duża paczka herbatników
opakowanie słonych krakersów
pół kostki masła
mleko
3 budynie śmietankowe
5 łyżek kawy rozpuszczalnej
mleko skondensowane słodzone w puszce
orzechy włsokie
bita śmietana (w aerozolu lub do ubicia)
Pod koniec tego czasu robimy masę budyniową:
Pół kostki masła gotujemy w mleku (o 1/3 mniej mleka niż na przepisie z budyniu), w małej ilości mleka rozpuszczamy 3 budynie i wlewamy do gotującego się mleka cały czas mieszając. Po chwili do drugiego garnka przekładamy około 1/4 z tej powstającej masy, dodajemy kawę rozpuszczoną w małej ilosci wody i mieszamy intensywnie.
W naczyniu (ja używam podłużnej wąskiej wyskokiej blachy) rozkładamy papier do pieczenia. Na dnie układamy warstwę herbatników. Na to wylewamy gęstą gorącą masę budyniową. Kolejna warstwa to słone krakersy. Potem cienka warstwa masy budyniowej kawowej. Następnie zalewamy je gorącym mlekiem (w tej chwilii już karmelem :). Możemy ułożyć jeszcze jedną warstwę herbatników i ponownie zalać karmelem, posypać orzechami włoskimi. Po wystygnięciu wkładamy do lodówki.
Podajemy z gorzką (!) kawą.
Uwaga! Ciasto najlepiej smakuje po odstaniu jednejo lub dwóch dni - wtedy herbatniki mają sznasę zmięknąć, nie będą się kruszyć, a całość ładnie się sklei.