Cała przyjemność po mojej stronie :) Czekam na relację z ucztowania i życzę powodzenia. Chociaż to drugie na pewno nie będzie potrzebne:)
...zabieram do ulubionych... czy sie podejme?? mam nadzieje bo uwielbiam;)... pozdrawiam i zapraszam do skosztowania moich potraw;)...
Chyba masz na mysli jednak cukier waniliowy bo on jest z prawdziwa wanilia wlasnie. Ten inny tanszy to cukier wanilinowy z syntetycznym aromatem wanilinowym
Mam na mysli ten cukier w którym są pesteczki wanilii. Widać tam czarne drobinki. W cukrze waniliowym tego nie ma. Ja go kupiłam pod nazwą "cukier z prawdziwą wanilią"
Wlasnie ten z drobinkami wanili nazywa sie waniliowy ten zupelnie bialy wanilinowy - Mozesz sprawdzic na opakowaniu.
cukier wanilinowy otrzymuje się z etylowaniliny (stąd też nazwa), natomiast prawdziwy cukier waniliowy - z lasek wanilii (oczywiście z dodatkami). W każdym razie etylowanilina (w przyp. cukru wanilinowego)i wanilia (w przyp. cukru waniliowego) to główne składniki.
Swoją drogą - ciekawe, że teraz nawet na jogurtach jest zaznaczone, że mają smak wanilinowy (do tej pory zawsze - niezależnie od składu - było oznaczenie smaku jako "waniliowy" mimo, że z wanilią nie miał nic wspólnego)!
O rany.. Dopiero teraz zauważyłam tę różnice waniliowy a wanilinowy.. W życiu nie zwróciłabym na to uwagi! Masz oko ;) W takim razie rzeczywiście chodzi mi o ten waniliowy. Sama w sklepie spotykam się tylko z tymi wanilinowymi, stąd błąd w przepisie. Dzięki! Już to naprawiam
Ewelinko oko to ja mam bardzo krotkowzroczne hihi stad LATAMI nie widzialam roznicy az mnie kiedys ktos oswiecil hihi. Ciesze sie z tego bo tez unikam substytutow gdzie sie da. Sama robie sobie prawdziwy cukier waniliowy tak: do sloika z cukrem wkladam zawsze wyskrobane laski wanili oraz ziaerenka i laske jednej wanilii. Zamykam szczelnie i po dwoch, trzech tygodniach mam pyszny, naturalny cukier waniliowy. Lasek nigdy nie wyjmuje dosypije jedynie zuzyty cukier i od czasu do czasu swieze ziarenka. Mozna tz zmielic na pyl cala laske wanili z ziarenkami i taka dodac - ale tak jeszcze nie probowalam. Pozdrawiam serdecznie!
a Krem Brule uwielbiam. Jadlam kiedys taki z biala lawenda - to byla poezja smaku!
Co do karmelizacji to knajpach polewają cukier koniakiem i podpalają. Jak spróbuję to jutro dam znać czy wyszło.
To nie jest deser francuski, lecz hiszpanski.
To jest deser hiszpanski a nie francuski.
Zrobiłem:) Teraz czekam na efekt. Chciałem zrobic jeszcze czekoladowy, ale już mi właściwie w trakcie robienia się odechciało... Za kilka godzin jak się porządnie schłodzi to wypróbuje mój palnik, który dostałem na urodziny ;)
Bardzo smaczny :)
francuski...
hanah30 (2009-08-23 10:08)
Wspaniały dokładny przepis mam ochotę od dawna na Brule ale nie bardzo wiedziałam jak do tego się zabrac.Dziękuję za przepis.