SPÓD:
Biszkopty jasne nasączyć wodą wymieszaną z olejkiem aromatycznym do ciast, a ciemne kawą. Wyłożyć nimi dno tortownicy (Ø 26 cm).
MASA I:
Banany zmiksować z jogurtem kawowym. Ubić śmietanę kremówkę na sztywno z dodatkiem cukru i cukru waniliowego (lub aromatu). Przygotować żelatynę zgodnie z przepisem na opakowaniu. Kremówkę połączyć z masą bananowo - kawową. Do zimnej żelatyny dodać 1 łyżkę masy bananowo - kawowej, energicznie wymieszać. Gdy zacznie tężeć, dodać ją do pozostałej masy i wyłożyć na biszkopty.
chciałam się dowiedzieć jakiej konstytencji mają być te masy? takie mniej więcej jak pianka w ptasim mleczku? bo ja juz trzymam ciacho ze 4 godz w lodowce a jest starsznie rzadkie. zsiadlo sie tak jakby tylko w miejscu polaczeniu mas. Nie da się go normalnie ukroić bo się rozpada, taka cipaka się robi. Robiłam wg proporcji, nie wiem, może tej żaletayny za mało?
ale tak na marginesie dodam że w smaku przepyszne!
Konsystencja ma być taka jak mniej więcej widać na zdjęciach, tak jak napisałaś przypominać ptasie mleczko. Napewno ma się nie rozpadać w trakcie krojenia.Nie wiem czemu masa nadal jest rzadka, jestes już drugą osobą która ma ten problem... Nie wiem, może dałaś dwie łyżeczki zamiast dwóch łyżek żelatyny? Naprawdę nie wiem czemu sie tak dzieje...
dałam dwie łyżki stołowe, powiem szczerze że ciasto posiedziało troszkę w lodówce i jest znacznie lepiej, tzn nie jest jakos bardzo zbite ale już nie rozpada się tak pod krojenia. Dziękuję za wszystkie rady :*
Nie ma za co:) I cieszę się chociaż z tego faktu,że ciasto smakuje - pozdrawiam
musiałam konto założyć na stronie żeby komentarz dodać;)
dziś zrobiłam to ciasto, jutro próbujemy ale zapowiada się smakowicie;) oczywiście idealnie mi nie wyszło bo masa kakaowa była tak gęsta że nie dało jej sie wylać, trzeba było rozsmarowywać, szybko zaczeła tężeć i zrobił się taki puch ptasiowo-mleczkowy;) nie wiem co nie tak zrobiłam ale to nic, smakuje i tak dobrze;) ciasto wyszło nierówne, więc wierzch posypałam kawą czarną i kakaem, ozdobiłam truflami i nierówności wcale nie przeszkadzają:)
dzięki wielkie za przepis, jutro dam znać jak smakuje i może uda mi się wkleić fotki;)
zrobiłam dziś ciasto :) rewelacja!
ale chciałabym Ci napisać żebyś zmieniła w przepisie ilość żelatyny, ponieważ gdzieś tu wyczytałam, że komuś nie stężało. Do tego ciasta zdecydowanie potrzeba więcej żelatyny. minimum 3 łyżki. Ja troszkę pozmieniałam, dałam 2 śnieżki i trochę jogurtu naturalnego i 2 duże łyżki kakao. wyszło super i pyszne!