- kurczak z rosołu w dowolnej ilości, może to być nawet 1 udko (ja tym razem wykorzystałam indycze skrzydło),
- 1-2 łyżki wazowe rosołu + taka sama ilość wody,
- co najmniej 1 pęczek posiekanej natki pietruszki, im więcej, tym lepiej, kto lubi może dodać też koperek,
- ok. pół dużego kubka śmietany 12% lub 18%,
- mąka do zagęszczenia,
- sól, biały pieprz
Ten przepis ma bardzo długi staż w mojej rodzinie. Robiła tę potrawkę moja babcia, po jej śmierci odtworzyłam przepis z pamięci, dlatego będzie trochę "na oko". To sposób na wykorzystanie mięsa drobiowego z rosołu. Kto lubi natkę pietruszki, ewentualnie koperek - powinno mu bardzo smakować.
1. Kurczaka obieramy z kości, wrzucamy do garnka, zalewamy rosołem i wodą. Nie drobimy za bardzo, bo mięso i tak się rozpadnie przy przyrządzaniu sosu.
2. Zagotowujemy kurczaka w rosołku. W międzyczasie, w kubku rozrabiamy mąkę pszenną z wodą, ilość mąki ma być 2-3 razy większa niż normalnie zaprawiamy sosy. Dla początkujących - proponuję zacząć od 3 łyżek mąki, potem ewentualnie jeszcze rozrobić i dodać. Sos ma być bardzo gęsty.
3. Dodajemy śmietanę. Nie musimy jej hartować, bo w tak gęstym sosie i tak się ładnie rozprowadzi. Po dodaniu śmietany sos robi sie wyraźnie rzadszy, zagotowujemy go mieszając, bo lubi przywierać.
4. Po zdjęciu garnka z ognia dodajemy kolosalną ilość posiekanej zieleniny. Potrawkę doprawiamy tylko solą i ew. białym pieprzem. Dodanie jakichkolwiek veget, kostek, lubianych przypraw diametralnie zmieni kolor i, co najważniejsze, smak potrawki. I nie będzie to już biała potrawka. :)
Jemy z ziemniakami, kaszą, makaronem i dowolną, delikatną surówką.
Smacznego!