Komentarze do przepisu "Florentynki - ciasteczka świąteczne"

werus

(2008-12-10 22:07)

Czy te ciasteczka łatwo odchodzą od blachy? Na zdjęciu wyglądają na bardzo klejące i przytwierdzone do papieru.

Glumanda

(2008-12-10 23:04)

Jesli piecze sie je na papierze do pieczenia odchodza calkowicie bez problemu. Przez maslo sa tlustawe pod spodem i absolutnie nie kleja sie.  Zaraz zrobie zdjecie odklejonego ciasteczka i zobaczysz jak wygladaja z tylu.

Glumanda

(2008-12-10 23:18)

Werus, zdjecia dodane.. moze moga Cie jakos przekonac. Wazne, aby byl papier do pieczenia!!! bez tego nie daje gwarancji :)

Mama Rozyczki

(2008-12-10 23:55)

Wygladaja bardzo zachecajaco Glumando, z tego co widze to bardzo chrupiace.:)

stern

(2008-12-11 15:01)

Mniam Florentynki-mozna je do polowy zanurzyc w czekoladzie gorzkiej albo mlecznej......pyszniutkie........Viele liebe Grüße!!!!!!

werus

(2008-12-11 19:39)

Dzięki za szybką odpowiedz. Zachęciłaś mnie tymi zdjęciami Glumando, musze  koniecznie zrobić te ciasteczka:)

Buka

(2008-12-13 13:53)

wyglądają smacznie, mam nadzieję że tak samo smakują:)

stern

(2008-12-15 15:36)

Florentynki upieklam-bardzo smaczniutkie!!!
Liebe Grüße....

kinga654

(2008-12-18 14:49)

Czy te ciasteczka są bardzo twarde? bo chciałam dla dzieci zrobić ale oni za twardymi nie przepadają :)) jak to dzieci :)

Glumanda

(2008-12-18 16:20)

Kinga654, te ciasteczka sa kruche.. jak krowka i nie sa ciagliwe. Przez to, ze daje sie tam maslo i smietane oraz cukier wychodzi taka krowkowa masa ale ona jest krucha. Nawet po kilku dniach.. nie zmienia sie ten fakt. Trzeba je przetrzymywac w blaszanej puszcze.

stern

(2008-12-20 15:24)

Te ciasteczka nie sä twarde- pod wplywem gotowania orzechöw z masä kröwkowä stajä sie miekkie.Sä naprawde bardzo smaczne.

Malgolinka

(2008-12-31 13:30)

Cudowne, wspaniałe, boskie ... po prostu trzeba spróbować - radzę zrobić od razu z podwójnej porcji - u nas w Święta po prostu "się zabijali" o te ciasteczka :) A do tego robi się je  błyskawicznie. Super przepis - dziękuję !!!

ekkore

(2009-03-23 12:13)

Czy słodka śmietna to kremówka (30-36%) - czy też spokojnie mogę użyć 12 % płynnej - takiej do kawy? Zamierzam jeszcze wzbogacić o żurawinę, rodzynki, słonecznik i płatki pszenne lub zytnie. No chyba, że od razu odradzasz te dodatki, bo masz jakieś doświadczenia. Myśle o zrobieniu na wielkanoc.

Glumanda

(2009-03-23 13:42)

Slodka smietanka u mnie to 30% -towa, ale nie mysle..ze duzo sie zmieni gdy bedzie miala mniej tluszczu.. no chyba ze kruchosc florentynek na tym ucierpi? nie wiem. Inne dodatki, jak najbardziej.. tylko nie wiem jak zachowaja sie te zytnie i pszenne? Wszystkie grubsze nie ma obaw, moga byc tez pestki z dyni :) czy inne orzechy. Smietana spelnia tu funkcje tluszczu..i przypuszczam, ze zbyt chuda sprawi, ze wyjda nam karmelowe lizaki.. a tak, z tlusta smietana otrzymujemy kruche florentynki, ktore nie kleja sie do zebow..  :)

ekkore

(2009-04-11 14:39)

Zrobiłam - ale chyba mi nie wyszły. To znaczy w smaku nawet niezłe - choć jak dla mnie za słodkie (a i tak dałam mniej cukru). Ale.. U mnie to wyszło strasznie lepkie. Część florentynek się przypiekła - i te są sztywne (choć lepkie, wzięcie w rękę nie jest przyjemnością), natomiast te jaśniejsze (czyli wyglądające jak Twoim zdjęciu) są nadal maziste, trudno je podnieść. Być może to efekt zbyt dużej ilości "śmieci" - bo dodałam rodzynki i żurawinę (może one stworzyły tą marmoladowatą konsystencję? - choć w ciasteczkach są w kawałkach - nie rozgotowały się) a także płatki owsiane i sezam. Oczywiście robiłam na śmietanie kremówce.

Glumanda

(2009-04-11 16:43)

Ekkore, moze najpierw powinnas zrobic raz wg originalnej recepty a potem kombinowac..bo teraz wychodzi na to, ze to moj przepis jest nie ok..
Mam nadzieje, ze nikt sie nie da nastawic negatywnie na moj chrupiacy florentynkowy przepis :)

ekkore

(2009-04-11 18:11)

Nie przejmuj się - chyba wiem dlaczego mi nie wyszło. To moje przypuszczenia - ale... Zmniejszyłam ilość cukru - i po długim myśleniu - doszłam do wniosku, że przecież kajmak (karmel) to śmietana (mleko) gotowane (pieczone) z cukrem. Aby porządnie zgęstaniało musi być odpowiednia ilość cukru - a u mnie było go mniej. Smakowo liczyłam, że skompensuje go dodatkiem rodzynek, żurawin i słodkich skórek pomarańczowych - smakowo tak - ale chemicznie nie.

Także do wszystkich eksperymentatorów - NIE ZMNIEJSZAMY ILOŚCI CUKRU.

Glumanda

(2009-04-11 21:35)

No tak, masz racje.. cukru nie umniejszac.. ale mozna dodac wiecej orzechow i innych.. tylko ulepek bedzie mial sie z czego zrobic, jak pocukrujemy dobrze :) Wesolych Swiat :)

Skomentuj

Najbardziej aktywni

  • Przepisów: 273
  • Artykułów: 7
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 55
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 1
  • Przepisów: 29
  • Artykułów: 5
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 0
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 23
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 7
  • Przepisów: 10
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij