Komentarze do przepisu "Najłatwiejsze ciasto drożdżowe w/g Sevdy"

Zuzanna248 (2014-08-23 16:45)

O, to coś dla mnie! dzięki za przepis, po niedzieli zrobię coś np. ze śliwkami.

gosia220 (2014-08-23 19:21)

Cieszę się i czekam na opinię

basia19 (2014-08-23 19:55)

Skoro są drożdże, to po co jeszcze proszek do pieczenia?

gosia220 (2014-08-23 20:42)

Taki przepis Basiu

Ciasto jest pyszne i tyle, cóż więcej mogę powiedzieć

Rozdałam przepis  sąsiadom i znajomym i wszystkim smakuje i najważniejsze , że sie udaje

a pracy mało i czekać długo też nie tzeba

Herbaciana (2014-08-23 21:02)

Może się mylę, Basiu, ale wydaje mi się, że 0,5 kostki drożdży to trochę mało, żeby wyrosło dodrze ciasto z kilograma mąki i stąd chyba ten proszek. A swoją drogą nigdy nie piekłam ciasta z drożdżami i proszkiem do pieczenia. Muszę spróbować. No i jeszcze intryguje mnie to białko.

gosia220 (2014-08-23 21:12)

Herbaciana - nie jestem znawcą i mistzynią w kuchni,

ale jak widać na zdjęciach ciasto jest genialne. Robiłam je dziś  już nie pierwszy raz

gosia220 (2014-08-23 21:17)

Sory - mistrzynią miało być :)

amelika (2014-08-24 09:15)

Ciast ma krótki czas wyrastania, stąd ten proszek.I nie widzę w tym nic dziwnego...
Moja próba będzie za tydzień 

Beata7115 (2014-09-01 11:07)

Upiekłam w sobotę. Pyszna drożdżówka! Dodałam więcej cukru niż w przepisie, aby była słodka. Dziękuję za przepis.

gosia220 (2014-09-01 21:36)

Beatko - cieszę się że smakowało 

Herbaciana (2014-09-15 13:29)

Zrobiłam z połowy ciasta rogaliki i wyszły fantastyczne. Drugą zaś część włożyłam do blaszki i posypałam kruszonką i ciasto prawie nie wyrosło i wyszło twarde, zbite choć nie było zakalca. Czy to przez kruszonkę? Proszę o radę.

gosia220 (2014-09-16 16:32)

Zuzanna248 (2015-01-22 16:18)

Wreszcie zrobiłam. Z części ciasta zrobiłam drożdżówkę z jabłkami, z pozostałej zaś bułeczki z marmoladą. Drożdżówka cudna wyszła, mięciutka, puszysta, natomiast bułeczki trochę za małe mi się zrobiły i zbyt "rumiane" wyszły...
Ogólnie, ciasto super, bez dużego nakładu pracy. Warto go spróbować, ja będę z pewnością do niego wracać, muszę tylko rozpracować mój piekarnik, bo coś zaczyna mieć ostatnio humory.
Dziękuję za udostępnienie przepisu. Pozdrawiam.