Pycha!Tylko z umiarem...bomba kaloryczna...
plus ser bryndza nosza nazwe "Bryndzowe haluszki"
A w mojej rodzinie jadło się te kluski (może to kogoś zdziwi) z dodatkiem białego twarogu.
Uwielbiam je
Robię je często u nas się na nie mówi "kluchy na pyrach" albo "szare". Pycha też je lubimy.
Moja babcia je robi....normalnie obłęd :).Nazywamy je "kluski kładzione",albo "szare kluski".