Pomóżcie mi proszę. Często kupuję sprzęt (zwłaszcza agd) na fakturę - wiadomo - odliczenie. Ale ostatnio coraz częściej słyszę informacje o dziwach z reklamacjami. Jak na firmę to zwrot, albo jakaś dziwna procedura, a jak zakup prywatny to normalna gwarancja z naprawą. Choć zdarzyło mi się słyszeć już odwrotne koncepcje! I nie wszyscy biorą pod uwagę, że sprzęt jest używany w domu, a nie w firmie. Czy może mnie ktoś oświecić, co jest prawem/przepisem, a co wolną amerykanką.

Zwrot  czego? Pieniędzy, towaru?

Ja właśnie mam do odebrania przepływowy podgrzewacz po naprawie.Kupiłam na firmę w czerwcu ubiegłego roku . Zepsuł się  w pierwszych dniach grudnia. Pierwszy odruch- telefon podany w gwarancji . Odebrała miła pani . Podyktowałam wszystko co potrzebne i mówię,żeby uprzedziła serwisanta , że do godziny 16.00 jestem w hurtowni . Pani na to , a gdzie urządzenie jest zainstalowane ? Odpowiadam, że w toalecie pracowników . Pani na to, że w takim układzie gwarancji urządzenie nie podlega . A gdzie to jest napisane? Ano, punkt 13 gwarancji .

Rzeczywiście było napisane, że urządzenie zainstalowane poza gospodarstwem domowym, nie podlega gwarancji.

Trochę to dziwne, bo towar kupiony na firmę , zainstalowany na terenie firmy, a gwarancji nie ma. Pani doradziła mi, oddanie towaru w miejscu zakupu i powołanie się na niezgodność towaru z umową. Mam właśnie do odbioru , ale naprawa trwała ok. trzech tygodni.

Ja oczywiście staram się czytać regulaminy lub pytać personelu, ale są różne interpretacje. Jedno boli - utrata gwarancji, Z tego wynika - jak ci się zepsuje coś w firmie - interes stoi?

Nie wiem jakie masz na myśli urządzenia , bo w moim przypadku ta naprawa na działanie firmy nie miała żadnego znaczenia.

Myślę o drukarce. Padła i koniec! Na szczęście przysłali nową, a potem odesłałam zepsutą.

No właśnie jest coś takiego ponoć.Brat męża, w ramach przetargu na dostarczenie wyposażenia  do szkoły- kupił lodówkę,potem okazało się że coś z nią nie hallo,jednak gwarancja nie obowiązywała,bo była na firmę,musiał za naprawę zapłacić,ale dlaczego nie rozumiem do dziś.

Ponieważ nie wszystkie sprzęty są przygotowane do użytku masowego. A w tym przypadku aby mież gwarancję musiał kupić lodówke pewnie taką jak do gastronomi. Kupił zapewne taką jak do domu i była używana nie zgodnie z przeznaczeniem:(

Kupił taką jaka była w specyfikacji,nawet nie była użyta ,ponieważ miała wgniecenie.

witam

Pracuję na Punkcie Obsługi Klienta, gdzie przyjmujemy reklamacje i tak w skrócie

towary reklamujemy z tytułu :

1.gwarancji

2. niezgodności z umową

3. rękojmi

z tytułu gwarancji -reklamujemy wszystkie towary do których dołączona jest karta gwarancyjna , gwarant czyli producent podaje termin rozpatrzenia reklamacji  ( najczęściej 14 lub 21 dni roboczych) z możliwością przedłużenia jej , gdy zaistnieją przyczyny niezależne

z tytułu niezgodności z umową- reklamujemy towary, które nie mają dołączonej karty gwarancyjnej lub na życzenie klienta , ale można też zareklamować te posiadające kartę , jeśli  przedmiot  ma wadę która nie pozwala na prawidłowe funkcjonowanie a wada została odkryta przez użytkownika po zakupie i istniała prawdopodobnie w dniu zakupu-wada ukryta.Kart nie posiadają zabawki, obuwie, odzież, niektóre drobne sprzęty agd. W tym przypadku sprzedawca zgodnie z ustawą o odpowiedzialności za sprzedawany towar odpowiada za sprzedany produkt przez dwa lata od dnia zakupu- podstawa reklamacji- paragon.Ustosunkowanie się sprzedawcy do tej reklamacji to ściśle 14 dni ciągiem, jednak też może być przedłużona po uprzednim poinformowaniu klienta

z tytułu rękojmi- gdy klient posiada fakturę na firmę. Większość sprzętów agd ma wpis w karcie gwarancyjnej, że produkt należy użytkować w gospodarstwie domowym i nie jest przeznaczony do użytku na większą skalę czyli w przedsiębiorstwach.Podpowiedź : Warto skserować i potwierdzić za zgodność z oryginałem u sprzedawcy paragon (faktura idzie do księgowości) i w przypadku reklamacji , składać ją z tytułu gwarancji lub niezgodności jako osoba prywatna.

Z Twojej odpowiedzi wynika, że warunkiem uznania reklamacji jest posiadanie faktury (to oczywiste), ale czy wystarczy dobrej woli, aby uznać, że np. czajnik elektryczny był używany w domu, a nie w biurze? tego nie jestem w stanie udowodnić w punkcie. I co znaczy, ze towary zakupione na firmę nie mają gwarancji. czy dobrze rozumiem, że można je reklamować z tytułu rękojmi?