ok. 1,5 kg chudego boczku surowego
1 łyżeczka majeranku
1 łyżeczka cząbru
2 łyżeczki domowej wegety
szczypta ostrej papryki
sól
kilka ząbków czosnku
duża cebula
Boczek szpikowany słupkami czosnku możesz upiec kilka dni przed świętami. Podany ze świeżym pieczywem i musztardą świetnie smakuje na śniadanie lub leniwą obiadokolację, gdy zamiast gotować spędzać czas w kuchni wolimy udać się na wiosenny spacer.
Jeśli chcesz, aby z boczku wytopił się cały tłuszcz, piecz go dłużej, aż stanie się mocno rumiany.
Boczek umyj, osusz. Natrzyj ziołami i przyprawami. Złóż na pół, zwiąż grubą nicią lub wsuń do siatki do pieczenia.
Czosnek zgnieć trzonkiem noża, obierz ze skórki, pokrój w słupki. Ostrym nożem ponakłuwaj mięso, wciśnij kawałki czosnku.
Cebulę pokrój w piórka, ułóż na dnie brytfanny. Na wierzchu umieść boczek. Przykryj naczynie i odstaw na kilka do kilkunastu godzin w chłodne miejsce.
Piekarnik rozgrzej do 180 st C. Mięso piecz w termoobiegu przez ok. 1 godzinę pod przykryciem. Zmniejsz temperaturę do 170 st i dopiecz mięso z obu stron bez przykrycia.
Jeśli zdołasz się oprzeć pokusie spróbowania pieczeni na ciepło, porcjuj dopiero po ostudzeniu.
Przepis na domową wegetę znajdziesz tutaj >>>