próbowałem je odnaleźć, lecz ilość Twoich wypowiedzi na forum sprawiła, że zrezygnowałem. Niewiele pomogło zastosowanie filtra, a może nie potrafiłem. Wypowiem się więc czysto teoretycznie.
Zamieszczenie materiału na forum jest zgodą na ich publikację "z definicji". Przecież forum to nic innego, jak miejsce publiczne służące do publicznego omawiania różnych spraw. Tak przynajmiej wynika z wypowiedzi W. Kopalińskiego.
Natomiast usuwanie materiału z forum stanowi, jak sądzę, naruszenie struktury owego forum. Myślę, że znacie z doświadczena wątki z dziurami po usuniętych wypowiedziach i wiecie, jak są one irytujące. Oczywiście w szczególnych przypadkach czyści się fora ze złych wypowiedzi, ale powinna być ku temu odpowiednia przesłanka, na przykład ta, że treść wypowiedzi łamie prawo.
Na koniec uwaga natury formalnej. Raz po raz któryś z Wiekich Żarłoków odchodzi z portalu. Czasem robi to z dużym hałasem, czasem z mniejszym. Bardzo często, o ile nie zawsze jest to sytuacja przykra. Odnoszę wrażenie, że większość tych odejść motywowana jest takim, czy innym zachowaniem administratorów. Zaś te zachowania są nie rzadko prowokowane przez użytkowników. Wobec tego, jeżeli chcemy ograniczyć rozstania ze znajomymi, starajmy się być nieco bardziej tolerancyjni wobec administratorów.
Proponuję wszystkim, by traktowali zarządców z większą wyrozumiałością. Zamiast skarżyć się publicznie, że ten, czy tamten blokuje usuwanie materiału z forum, może lepiej starać się do końca załatwić to w cztery oczy.
Mowie o zdjeciach, ktore maja calkowicie PRYWATNY charakter. Nie musisz ich szukac - wystarczy, ze ja wiem, o ktore zdjecia chodzi, ze jestem w stanie je wskazac administratorom, ze administratorzy doskonale wiedza, o jakie zdjecia i w jakiej ilosci chodzi. A skarzenie sie publiczne wynika tylko i wylacznie z zaprezentowanej przez administratorow arogancji. Skoro czynnosci zarzadcze przekraczaja mozliwosci administratorow - to moze takze dobry moment na stosowna refleksje. Nie mnie jednak o tym sadzic.
Falkor, ależ ja próbowałam załatwić sprawę w cztery oczy. Tak ,jak pisałam powyżej ,napisałam do Wkn 06.08 i nie doczekałam się odpowiedzi do dnia dzisiejszego. Dopiero ,gdy 22 napisałam i do Wkn (znów) i do Pampasa- odpowiedział Pampas. Marinikowi obaj administratorzy odpowiedzieli. Jak mam to rozumieć, falkor?
" Panu odpowiem, tej pani też, tej też............ ojjjjjjjjj ,a tej już nie" -tak to działa??
No cóż, jeśli uważasz, że psim obowiązkiem administratorów jest odpowiadanie na wszystkie nasze zapytania, to trudno.
Po takim zachowaniu, banowaniu bez ostrzeżenia,idiotycznym insynuacjom i paranoi,że kolejna nagonka wydaje mi sie ,że okreslenie "psim" jest lagodnym okresleniem:)
kolejny uzytkownik zbanowany, marinik, który miał jakis wklad w serwer.
Moze tak niech administratorzy zrobia liste i wywalą wszystkich, którzy sie do tego przyczynili, wszystkich niepokornych, niezaleznych a zostawią sobie wazeliniarzy i klakierów.
Kolejny ban?
No to żegnam:)
Bardzo nie podoba mi się to, co tutaj czytam...
Ale o jednym musicie bezwzględnie pamiętać, niezależnie od Waszego zdania na temat zachowania którejkolwiek ze stron: zbiórka na serwer była odruchem serca. Pampas i Wkn o to nie prosili... i trzeba ich było namawiać, żeby zgodzili się na taką opcję...
Każdy z nas, uczestniczących w akcji dofinansowania serwera robił to z własnej i nieprzymuszonej woli. I uczestnictwo w niej nie jest żadnym argumentem.
Ktoś zapłacił, więc wymaga... naprawdę... dajcie spokój z takimi argumentami.
Całkowicie rozumiem Marinika, chcącego zabrać z netu zdjęcia wnuka. Staram się też zrozumieć naszych Gospodarzy.
Z zamierzchłych czasów pamiętam jeszcze, jak bogata jest korespondecja, jaką otrzymują moderatorzy... i nie zawsze jest niedziela... zarówno dla użytkowników, jak i administratorów...
Dojdźcie do jakiegoś porozumienia.
Najłatwiej jest się obrazić... ale rękę do zgody też można wyciągnąć... nie pytając, dlaczego akurat ja mam zrobić to pierwszy.
Nie chcę, aby znikali stąd ludzie, których lubię i szanuję...
Pozdrawiam Was wszystkich.
Mam takie samo zdanie jak Ty, coś się porobiło na naszej stronie złego i nikt nie chce tego " odkręcić" . Dlaczego odchodzą z tej strony osoby, które naprawdę wiele dobrego dla WŻ zrobiły ? Może czas na wspólne wyznanie win ? Pozdrawiam wszystkich !
Odpowiedzi nie dostaniesz alfa-beta juz nie jest z nami :((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
Mnie sie zawsze wydawało że taki obowiązek ma kazdy do kogo skierujemy pytanie, prosbę, zale czy petycję. Obojetnie czy to administrator forum, urzednik czy prywatna osoba.
Istnieje coś takiego jak dobre wychowanie i szacunek dla drugiego człowieka a to do czegoś zobowiazuje:)
Kurcze, a moze juz nie istnieje?Moze pewne wartości odeszły do lamusa?:))
A mnie uczono, że dobre wychowanie to również umiejętność proszenia, a nie żądania. A właśnie znamiona żądania mają wypowiedzi i marinika, i chili84.
Mam nadzieję, że nikogo nie obrażę, jeśli wspomnę, iż za moich czasów istniało jeszcze coś takiego, jak inteligencja. Chodziło o to, by zwrócić komuś uwagę w taki sposób, by nie czuł się obrażony. Mam nadzieję, że owa inteligencja nie odeszła do lamusa.
no super. Bylbym wdzieczny, za wskazanie zarowno w moich wypowiedziach jak i w wypowiedziach chili znamion ŻĄDANIA. Ja z moja inteligencja WIDZE literalnie slowo PROSBA. I widze tez adekwatne dzialania - odczuwam je.
Pisałem już wcześniej, powtórze jeszcze raz.
Jeżeli Pampas prosił Cię o uzasadnienie prośby o wykasowanie zdjęć, dlaczego tego nie zrobiłeś? Bo tak wynika z Twojego pierwszego postu. Dlaczego poszedłeś z tym na forum? Żeby pokazać, jacy to są administratorzy? Odpowiedź dla Wkn, że masz środki prawne, zabrzmiała jak groźba. A to są właśnie znamiona żądania.
Z kolei chili84 wypomina Wkn, że ta przez dwa tygodnie nie odpowiedziała na jej grzeczną prośbę. Powiedz mi, co to za prośba, po której robi się awanturę, że się jej nie spełniło? Taka prośba też nosi znamiona żądania.
Mam nadzieję, że jesteś już wdzięczny.
Czytanie ze zrozumieniem jednak kiepsko ci idzie. Pampas nie prosil mnie o uzasadnienie moje prosby, ao PODANIE PODSTAWY PRAWNEJ. To wlasnie wynika z mojego pierwszego postu w sposob absolutnie jednoznaczny (INTELIGENCJA !!!!!!!!) Dlaczego poszedlem na forum - takze napisalem. A dalej - wybacz, ale stanowisko administratorow to nie jest polemika - to wrecz apodyktyczne warunki - wskazesz podstawe - uwzglednimy prosbe. Stad INFORMACJA o srodkach jakie zastosowac z pewnoscia mozna.
Za chili sie wypowiadac nie bede - mogla to zrobic sama i jak mniemam - uczynilaby, gdyby jej tej mozliwosci nie pozbawiono.
Przeczytałem Twój pierwszy post kilka razy i chyba rzeczywiście mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem, bo wynika z niego zupełnie co innego, niż z Twojego postu powyżej. Napisałeś na początku całej dyskusji:
Swego czasu usunalem z bibioteki obrazow pewne fotografie. (...) Niestety - proces usuwania w pewnym momencie z niejasnych dla mnie powodow zostal uniemozliwiony. (...) A pozniej napisalem do administratorow (Wkn i Pampas) PW o nastepujacej tresci:
"prosze o wykasowanie WSZYSTKICH zamieszczonych przeze mnie zdjec na forum. Pozdrawiam"
Dostalem odpowiedz od Wkn:
"Nie jestem w stanie spełnić tej prośby - zamieszczenie jakichkolwiek materiałów na forum jest jednoznaczna z wyrażeniem zgody na ich stałą publikację. Usunięcie wybranego posta na żądanie użytkownika jest możliwe wyłącznie po podaniu podstawy prawnej. pozdrawiam"
i od Pampasa:
"Na jakiej podstawie prosisz o taką czystkę?"
No to odpowiedzialem:
- do Wkn:
"A czemuz to nie jestes w stanie? Wzgledy techniczne? Czy inne? Z czego niby ma wynikac, ze zamieszczenie materialow na forum jest jednoznaczne z ich stala publikacja? Prosze w takim razie o podanie podstawy prawnej takiego stwierdzenia.
Z powazaniem."
- i do pampasa:
"Zanim udziele odpowiedzi na Twoje pytanie prosze i podanie podstawy prawnej,. w oparciu o ktora moje prosba jest kwestionowana" (...)
Z podkreśleń wynika, że Ty poprosiłeś o usunięcie zdjęć, Pampas poprosił o uzasadnienie (nic nie ma o podstawie prawnej), a Ty uzależniłeś swoją odpowiedź od podania podstaw prawnych przez Pampasa. W poście, na który odpowiadam, piszesz:
(...) Pampas nie prosil mnie o uzasadnienie moje prosby, ao PODANIE PODSTAWY PRAWNEJ. To wlasnie wynika z mojego pierwszego postu w sposob absolutnie jednoznaczny ((...))
Może faktycznie brakuje mi intelegencji, ale mogłeś to powiedzieć trochę delikatniej.
I może na koniec to, o co mi chodzi od początku, motywy przenieienia całej sprawy na forum. Piszesz, że zakładasz ten wątek:
z powodu braku dobrej woli wyrazonym w sposob tak jednoznaczny (?) ze strony administratorow. Zaden z zapisow Regulaminu nie mowi o TAKIEJ sytuacji.
Potraktowano moja prosbe w sposob lekcewazacy (?) - i to jest wystarczajacym powodem, dla ktorego osmielam sie zalozyc niniejszy watek.
Wybacz, ale jeżeli kogoś o coś proszę, a on chce poznać moje motywy, to nie jest to dla mnie jednoznaczne lekceważenie.
Sorry malo sie udzielam ale post Falkora mnie rozbawil:
Jeżeli Pampas prosił Cię o uzasadnienie prośby o wykasowanie zdjęć, dlaczego tego nie zrobiłeś? Bo tak wynika z Twojego pierwszego postu.
Falkor pytanie do Ciebie:Od kiedy zwykly uzytkownik moze usowac (po uplywie 10 minut czyli czasu edycji) badz zmieniac, wlasne posty na Forum WZ?
Przeciez wiadomo, ze nie moze..A o ile dobrze doczytalam o usuniecie zdjec z FORUM chodzi. Nie o ich usuniecie z wlasnej strony Uzytkownika za pomoca zakladki ustawien. I ciekawa jestem jaka to straszna i katoznicza praca jest usuniecie kilku zdjec do ktorych podano linki. Nikt tu nie prosi o usuniecie wszystkich wypowiedzi badz jakichkolwiek wypowiedzi Uzytkownikow z forum....Jedynie o usuniecie prywatnych zdjec.Ew. jednego watka o Wnuku Marynika.
Falkor albo nie czytasz dokladnie (bo wiedzialbys o co chodzi) albo ja juz nic nie rozumiem...
Jest mi niezmiernie miło, że Cię rozbawiłem.
Pytając marinika o to, czemu tego nie zrobił, miałem na myśli to, dlaczego nie uzasadnił właściwie swojej prośby. To znaczy dlaczego nie przedstawił swoich racji. Trudno mi uwierzyć, że zwykła rozmowa nie rozwiązałaby problemu.
Wydaje mi się, że marinik zrozumiał mnie właśnie tak, tylko ma inne zdanie.
Użytkownik falkor napisał w wiadomości
Trudno mi
> uwierzyć, że zwykła rozmowa nie rozwiązałaby problemu.
Na widzisz...
Mnie tez jest trudno w to uwierzyć.. :(
A jednak tak się stało.
Marinik poprosił o usuniecie zdjeć, które wstawił, kilka lat temu- nie, bo nie!
W żaden sposób nie naruszyłoby to procesu komunikacji.
Chili poprosiła o usunięcie zdjęć swoich cudnych maluchów...
Jak chcesz nawiazać rozmowę z kimś, kto nie chce rozmawiać?
A już szczególnie bany świadczą o dobrej woli rozmowy i wzajemnej zyczliwości.
Cenię sobie Twoje zdanie ( zresztą wiesz) i Twoje opinie, ale tym razem zdaje się, ze bronisz czegoś bardzo niepewnego.
Falkor bardzoCie przepraszam ale nie pojmuje Twego toku myslenia: Co Twoim zdaniem byloby wasciwymi zapewnie jedynie slusznym uzasadnieniem? Podanie? Petycja? List od prawnika? Czy pozew? :-). Chyba wystarczy to, ze uzytkownik grzecznie poprosi o usuniecie prywatnych zdjec nie uwazasz? Wystarczajaca podstawa (jak dla mnie) byloby pujcie uzytzkownikowi na reke. Zwyczajnie i po ludzku w czyms co nie zaburza forum ani nie godzi w czyjes interesy.
"awanturę"? Falkor, Ty nie wiesz jak wyglądają "awantury" w moim wykonaniu:))))))))))))))))))))))
Witaj
chciałabym Cię prosić o usunięcie zdjęć moich i moich dzieci (bliskich-nie pamietam) z watka: i tu link, post nr xyz. z gory serdecznie dziekuje, pozdrawiam
jeśli to nie jest dla Ciebie grzeczna prośba, to ja nie wiem jak powinnam pisać do administracji na tym portalu.....Dlaczego Falkor nie widziałam Cię, gdy bahus upublicznił rozmowę gg z Kazikiem? Dlaczego się do tego nie odniosłeś? Czy tak się zachowuje moderator? Dlaczego uważasz,że administrator nie musi odpowiadać na grzeczne prośby? W takim razie ekspedientka też nie musi Cię obsłużyć. Przecież możesz iść do innego sklepu. Ten ,w którym ona jest- dobrowolnie wybrałeś. Falkor, mieszasz. Celowo bądź nie. Szanuję Twoje odmienne zdanie, ale pouczasz nas o życzliwości sam zarzucając mi i marinikowi brak inteligencji- coś to nie halo, nie sądzisz? Ja i moja inteligencja mamy się dobrze. To nie ja "knebluję" ,gdy popełnię błąd i brak mi argumentów:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
No cóż, nie widziałaś mnie, bo jak była awantura między bahusem a Kazikiem, byłem na chorobowym. A jak wróciłem, było już za późno na zabieranie głosu.
W bieżącym wątku chodzi mi o to, że użytkownicy żądają od administratorów, żeby wokół nich skakali, sami nie biorąc na siebi żadnych obowiązków. Ja mogę wszystko, mogę nieodpowiedzialnie upublicznić moje dane i zdjęcia, a oni muszą, mają psi obowiązek, wszystko naprawić. Mylisz kogoś, kto pracuje i otrzymuje za to pieniądze z kimś, kto wykonuje jakąś pracę społecznie. Tym bardziej, że Ty ani ja za bycie na WŻ nie płacimy nawet grosza. Nie możesz więc porównywać Wkn do sprzedawczyni. No, chyba, że się mylę.
Nikomu nie zarzuciłem braku inteligencji i kultury, wręcz przeciwnie, wyraziłem nadzieję, że ich nie brakuje.
Praca spoleczna???????? Chyba zartujesz???????
Na "nowy" serwer WZ zebrano pieniadze wsrod owczesych uzytkownikow forum ,nie tak dawno temu, cos okolo 8 tysiecy zlotych, moge sie mylic co do dokladnej sumy.
Wszystko jest do poczytania na forum, Marinik rowniez uczestniczyl w akcji !!!!
Wiec moj kochany, to forum by juz dawno nie istnialo bez tej zbiorki na nowy serwer!
Tineczko , lubie Cię ,ale nie podoba mi się to co wypisujesz? Nikt od nikogo nie wyciągał pieniędzy, nie wiem po co wogóle poruszasz ten temat, nie ładnie!!!
Tineczko kochana - wierz mi, że nigdy więcej nie zgodzę się na kolejną zbiórkę - część sumy na serwer, bo udało się uzbierać część, a nie całość, stoi mi dziś w gardle zgagowatą kluchą i odbija się przy każdej sytuacji bezsensownych oskarżeń skierowanych do administratorów. Lepiej zaciągnąć kredyt i żreć suchy chleb spłacając go niż słuchać tego wypominania. Jeśli ktoś pisze, że przez tę skromną zbiórkę nie mam prawa napisać, że wużet jest stroną darmową, to ręce opadają mi do samej ziemi.
Oczom nie wierzę, czytając Tineczko Twoje ostatnie zdanie - rzeczywiście w pewnym momencie istnienie strony było bardzo zagrożone, ale ani odzew ludzi nie był tak wielki, jak sądzisz, ani ten serwer nie starczył na bardzo długo niestety - rozbudowywaliśmy go już kilka razy, tylko chyba zapomnieliśmy obwieścić to fanfarami użytkownikom. Widocznie durne byliśmy bardzo, bo wokół tej mini zbiórki urosły legendy, które tylko część mają wspólnego z rzeczywistością.
Dorotko, zbiorka byla w duchu, ze "WZ-wielka Rodzina". Nawet jak nie byla wielka, to jednak z serca dana i zebrana w niesamowitym tepie. Nie widzialam gdzies indziej w necie tego typu "serc".
Mysle, ze przykro czytac owczesnym darowcom te slowa :(
Wytlumacz mi Kochana, dlaczego nie bylo latwiej dostosowac sie do prosby marinika i chili , niz wywolac nastepna burze na stronie?
Zobacz, odeszly znowu fajne osoby od nas, mnie jest bardzo, bardzo przykro :(
Masz racje Tineczko, to przykre, ze ludzie odchodza... Jestesmy jednak ludzmi doroslymi i musimy ponosic konsekwencje swoich czynow. Wydaje mi sie, ze na WZ dla nikogo nie ma zamknietej drogi powrotu (poprawcie mnie, jesli sie myle). Sama jestes przykladem, ze mozna wrocic w pieknym stylu.
Wiele wspanialych przepisow jest udostepnianych przez tych, ktorzy nie wypowiadaja sie na forum, wiec chyba istnienie strony nie jest zagrozone :-) A na forum udzielaja sie ludzie, ktorzy maja cos wiecej do powiedzenia i nie wszyscy potrafia panowac nad emocjami. Mozna miec czasem gorszy dzien itp... jesli komus zalezy na tworzeniu danej spolecznosci, to z pewnascia bedzie umial rozwiazac sytuacje, gdy emocje opadna.
Na szczescie jest tutaj wielu wspanialych forumowiczow, ktorzy potrafia sie odnalezc w trudnych sytuacjach. Jestes z nami Ty Tineczko, jest Agik, Falkor, Foczka, MR, As i wielu innych dla ktorych warto tutaj wpasc, poczytac, ktorzy ukoja, gdy serducho boli, rozsmiesza dowcipem, gdy smutno, posluza rada, gdy zabraknie wiedzy lub doswiadczenia...
I chwala Wam za to.
Falkor przepraszam Cie bardzo ale czy nie masz przypadkiem problemu z czytaniem ze zrozumieniem?:) Chili napisała ,ze prosiła na PW.
Chyba brak inteligencji to zauwazyleś nie u chili i marinika:)
Być może. Dostrzegam u siebie objawy mogące świadczyć o dysleksji. Tyle tylko, że w czasach gdym do bakałarza biegał, żadnemu medykowi się o dysleksji nie śniło. Tym bardziej, że nie wiem, co chciałaś mi powiedzieć w swoim poście.
Domyśliłem się, że chili pisała na PW pierwszy i drugi raz, ale teraz wywlekła to na forum. I tu właśnie zabrakło tych dwóch cech, o których pisałem poprzednio.
Chili ...tfu czyli miała grzecznie w nieskończoność czekać ?:)
Radze Ci isc do klasztoru, tam taki spokuj, cisza i NIKT nie podwaza autorytetow.
Alfo, i po co to było usuwac konto i zakładać nowe? Nikt Ci nie dał bana, a tak przy okazji ! trzeba się najpierw zastanowić , zanim się wstawi jakieś zdjęcia rodzinne.
Każdy w chwilach szczęścia wstawia jakieś tam zdjęcia, co nie znaczy że jak się obrażę na stronę lub właścicieli to będę je chciała zaraz zabrać .
Na przyszłość niech się każdy zastanowi, zanim coś wstawi, bo jakby wszyscy chcieli zabierać swoje zdjęcia, to połowę strony wż już by nie istniało.
MR bez urazy, ale myślę, że akurat ty wiesz najlepiej po co usuwa się konta i zakłada nowe.
No ty na pewno możesz coś wiedzieć na ten temat:) zobacz od kiedy ja jestem na wżecie , a od kiedy Ty:) wpadłaś żeby się po mnie przejechać? uważaj takie jazdy nie kończą się miło:)
Po co te nerwy, to że jestem tu krótko nie znaczy, że nie znam historii WŻ. A może byłam pod innym nickiem? Zawsze łatwiej nam oceniać innych niż siebie. I nie mam w zwyczaju "jeździć" po ludziach. Pozdrawiam i nie odbiegajmy od tematu, bo wątek dotyczy czego innego
Wiem że byłaś pod innym nickiem, to się dało zauważyć:) i że odbiegłaś od tematu też.
I to Ty mi zadajesz to pytanie??:))) Zabawne:)))
Po co co chwila usuwacie i zakładacie z Rózyczką konta?:))) Ja to zrobiłam pierwszy raz bo jakby to ktoś napisał tez jestem czlowiek i mam emocje:))))
Moze "kazdy w chwilach szczęscia wkleja jakieś tam zdjęcia", (ja tego nie robiłam) ale rozumiem tych, którzy to robią i rozumiem ,jeżeli chcą je usunąć bo sa ich prywatną wlasnością.
Martwisz sie że połowy strony by nie było? Serwer dłuzej wytrzyma.
Obawiam sie,że po takich posunięciach adminów,kazdy uzytkownik zanim cokolwiek napisze to się dwa razy zastanowi ze strachu przed banem.
Przypomina Ci to coś? Bo mnie "Proces" Kafki, terror, bezsens i bezsilność .
Zgrzytanie użytkowników zębami z bezradności i obfita korespondencja na PW.
Co chwila ? a to zabawne:)) dobrze że mi powiedziałaś , bo nie wiedziałam że co chwila zakładam konta:) Całe szczęście że własciciele mają nasze IP i mogą sprawdzić, kto ile ma kont i na jakie się loguje:)
Co do zdjęć, to już chyba nie są własnością uzytkowników, tylko strony !, skoro zdecydowali się je wstawić w wątkach.
Na tej stronie i tak właściciele dali użytkownikom wybór, mogą usunąć swoje konto i za 5 min założyć nowe, tak jak Ty to dzisiaj zrobiłaś, niestety na innych kulinarnych nie ma takich możliwości, zdjęcia zostają raem z kontem i przepisami:) i nie można ich usunąć.
Dario, nastepne wcielenie alfy jest zablokowane i nie odpowie Ci na ten post.
Tineczko, przeczytaj jeszcze raz cały wątek, a zrozumiesz że nikt Alfy pierwszego konta nie zablokował, usunęła je razem z przepisami sama. Po czym za chwilę założyła znów konto, tylko dodała w nim kropkę i z tego konta zaczeła pisac swoje nieuzasadnione żale.
Jawnie było widac że prowokuje i prosi się o bana, więc mnie to nie zdziwiło! szkoda że się tak dzieje, ale niektóre osoby sami się proszą żeby ich zbanowac, takie jest moje zdanie.
Zauważyłam że niektórzy użytkownicy nie znoszą że na Wż jest spokój, lubią jak się coś dzieje, wtedy wpadają , dolewają oliwy do ognia i dzieje się jak dzieje.
Dario, o jakich nieuzasadnionych zalach Alfy piszesz??? I czym zasluzyla na bana jako alfa z kropka?????? Jaka byla prowokacja alfy z kropka???????Nie moge sie doczytac:(((((
Prosze skopiuj i podaj , to jeszcze raz przeczytam.
No chyba z jakiegoś powodu została zablokowana, ja zrozumiałam dlaczego, jak Ty nie rozumiesz no to mi przykro !
I katka123 juz tez zablokowana......
Nie , nie rozumiem zablokowania alfy z kropka....nie moge sie doczytac.
Jejku Alfo mam kilkanascie watkow do usuniecia ze zdjeciami, jak mam to zrobic????? Bo tez jestem czlowiekiem i mam emocje :))))))) A teraz zaczynam sie powaznie zastanawiac, mam prawo usunac? Sa moja wlasnoscia? hmmmmmmmmmmmmm??????????
I jeszcze jedno , gdzie wyczytalas,że ktoś na kogoś sie obraził?
Wstawili swoje zdjęcia ale doszli do wniosku,że nie dość się zastanowili kiedy to robili (widocznie to szczęście przyćmilo zdrowy rozsądek) i poprosili o ich usunięcie.
Znasz to powiedzenie że "zranić lub obrazić mogą mnie osoby które kocham i na których mi zależy"? Wyobrazasz sobie że chili i marinik tak kochają Pampasów:)))))))))
Dario, alfa zostala zablokowana, niestety nie rozumiem z jakiego powodu :(((((((((((((
Hehehe, polowe strony by nie istnialo, wlasnie, my tworzymy te strone wkladajac zdjecia, przepisy, rozmawiajac w watkach.......my :)
Falkor, co Ty w ogole pleciesz???? Czy Ty wiesz jak dlugo Marynik byl i jest czlonkiem WZ-u???????????? Ile wlozyl serca i pracy w te strone???????
Zamilcz czlowieku i nie wypowiadaj sie jak nie wiesz o co chodzi Marynikowi.
Podam przyklad wlasny: najpozniej do konca czerwca mialam miec wszystkie wlasna reka i okiem zrobione zdjecia w moich przepisach pod autorem "tineczka", do dzisiaj autorem MOICH zdjec jest jakis "dummy", nawet w POLECANYCH!!!!! A juz zaraz sierpien sie konczy...........:((((((((
Blokowanie ludzi nie da stronie zadnej dobrej opinii, wrecz odwrotnie.........
Taka mialam ochote wstawic fajne zdjecia we wlasnym watku, ale zaczynam sie zastanawiac, czy jest jakikolwiek sens w ogole uczestniczyc, albo sie wypowiadac na jakikolwiek inny temat na forum oprocz gotowania ziemniakow na miekko????
noo własnie ..o co tak naprawdę chodzi Marinikowi???
Czy o usunięcie zdjęć które po czasie uznał za "prywatne"czy o coś innego?W/g mnie to, przypomina prywatne wycieczki wobec włascicieli strony.
Pokuszę się o stwierdzenie zę raczej nie o usunięcie "tych" fotek idzie.Bo chyba Wszyscy piszacy o prywatnosci zapomnieli co to jest naprawdę prywatnosc!!
Dla mnie Prywatnosc to jest coś co zatrzymuje dla siebie,jest moje i tylko MOJE !!! chce to zatrzymać wewnątrz siebie i dla siebie.
Czytam i nie wierzę co się porobiło ze stroną Wielkiego Żarcia.
Odeszły do lamusa spotkania w miłym gronie,wieksze lub mniejsze ...ale były.Było MIŁO !!!!...a teraz ??????
A teraz ...sama nie wiem jak to ująć ,ubrać w słowa.Jest przykre kiedy sie czyta takie czy inne słowa.Mniej lub bardziej bolesne dla czytajacych.
Kochani, każdy z Nas ...moze tak naprawdę załozyć sobie stronę kulinarną , prawo nikomu tego nie zabrania.
Niech Każdy sie zastanowi nad tym co pisze ...i gdyby był właścicielem Owej strony co by czuł ?...jak się zachował? ..jak postapił?
Trochę Kochani wyrozumiałości wobec wszystkiego co nas otacza.
Brak mi słow na to co czytam.
Grażynko , podpięłam się pod Twój wątek bo wydawała mi sie najbardziej odpowiednim.
Nie chce nikogo ani oceniać ,ani bronić,nie piszę osobiście do nikogo .
To taka moja mała refleksja na to co pzreczytałam i skóra mi się lekko zjeżyła na grzbiecie.
Pozdrawiam WSZYSTKICH ...bez wyjatku :-)
A ja jeszcze mam nadzieję na normalność na tej stronie jaka była od paru lat.Że wrócą te dobre "stare czasy" jak piszesz :-))))
A Stara Gwardia jest prywatnie lub na gg.Są to prawdziwe znajomosci i przyjażnie na długie lata.
Wszystkim życzę takich przyjazni.
pychol :-))
Krysiu, dalej sie czary mary dzieja..........byla odpowiedz dla Ciebie i zniknela:(((((((
Mnie tez zawsze sie tak wydawalo:) No coz dzisiaj moze inne formy obowiazuja????????
tineczka pozdrawia a w razie czego tineczka 1 :(((((((((