Czy naprawdę nikt tego jeszcze przede mną nie oglądał?????
Więcej już nic nie napiszę bo mi konto zablokują.........
Obejrzłam , obejrzłam i jak to bywa ... zasiać ziarnko senscji , niech kiełkuje , rozrasta się , niech ludzie hoduję we własnej głowie .. Crisen możesz śmiało wypowiadać się , zachowując kulturę wypowiedzi , nikt , niczego Tobie nie zablkouje :))
Tak na marginesie zauważyłam ,że mama dziecka ma problem z poruszniem się , być może i córeczka odziedziczyła jakąś niezdiagnozowaną chorobę a szczepienie może wywołało takie negatywne skutki .. To tylko moje przypuszczenia ..być może ,ze trudność z poruszaniem sie , nie ma żadnego wpływu na rozwój dziecka ..
magi być może nie ma wpływu a być może ma. Mam znajomą, której córka zachorowała po szczepeniu.Szczepionka uaktywniła jakiś tam gen odpowiedzialny za chorobę. Nie jestem lekarze i niepotrafie tego medycznie opisać. Tak naprawdę to nie wiadomo co jemy co nam ładują w organizm itd. Prawda jest, że szczepionki nie tylko w swoim składzie mają to co dobre. Ja osobiście jestem jak najbardziej za szcepieniem dzieci. Dzięki temu unikneliśmy i unikamy wielu chorób a niektóre z nich przestały istnieć całkowicie. Tylko sarm sie szczepić i rodzinę rozsądnie a nie na wszytsko co możliwe i tak grypa: 1 moje szczepienie rewwelacja przez 4 lata zero chorób ( a wtedy byłam bardzo chorowita)
drugie szczepienie byłam non stop chora pomimo że nie chorowałam. Szczepionka zabużyła mi odpornośc tak się ponoś dzieje jeśli ktoś ma dobrą odpornośc szczepionka może zabużyć odpornośc w efekcie nie sczezpie się na grypę.
Szczepionka HPV: co za idiota karze sczepić się tylko kobietą jak nosicielami choroby są faceci.
Nie zaszczepiłam corki z prostej przyczyny. Szczepionka jest młoda i nie wiadomo czy nie wpłynie negatywnie na dziecko w póżniejszym jej zyciu.Takich badań nie ma, a ja nie zrobię z córki królika doświadczalnego. Czy dobrze zrobiłam nie chroniąc córki przezd tą chorobą nie wiem ale wiem że mogła być 1 z śmiertelnych przypadków po uzyciu tej sczezpionki bo takie sie zdarzały. Tutaj opiera się na fachowej literaturze i konsultacji z lekarzem czlonkiem rodziny.
Pozdrawiam i zyczę wszystkim właściwych wyborów.
Agusiu , dla Ciebie mogę być.. magi . Moja mama wszelkie szczepienia ze mna zaliczyła , oprócz lęku pierwotnego przed strzykawką i łez jak perły skutków uboczynych nie było ..Może kiedyś szczepionki były inne , proste , podstawowe .. Obecnie z rozwojem medycyny i choroby poszły do przodu a więc wachlarz szczepień jest szerszy ...
Gdybym miała dziecię świadomie poddawałbym szczepieniom, podpartą wiedzą i nich .. :))
Zdarzają się powikłania po szczepieniach, ale dzieci szczepic trzeba, unikną wtedy wielu cieżkich chorób. Wszystkie moje dzieci były i są regularnie szczepione i żadne nie miało działań ubocznych po szczepieniach, mam nadzieje że tak będzie do końca. Megi z tym ziarenkiem zasianym to masz w 100% rację, właśnie po to nakreca się takie filmy, żeby odwrócic uwagę społeczeństwa od innych spraw, ktoś za to bierze sporą kasę.
Dzieci dziedziczą po rodzicach różne geny i te dobre i te złe i tutaj znów się z Tobą zgodzę że szczepienie obudziło jakiś niedobry gen i dziecko dostało padaczki. Jak by to była wina szczepionki , to wszystkie szczepione dzieci miałby padaczkę jak ta dziewczynka.
dokładnie tak ja też nie mam złych doświadczeń ze szczepionkami coprawda dziecko mam jedno ale za to pięcioro rodzeństwa wszyscy zaszczepieni wg kalendarza szczepień dodatkowo od kilku lat szczepię całą rodzinę na grypę
mój brat mający duży kontakt z lasem szczepi się przeciw kleszczom (mając doświadczenie na znajomym ze skutkami ubocznymi jakie niesie borelioza wątpię aby skutki uboczne szczepionki były większe)
są grupy lobbujące które muszą siać ferment a szczególnie ważne jest to w branży farmaceutycznej i raczej skutki uboczne chorób są bardziej dokuczliwe niż szczepionki
geny odpowiadają za wiele chorób i niewielki mamy na to wpływ a najczęściej dowiadujemy się o tym gdy jest już przysłowiowa musztarda po obiedzie
Ziarenko czy też nie ale tu nie chodzi mi o sensację. Chyba nie oglądaliście tego filmiku do końca.
Przymusowe szczepienia ...... w dodatku nie wiadomo czym. Będziemy królikami.
Dokładnie będziemy królikami.Każda szczepionka niesie ze soba jakieś efekty uboczne.
Ja jestem za szczepieniem dzieci. Obydwu synów szczepiłam i szczepię (obowiązkowe szczepionki). Natomiast jeśli chodzi o szczepienia dodatkowe różnie z tym bywa......
gdy mój starszy syn miał pół roku bardzo zachorował - miał rotawirusa okropnego jakiegoś i dwa razy leżał w szpitalu i było już naprawdę kiepsko
gdy urodziłam drugiego syna i dowiedziałam się, że jest szczepionka na to, bez chwili zastanowienia ją kupiłam i zaszczepiłam dziecko- syn ma 3 lata i nigdy nie miał biegunki itd...nie wiem, może to zbieg okoliczności ale nauczona traumatycznym przeżyciem chciałam tego po prostu uniknąć i ochronić przed cierpieniem swoje dziecko
Znam kobietę, która ma dwoje małych dzieci i nie szczepi ich wogóle....bo pani doktor jej powiedziała, że szczepionki przynoszą więcej szkody niż pożytku...no i ona ją posłuchała - nie wiem co u niej bo się z nią nie widuję choć jestem bardzo ciekawa jak dzieci się chowają.
Malina_a mamy bardzo analogiczne doświadczenia z rotawirusem. Starsze dziecko 2 razy trafiło do szpitala z silnym odwodnieniem. Młoda - 3,5 latka albo przechodziła lekko albo zupełnie się obroniła, kiedy my kilkakrotnie złapaliśmy wirusa.
Do tego czasu brzmią mi w uszach dobre rady w stylu "Moje dziecko tez nie raz wymiotowało, ale żeby tak od razu do szpitala jechać - trzeba poić". Za pierwszym razem dzieciak miał 9 miesięcy i w ciągu pół godziny zwymiotował 9 razy, na koniec pianą przez nos po tym czasie leciał z rąk jak warzywo.
Brr ... dlatego nie zastanawiałąm się nad szczepionką przy drugim dziecku, chociaż nie należała ona do najtańszych.
Moja koleżanka wydała dużo kasy na szczepienia na rotawirusa i jej syn był juz 3 razy w szpitalu bo i tak złapał rota..nie raz a trzy razy..ja nie szczepiłam na rota bo nie daje pewności że nie zachoruje
Moja koleżanka wydała dużo kasy na szczepienia na rotawirusa i jej syn był
juz 3 razy w szpitalu bo i tak złapał rota..nie raz a trzy razy..ja nie
szczepiłam na rota bo nie daje pewności że nie zachoruje
Ja uważam,że dzieci powinno się szczepić tylko tymi obowiązkowymi szczepionkami,a nie jeszcze jakies dodatkowe.Niewiem czy słyszeliście,że gdzies na świecie dziecko zmarło od szczepionki.Tak że zdania na temat szczepionek są podzielone.Tak samo szczepionki przeciw grypie to nieprawda,że nie będzie się chorym,tylko poprostu chorobę łagodnie sie przejdzie.Ale niestety podobno prezydent już podpisał ta ustawę o tych szczepieniach.