Ubić pianę z białek, cukru, dodać żółtka, wymieszać delikatnie ze zmieszanymi mąkami z proszkiem. Upiec biszkopt (180 o - 30 - 40 min - ja używam dużej tortownicy z kominkiem, na papierze do pieczenia).
Mak mielę w elektryczej maszynce i jest nieco suchy, więc dodaję trochę mleka (ok. 1/2 szklanki). Jeżeli się mak sparza i na zwykłej maszyce mieli, to nie trzeba dodawać płynu). Do maku wbijam całe jaja.
Margarynę gotuję z cukrem, dodaję mak, jeszcze trochę pogotuję, dodaję olejek.
Bardzo zainteresowało mnie to ciasto. Czy mogłabym prosić o podanie przepisu na polewę kakaową z budyniu. Nie mam możliwości skorzystania z poradnika domowego. Pozdrawiam.
Nie wpisałam od razu tej polewy, nikt o nią nie pytał, no i zapomniałam. Ta polewa akurat nie jest z "Poradnika" tylko z przepisów mojej Mamy. Odszukam i wpiszę. Cieszę się Twoim zainteresowaniem, bo to bardzo dobre ciasto. Proszę Ilka o cierpliwość, albo zastosuj jakąkolwiek polewę. Ostatnio użyłam gotowej o smaku gorzkiej czekolady co to się rozpuszcza w opakowaniu w gorącej wodzie. Pozdrowienia - Irena.
Ciasto piekę od wielu lat,jest pyszne.Polewa-pół kostki margaryny(ja daję ''kasię'') 5 łyżek cukru,2 łyżki kakao.Podgrzać do rozpuszczenia cukru.
W masie makowej nie ma nic o cukrze :O Szkoda :(
Faktycznie, tyle lat wisiał i nie zwróciłam na to uwagi. Do masy makowej daję 1 szklankę cukru.