pewnie pyszne , a ja mam pytanie : czy mak można zmielić w młynku do kawy np. ?
Szczerze powiem, że nie mam pojęcia - nigdy nie próbowałam Gdybyś się odważyła, to bardzo proszę, napisz co Ci z tego wyszło
Uwielbiam mak - szkoda,że nia da się od razu poczęstować,a Boże Narodzenie jeszcze daleko!Pozdrowionka..
Gosik mam pytanko! dlaczego tego nie próbujesz,dla kogo robisz takie wielkie miski?Wygląda smakowicie ale.... przeraża mnie ta ilość cukru:)) pozdrawiam.
Witaj Gosik. Ja tez pochodze ze Slaska i robie makowki tylko na wigilie Zamiast bulki ,daje cwibak idaje polowe mniej cukru.Nie robie tez zasmazki za to duzo daje rodzynek i orzechow. Moze sprobuje twoja wersje z zasmazka Pozdrawiam
Makowki maja byc slodkie,taki ich urok.Ja mam jeszcze inny przepis Inki21 i w tamtym przepisie mam na 700g maku -500g cukru,natomiast moja mama robi makowki rowniez,ale proporcje jej sa od lat na oko,ale makowki rowniez w jej wersji sa slodkieA komu taka ilosc?Jak ktos lubi makowki to czemu ma sobie nie zrobic w 2lub nawet 3 miskach.Moja mama zawsze robila tez wieksza ilosc ,bo u nas lubili makowki.
Makówki są przepyszne i robione podobnym sposobem jak ty Gosika ja w ubiegłym roku nie miałam za bardzo czasu i kupiłam mak w puszce taki gotowy produkt z bakaliami w środku i muszę przyznać że wyszło wyśmienite danie nie odbiegało od tradycyjnego przepisu
a zamiast mleka które jest potrzebne do namoczenia pieczywa zastosowałam wodę z cukrem przez co makówki mogły postać trochę dłużej
Ja robię z podobnych składników makówki tyle tylko,że daję dużo wody do maku bo lubię makówki takie bardziej mokre ni i nie daje żadnej zasmażki ani skórki pomarańczowej..Też nigdy nie moczę bułki w mleku do przekładanie maku no ale w każdym śląskim domu robi się inaczej makówki.Ale na pewno wszystkie makówki są tak samo pyszne:)
ha ha ha ja mielilam mak w mlynku do kawy!
jak mi sie maszynka zepsula,
wyszedl nawet dobry
tylko prosze mielic suchy mak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja dodaję jeszcze migdały pokrojone, aromat migdałowy i mleko mieszam z wodą - bo można tez na wodzie robić... ale z pewnością to nie to samo. No i miód plus cukier. A bułki nie trzeba moczyć w mleku bo polewając poukładane w naczyniu kromki i tak nasiąkną i są mokre.
Makówki u mnie zawsze są na stole w święta Bożego Narodzenia, mimo iż teraz już od dawna mieszkam w Oświęcimiu.
Ponad 5 late jestem po ślubie, ale zawsze święta się spędzało, a to tu, a to tam i nigdy w zasadzie nie musiałam nic przygotowywać bo zawsze to ktoś robił za mnie. W tym roku Wigilię sama przygotowuję i będzie to moja pierwsza makówka ( moja mama robi podobnie ). Ty bardzo jasno opisałaś co i jak po kolei więc skorzystam z Twojego przepisu, a już PO pochwalę się co mi z tego wyszło ;) Pozdrawiam !
gwiazdeczka_nati (2008-01-08 18:54)
ale śliczne i napewno pyszne