Co najmniej pół godziny. KONIECZNIE zrób "próbę spodeczkową" maksymalny czas ok. 1,5 h
zrobiłam z pół kilograma ale wystarczyło dosłownie na chwilkę gotować trzeba około godziny tak przynajmniej moje wisienki potrzebowały efekt rewelacyjny na śniadanko ze świeżą bułeczką i kakaem polecam i POZDRAWIAM
szkapino a przeczytalas dokladnie przepis? Cytuje: dzem na goraco moze byc bardzo rzadki....
przeczytałam dokładnie przepis,napisałam że "próba spodeczkowa" nie wypadła pomyślnie...a teraz dżem jest zimny i nic a nic nie zgęstniał...
Szkapino to trzeba bylo dalej smazyc..az konsystencja na zimnym spodeczku bedzie Ci odpowiadala.
Przepis jest prosty i sprawdzony. Tu nie ma co sie nie udac. Pozdrawiam
szkapino to po prostu smazylas w za wysokiej temperaturze za szybko sciemnial nie majac czasu odparowac. Dzemy takie jak sdawniej czyli bez zelfixow trzeba smazyc bardzo pomalu na baardzo malym gazie czesto z przerwami czyli 1czy 2 godziny w jeden dzien i czesto 1 czy 2 godziny jutro. tym bardziej jesli pewnie (jesli nie dolewalas wody) wisnie puscily bardzo duzo soku i staly sie bardziej wodniste. Nieraz trzeba czesc soku zlac i jako sok zakonserwowac aby nie smazyc zbyt dlugo. Czas smazenia w przepisie moze byc tylko orientacyjny dlatego proba spodka daje gwarancje. W przepisie podany jest tez(jak rozumiem) najkrotszy mozliwy czas smazenia.Pozdrawiam serdecznie!
Ja też zostawiłam wiśnie na noc i rzeczywiście puściły dość dużo soku. Gotowałam je na baardzo malutkim ogniu i baardzo długo, ale dzemik wyszedł taki jak lubię , ani za gęsty ani za rzadki. Dzięki za radę Doroto
Chetnie sluze Monia24A cieszy mnie jesli w czyms pomoglam. Milego i smacznego Weekendu zycze!
właśnie zrobiłam dżemik według tego przepisu pachnie rewelacyjnie smakuje wybornie dziękuję za przepis!!!
czy trzeba gp pasteryzować jesli chciałabym zostawić go na zimę. Nigdy nie robiłam dżemu dlatego pytam. Pozdrawiam
Gosiaczku, dżem wkładasz do słoiczków bardzo gorący, zakręcasz słoiczek, odwracasz do góry dnem i tyle. Juz nie pasteryzujesz.
Dziekuję bardzo dzisiaj zabieram się za swój pierwszy raz w życiu dżemik.
już czuję zapach tego dżemiku,gdyby nie to że jest niedziela i mój osiedlowy warzywniak jest zamknięty już zabrałabym się do pracy.no cóż poczekam do jutra,mam nadzieję że mój zapał nie ostygnie.
dżem wyszedl bardzo dobry. :) dziekuję. :))
właśnie przygotowałam wiśnie... miałam tylko mniej cukru a niechciało mi się iść do sklepu ale... najwyżej będą troszkę kwaśniejsze :)
Zrobiłam i zamiat dżemu mam syrop... Właśnie dostałam od sąsiadki bardzo starą książkę, w której jest napisane cyt: "Nie podgrzewa się dłużej niż 20 minut, ponieważ gotowanie niszczy pektynę. Po tym czasie nalewamy odrobinę płynu na zimny talerz: gdy nierozpływa się a z łyżki spadają gęste krople wtedy jest gotowy." I rzeczywiście na początku było tak jak w opisie ale zachciało mi się dłużej gotować ok.40 minut - no i przedobrzyłam...
dorka (2006-07-24 23:38)
Jerzy, jedno pytanie: jak długo gotować? Wiśnie zasypałam cukrem, poczekają do rana.