29.X wychodzę za mąż. Dla rodziny Pana Młodego będzie to 4 wesele w tym roku, na dodatek będa musieli przejechac 200km. Chcemy,żeby wesele czymś ich zaskoczyło i przy stole nie zasnęli. Rozważamy skorzystanie z usług DJ. Czy ktoś z Was był na weselu gdzie grał DJ? Wesele na 80 osób.
Nie masz możliwości zakwaterowania towarzystwa w jakimś hoteliku
będa wypoczęci i zrelaksowani . Teraz przeważnie przy salach weselnych
takie hoteliki są i goście mają zapewniony nocleg
Można to zamówić dla przyjeżdzajacych dzień przed weselem
Moim zdaniem nic nie zastąpi dobrej orkiestry , tym bardziej gdy gośćmi są
nie tylko młodzi
Ja byłam na takim weselu. Młodzi się bawili ale starsi wcale nie byli zadowoleni.
Orkiestra to jednak orkiestra i nie zastąpi jej choćby najlepszy DJ.
Na swoim weselu miałam orkiestrę, ale tylko dlatego że byli tańsi od DJ`a.
Oczywiście i jedno i drugie z polecenia i sprawdzone było więc wygrały koszty.
I orkiestra i DJ zrobią Ci zabawy dla gości. Orkiestrę jedynie ogranicza to że usłyszysz to co potrafią zaśpiewać (ale repertuar jest bardzo szeroki) a DJ puści Ci w zasadzie wszystko.
Na naszym weselu orkiestra sprawiła się bez zarzutów. A ponieważ Pan Młody (Mężuś) miał dzień wcześnij okrągłe 30-ste urodziny to poprosiłam ich o zebranie gości, odczytanie wierszyka i odśpiewanie sto lat. Potem dostałam w rękę mikrofon i mogłam mu życzenia złożyć oraz wręczyć drzewko z 30 lizaków zrobionym własnoręcznie przezemnie. Do tego prezent - toaletowy zestaw golfowy. Ponieważ orkiestra posadziłą go na krzesełku w kułeczku mógł prezent od razu rozpakować i "sprzwdzić czy pasuje"
Na różnych weselach z DJ`em też goście się dobrze bawili. Wszystko zależy nie od tego czy to będzie orkiestra czy DJ tylko czy będą dobrzy, czy będą fajnie grali i czy będą fajne zabawy prowadzili.
Musisz też pamiętać, że muzyka musi byż zróżnicowany. Aby bawić się mogli młodzi i starsi goście. O to należy pytać zanim umowę podpiszesz.
Organizujemy wesele bez poprawin, jedną z przyczyn jednodniowej "imprezy" jest brak miejsca gdzie goście mogli by przenocować.
Poprawiny nie mają tu nic do rzeczy.
NAwet jeśli robi się wesele jednodniowe trzeba zapewnić możliwość noclegu.
Jak sobie to wyobrażasz? Goście jadą ok 3 godzin na wesele, potem bawią się całą noc (kierowca nie pije), w nocy wyjeżdzają i znów wracają 3 godziny do domu.
Nawet jeśli wynajmiesz autokar to i tak napewno ktoś się wyłamie i przyjedzie swoim transportem.
Raczej zbierz informację, kto chciałby się przespać i wynajmij parę miejsc noclegowych.
Nie uwierzę, że nie ma takiej możliwości.
Nie musi być komfortowo. Nasi goście spali w internacie, był rok szkolny a mieszkańcy wyjechali na weekend.
Jeśli chcesz zadbać o wszystko to przemyśl sprawy noclegowe.
rano trzebabyłoby gościom zapewnić śniadanie..?? jak miałabym rozwiązać ten proboem?
Dziewczyno , zastanów się co piszesz :) po weselu
nie będziesz mogła zoorganizować śniadania ....????
Alicjo zazdroszczę Ci bardzo,że świat w którym żyjesz tak prosty ;) mieszkam na wsi więc nie sądze,że infraturuktura sie tak rozbuduje do tego czasu. Dziękuję już za Twoje opinie
A ta wieś to Twoja rodzinna ma się rozumieć??
Nie masz jakiegoś dobrego sąsiada który by się zgodził przenocować parę osób? Właśnie u jednej kuzynki (wesele było u Pana Młodego) nocowaliśmy u sąsiada całą rodzinką. Wesele było w remizie i tam też potem było śniadanie. A potem też do domu jechaliśmy.
U innej kuzynki na wsi u ciotki mieszkaliśmy i tam było śniadanko. Większość gości była na miejscu więc po weselu jechała do siebie -mieli autokar wynajęty( na takich małych wsiach to się wszyscy znają a większość to praktycznie gdzieś tam w jakimś stopniu rodzina więc pół wsi było na weselu) a Ci nielicznie jakoś upchali się u ciotki. To tylko jedna noc i wyjątkowa sytuacja więc nikt też nie oczekuje luksusów. Jak brak łóżek to rozłożyć materace.
Matko Święta!
I macie tam internet?
Przecież w dzisiejszych czasach nie ma róznicy czy mieszka się na wsi czy w mieście. Myślę, że akurat na wsi jest z tym jeszcze mniejszy problem.
Na pewno jest jakaś tania agroturystyka.
Gdzie robisz tę imprezę? Rozumiem, że w jakimś lokalu albo sali. Można się chyba umówić w tym lokalu, że rano w niedzielę np koło 11-12 goście, którzy zostaną na nocleg przyjdą na śniadanie. Zawsze zostaje mnóstwo jedzenia po przyjęciu. Nie byłoby fajnie zorganizować nocleg a póżniej zaprosić gości na śniadanie???
Osobiście miałabym daleko w nosie takie wesele, gdybym miała jechać 200 km, dać kasę a potem spadać w środku nocy bo ktoś czegoś nie przemyślał.
Radzę jeszcze raz pomyśleć i życzę więcej pokory.
Wróbelku
Nie przeczytałam wcześniej Twojego wpisu i zupełnie niezleżnie Cię powieliłam.
Myślę, że do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć.
Smutne to co napisałaś, no cóż cieszę się, że nie miałam takich gości na swoim weselu.
Przecież w dzisiejszych czasach nie ma róznicy czy mieszka się na wsi czy w mieście.- oj jest i to wielka oczywiście nie wszędzie ale nie da się ukryć że jest
kokardo- jak byłam na weselu u kuzynki to spania noclegowe byly zorganizowane u rodziny zamieszkującej też w tej miejscowości, u rodziny młodego mieszkającego wioske dalej i u najbliższych sąsiadów którzy byli zaproszeni również na wesele
ale to żaden problem przecież.
Z moich doświadczeń u nas np. Całą rodzinka przyjezdna zmieściła się po rodzinie na miejscu.
Myśmy (Młodzi) mieli nocleg wynajęty tam gdzie wesele. Rodzinka sobie doskonale radziła sama. Ponieważ nie robiłam poprawin bo i tak większość przyjezdnych więc chcieli się szybko do domu zbierać.
Ale wszyscy byli dobrze ugoszczeni przez rodziców- w końcu to rodzina. Myśmy tylko kursowali między jednymi rodzicami i drugimi żeby z gości jeszcze posiedzieć przed odjazdem i się pożegnać.
Przed weselem wszystko bylo uzgodnione kto u kogo śpi (tam jechał się rozpakować i przebrać). Kto chciał jechać swoim autem to jechał swoim a reszta miła wynajęty transport na wesele. I po weselu czy w trakcie kto chciał to mówił i się go odwoziło.
A cała reszta która była miejscowa została odwieziona zaraz po weselu do swoich domków wynajętym dla nich transportem. I tu rola Młodych się kończy.
I tak było na wszystkich weselach na których byłam na miejscu czy dalej po rodzinie.
Na weselu u koleżanki np. gdy jechaliśmy 200 km. Wszyscy goście mieli wynajęte pokoje. Następnego dnia było śniadanko. Jeśli mnie pamięć nie myli to w godzinach od 10 do 12 czy 13 można było schodzić.
I goście po śniadanku się żegnali i jechali do siebie.
Myśmy mieli większość gości z rodziny przyjezdnych ale na szczęście rodzice nasi mają odpowiednie metraże na ich ugoszczenie więc nie musiałam się martwić wynajmowaniem pokoi. Bo nawet przy jednodniowym weselu trzeba nocleg dla gości zabezpieczyć. Mnie osobiście byłoby wstyd gdybym wszystkim po weselu kazała wracać do siebie (nie raz po kilkaset kilometrów).
Ja tez miałam taką sytuację, że rodzina męża jechała 200 km, nie zapewniałam noclegu - raz ze kiepsko z infrastrukturą, dwa koszty. Przywiózł i odwiózł ich autokar zadbaliśmy tylko o nocleg dla kierowcy, żeby mógł spać w trakcie wesela i być gotowy na odjazd kiedy goście się zmeczą. Do autokaru dostali koszyk z jedzeniem. Nikt nie narzekał.
Też sobie nie wyobrażam takiej odległości bez noclegu. Goście nie będą myśleć o zabawie tylko o czekającej ich drodze powrotnej i nie wiem czy do oczepin doczekają. Byłam na 2 weselach daleko od domu
Dopisano 11-02-23 12:21:16:
Było jeszcze jedno ok 230 km od domu i hotel i śniadanie też chyba opłacili młodzi dla wszystkich przyjezdnych
Na moim weselu grał DJ i byłam bardzo zadowolona:)))
Po pierwsze było sporo oszczędniej, bo dobra orkiestra to wydatek ok 3000zł..
Można wziąć i tańszą, ale wtedy trzeba liczyć się z tym, że mogą.. np za dużo wypić... (maja koleżanka od jakiejś drugiej w nocy miała muzykę z wieży, bo hm...), mogą mieć słaby sprzęt i inne tego typu problemy..
Po drugie utwory były w oryginale i co chciałam to grali, a orkiestra nie z każdym utworem sobie poradzi, bo np nie ma go w repertuarze, albo wokal nie ten.
Po trzecie nie było takich długich i częstych przerw między piosenkami.. Orkiestra co jakieś trzy utwory robi sobie przerwę, wiadomo to tylko ludzie, natomiast Dj, może grać nawet non stop jeśli tak sobie zamarzymy:)))
Trzeba jednak tak jak w przypadku orkiestry trochę poszukać, popytać, czy dj organizuje jakieś zabawy dla dzieci, dla dorosłych, jak wyglądają oczepiny i wszystkie inne bajery:)
Goście również byli zadowoleni, tak więc polecam DJ.
To co podajesz za przykład orkiestry to poprostu
dla mnie dziwne i nie do przyjęcia, nigdy z czymś takim
się nie spotkałam , orkiestrze płacisz i wymagasz!!! i nie mogą robić
co im się podoba !!! to nie te czasy aby poczynali sobie jak chcą
a juz picie ..... przecież to ich praca i żadna szanująca się dobra !!! orkiestra
nie będzie sobie psuć w ten sposób reputacji
dokładnie. A pozatym nie rozumiem co znaczy że wokal nie ten. Przecież to wszystko należy sprawdzić przed podpisaniem umowy i dokładnie wiesz jak orkiestra gra. A przynajmniej dla mnie to jest logiczne i zanim się zdecydowaliśmy posłuchaliśmy orkiestry na żywo. Wiedzieliśmy jak grają, jaki mają repertuar. Ustaliliśmy zabawy, przerwy ect. ect. Nie było żadnych niespodzianek na weselu.
Dziewczyny, ja nie mówię, że orkiestra to złe wyjście, bo tak było jest i będzie, że są bardziej popularne i wogóle, ale o paru wpadkach słyszałam:)) Tylko trzeba naprawdę dobrze wszystko sprawdzić i liczyć się z kosztami, bo dobra orkiestra z reguły kosztuje 2, a nawet 3x więcej niż DJ.. Chociaż zdziwiłaś mnie Wróbelku, że w Twoim przypadku było odwrotnie..
U mnie też zdecydowały finanse, bo jedyna orkiestra, która przypadła nam do gustu liczyła sobie 3500 za samo wesele bez poprawin, DJ kosztował nas 1500, a impreza była naprawdę fajna:)
Trzeba sobie wszystko przekalkulować:)
Jeśli finanse nie pozwalają to zupełnie inna sprawa ale moje zdanie
jest jednak niezmienne DJ ,choćby najlepszy nie zastąpi nigdy profesjonalnej
dobrej orkiestry
na jednym z wesel orkiestra grała nawet nieźle ale była tak głośna że mimo, że sala ze stolikami była oddzielnie nie można było porozmawiać a i tańczyć było ciężko bo po pewnym czasie głowa bolała. Tak walił facet po perkusji, że nie szło. Więc to też równie bywa z tą orkiestrą.
Nie wiem dlaczego DJ nie może zastąpić orkiestry? Co takowa ma innego co ją aż tak bardzo od orkiestry odróżnia? Pytam z ciekawości
Grunt żeby dobrze grali i żeby się dobrze goście bawili. A dla tych ostatnich to jest właśnie najważniejsze. Dobra zabawa a nie kto gra.
Wróbelku zerknij na mój pierwszy wpis , tam masz odpowiedź :)
Potwierdza to również crisen
Istotnie orkiestra była tańsza, nawe po wliczeniu ich w koszty wesela (bo na weselu płaci się za nich norlmalnie - bynajmniej tu u nas) byli tańsi od DJ`a. Nie było to wielka kwota bo raptem cośok 300 zł ale przy takim wydatku jak wesele to sporo :)
Orkiestrze zapłaciliśmy 2200 a DJ chciał 2500. Do tego 3 osoby orkiesty do jedzenia a przy DJ`u okazało się że dwie bo on i pomocnik. Więc rachunek był prosty.
Nie mam nic przeciwko i orkiestrze i DJ-owi sprawdzonemu.Fakt orkiestra przewaznie jest drozsza,co mnie dziwi,ze Wrobelek zaplail mniej niz za DJ-a.
Bylismy niecaly rok temu u szwagierki na weselu,bylo super,orkiestra na bardzo wysokim poziomie,trzech mlodych chlopakow plus dziewczyna o super mocnym glosie.Zaspiewali doslownie wszystko o co ich poproszono,przerwy jesli byly to naprawde krotkie,zabawy swietne i ile smiechu bylo przy tym,sami od siebie mieli tez kilka niespodzianek dla panstwa mlodych-tutaj wlasnie mowa o zabawach.Maja terminarz wypelniony na dwa lata naprzod,niestety.Wesele bylo 2 dni w pierwszy dzien grali do drugiej w nocy,w poprawiny do godziny jak sie nie myle 18-tej.Co do ceny za te dwa dni szacowalo sie to okolo 5,5tys zl.
witaj
wychodziłam za mąż niecałe dwa lata temu.miałam na weselu DJ-a
reklamował sie super, ze robi zabawy,oczepiny i trele morele.
grał nieźle mial duzo fajnej muzyki jednak zabawy i prowadzenie konkursów,oczepin itd nie za bardzo mu wyszlo. maz jest wsciekły na niego do dzis.mysle ze poprostu trafilismy na jakaś " ciamajde" bo na weselu u kolezanki takze był DJ (inny) i byl super.
jakbym drugi raz wychodziła za maz wybrala bym DJa ale napewo innego :)
jest przedewszystkim duzo taniej,w nasze okolicy zespół 4 osobowy kasowal 3500 zł za samo wesele,a DJ 1000 zł z dojazdem ponad 100 km
pozdrawiam
Siostra miała DJ i było naprawde super. Muzyka dobrana dla młodszych i starszych z mozliwościa zadedykowania wybranego utworu konkretnej osobie, poprowadzone całe oczepiny (wszyscy płakali ze smiechu tak było wesoło) i kosztował mniej niz orkiestra. Przed podpisaniem umowy obejrzeli kilka kaset z wesel na których grał wiec wiedzieli jak to wygląda w praktyce.
W październiku byłam na weselu z orkiestrą - niby grali dobrze ale perkusja zagłuszała wszystko.
Moim zdaniem lepszy jest dobry DJ niz nawet średnia orkiestra.
Zgadzam sie! Dj, Dj i jeszce raz Dj! Nie jakies tam szarpidruty, co udają, że potrafią śpiewać.
Na moim weselu też był Dj, bo się uparłam i już. Teściowa miała "focha", ale nawet jeszcze w trakcie wesela podeszła i powiedziała "Dobrze, że sie na tego Dj uparłaś"
Dlaczego uważasz,że każdy zespół to szrpidruty?Najlepiej "zasięgnąć języka" przed wyborem,a jeśli można,sprawdzić osobiście,zanim sie na coś zdecyduje.Moja córka wybrała np zespół,który grał na weselu jej szwagra i była tak nim zafascynowana,że mimo wysokich kosztów nie chciała już innego.To muzycy-zawodowcy,a grają i śpiewają super.
zgodzę się ze swoją poprzedniczka ;) ograniczony repertuar zespołu zasze powodujeże wesela stają sie schematyczne. pozdrawiam
Tyle mogę Ci jeszcze powiedzieć : po co zakładasz taki wątek i pytasz aby
Ci doradzić skoro jak widzę to masz już wybraną opcję ??
Twoje odpowiedzi są niezbyt grzeczne i jak już ktoś zauważył , więcej pokory !!!!
nasz zespół miał 5000 utworów. Polskie i obcojęzyczne. Dla młodszych i starszych. Do wyboru do koloru. A jak goście się zmęczyli i klapli przy stołach to panowie wzieli akordeony i grali przy gościach, wokalistka zachęciła ludzi przy stołach do śpiewania razem z nimi.
Nie wiem jak można to nazwać ograniczonym repertuarem. A pan DJ siedzi w jednym kącie i się nie rusza bo musi pilnować czy płyta gra.
Wedlug mnie na wesela tylko orkiestra - dobra rkiestra. DJ kojarzy mi sie bardziej ze studniowkami czy jakimis balami karnawalowymi..ale coraz wiecej osob wybiera wlasnie dj ze wzgeldow finansowych.
Uczciwie, nie wiem czy poszlabym na DJ owskie wesele
Powiedzenie "nie wiem czy poszłabym na DJ owskie wesele" jest chyba trochę nie na miejscu ,tym bardziej że jesteś tylko gościem i robienie "przkrości" z tego powodu młodej parze jest trochę nieładne, bo akurat może ich nie stać ? a chcą np. ciebie zaprościć.
Dość często bywam na weselach i takich z orkiestrom i z DJ. I powiem tak zależy na co się trafi. Trafiłem i na fajne i niefajne zepsoły i DJ - ów.
Nie chciał bym robić reklamy, ale najlepszy zespół jaki znam to ten zespół:
http://www.impuls.rybnik.pl/
są rewelacyjni, już nie wspomnę o tym jak grają.. .Mimo wszystko skłaniał bym się ku zespołowi ,jednak takim co umie śpiewać i grać a nie takim co fałszuje na każdym kroku.
moge isc tylko na slub ale nic mnie nie zobowiazuje, zeby zostac na weselu i tylko czekac na okazje, zeby stamtad wyjsc..
Tylko że zabawa i nastrój niezależy tylko od zespołu czy DJ-a. . Atmosferę tworzą goście jak i para młoda.
Raz byłem u bliskiej osoby na weselu gdzie był DJ - skasował 1000 zł i był beznadziejny , jednak goście się dobrze bawili bo po prostu umiały się bawić. A unoszenie się "swoim ja" jest paskudne.
Wierz mi ,że jak sam/a nie spróbujesz to się nie przekonasz jak jest. Czasami się zdarza ,że DJ jest lepszy od zespołu. .
nie spotakałam sięz parą młodą która gości by informowała czy na weselu będzie orkiestra czy DJ. Bo to tylko ich organizacyjna sprawa. Goście dowiadują się na miejscu. Czyli już po wręczeniu prezentu. Wtedy niezadowoleni mogą wyjść ;)
A tak poważnie to młodzi płącą duże pieniądze za gości i było by z Twojej stronie bardzo niegrzeczne powiedzieć im po po ślubie, że nie idziesz na wesele bo zatrudnili DJ a nie dla Ciebie orkiestrę.
To wkońcu ich dzień i jeśli już kogoś zapraszają to wypada zachować się odpowiednio a nie sprawiać im przykrość bo coś komuś nie odpowiada.
Każdy może swoje wesele zorganizować po swojemu a nie czyjeś.
jeśli macie namiary na super Dj albo orkiestrę to poproszę na PW
Znam takiego zarąbistego ,ale to chyba nie twój region ,ale ten DJ jest super;
www.dabrowa.gornicza.pl
Temat ten należy już zamknąć, o co proszę moderatoratorów.
Taką oto wiadomość znalazłam w skrzynce od użytkownika ALA06
"Jestes młoda i glupia wspolczuje twojemu przyszlemu
kultury to chyba pod smietnikiem cie uczono
nie masz nawet pojecia ze takimi gestami to tracisz duzo w oczach
uzytkownikow wz".
Zostawię to bez komentarza, świadczy to tylko o autorze.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za dobre rady.
Pozdrawiam :)
Jeżeli pod odpowiedzią widzę po raz drugi fakofff to jak mogę
inaczej reagować !!!!
moja droga jeszcze raz powtarzam więcej pokory
Ja na weselu (na 82 osoby) nie miałam orkiestry tylko DJ-ja nikt nie narzekał, jeśli DJ jest dobry to starsi tez nie będą się nudzić. U mnie był to pan który ma swoja orkiestrę weselną, ale występuje równiez solo jako DJ. Zaoszczędziłam na tym 1900 zł;)
A mi sie wydaje ze najwazniejsze jest dobra zabawa!! Czy Dj czy orkiestra ja bym poszla na kazde wesele :)
Ja tez mialam taki problem z Goscmi nie mialam gdzie ich polozyc i uwierz ja tez mieszkam na wsi i to na jakim zadupiu u mnie to nic nie ma ale pojechalismy do sasiedniego miasteczka i tam zoorganizowalismy wesele i spanie. Oczywiscie u mnie bylo tylko 20 osob ok hehe i wierz mi rowniez ze mialam tylko 3 pokoje 2 osobowe wynajete poniewaz reszta gosci pojechala poznym wieczorkiem do domu. Nawet namawialam na zostanie i nie bylo problemu zeby wiecej pokoi wynajac no ale jak chca jechac to prosze. I tez mialam jednodniwa impreze te osoby co zostaly pojechaly zaraz po sniadaniu. A szkoda bo ja bym jeszcze balowala. W tym roku bedzie moja pierwszy rocznica i bede balowac wlasnie 2 dni!!!
A jezeli chodzi o muzyke to niedoradze Tobie , bo sama puszczalam hehe na 20 osob niepotrzeba bylo mi orkiestry ani DJa. Ale jak bym miala miec to wolalabym dobrze grajaca orkiestre. Nie ma jak to muzyka na zywo