A co to się stało Megi, ten przepis to jak inicjacja, hehehhe. Gratuluję i zapisuję w kalendarzu tę datę. Pozdrowionka i czekam na jeszcze.
Matko Makuś .. ile mnie to kosztuje ... Tłumaczyć moje przepisy na strone dla Was !!
Jakby co to od razu po łapkach ... !!
Megi, babeczka pyszniutka!! Zrobiona i zjedzona raz, dwa, trzy... Smak adwokatu, kolor i delikatność.. Nie zdążyłam zrobic nawet fotki. Obiecuję, następny razem będzie foto. Dziękuję slicznie i pozdrawiam!
makusia (2011-08-11 20:56)
Wreszcie się doczekałam;))) Przepis do wypróbowania...koniecznie;)