Siostra przyrodnia mojego,niezyjącego ojca jest ponoć bardzo biedna i chora,kontakt od lat nie istnieje,teraz sumienie nia daje mi spokoju,ciotka ma odjete obie nogi...jaką paczke jej przygotować>?myślałam,czy zrobić to już czy może przed samą wigilią z gotowymi daniami świątecznymi?
A może zaprosić ją na święta? W sumie to przecież rodzina.
Tez mi to przyszlo na mysl, mysle ze to bylby najlepszy prezent.
Niestety ,nie jest to możliwe,moja babcia bedzie u mnie,a na starość strasznie znienawidziła swoją pasierbicę,nie jestem w stanie nic z tym zrobić...
A moze porozmawiasz z babcią i zaprosicie ją na świeta do siebie.BOZE NARODZENIE to czas pojednania i zapomnienia co zle.A może i czas jest na to aby wyrzucic z pamięci co złe.Babcia tez juz jest w podeszłym wieku.Byłoby WAM a przedewszystkim jej miło,bo nie wiemy co za rok bedzie Moze spróbuj jeszcze raz na spokojnie porozmawiac z babcią.Nie bedzie lekko,ale może babcie sumienie ruszy.Trzymam kciuki i pozdrawiam;-)
Myślę że zaproszenie sprawiło by jej dużo radości. Jeśli nie to to paczka z smakołykami świątecznymi na pewno będzie miłym gestem. Może teraz jedź z małą przed świąteczną paczką i zaproś a jeśli się zgodzi to przed odjazdem świąteczne smakołyki do domu ucieszą chyba każdego.
Prawda,zaproszenie sprawiłoby Jej na pewno najwięcej radości,ale jeśli z jakichś względów nie możesz lub nie chcesz Jej gościć,wyślij paczkę.Sądzę,że nie powinnaś czekać na ostatnia chwilę,przecież to już niedługo.Poczta też może nie zdążyć.Przynajmniej ciocia nie będzie się martwić,czy stać Ją będzie na jakiekolwiek świąteczne danie.Na pewno możesz wysłać konserwy,w tym własnoręcznie zrobione ( przetwory w słoikach),dobrą,suchą wędlinę,najlepiej hermetycznie zapakowaną,dobry makaron (z tych droższych,którego pewnie sama nie kupi).Mozesz zrobić farsz do pierogów i zapasteryzować (ale dobrze,nie tylko zamknać na gorąco,bo to na podróż).Z ciast na pewno drożdżowe,(w tym makowiec),piernik.Wiele też zależy,jaką paczką to wyślesz.Jeśli ekspresową,to możesz pokusić się i o gotowe dania w woreczkach.
Sądzę,że napiszesz kilka ciepłych słów,wyślesz kartkę świąteczną.Możesz jeszcze napisać o Was,dołączyć rodzinne zdjecie.Myślę,że ta paczka będzie "zaczątkiem" częstszego kontaktu.Sprawisz i cioci (i sobie,wierz mi),wiele radości...Możesz w delikatny sposób spytać,w czym Jej pomóc i zobaczysz,co z ewentualnych próśb jestes w stanie spełnić.Nie musi byc to żaden "wypas".Wiele rzeczy Jej się przyda,a Twoja pamięć i życzliwość na pewno.
Pozdrawiam Ciebie i Twoją ciocię.
Prawda,zaproszenie sprawiłoby Jej na pewno najwięcej radości,ale jeśli z
jakichś względów nie możesz lub nie chcesz Jej gościć,wyślij
paczkę.Sądzę,że nie powinnaś czekać na ostatnia chwilę,przecież to
już niedługo.Poczta też może nie zdążyć.Przynajmniej ciocia nie będzie
się martwić,czy stać Ją będzie na jakiekolwiek świąteczne danie.Na
pewno możesz wysłać konserwy,w tym własnoręcznie zrobione ( przetwory w
słoikach),dobrą,suchą wędlinę,najlepiej hermetycznie zapakowaną,dobry
makaron (z tych droższych,którego pewnie sama nie kupi).Mozesz zrobić
farsz do pierogów i zapasteryzować (ale dobrze,nie tylko zamknać na
gorąco,bo to na podróż).Z ciast na pewno drożdżowe,(w tym
makowiec),piernik.Wiele też zależy,jaką paczką to wyślesz.Jeśli
ekspresową,to możesz pokusić się i o gotowe dania w
woreczkach. Sądzę,że napiszesz kilka ciepłych słów,wyślesz
kartkę świąteczną.Możesz jeszcze napisać o Was,dołączyć rodzinne
zdjecie.Myślę,że ta paczka będzie "zaczątkiem" częstszego
kontaktu.Sprawisz i cioci (i sobie,wierz mi),wiele radości...Możesz w
delikatny sposób spytać,w czym Jej pomóc i zobaczysz,co z
ewentualnych próśb jestes w stanie spełnić.Nie musi byc to żaden
"wypas".Wiele rzeczy Jej się przyda,a Twoja pamięć i życzliwość na
pewno. Pozdrawiam Ciebie i Twoją ciocię.
Paczkę zawiezie moja córka bezpośrednio,tak zdecydowała....
W takim razie mozesz przygotować wszystko,co chcesz.Niestety,nie masz wpływu na to,ile z tego zje ciocia,a ile jej "opiekun".No cóż,to nie jest łatwa sytuacja.
Jedzenia to ja mu nie żałuję,chodzi o to,żeby tylko nic nie wyniósł z domu...
Przecież może mieć dietę , żywność szybko się psuje. Ja stawiałabym na pieniądze . wtedy mobłaby kupić to co faktycznie potrzebuje, może jakieś dobre witaminy na które brakuje z renty czy nową piżamę czy komplet pościeli. Nie znacie osoby jej potzeb to jest moja propozycja,
Masz sporo racji,ale...jesli jest to osoba bez nóg,może mieć problem z zakupami.Nie wiadomo,czy ktoś Jej pomaga.Żywność można schować do lodówki lub zamrozić.Można zjeść lub poczęstować sąsiadkę (która może zrobi zakupy).Można nawet w małej paczuszce zmieścić jakiś banknot.To,o czym piszesz,to pomoc "długoterminowa",a na razie trzeba od czegoś zacząć.
Co do pieniędzy...niestety,opiekuje się nią konkubin,który pije,więc pieniadze odpadają,podobnie jak rzeczy,które mozna odsprzedać...
Myślę, że z paczki ciocia będzie zadowolona. Gotowe dania świąteczne, to dobry pomysł. Możesz jeszcze upiec świąteczne ciasto, zapakować jakiś stroik na świąteczny stół i koniecznie dołącz opłatek. Myślę, że to będzie bardzo miły gest i, że ciocia będzie Ci wdzięczna. A tak nawiasem- to chyba każdy z nas ma jakąś osobę, której można byłoby zrobić taki prezent! Pozdrawiam świątecznie:)))
Moze dałabyś radę ją odwiedzic przed świętami i sama zapytac czego potrzebuje/
Cukier, mąka, ryż makaron, worek ziemniaków, płyn do naczyń, proszek do prania...
moze takich rzeczy trochę?
Z tą paczką pojedzie córka,więc zrobi rozeznanie,postaram się pomagać na bieżąco,chyba ,że ciocia nie zechce od nas pomocy...zobaczymy...
Też tak może byc.
Niektórzy nie chca pomocy, fajnie że chcecie spróbowac.
Też miałam taką sytuacje kilka lat temu ;) skończyło się na łzach wzruszenia i.... moją wizytą 25.12 :) Na nowo odzyskany kontakt z tą samotną kuzynką utrzymuję do dziś :)
Ciekawa jestem jak tobie się to udało .Czasem wychodzi ,czasem nie ...Wiem to z własnego doświadczenia ,ponieważ relacje w rodzinie potrafią być fantastyczne ale i straszne ,chociaż my osobiście nic złego nie zrobiliśmy ....