A niedrogo to ile?
My w zeszłym roku bylismy we Władysławowie http://wladek.pl/prezentacja_180.html
Bardzo nam się podobało, dostęp do kuchni, łazienka w pokojach. na górze byli ludzie z dzieciakami.
Bardzo nam sie podobało na Helu, ale tam nie nocowalismy.
Nie wiem ile to nie drogo. Szukam ciekawych propozycji.
No chyba masz jakąś sumę przeznaczoną, musisz się liczyć z tym że jedziecie w 5 osób i kasy potrzeba.
Uuuuuuu as szybko zabierasz sie do tematu letniego wypoczynku ... ))) Ciekawe co wybierzesz ? Poszperaj w zeszłorocznych wątkach , przez rok prawie nic sie nie zmieniło . :))
Megus nie wiem czy tak szybko as sie zabiera do tego tematu.My z mezem musielismy urlop juz zaplanowac dobre 2 tygodnie temu.Zawsze na poczatku roku maz dostaje karte urlopowa i musi zaplanowac caly urlop do konca roku,jest to o tyle trudne,ze nie wiemy czy cos sie nie stanie w danym roku i ten urlop bedziemy potrzebowac np. na inny termin,dlatego zawsze maz zostawia kilka dni niezaplanowane .Zawsze tez o to jest dyskusja w pracy bo ma rozplanowac caly urlop i koniec,ale maz tlumaczy w pracy,ze ma rodzine tez w Polsce i nigdy nie wiemy co moze sie zdarzyc na przestrzeni roku,wiec te kilka dni potrzebuje miec w zanadrzu.
bo padne!!!! Wielkanoc, pisanki, weekend majowy, wakacje...uffff zaraz bedzie watek "jaka choinke ubieracie, zywa czy stuczna??" ;-)) a jescze styczen sie nie skonczyl! hahhahahhaha
wybacz as, nie gniewaj sie, wiem ze to troche zlosliwe ale jakos tak..;)
:*
ja juz gdzies pisalam, ze dla mnie tylko Darłówko! poszukam czegos fajnego i w fajnym miejscu i wysle na PW, ok>?
No prosze Cię .... marzenia , marzenia .. a co nie można pomarzyć o szumie fal .. ? Zobaczysz jak za niedługo będziesz pisać .. '' po wakacjach , trza do roboty wrócić "
hahah! zebys wiedziala! nie dalej jak wczoraj pisalam komus ze marzy mi sie wlasnie...posiedziec na falochronie w Darlowku albo na Gubalowce;))))))))))))
i masz racje..czas przeleci, ze rzeczywiscie niedlugo znow bedziemy o choinkach i piernikach..
Chcemy w tym roku pojechać na Wakacje bo nigdy nie byliśmy. Co z tego wyjdzie nie wiem. Do wakacji zostało 152 dni. Miesiąc przed to wszystko będzie pozajmowane więc już teraz chcę zapoznać się z tematem.
Bardzo dobrze robisz as...w marcu to juz jest problem z wybraniem tego co chcesz...a potem to zostają ochłapy Byłam dwa czy trzy razy w Niechorzu...mieścinka mała...z każdej strony blisko do plaży...podobało sie nam.Akurat teraz możesz zarezerwować i taniej i tam gdzie Wam sie podoba...poszperaj w necie...Powodzenia!
Cerekm, masz rację...myśli dziewczyn bardzo gnają do przodu. I faktycznie as myslala letnich wakacjach... W pierwszej chwili pomyślałam, o zimowej przerwie.My nad morze, polskie morze, to tylko zimą i własnie Darłówko!
No cóż, moim chłopakom ferie dobiegły końca, ale dla innych to początek. Nam aura śnieżna dopisała.
Tam jest nie najgorzej , toć i ja lubię Niechorze . ..
Chcemy w tym roku pojechać na Wakacje bo nigdy nie byliśmy. Co z tego
wyjdzie nie wiem. Do wakacji zostało 152 dni. Miesiąc przed to wszystko
będzie pozajmowane więc już teraz chcę zapoznać się z tematem.
masz racje, ze zaczelas juz teraz, pozniej wszystko co fajne zostanie zarezerwowane a ty wezmiesz to co zostanie. Popatrz na nocowanie i e-nocleg
Jak dla mnie Wladek lub Jastrzebia Gora
Ja proponuję coś zupełnie innego. Jeśli mieszkasz na południu lepiej pojecjać do Bułgarii albo do Chorwacji, tam masz gwarantowaną pogodę, ciepłe morze, zupełnie inne widoki, naprawde warto to przemyśleć. U nas jak bedziesz miała pecha i bedzie brzydka pogoda, to szkoda kasy. Mieszkam 100 km od morza i na prawde w tym roku było tylko kilka fajnych, upanych dni, trudno coś zaplanować. Poza tym, musisz się zstanowić czy tłum Ci przeszkadza czy nie. Ja proponuję jakąś wioskę jeśli jest upalnie, w przeciwnym wypadku dłuższego poytu nie polecam, bedziecie sie nudzić. Idzcie do jakiegos biura podruży i zobaczcie oferty zagraniczne, porównajcie ceny z naszym morzem. Gwarantuję, że różnica nie bedzie duża.
Tak , wszystko się zgadza. Tylko as napisała ,że chcą się wybrać na kilka dni i będą to ich pierwsze wakacje. Myślę, że jak na pierwszy raz to wybór polskiego morza jest trafiony. Wyjazd na kilka dni w przypadku Chorwacji i Bułgarii to tylko wtedy , kiedy zdecydowaliby się na samolot.
Może masz racje. Ja z dziećmi jadę we wakacje w góry, większe prawdopodobieństwo, że będzie ładna pgoda. Nad nasze morze sprawdza się tylko weekendowy wypad, kiedy wiadomo jaka bedzie pogoda. My planujemy dzień wcześnij. Inaczej wszystko się może zadrzyć.
As mieszka na południu Polski, Chorwacja to dla niej podróż 12-13 godzin, tyle samo co nad Bałtyk (polecam sprawdzić np. na www.viamichelin.pl). Ciekawe czy nad Bałtyk też powinna wybrać się samolotem? Sorki za złośliwość...
Tak, to jest złośliwość. Wiem , gdzie mieszka as, wiem ile się jedzie do Chorwacji, bo byłam siedem razy. Ale na tyle znam as, że na pierwsze wakacje na kilka dni, nie wybierze się za granicę.
As, popraw mnie jak się pomyliłam.
Chodziło mi o Twoje stwierdzenie "to tylko samolotem".
Ja z północy Polski do Bukowiny Tatrzańskiej docieram po ok. 12h (z 1 przerwą na obiad), Pewnie mogłabym samolotem ;), ale jednak 4 osoby ekonomiczniej jest przewieźć samochodem. Dla chcącego nic trudnego.
A mając do dyspozycji kilka dni nie wiem czy zaryzykowałabym je na Bałtyk licząc na łut pogodowego szczęścia. Morza na południu jednak gwarantują pogodę. Ja owszem wyskakuję sobie czasem w weekend nad Bałtyk, ale nie pałam do niego sentymentem. Na plażach tłok gdy jest ciepło (np. Łeba w słoneczną niedzielę - nigdy więcej!!), nie zliczę ile razy udało mi się "trafić" na wysyp sinic, kiedy akurat mogłam sobie pojechać nad morze. Na otwartym Bałtyku pewnie jest inaczej, natomiast ja najbliżej mam do Zatoki.
Może myślę niezbyt patriotycznie, ale jak robię sobie wolne i chcę wypocząć, i to wypocząć leżąc na ciepłej plaży, to nie stać mnie na patrzenie nad Bałtykiem jak deszcz pada. Ale każdy ma wolny wybór.
As, sorki za lekkie odejście od tematu.
As, pisałaś o kilku dniach , to w takim przypadku musisz przedłużyć wyjazd, żeby to w ogóle miało sens.
No właśnie, cudze chwalimy, swego nie znamy:) Uważam że najpierw warto poznać morze we własnym kraju, a dopiero wyjeżdżać za granicę.
Zależy od tego ile ma się kasy. Ja znam nasze morze i dlatego podałam taką propozycję. Jak nie trafią na fajną pogodę to wyrzucą pieniądze w błoto. Bo zwiedzać Kołobrzeg czy Łębę można, ale tylko jedeń dzień. Tak na marginesie w Łebie jest całkiem fajny park dinozaurów, W okolicy fokarium, ale raczej więcej się spodziewałam płacąc za bilet. W Szymbarku ( koło Kościerzyny) odwrócony domek, byłam tam dawno i było świetnie. To jakby komuś pogoda nad morzem nie dopisała.
O parku dinozaurów nie słyszałam. O szymbarku tak.
w Szymbarku baaaardzo tłoczno latem no i cena biletu wstępu w proporcji do oferty jest lekko szokująca ;)
ja byłam tylko w chorwacji, ale na objazdówce i na prawde mi się podobało. Jeśli się zdecydujesz polecam Dubrownik i Trogir zobaczyć. Jest jeszcze wyspa Miliet. Przejechaliśmy ja rowerem. Wrażenia na prawde niezpomniane. Jesze Ston- taka wioska gdzie wydobywa sie sól morską i na zboczu góry jest mur "prawie chiński".Musisz przejrzeć gdzie chcesz jechac i wyszukać atrakcje turystyczne w pobliżu. Chorwacja jest piękna, ale wszystko jest kwestią gustu. Opowiadać można długo. Ja nie lubię długo leżeć na plaży. Ale znam kilka osób które jeżdżą leżeć i odpoczywać i też są zachwyceni. Jeszcze w Puli jest atarożytny amfiteatr. Nie byłam tam ale chciałabym go zobaczyć.
Ja w tym roku kupię sztuczną choinkę :)))))
a ja prawdziwa -przekonaly mnie pewne osoby
Ja uważam ,że wczasy nad morzem trzeba juz rezerwować,też właśnie szukam ofert,wybieramy się na zachód dźwirzyno lub pobierowo,jedziemy z Guciem ,więc mamy troszkę pod górkę,bo musimy być blisko dzikiej plazy,no i nie wszystkie pensjonaty przyjmują pieski...
oj wiem wiem..;)ja poprzednie lata tez tak robilam..teraz ze wzgledu na sytuacje w domu...nie chce planowac bo nie wiem jak bedzie do lata
To ciekawe...
Ja mam już zarezerwowane 2 tygodnie w Bułgarii w sierpniu. Jakoś nie wydaje mi się, żeby coś było ze mną nie tak. Tanie i dobre oferty kwater najlepiej złapać w styczniu - lutym, w marcu oferta zaczyna być przebrana.
Moja kwatera (apartament 3 pokojowy, kuchnia i łazienka, basen i morze w odl. 200 m) kosztuje mnie 225 funtów za tydzień na 4 osoby. Wyżywienie i dojazd własny.
Nie jeżdżę z biurami, wolę niezależność :)
Możesz podać jakieś szczegóły gdzie się wybierasz w Bułgarii? Jak nie tu to na PW.
Tobie as marzą się wakacje a mnie się marzy choć kilkudniowy pobyt z dziećmi w górach,ale to może gdzieś za 4 lata,jak moje najmłodsze dziecię podrośnie.
Odbij na Kujawy .. małą księżniczke zostaw nowej cioci a wy dalej wioo ... kierunek Karpacz czy Bukowina Tatrzańska .. heeeej .. ))
Z miła chęcią megi ale ta księżniczka tylko z mamusią zasypia,myślę że w przeciągu 4 lat minie jej ta słabość.A w nocy pośpi ze dwie godz.i trzeba gwiazdę do łoża brać.
My w górach na jednodniowe wypady jesteśmy co roku. Zaliczylismy już Połoninę Wetlińską. Tarnicę. Prządki. szumy Tanwii.
uuuuuuuuuuuuu zazdroszczę a ile masz kilometrów w te góry?bo ja ok 600km
Trudno podać km. Do Soliny mam 120 km. Byliśmy 2 razy już
Prządki - moje rodzinne strony.
http://www.czarnorzeki.pl/index.php?ids=1
Szumy - super. Musimy się wybrać.
W Kołobrzegu zawsze można coś znależć. Są nastawieni na turystów i jest sporo nieco tańszych kwater.Jesli nie dopisze pogoda jest gdzie pospacerować i zawsze coś się dzieje , jakieś koncerty, mecze piłki siatkowej
Zdecydowanie polecam Kaszuby. Na przykład tu. http://www.wdzydze-stanica.pl/ A jak masz autko, to możesz się tam (nad morze) wybrać. Ale jak się zamelinujesz we Wdzydzach to nigdzie nie będzie Ci się chciało jeździć. Latem nad morzem jest tłok i mało sympatycznie. Nad morze to warto przyjechać jesienią gdy są sztormy. Ale może to tylko mój, gdańszczanina, punkt widzenia.
Ja tez w tym roku wybieram sie nad polskie morze:)
Nie wiem, czy wczesnie myslec o wakacjach, ja już zawsze w tym czasie miałam zarezerwowane miejsce.
Kiedyś zostawiłam to na późniejszy termin(kwiecień chyba)i nie mogliśmy znaleźć tego, czego oczekiwaliśmy za rozsądną cenę.Jak jeździliśmy z mężem sami nie było problemu, ale jak ma sie dzieciaki to już co innego.
W tym roku sie odwlekło ze względu na pobyt mojego taty w szpitalu i wielką niepewność o niego...
Zagraniczne to jeszcze wczesniej zarezerwowane.
W naszej wczasowej karierze 3 raz wracamy do Władysławowa.Uwielbiamy to miejsce ze względu na jego "klimat".Zamierzam zatrzymac sie tutaj: http://www.jasnybrzeg.com.pl/
Bylismy już w tym pensjonacie i bardzo nam przypadł do gustu.Miła obsługa,strzeżony parking,możliwość(a nie konieczność) jedzenia na miejscu śniadań i obiadów(szwedzki stół-obfity).Jeśli ktoś potrzebuje rachunek do dofinansowania to wystawiaja ostatniego dnia po wliczeniu posiłków.Jedzenie baaaardzo dobre, naprawdę-mój niejadek tez zadowolony bardzo.Nie gonią z samochodem po oddaniu kluczy jeśli ktoś (tak jak my z dzieciakami)dopiero wieczorem wyjeżdża.Na dole (w holu)dodatkowa łazienka.Codziennie sprzątają pokoje,myja łazienkę.
W zeszłym roku skusilismy sie na Kołobrzeg(w 3 rodziny) i zgodnie stwierdziliśmy, że nigdy więcej.Miejsce kolonii,niemieckich dziadków(nie mówie tego złośliwie) i ciszy nocnej:/ Nie ma gdzie pójść wieczorem,ile mozna siedziec w pizzerii? Jedyne co było na medal to mieszkanie, super, bliziutko latarni i za fajną cenę jak na taki standart.
Pozdrawiam wszystkich:)
aaaaaaaa...polecak tez Ustkę, choć nie mogę konkretnego pensjonatu bo mieszkaliśmy u koleżanki:)
a, nie raz spaliśmy w takim ośrodku,kuracjusze tam nocowali-mieliśmy swoja łazienkę, ale na korytarzu(zamykana na klucz)-bo pojechaliśmy w ciemno jak nam było mało Władka i sie naszukaliśmy jak dziki noclegu
W Ustce całkiem przyjemne miejsce; Irena Żukowska 76-270 Ustka ul.Chopina 12m2.
tel.059 8149266, kom. 0787633177. Blisko morza i bardzo mili właściciele. Ceny przystępne. Super się wypoczywało.
O Kolobrzegu to samo uslyszalam od kolezanki.W tym roku latem goscilam przez tydzien kolezanke z dzieckiem i prosto ode mnie jechaly nad morze wlasnie do Kolobrzegu.Po 3 dniu pobytu obie mialy dosc,kolezanka zalowala,ze zabukowala pokoj na tydzien.
Wladyslawowo pamietam sprzed 15 lat,ale wtedy nam sie bardzo podobalo.Pokoj wynajmowalismy w prywatnym domu,sami robilismy sobie sniadania i kolacje,jesc chodzilismy na miasto,zawsze w inne miejsce.Ale bardzo pozytywnie wspominam.
Dopisano 13-01-26 23:17:16:
Przepraszam nie w tym roku goscilam kolezanke tylko w 2012 latem.Nie moge sie cos przestawic na rok 2013 .chociaz juz minal miesiac.
Jeśli dzieci nie widziały morza - trzeba im jak najbardziej pokazać.
My już w każdym razie tam nie pojedziemy. Ostatni wypad przelał czarę goryczy. Byliśmy na początku lipca kiedy cała Polska zdychała od długotrwałych, dobijającyh upałów a nad morzem było zimno i lało jak z cebra. Temperatura wody - 16 stopni. Od wilgoci zgniło nam parę ciuchów.
My szukając noclegów nastawiamy się nia domki letniskowe, koniecznie z aneksem kuchennym (taniej i zdrowiej niż w budach z przypadku). Zdecydowanie preferujemy też małe ośrodki - za pierwszym razem byliśmy w dużym i Mlody ciągle się gdzieś zawieruszał.
Gdybyśmy teraz szukali noclegu - to zdecydowanie bliżej morza. Przy kapryśnej (ha ha - dobre słowo) pogodzie zawsze można szybko wrócić.
Trzeba sprawdzić otoczenie - w 2012 byliśy w cudownym ośrodk - jak z marzeń, prawdziwym raju dla dzieci w Chłapowie. Cóż z tego, Chłapowo to wieś z gospodarstwami rolnymi jak z zamierzchłych czasów. Nie powiem - Młody może nigdy nie poznałby zapachu prawdziwej wsi. Muchy jednak latały całymi tabunami. Przed snem tłukliśmy przez pół godziny, bo rano nie dałyby żyć.
Mimo wszystko, choć ośrodek jest położony ok. 1,5 km od morza szczerze polecam Ci "Domki pod Lasem" w Stegnie: http://www.fajnewczasy.pl/noclegi/stegna/domki_letniskowe/12139.
Ośrodek świetny, domki czyściutkie ze bardzo dobrze wyposażonymi aneksami kuchennymi, 2 place zabaw, świetlica, boisko. W Stegnie Biedronka i sklepy z tanimi rybami. Ośrodek kameralny choć powiększony o nowszą - 2 letną część, nastawiony na rodziny z dziećmi. Mam telefon bo chyba ten na sronie jest nieaktualny - jeśłi będziesz chciała wyślę Ci na priva. Nie mają strony internetowej - nie potrzebują ponieważ dużo ludzi do nich wraca,. Można przyjeżdzać z psami - choć akurat to nie dla każdego jest plusem
Blisko Malbork - prawdziwa perła!. Zamek mnie oczarował - choć niewiele rzeczy mnie zachwyca.
Powodzenia. Jeśli będzie ładna pogoda będzie cudownie. Jeśli...
wielu znajomych preferuje Hel, Mielno, Władysławowo, Jastrzębią Górę, ale tam to dzikie tłumy są...ja uwielbiam Dziwnów, przez kilka lat z rzędu jeździliśmy właśnie tam...wyprawa nie lada, chyba ponad 600 km ...a i znajomi uwielbiają Solinę:)
W Dziwnowie też nam sie podobało,byliśmy w Pensjonacie Koral,nie jest drogo,łazienka w pokoju,nowe meble..
Wpisz w google: u dariusza grzybowo, wg mnie tanio i bardzo polecam, pokoje z lazienka, dostep do kuchni, grila i mila gospodyni
Po prawie 3 tygodniach poszukiwań,maili,telefonów,chyba zdecyduję się na Admirał w Pobierowie,niedrogo domek,bliko dzika plaża:)
Jak dla mnie- super wybór. Od lat jeździmy do Pobierowa lub Międzywodzia. Nam bardzo się tam podoba. Każdy pewnie ma takie swoje ukochane miejsce, gdzie chciałby zawsze spędzić troszkę czasu. My w tym roku wybraliśmy też Pobierowo. Miejsca już zaklepane. Jedziemy w maju i sierpniu. Już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że spodoba Ci się Pobierowo i okolice. My zawsze robimy wycieczki do Dziwnowa- zaliczamy tam rejs statkiem. Jedziemy też do Międzyzdrojów, odwiedzamy Woliński Park Narodowy i rezerwat żubrów- polecam. Pozdrawiam
Jednak nie Admirał tylko Maks wybraliśmy,jutro wpłacam zaliczkę,bardzo miła Pani i piesek jej nie przeszkadza:)ona też ma yoreczka:)
Moja rodzinka zakochana jest w Sarbinowie.W tym roku to już będzie trzeci raz z rzędu jak się tam wybieramy.Okolica spokojna,plaża szeroka i czysta a główna ulica Sarbinowa ciągnie się wzdłuż plaży.Obok Sarbinowa na wschód ok.2,5 km jest miejscowość Chłopy, a tam przystań rybacka gdzie kupowaliśmy świeże ryby na grilla.Do chłopów chodzilismy sobie spacerkiem plażą,szukając bursztynów przy okazji i nawet udało nam się znaleź.Na zachód od Sarbinowa też ok. 2,5 km jest miejscowość Gąski a tam piękna latarnia,do latarni też szliśmy plażą.Do Mielna jest przysłowiowy rzut beretem a tam lunopark w razie niepogody.Jeden dzień poświęciliśmy na zwiedzenie Kołobrzegu,bo moi chłopcy to zapalenie hobbiści na tle militari.Zaliczyliśmy wtedy muzeum Oręża Polskiego,latarnie i rejs statkiem torpedowym.W drodze powrotnej z Kołobrzegu do Sarbinowa zachaczyliśmy jeszcze o park maszyn wojskowych gdzie było można odbyć podróż czołgiem i zaopatrzyć się kilka militarnych gadżetów.W Dobrzycy można zobaczyć ogrody Hortulus,które sa bardzo piękne,jeszcze tam nie byłam bo nie było juz na to czasu ale w tym roku juz nie odpuszcze :).W Drodze powrotnej z Sarbinowa do domu odwiedziliśmy jeszcze bezpłatne zoo w Człuchowie,które mieści się przy jednej z większych stacji paliw.W tym roku w drodze powrotnej do domu z nad morza mamy zamiar zachaczyć o Licheń lub Biskupin a co z tego wyjdzie to zobaczymy.
Tutaj mieliśmy wynajęta kwatere dwa lata temu tylko z tym,że to było w czerwcu.Za dobe płaciliśmy 100zł,plus opłata klimatyczna.Była nas piątka,ja z mężem i trójka dzieci.Mieliśmy dwa pokoje z aneksem kuchennym i łazienke a do plaży mniej niż 100m.
Tutaj byliśmy w zeszłym roku,domki są naprawde super wyposażone i właścicielka tez miła osoba.Tutaj w miesiącu czerwcu płaciliśmy 120 zł za domek plus opłata za prąd i klimatyczna.
A w tym roku jeszcze się zastanawiam którą kwatere wybrać i mam na uwadze ten ośrodek
teraz szukamy czegoś z wyżywieniem,bo zakład pracy zwraca mężowi część kosztów za wczasy.
A moja rodzinka zakochana jest w Sianożętach...po sąsiedzku ;-) Nawet nie zaliczyłam jeszcze tych wszystkich atrakcji, ponieważ dla nas ważny jest spokój i odpoczynek. Jak dzieci były małe, to wystarczała im woda i piasek, teraz lubią spacery, rowery, jakieś wycieczki ( np. do naszego ulubionego Hortulusa, który każdego roku jest inny ) + plaża i morze i niczego nam więcej do szczęścia nie trzeba :)
Pogoda nam do tej pory zawsze dopisywała. Raz mieliśmy pochmurne i deszczowe 3 dni...na 14 i to była najgorsza pogoda jaka nam się trafiła . Najczęściej jeździmy w czerwcu.
I należę chyba do tych dziwnych, ponieważ właśnie tydzień temu zaklepałam sobie już cały domek : dwa pokoje z kuchnią, łazienką, tarasem i pełnym wyposażeniem :)
As, spotkamy się nad morzem ;-)
A moja rodzinka zakochana jest w Sianożętach...po sąsiedzku ;-) Nawet nie
zaliczyłam jeszcze tych wszystkich atrakcji, ponieważ dla nas ważny jest
spokój i odpoczynek. Jak dzieci były małe, to wystarczała im woda i
piasek, teraz lubią spacery, rowery, jakieś wycieczki ( np. do naszego
ulubionego Hortulusa, który każdego roku jest inny ) + plaża i morze
i niczego nam więcej do szczęścia nie trzeba :) Pogoda nam do tej pory
zawsze dopisywała. Raz mieliśmy pochmurne i deszczowe 3 dni...na 14 i to
była najgorsza pogoda jaka nam się trafiła . Najczęściej jeździmy w
czerwcu. I należę chyba do tych dziwnych, ponieważ właśnie tydzień temu
zaklepałam sobie już cały domek : dwa pokoje z kuchnią, łazienką,
tarasem i pełnym wyposażeniem :) As, spotkamy się nad morzem ;-)
To drewniane domki zakładowe kolejarzy dolnośląskich na ul. Lotniczej, naprzeciw Lazura...20 metrów od Kacperka ;-)
O matko - masz rodzinkę jak ja. Zapalonych militarzystów. Tez w kołobrzegu płynęłam z synem tym statkiem torpedowym. Polecam ci dla twojej rodzinki w lipcu przyjazd na Piknik militarny do Podrzecza koło Gostynia. To jest woj. wielkopolskie niedaleko Jarocina. Naprawdę "zasrają" się na widok tego co tam oferują. Wejdź na stronę i poczytaj. Ja w tym roku planuje dwudniowy pobyt tam.
Pogoda zawsze jest dobra tylko my jestesmy nieodpowiednio ubrani.Byłam nad tymi ciepłymi morzami już wielokrotnie i nigdzie nie ma tak pięknych plaż jak nad Bałtykiem.Ja osobiście bardzo lubię Międzyzdroje- klify , port w Świnoujściu, Szmaragdowe jezioro, wypad do Szczecina.Chorwacja dla mnie jest straszna.
Co do plaż to się zgadzam. Kamieniste plaże nie sa zbyt wygodne, ale tempetarura wody i powietrza jest nieporównywalna w Chorwacji. Dlatego wolałabym poludniowe morza. Z resztą nie należe do osób które wylegują sie calymi dniami na slońcu, wolę pozwiedzać. Byłam tylko raz w Chorwacji, ale chętnie tam wrócę. Pozwiedzać oczywiście.
Codzienny wieczorny spacer brzegiem Bałtyku, chyba właśnie podczas tego spaceru najlepiej się wypoczywa i nabiera energii do życia. Nie ma tego nad Adriatykiem i brakowało mi tego podczas wakacji w Chorwacji. tym niemniej chętnie jeszcze do Chorwacji pojadę.
Rok temu dalam sie namowic na Chorwacje i nie zaluje. Pierwszym razem bylam jako panna, teraz drugi raz z rodzina. Uwielbiam lenistwo na plazy, a dzieci szczesliwe bo calymi dniami w cieplym morzu :))) nad Bałtykiem ledwo co nogi moczyly.
Ja bardzo polecam Białogórę piękna miejscowość tereny na spacery boskie , do morza trzeba troszkę pospacerować ,ale za to przez jaki piękny sosnowy las.Wieczorem prześlę kilka zdjęć, a tu galeria z netu http://www.naurlop.com/galeria/bialogora,19.html#fotografia. Mieszkaliśmy w ośrodku Morska Bryza (domki holenderskie),
A my co roku staramy się wyjechać nad nasz kochany Bałtyk. Jadąc samochodem wybrałabym raczej jakąś spokojniejszą okolicę bez fajerwerków np. Pustkowo, Unieście czy Gąski. Mniej atrakcji ale i ludzisk też mniej. Jak pogoda to na plażę bez zbędnego towarzystwa, Jak gorsza to albo spacerek brzegiem do kolejnej miejscowości, albo podjechać autkiem chociażby do Kołobrzegu.
Ktoś ma namiary na domki w przystępnej cenie w Swarzewie, Władysławowie?
Na Helu bywaliśmy od lat .Najpierw we Władysławowie ale tam ścisk ,że hoho .O dobrą kwaterę trudno ,bo dla dzieci chcieliśmy czegoś więcej niż tani pokój ze wspólną łazienką brrrrr
W/g mnie najlepsze kwatery były w Jastarni ,jeszcze nie tak drogo ,nowo wybudowane pensjonaciki rodzinne ,duże przestronne pokoje z własnym węzłem sanitarnym .Ale można się też naciąć ;/
Raz połasiliśmy się na atrakcyjną ofertę z internetu :/Wyladowaliśmy w owszem niedrogim ,rodzinnym pensjonacie właśnie w Jastarni ,ale na skrzyżowaniu głównej drogi z tą lokalną :/Wytrzymaliśmy tam 2 noce ,potem zrobiliśmy dziką awanturę właścicielowi i znalezliśmy sobie ,miły ,przytulny właśnie rodzinny pensjonacik w okolicy .
Od tej pory jezdziliśmy teraz tylko tam ,.Wracamy tam co kilka lat ale już tylko towarzysko na 2-3 dniowy wypad :)
Od 3 lat ,na 1 miesiąc w lecie jezdzimy do Bułgarii ,własnym transportem .Mamy 3 dzieci ,(ze wszystkim benzyna ,kłopot dojazdu ,koszy ogólnie ) wynosi nas to tyle samo co u nas :) Ale wiadomo ,pogoda gwarantowana ,woda w morzu 26 st ,plaże piękne .Pozdrawiam :)