Przepysznie wygladaja :)
No megi jestem pod wrażeniem.......żeby nie ta dieta to całe bym wciągnęła.
Smakowicie wygląda...... jak zwykle zresztą.
Aniko ... dasz radę z Twoim talentem kuchennym ![]()
Nadiu .. bardzo dziękuję ...)))
Iwett ... buchta to dwa małe rozkoszne ''gryzy''.. zrób mały triatlon wokół jeziora (bieg , rower i .. pływanie) i po sprawie
.
Dziękuję za dobre słowo ....
Przepyszne buchty , zrobilam z Nutella i Marmelada. Masz fajne przepisy.P
Kaciu! Jesteś ekspresowa, a dziękuję bardzo za uznanie.Stawiam na prostotę że smakiem i domową elegancje )))
Boskie, zwłaszcza na taki deszczowy dzień, jak dzisiejszy :) i fajna opcja, żeby nadziać bułeczki :)
Kukułko ... dziękuję za komentarz. Buchty podałam Wam jako ''antydepresant'', biorąc pod uwagę t co za oknem mamy ((( W sobotę zrobię z żurawiną rodzynkami i maślaną kruszonką i takie lekko ciepławe za wiozę na wieś. Mamcia ugotuje kakao z prawdziwego mleka, w kominku rozpalimy drewnem sosnowym , na stole obrus w kratę, wazonie ostatnie słoneczniki i ''pokoleniowa rodzina'' zacznie odrywać bułeczki
.
Megi buchty wyglądają super,bardzo zachęcająco...może w ten łiken je machnę :)
Misiu ... bardzo dobra koncepcja
... proponuje ''cuś'' do środka jakiś owoc, bakalie .. ))
O nie,nie tym razem...poleję buchty tylko roztopionym masłem,posypię brązowym cukrem i odrobiną cynamonu
.
Zrobione i zjedzone. Domownicy zachwyceni ja zresztą też. Ciasto pyszne, puszyste i lekkie. Ja do srodka dalam konfiture wisniowa . Pyyyyszzzota. Przepis godny polecenia.
Madziu buchty rewelacyjne :) Jak pisałam wcześniej...polałam je polewą z mleka,masła,brązowego cukru i cynamonu. Na stałe zagoszczą w mojej kuchni :)Polecam wszystkim :)
Bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze i udanych wypieków :D
Muszę wypróbować Twój przepis, bo do tej pory buchty robiłam tylko i wyłącznie ze starej Kuchni Polskiej. :) Nie wiem kiedy... ale się pochwalę. :)
Dżani ! samej ciekawości zerknęłam do Kuchni Polskiej (1970) i na stronie 575 znalazłam buchty drożdżowej ,a wiec podano więcej jaj, cukru i mleka zdecydowanie więcej . Najbardziej w tych przepisach podoba mi się podawanie temp. ''stawiać do dobrze nagrzanego piekarnika '' ot i wszystko.
A teraz trzeba podać dokładnie temp. czas i półkę w piekarniku .. :DDD
Dokładnie! Ja mam KP bodajże z 53 r. (56?), często korzystam z przepisów i na początku temperatury sprawiały mi duży problem.
Zrobiłam wczoraj na kolację.Bardzo dobre,do tego szklanka gorącego mleka i cóż chcieć więcej:)
Dziękuję za miły komentarz i .. smacznego
Doskonałe
ze skórką pomarańczową,
z całych jaj bo małe mam, mleka wlałam za dużo i ciasto wyszło rzadkie, nie formowałam- rwałam i jak błotkiem "ciapałam do wyłożonej papierem formy.
Jak podrosły: wciskałam orzechy włoskie i na koniec mandarynki z puszki.
Przed pieczeniem pomazałam mlekiem. Polecam bo warto i dziękuję za przepis bo od zawsze lubimy takie drożdżówy.
Mmmm, trzeba zrobić;)
Już myślę o powtórce, może z powidłami tym razem.
A skoro Autorka wspomniała o półce, to u mnie wędrują" ze środkowego na niższy poziom, by wierzchu nie spalić /wsuwam też blachy piekarnikowe nad blaszkę/, zamiast okrywać folią alum.
Och, Smosiu..
Super pulchne i pyszne. Zrobiłam z żurawiną, bez kruszonki. Troszkę mi się ciasto do rąk kleiło ale dalam radę jakoś uformować. Będą powtórki.
Wyszły super bułeczki z domowym dżemem śliwkowym.
Na słono: z oliwkami, orzechami i serem + ogórki octowe, też pyszne.
Cukru tylko 2 łyżki, by drożdże podkarmić.Polecam :)
Upieklam właśnie te bułeczki, ale nie wiem czemu ciasto znowu było klejące się, trudno uformować bułeczki. Ale będę ćwiczyć.
Megi milczy ;( Może mniej mleka dodaj, masło miękkie a nie stopione. Ważna też jest mąka. Powodzenia :)
myslę, że za krótko wyrabiane i dlatego klei się. Ono może odrobinę się kleić, ale nie jest na tyle klejące żeby był problem z formowaniem bułek.
Jestem, jestem
Otóż Krysia wszystko Wam wytłumaczyła, dziękuję. Często struktura ciasta zależy od jakości i wilgotności mąki. Jeśli mąka to tylko na stolnicy tak umiejętnie podsypujemy. Powodzenia ![]()
Bardzo dziękuję za rady,napewno będę próbować do skutku. Pozdrawiam
Dziś kolejna próba, nie wiem dlaczego ale nadal ciasto było lejące. Nie poddaję się, dalam miękkie masło i po prostu więcej mąki. Bułeczki siedzą w piecu.
Oj dawno nie robiłam, czas to naprawić;)
anika1230 (2016-10-05 17:04)
Super,muszę zrobić :)