Kochani, może ktoś będzie mógł mi pomóc? Jutro kupujemy z Mężem używany samochód z powodu powiększającej się rodziny, mamy już jeden samochód, który jest zarejestrowany na mnie (mam bodajże 35% zniżki na OC). Nowe-używane auto będzie na pewno rejestrowana na mnie ze względu na zniżki, ale pytanie czy jest sens wciągać w to jako współwłaściciela Męża. Poza tym jest On zameldowany na stałe w rodzimej miejscowości, a tymczasowo tu gdzie mieszkamy. Tak sobie myślę, że jak będzie współwłaścicielem to jak w końcu zamelduje się na stałe tutaj to trzeba będzie zmieniać dokumenty (Polisa i dowód rej.), dobrze myślę? Mąż by chciał być współwłaścicielem, ale jak dla mnie to dodatkowe koszty? Jak myślicie? Nie wiem czy na umowie kupna auta mam być tylko ja czy Mąż też?
Mam nadzieję, że tekst jest zrozumiały? ;)
Zrozumiałam doskonale to co chciałaś napisać .. . Moja odpowiedz jest krótka . Jedno auto , jeden właściciel. Tak jest prościej i łatwiej kiedy jest potrzebny podpis i zgoda właściciela auta. Mam nadzieje ,że mąż jest bardzo praktyczny i trzeźwo oceniający naszą rzeczywistość niż .. obrażony brakiem niedopisania do '' papierka ''
Pozdrawiam i ... udanego trafionego zakupu
.
megi65 ma rację. Najprościej jest, kiedy auto ma jednego właściciela. Wydaje mi się, że mąż może korzystać z Twoich zniżek, nawet jeśli auto zarejestrowane byłoby na niego. Problem w tym, że przemeldowując się, będzie musiał zmieniać dokumenty. Jeśli zdecydujecie się na współwłasność, to na pewno oboje musicie być na umowie kupna-sprzedaży. Bez tego nie ma żadnej opcji dopisania do dowodu rejestracyjnego współmałżonka. Kiedyś była taka możliwość. Jeśli macie wątpliwości, to najprościej jest zapytać w urzędzie miasta czy starostwie albo u jakiegoś agenta ubezpieczeniowego. Powodzenia.
Jest możliwość dopisania, tylko trzeba odrębnie dać mężowi w darowiźnie 1/2 auta ;) Ale najpierw spytajcie ubezpieczyciela, czy maż może korzystać z twoich składek jak będzie miał auto kupione na siebie, w większości firm można to załatwić, a już by swoich "zniżek" powoli nabierał.
Mamy dwa auta i obydwa na "współwłasność". Nie ma z tego tytułu żadnych problemów. Ze zniżek można korzystać tylko wtedy, kiedy jest się współwłaścicielem. Żadne ubezpieczenie nie przechodzi z żony na męża i odwrotnie, więc kiedy mąż będzie chciał kupić auto dla siebie, będzie musiał zapłacić 100% składki. Inne korzyści, tak jak pisała Mamamirelki, chyba, że są jakieś inne zakłady ubezpieczeń, których nie znam. Udanego zakupu.
Jest dokładnie tak, jak napisałaś. Moja rada dla Ewy: jeśli mąż ma "zbierać" zniżki, warto go wpisać do umowy kupna, aby mógł potem figurować w dowodzie rejestracyjnym jako współwłaściciel.
Proponuję przeczytać artykuł w sieci " Ubezpieczenie samochodu razem z razem z członkiem rodziny- regiomoto.pl"
Współubezpieczenie to mnóstwo haków; oprócz zysku w "stażu". Można się doubezpieczyć na "okoliczność" tzw. młodego stażem kierowcy (50 zł - na rok - to daje ulgę w przypadku zdarzenia, ale tylko jednego; tzn. nie wchodzi ono na historię ubez).
Wymagana jedna wspólna wizyta w Wydz. Komunikacji. Przy odbiorze stałego dow. rejestr. już nie. Kosztów dodatkowych brak.
Zysk na współubezpieczeniu - załatwianie niektórych formalności, w miarę klarowna sytuacja w razie poważnych problemów życiowych.
Auto jest rejestrowane na głównego właściciela, współ może mieszkać gdzieś.
Na marginesie - Nadal obowiązuje rejestracja w miejscu stałego zameldowania! Ale można skierować pismo do Wydz. Komunikacji i prosić o rejestrację w miejscu "pracy i życia codziennego" - urząd może, ale nie musi się zgodzić.
W styczniu b.r. kupiliśmy samochód, jestem współwłaścicielem. Do tej pory jedynie mąż opłacał składki, więc miał już maksymalne zniżki. W chwili gdy dopisano mnie jako współwłaściciela drugiego auta, ja również je otrzymałam, warunek: prawo jazdy starsze niż 3 lata i wiek kierowcy 25+. Ubezpieczyciel na 3 litery.
Zapomniałam na umowie kupna byliśmy wpisani oboje.
3 lata temu kupowałam auto i na umowie wpisałam siebie,bo ja byłam przy zakupie.Auto miało być na współwłasność z mężem.Przy rejestracji okazało się,że jeśli na umowie nie ma od razu wpisanego współwłaściciela to nie ma możliwości by tak zarejestrować.Chyba że darowizna,ale wg mnie za wiele ceregieli dla tak błahego bycia współwłaścicielem ;))).
Najlepszym wyjściem jest zapytać w wydziale komunikacji,bo przepisy zmieniają się jak w kalejdoskopie ;)
I od razu zapytaj jaki adres wpisywać(chodzi o męża),by potem w ostatniej chwili nie było zaskoczenia.
Dla ułatwienie powiem,że możesz zadzwonić,bo w internecie są nr telefonów do konkretnych urzędów m.in. do wydziałów komunikacji.
Współwłaścicielem dobrze jest być choćby ze względu na zniżki w OC.Minusem jest to,że w razie wypadku czy kolizji oboje tracą te zniżki.Więc wybór należy do Cb ;)
właśnie kupiłam nowu samochód na kupnie -sprzedaży był wpisany tylko mąż wydziale komunikacji powiedziano mi abym była współwłaścicielem auta to przy odbiorze dowodu rejestracyjnego muszę wypisać wniosek opłacić 9 zł i zostanę dopisana nie trzeba robić żadnej darowizny.My dowód odbieramy 30 grudnia i wtedy mnie do niego dopiszą
są plusy i minusy takiego wspólnego auta
jedno z naszych samochodów zapisane jest na syna i męża jako współwłasność,chodziło właśnie o te zniżki
podczas podpisywania kolejnej umowy ubezpieczenia na drugi samochód okazało się, że składka jest o wiele wyższa niż rok wcześniej, ponieważ młody miał stłuczkę