Zima zaczynam robic nowa kuchnie doradzcie mi prosze czy jasny kolor mebli czy ciemny na ktorym z tych kolorow widac bardziej brud no i wtedy jakie kafle pomiedzy meblami i kolor podłogi.
Ja to niestety nie mam zadnej inwencji tworczej wiec jesli macie sprawdzone juz na sobie to dajcie znac
Ja mam w kuchni brązowe drewniane meble , mają coprawda tylko kilka lat ale ja już marzę o meblach białych albo kremowych - są bajeczne - ostatnio byłam w Ikei i tam zakochałam się w jednej wystawce :):)
A tak naprawdę to jest każdego indywidualny wybór, a gusta się zmieniają......
a tu przykłądowe mebelki w kolorze białym - jak widać podłoga i blaty ciemny brąz
http://www.budnet.pl/static/article_images/normal/%C3%84DEL%20bia%C5%82y_IKEA.jpg
No Kochana...ja już od dawna choruje na te meble....w poprzednim domu miałam białe meble(matowe fronty), białe kafle na podłodze i grafit pomiędzy meblami....kuchnia nawet po największej rodzinnej imprezie i dużym gotowaniu sprawiała wrażenie aż sterylnie czystej. Ja osobiście polecam matowe fronty, kolezanka troszkę na wzór mojej zrobiła sobie meble wręcz na wysoki połysk i masakra...każdy ślad po paluszku trzeba wycierać i polerować....
We wcześniejszym mieszkaniu miałam białe meble, dla mnie to była masakra, wszystko widać, każdy brud, zaciek, ciągle ze szmatą trzeba było biegać. Teraz mam szafki brązowe a blaty białe,ładnie to wygląda, ale nie jest praktyczne.
Blaty nie mam idealnie gładkie, są takie dziurki, takie chropowate leciutko, nie wiem jak to nazwać. I pomimo że blaty są codziennie wycierane na mokro, to po kilku tygodniach są klejące, kładę dłoń i się kleję. Wtedy zatrudniam męża do pomocy, cif, ostra gąbka i heja z tym czymś. Bardzo mnie to irytuje, wcześniej nie miałam tego problemu.
Jak białe blaty to tylko idealnie gładkie.
Odradzam jasne. Wszystkie placki na nich widać. Jeżeli chodzi o płytki to moja bratowa zastompiła je szkłem które montowała firma od mebli i wygląda naprawde super, a fronty ma ciemne na dole a jaśniejsze na górze - praktycznie. Zazdroszczę jej.
Właśnie robię kuchnię z oknem na wschód. Będzie tak:
- podłoga jasne matowe kafle Opirus takie
- meble: białe boki, biały blat, fronty szare podobne do ikei tej, ale odrobinkę bardziej w niebieską tonację, kuchnia zabudowana meblami na wymiar
- między blatem a górnymi szafkami kafle białe te
- jedna pusta ściana "drzwiowa" będzie miała kolor Duluxa szkarłatna róża lub malinowa granada (w moim kompie mają się nijak do próbek w sklepie), muszę tylko podjechać i przyrównać kolor frontu do próbnika farb :) bo ostatnio zapomniałam
w grudniu mam nadzieję mieć już skończoną kuchnię (terminy u majstrów!!)
Kuchnia ma 9m2, ustawiana w niedomknięte U, jadalnia osobno.
Jeśli mogę coś doradzić, to łażenie, łażenie i jeszcze raz łażenie po wszelkich sklepach gdzie mają gotowe "kąciki" kuchenne. Ja do mojej kuchni czaiłam się chyba dobrze ponad rok a i tak w ciągu dyskusji koncepcja się zmieniała... aby ostatecznie osiągnąć formę jak powyżej, mam nadzieję, że będzie wyglądało tak jak "w mojej głowie" :D
U nas teraz są mebelki brązowe płytki miedzy nimi białe z ozdobami :) płytki na podłodze kremowe wczesnej miałam białe mebelki i to była masakra jakaś wszystko widać było na nich
Bardzo odradzam płytki gresowe na podłogę w kuchni . Sama popełniłam ten błąd , co jest przyczyną mojego utrapienia .
Gres ma w swej strukturze pory , w które jak coś wejdzie - to już nie wyjdzie ... Więc każde niezauważone w porę pryśnięcie tłuszczem , czy czymś kolorowym , zostanie już na zawsze .
Jedynym sposobem na tę upierdliwość ( nie wiem na ile skutecznym , bo dowiedziałam się o nim po fakcie położenia płytek i przyjęciu przez nich kilku plam ) , jest kupno zaimpregnowanych płytek , albo samodzielna , kilkukrotna impregnacja . Nie wiem czy wybrane przez Ciebie płytki są zaimpregnowane , ale warto zwrócić na to uwagę , zwłaszcza , że te Twoje mają jeszcze strukturę ...
Ogólnie , struktura w kuchni ( używanej nie tylko do gotowania wody na herbatę :) , to dla mnie samobójstwo .
Powiem Ci w sekrecie, że też mam takie obawy, może faktycznie zaimpregnować...
W przedsionku i holu mam trawertyn i zgodnie z poradą pana z Castoramy zaimpregnowałam, czyści się super, pomimo porów i nierówności, ale dom nie jest jeszcze zamieszkały na stałe, tylko dorywczo, więc nie wiem jak to będzie w użytkowaniu codziennym.
Z tym brudem to jest tak, że jak jest to go widać, a jak go nie widać to go czuć. Wszystko jedno czy będziesz mieć jasne czy ciemne meble.
Nie jestem dobrym doradcą jeśli chodzi o wystrój. Meblowaliśmy swoje mieszkanie kilka lat temu i stwierdzam teraz obiektywnie, że talentu do tego nie miałam.
Zrobiłam podstawowy błąd - za bardzo zacieniłam ciemne, wschodnie mieszkanie. Meble mam jasne ale gdybym mogła cofnąć się w czasie to zrobiłabym wszystko w jeszcze bardziej jasnych kolorach.
Moja kuchnia jest aneksem umieszczonym na końcu niedoświetlonego salonu. Non stop świeci się tam światło. Marzę o kuchni z oknem w jasnych kolorach czego i Tobie życzę.
Jeśli masz dużo czasu polecam się zagłębic tutaj http://deccoria.pl/galerie,kategoria,kuchnia,14,51.html znajdziesz kuchnie w każdym możliwym stylu i wariancie kolorystycznym, autora galerii możesz zapytać jak się sprawują dane płytki czy fronty...
Białe fronty, granitowym blat i zamiast płytek szyba ;)
kazdy ma inny gust ja tylko daje swoją propozycje :))
Szyba zamiast płytek bardzo mi się podoba... Można zrobić gładką, a można dać jakiś wzór, zdjęcie - co komu pasuje.
Zestaw kolorystyczny proponowany przez Ciebie także bardzo ok :-)
Od kilku miesięcy jestem szczęśliwą posiadaczką nowej kuchni na wymiar. Fronty białe, akrylowe (w tym jedna ściana cała zabudowana). Wyspa, w której jest stół i wyższy blat do pracy na stojąco. Blat czarny marmur (ale nie kamień tylko wzór). Na podłodze szare duże płytki, na ścianie takie same czarne. Ściana pomalowana zmywalną farbą w kolorze błekitnawej szarości. Do tego czerwone taborety i doniczki. Na pewno za jakiś czas zmienię farbę na bardziej żywą. Jestem zadowolona z białych frontów. Nie widzę, żeby było na nich jakoś szczególnie znać zabrudzenia, a poza tym, to że zabrudzeń nie widać to nie znaczy, że ich nie ma. Nie odciskam też palców, bo dobrałam takie uchwyty, żeby było za nie wygodnie łapać. Chciałam mieć jasne meble, bo mam okno od północy. Kuchnia robi wrażenie, ale dla mnie najważniejsza była wygoda. Przede wszystkim dobrze zastanów się, czego potrzebujesz. Ja np. nie używam kuchenki mikrofalowej i zamiast niej wstawiłam szufladę podgrzewającą (piekę ciągle chleb). Weź porządne zawiasy i zastanów się nad rozwiązaniami typu magic corner (super), cargo (mam dużą i malutką przy kuchence na butelki), różne organizery. Ja jestem b. zadowolona z wysuwanego organizera do segregacji śmieci (4 kosze). Przypilnuj światła nad miejscem, w którym będziesz pracowała. ja przegapiłam oświetlenie nad zlewem. Zlew mam jednokomorowy, ale dosyć spory i jak na razie sprawdza się. No i sprzęty. Poszukaj dobrze, również w sklepach internetowych. Ja na płycie (5 palników), piekarniku, szufladzie, okapie i zlewie zaoszczędziłam prawie 2 tys. w porównaniu do tego, co zaproponowali mi w max kuchnie.
chyba piekna ta twoja kuchnia ale szare płytki mam na podłodze i chce je zmienic tyle ze moje sa chropowate i matowe ty pewnie z połyskiem masz a jesli tak to powiedz czy mocno sie marze dodam ze mam troje małych dzieci
Podłogę mam z takim średnim połyskiem, mieni się pod światło, co daje dodatkowy efekt. Na fakturze płytki nazywają się tak: Visione Gray gres Opoczno. Na podłogę kupiłam drugi gatunek, ale niczym nie różnił się od pierwszego, więc kupiony zapas wystarczył mi na korytarz. Ja bardzo dużo gotuję, robię różne przetwory. Nie ukrywam, że sporo przy tym chlapania. Ale te płytki bardzo łatwo się myją, nawet czystą wodą a ich struktura gubi troszkę zabrudzenia. Na pewno nie znać śladów bosych stóp. Zrobiłam sobie ogrzewanie podłogowe, chociaż miałam pewne obawy, ale mąż mnie przekonał i teraz nie żałuję.
No to tak ak ja duzo gotuje i przetworów robie naprawde duzo mam co najmniej nigdy nie licze ale wszystkiego razem toby sie ze 600 sloi uzbierało łatwo
Ladne te kafle ale czy nie wydaja sie zimne tak optycznie i czy sa gładkie czy chropowate
Jeśli masz mała kuchnię prponuje kolor jasny na.beżowy ,szary lub waniliowy ,do tego takie są ładne nie duże kafelki w podobnej tonacji ,a jeśli masz dużą to można zaszaleć ,i wtedy zrobić meble ciemne dodadzą uroku i elegancji :)
Kuchnie mam waska i długa 5 m dlatego o jasnych meblach mysle Tylko cały dom mam w machoniu z drewna nawet drzwi. wystroj stylowy a chce kuchnie jasna i z płyty i bez frezow zupełnie gładką czy to bedzie pasowac do reszty
A czy ta kuchnia jest jakoś otwarta na resztę domu, czy może ukryta? Moim zdaniem gładkie fronty są uniwersalne i faktycznie w takiej wąskiej kuchni jasny kolor byłby lepszy. Może dać białe fronty, a blat w kolorze nawiązującym do mahoniowych mebli? To samo z podłogą, dać taki kolor żeby harmonizowała z drewnem w domu i z blatem.
No niby a drzwi do salonu ale przez kuchnie sie przechodzi no i przwewaznie sa otwate. A teraz tak wpadłam na pomysł zeby zrobic kuchnie gładka w jakims bardzo jasnym orzechu to by tak juz troche stylowo wygladało mimo nowoczesnosci.
To jest moja prawie wymarzona kuchnia:)
Pisze prawie wymarzona ponieważ chciałam blat czarny z połyskiem ale odradzili mi z firmy w której robiłam meble.
To, że są fronty białe w lakierku wcale mnie nie przeszkadza w utrzymywaniu czystości.
Wcześniej miałam kuchnię brązową i też się brudziła i też trzeba było ja czyścić.
Szary blat- rewelacja.
Na frontach wcale nie widać każdego odbitego palca:)
Za to na lodówce to masakra ale byliśmy tego świadomi kupując ją. I żeby tego było mało mamy jeszcze czarny szklany stół:P
Tak jak już wcześniej ktoś pisał nie żałuj na dobre zawiasy.
Ja mam jedno małe cargo obok zlewu( tam gdzie nie ma rączki ponieważ panowie ja wiozą i dowieźć nie mogą) i jest ok.
Między lodówką a piekarnikiem mam szafkę i w zasadzie myślałam tam o cargo ale odradzili mi.
Jak dla mnie szuflady( a mam ich 6 ) są wielką rewelacją.
Chciałam zlew dwukomorowy pomimo, że mam zmywarkę ale niestety nie zmieścił się.
Ogólnie użytkuje tą kuchnie od połowy lipca i jestem bardzo zadowolona.
Super! Na podłodze panele?
A propos szuflad, to faktycznie to podstawa, trochę przedrażają meble, ale ułatwiają organizację życia kuchennego :)
Na podlodze plytki takie duze 60x60
Uwazam,że meble do kuchni ciemne tylko nie za bardzo.Jasne odradzam,bo widać na nich brud.Kafle to zalezy co się komu podoba.
Na ciemnych też widać brud.
Jedyna rada to po prostu systematycznie sprzątać.
W obecnej kuchni mam fronty waniliowe, kolor sam w sobie nie jest jakoś dramatycznie brudzący się, natomiast mam we frontach rowki (fronty tzw. styl country) i niestety wydobycie czegoś z tych rowków wymaga trochę gimnastyki. Stąd teraz decyzja o frontach gładkich.
Może znajdziesz coś, co Cię zainteresuje :) Link do wątku, a w nim sporo fotek kuchni. Kuchenna wyspa - marzenie :)
http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=107499&post=438502
w tamtym roku robiłam mini remont do jasnych mebli- wymiana pcv na płytki, w związku z finansami :( zakupiłam bardzo przyzwoite, fajne i na dodatek tanie płytki, płaciłam 24zł/m2 ale pewnie w tym roku ciutk e droższe http://www.ceramika-domino.pl/Kolekcje-i-aranzacje/Aranzacje-i-plytki-kuchenne/Flare-Fuscello ii jestem bardzo zadowolona tylko na podłoge radze jasne ja popełniłam blad i mam ciemne :(
Kuchnię mam w kolorze jaśniutko gołębim (ściany i blaty), boki i fronty białe. Podłoga - białe płytki o lekko porowatej strukturze. Kuchnię urządził Małżowinek kiedy mnie nie było - taka wielka niespodzianka. Wyszła totalna masakra. Przy moich zwierzakach sprzątam na okrągło. Zawsze jest gdzieś chlapnięte a jak nie - to mam przynajmniej na frontach szafek odbite kocie łapki.
Planuję remont i podłoga będzie brązowa, meble drewniane (?) a płytki na ścianach limetka połączona z żółtym lub żółć z ognistym pomarańczem. Widziałam takie połączenie i bardzo mi odpowiada. Okna na wschód i południe, więc jasno i bardzo kolorowo. Mam dość sterylno-szpitalnego wystroju.
mnie tez na drewniane namawiaja ale sa drogie i jak juz zrobie raz to bede je musiała miec pewnie do konca zycia . a drewniane to nie ma w kolorze wanili no i nie za bardzo mozna je myc mocnymi detergentami
Mam okno od północy i do tego niezbyt duże.Meble mam koloru wiśni a blaty kamienne w marmurkowy wzorek jasnego brązu.Uważam ,że moja kuchnia jest zbyt ciemna-gdybym ją robiła dziś zdecydowanie bardziej bym ja rozjaśniła.Podłogę mam w kolorze blatów.Zrobienie nowej nie wchodzi w rachubę,gdyż kuchnia jest prawie nowa. Rozważam w przyszłości ewentualną wymianę frontów a póki co staram się ją rozjaśnić poprzez jasne tzn.białe i ecru dodatki.Obrus na stole mam też biały a pod nim drugi -jak przyjdą niespodziewani goście ściągam pierwszy i zawsze mam czysty obrus na stole.Ponadto oświetlenie- u góry mam dwie lampy,które mogę oddzielnie zaświecać lub łącznie a pod szafkami lampki zapalane dotykiem ręki i tak gaszone.Jedna szafka jedna lampka.Gdybym robiła znów kuchnię oświetlenie zrobiłabym takie samo bo jak dla mnie jest akurat.
pierwsze słysze o takim oswietleniu daj jakies namiary sie to robi.
Obrus na stole w kuchni MARZENIE przy moich dzieciach
Urszulko,ja swoje lampki pod meble kupiłam w Castoramie.Powiedziałam panu,że chciałabym pod szafki kuchenne takie lampki,które będę zapalać dotykiem ręki i pan powiedział,że oczywiście są takie i pomógł mi wybrać.W ogóle obsługa w Castoramie w Opolu ( tam kupowałam ) jest super i zawsze można liczyć na pomoc i poradę.
o co chodzi z tym watkiem a powiedz ile takie lampki kosztuja
Kupowałam je 6 lat temu i dokładnie nie pamiętam ale za cztery lampki dałam około 120 złotych.A co do tego wątku to coś tak mi się napisało:)
A tak wogole to czy lepiej gładkie fronty czy troche wyfrezowane te drugie to pewnie zawsze beda na czasie a te gładkie to teraz modne a pozniej
Patrz moja odpowiedź wyżej http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=606262&post=606812
Witam, mam kuchnię w kolorze ecru ,bieli antycznej fronty mają wygląd sztruksów nie wiem jak inaczej je nazwać w każdym razie nie gładkie blaty ciemno czekoladowe płytki na ścianach beżowe malutkie z nierównymi brzegami bez obrazków ułożone w starodawny wzór podobne płytki na podłodze tylko większe .Fronty myję raz w tygodniu chusteczkami pronto lub z biedronki nie znoszę prochów między tymi paseczkami płytki na ścianie myję kiedy mi się chce raz w miesiącu nie widać brudu natomiast podłoga to koszmar każdą kroplę wody widać raz w miesiącu szoruję szczotą ryżową i cifem ,szczególnie fugi sama wybrałam kolor ''kość słoniowa' ale najlepiej pasuje .Mam małą kuchnie mieszkam w bloku na parterze kuchnia jest w stylu retro piekarnik ma wygląd trochę pieca kaflowego kamienny zlew nie zamieniła bym jej na żadną brązową ani inną Dużo gotuję , piekę ,robię przetwory jestem po remoncie jakieś 5 lat ściany bardzo jasne dosłownie złamana biel kuchnie tak czy inaczej trzeba sprzątać wybierz taką w której będzie czuła się dobrze bo kuchnia to serce domu jak będzie przytulna to każdy do niej wejdzie i tobie będzie miło .Wszystkiego najlepszego Ci życzę Twoja kuchnia Twoje królestwo dla mnie jasna to co ja chcę .
Tylko ze ja taka niezdecydowana jestem zreszta ze wszystkim całe zycie
Tylko ze ja taka niezdecydowana jestem zreszta ze wszystkim całe zycie
Poprzeglądaj katalogi meblowe wybierz kilka które Ci się podobają ja zrobiłam wszystkim na przekór bo wszyscy mają albo ciemne meble lub ''buro jasne ,lub bure '' a że kuchnia jest moja to będzie taka jakiej nikt nie ma Każdy patrzy na modę bo teraz szafki powinny mieć poziome pasy szyby i paczki prostokątne miałam szyby w starych meblach nigdy więcej ,jak w kazdej kuchni pierdół i klamotów misek miseczek , za szybą nie poustawiasz jedno na drugim tylko trzeba zrobić wystawę miałam wrażenie że tylko cen na tych półkach i miseczkach brakuje, teraz mam jedną matową szybę w wąskiej narożnej szafce stolarz obiecał że nie będzie nic przez nią widać , ale widać gdybym mogła i tą bym ją wywaliła trzymam w niej serwisy do kawy i herbaty wolała bym je ustawiać jedne na drugim ale sie nie da przy samej szybie muszą stać jak w sklepie równiutko bo szpecą Moim marzeniem były szafki wiszące do samej góry ale cena była zbyt wysoka bardzo chciałam mieć puste blaty ale tak jak juz mówiłam mieszkam w bloku więc z metrażem cieniutko więc stoi mikrofala ekspres do kawy i malusieńka wieża na wysokość słoika po dżemie (kupowałam sprzęt na wysokość a nie na jakość) mam szafkę ''wysoki komin ''od góry do dołu ten sam rozmiar cały sprzęt agd, frytownicę serwis i nie wiem co jeszcze tam się mieść jestem z niej najbardziej zadowolona musisz wiedzieć czego chcesz nie kupuj mebli zeby Ci się nie brudziły tylko żebyś w kuchni lubiła być , bo nie ma brudu nie do zmycia moja znajoma gotuje zupę co 3 dni żeby się jej kuchnia nie pobrudziła mam kuchenkę i piekarnik jakieś 5 lat co dwa dni piękę ciasto raz w tygodniu jakieś mięso ale pilnuję jak tylko piekarnik trochę przestygnie przecieram go wilgotną ścierką trwa to 2 sekundy szyba błysk podobnie jak reszta jak wyrobisz w sobie pewne nawyki to nie napracujesz się a mebelki będziesz miała czyste ja na swoje tez klnę bo mają rowki takie chciałam i dobrze mi tak muszę je myć jak by były ciemniejsze i gładkie pewnie bym nie musiała ale sama sobie je wybrałam, moja sąsiadka ma granatowe na wysoki połysk wyglądają jak by kto na nie narzygał w łazience mam biała szafkę na wysoki połysk do samego sufitu używam lakieru do włosów moja szafka wygląda jak wygląda w kuchni była by katastrofa każdy polec by było widać to już by była wyższa szkola jazdy w sprzątaniu a nie mam małych dzieci ale 20 sto latek i 40 latek to tak jak dwoje maluchów Twoja kuchnia Twoje królestwo mam nadzieje że pomogłam, przed remontem też się tak bałam .Mają jasne meble kolor nadajesz detalami doniczki miseczki ,firanki w zależności jaki kolor ci się znudzi a przy ciemnych brązach zostaje ci tylko żółty i pomarańczowy .jak chcesz to wyslę ci zdjecia jak wyglada kuchna jasna chyba ze masz dużą kuchnie to ciemne czekoladowe meble też będą fajnie wyglądać Pozdrawiam cieplutko
Dzieki masz racje jedni mało gotuja zeby im sie nie pobrudziło no i te nawyki to jest moj bład bo zawsze jak jem czy cos gotuje to zamiast zaraz sprzatnac przetrzec to robie inne rzeczy ale musze to zmienic
katalogi ogladam w necie tez no ale nie ma to jak orady od was sprawdzone juz w katalogu wszystko jest piekne i lsniace .Meble z połyskiem odpadaja a myslisz ze jak kupie podłoge kafle z połyskiem to beda tez zamazane?
Dzieki masz racje jedni mało gotuja zeby im sie nie pobrudziło no i te
nawyki to jest moj bład bo zawsze jak jem czy cos gotuje to zamiast zaraz
sprzatnac przetrzec to robie inne rzeczy ale musze to zmienic katalogi
ogladam w necie tez no ale nie ma to jak orady od was sprawdzone juz w
katalogu wszystko jest piekne i lsniace .Meble z połyskiem odpadaja a myslisz
ze jak kupie podłoge kafle z połyskiem to beda tez zamazane?
To zależy, w jakiej tonacji masz resztę mieszkania, jaką funkcję spełnia kuchnia, gdzie jest usytuowana jak jest duża, jakie ma okna i jaki ma kształt. Co chciałabyś mieć w niej. A poza tym jakie lubisz kolory, I w jakim stylu chcesz mieć kuchnię. Ja miałam kuchnię z czerwonymi lśniącymi frontami . (Oj ciągle widziałam plamki po palcach._Ale była ładna. Potem miałam białą. I wcale nie była taka brudząca się jakby się wydawało, ale brakowało w niej życia i zdecydowania. teraz ma w kolorze śliwki w ciągu kuchennym i wielki kredens w kolorze ciemnego drzewa. Na ścianie w ciągu kuchennym mam proste neutralne beżowate płytki z ciemną listwą powyżej środka . Ściany pozostawiłam białe, bo i tak na nich dużo się dzieje, Zbieram różne rzeczy z czarnego metalu, np. świeczniki, wieszaki , zegary itd. Na podłodze mam grubą wykładzinę PCV. imitującą starą terakotę. Więc ma cieplutko w nogi i nie martwię się kiedy coś mi upadnie na ziemię w kuchni. Mnie zawsze się marzyła wielka kuchnia , która by miała ogromny piec w niszy ściennej z okapem. Meble to z południa Francji, takie lekkie i solidne zarazem . Z ogromnym stołem na środku i i olbrzymim oknem na ogród tonący w kwiatach. No ale się rozmarzyłam...