Wiadomo-wysyp grzybów niwspotykany.Sama zebrałam, zjadłam i przetworzyłam kilogramy(prawdziwków, podgrzybkówi moich ulubionych najzwyklejszych maslaczków).Wczoraj zżarlismy z kilogram kani!A dziś za chwilke doniosą mi wiaderko rydzów. co z nimi? Wiem,że mozna zasolićAle nigdy nie robiłam-to prosze koleżanki i kolegów o pomoc!
Ja bym obgotowała i zamroziła:)
Zapytaj lubczka69 lub wejdz na jego blok jest przepis na rydze w masełu sklarowanym w słoiku na zime niestety zapomniałam adres ale napisz tu PW do niego napewno odpisze.
Buuu, moja zamrażarkę muszę domykać nogą(niestety))A jakos sie tak sama napchała))To raczej zasolę , czy co))
Mój dawny wychowanek przywiezie mi dzis te rydze.A przypomniał sobie po latach(łobuzisko))) o swojej dawnej wychowawczyni))
Nie odpisze bo do końca września lub kilka dni dłużej nie będzie miał dostępu do neta:(
Znalazłam w jakimś dawnym wątku link do blogu lubczyka http://barwysmaku.blogspot.com/2010/09/pora-na-rydze_17.html
Czy to o to chodziło ?
Kochana !!
DHL - em do mnie ...
Wiaderko oczywiście na wymianę .... hihiihiih!
Może być marcepan w róznych postaciach ?
Zazroszczę ![]()
Niestety nie znam smaku rydza, bo nigdy go nie jadłam. Owszem widziałam je na giełdzie owocowo-warzywnej, jednak cena była zaporowa 60 zł z a kg.
Ciesz się więc Majoliko z rarytasów i wykorzystaj jak najlepiej.
No nie wierzę, nigdy nie jadłaś rydzów!
PS: Popatrz teraz na ceny, w sobotę widziałem po 35. może się skusisz:)
No cóż i tacy ludzie bywają ![]()
Taka cena była u nas 2 tygodnie temu, koszyczek 2 kg, więc wydatek spory.
Ostatnio nawet nie podchodziłam. Może rzeczywiście cena spadła do takiej jak podajesz. W sklepach ani na targowisku ich nie widziałam.
U nas na rynku(ale to Olsztyn)))są po 7 zł za 12 wielkich sztuk.W tym roku jest nieprawdopodobny wysyp grzybów.Byliśmy ze znajomymi w tę sobotę i odkryliśmy olbrzymie kaniowisko. Kanie wielkie, jak byki!Ja jestem dziewucha z lasu to znam sie na grzybach.Ale tu aż zaniemówiłam.Wracaliśmy z koszami kani!Nasmażyłam, rozdałam trochę sąsiadom.Rydzykami też się podzielę.Zresztą zapłaciłam za nie, bo jakoś durno mi było przyjmować taki skarb za darmo.Chłopaczek się wzbranial, ale wzial w końcu kasę.Gwoli informacji wychowywałam sie w podolsztyńskiej wsi, mekki grzybiarzy.Legendy opowiadają o tamtejszych grzybowiskach!
O kurczę- dowiedziałam się, że rydze to pod ochroną są od niedawna.Nie wiedziałam.to zawsze taki zwykły zbieralny grzybek byl.No nie wiedziałam. to może i kanie też?
Możesz zrobic je w occie, tak samo jak inne grzyby. Kolezanka podpowiedziała mi tez ostatnio ze bardzosmaczne sa panierowane jak schabowe (trzeba je sparzyć przez 2-3 minuty, osaczyc i panierować tak jak schabowe czy kanie i usmażyć). Jej zdaniem sa nawet lepsze niz kanie.
Proponuję marynowane czyli w occie jak podgrzybki! sa pyszne! SAlbo w całości na patelnię na masełku...Ja polowałam na rydzie w tym roku ale niestety w mojej okolicy tylko kilka sztuk udało mi się znaleźć..
Pozdrawiam