Komentarze do przepisu "Pieczona panga (doskonała dla dzieci"

MonikaK

(2006-01-07 11:27)

Moja 3 letnia córka uwielbia pange, ale robię jej przeważnie w cieście naleśnikowym, chętnie wypróbuję coś nowego

abba

(2006-01-07 13:34)

Serdecznie polecam mój półtoraroczny synek uwielbia taką rybkę. Ja wypróbuję w takim razie pangę "naleśnika"

Martini

(2006-01-09 22:10)

Rybka super, przygotowujemy ją w naszym domu od dawna. Proponuję jeszcze poukładać na rybie cieniutkie talarki ziemniaków i wszystko posypać solą ziołową(oczywiście jeśli nie chcemy podawać jej z ryżem)

bobo_gumi

(2006-05-16 16:47)

A jaka jest najlepsza surówka do tej rybki?No i ile trzeba przewidzieć (mniej wiecej) rybki na jedna osobę?jeden filet?czy to bedzie za duzo?

mismon

(2006-06-14 15:28)

A można to zrobić na grillu?

abba

(2006-06-24 19:21)

Ja gotuję do pangi brokuły, bo takie warzywo mój synek uznaje za jadalne :)
Na grillu spokojnie można spróbować, tylko trzeba szczelnie zawinąć rybę, aby nie wypłynął sos.

abba

(2006-06-24 19:25)

A co do ilości filetów. To zależy od Waszych apetytów i wielkości filetów. Ja piekę 2 średnie filety dla dwóch dorosłych osób i synka (2 latka). Choć nie ukrywam jestem "pies" na ryby więc pewnie zjadłabym więcej...

siegotka

(2008-04-02 11:19)

panga dla dzieci! o nie! dla dorosłych jest niezdrowa, a co dopiero dla dzieci. jest to jedna z najbardziej "faszerowanych" ryb przez azjatów.

ilonaa

(2008-04-02 12:21)

Siegotka a jakie ryby polecasz w takim razie? a ktorych jeszcze nie oprocz pangi?

siegotka

(2008-04-10 12:45)

Ilonaa, np.: z ryb morskich: sola, miruna, dorsz, a np., ze słodkowodnych chociażby tilapia, tołpyga, pstrąg (oczywiście uwaga na ości! ale nie w przypadku tilapii - filety) bardzo smaczne ryby. To tylko nieliczne przykłady. pozdrawiam

siegotka

(2008-04-10 12:50)

jeśli chodzi o ryby morskie, to zapomniałam m.in. o halibucie. jest drogi ale fantastyczny w smaku.

Danielle

(2008-07-08 22:38)

a mintaj może być? jeżeli chcę zrobić w cieście naleśnikowym to ciasto ma być tej samej konsystencji co na naleśniki, czy gęstsze?

karolina f

(2009-02-25 19:42)

Prrzepyszne danie, jestem zachwycona smaczkiem, dodałam  też ziemniaczki, poprostu suuuupeeeer. mniam mniam

anecznik

(2009-02-27 10:41)

mam pytanie ma jakies znaczenie na której stronie folii położe?? na błyszczącej czy matowej?? (Naczynie oczywiście niczym już nie smarować :) )

anecznik

(2009-02-27 10:45)

a i w ilu stopniech piec?? 180??

yette

(2009-03-07 21:37)

Robiłam rybkę wczoraj na obiad, posypałam dodatkowo ziółkami i muszę przyznać, że przypadła mi do gustu. Szybka, prosta, bez smażenia, nic się nie rozpada. PYCHA!  Już nigdy nie będę smażyć rybki na tłuszczu w panierce, bo ta pieczona w piekarniku jest jak dla mnie o wiele lepsza. Pozdrawiam

kasha14

(2009-05-15 10:57)

nie moge sie powstrzymac zeby powiedziec zebyscie drogie Panie nie dawaly pangi dzieciom ani same nie jadly. Ryba ta nie ma praktycznie zadnych wartosci ale za to mase antybiotykow i zanieczyszczen z rzeki Mekong. To trucizna bez smaku ale o wspanialej  strukturze i to wlasnie jest tak zwodnicze. Prosze mi wierzyc.....

monilen

(2009-05-15 16:00)

kasha14 niestety masz racje.O niebo lepsza jest nasz zwykły mintaj lub morszczuk,łosoś,halibut.

madagaskar

(2009-05-15 16:41)

Witam, zgadzam sie w 100% z kasha14 panga to straszny syf, jest smaczna, ale bardzo niezdrowa, dla zainteresowanych :
Panga, którą w coraz większych ilościach sprowadza się do Europy pochodzi z Wietnamu, a dokładnie z Mekongu. Jeśli żyje w stanie naturalnym, samice rok w rok płyną w górę rzeki, aby tam złożyć ikrę. Niestety, ta "góra rzeki" leży poza granicami Wietnamu, więc z ekonomicznego punktu widzenia, to dla Wietnamczyków cios. Dlatego zakładają masowo sztuczne hodowle - na mniejszą skalę (interesy rodzinne) lub na większą (hodowle i przetwórnie zatrudniają tysiące osób, a będą jeszcze większe). Aby zmusić ryby do rozmnażania w zamknięciu, samicom robi się zastrzyk hormonalny. Używa się do tego importowanych z Chin fiolek zawierających hormon pobierany z moczu kobiet

w zaawansowanej ciąży - hormon, który u ludzi wyzwala akcję porodową. Umieszczone w niewielkich basenach pangi rosną w potwornym ścisku - wyglądało to tak, jakby w zamkniętych basenach było więcej ryb niż wody. Podobno żaden inny gatunek nie wytrzymałby takiej koncentracji.
Aby w ciągu 6 miesięcy ryby zyskiwały 1,5 kg mięsa karmi się je specjalnymi granulkami - składa się na nie mączka rybna (importowana z Peru), witaminy, ekstrakt soi i manioku. Podrośnięte ryby łowi się ręcznie, przekłada do ażurowych koszy i na małych motorkach, jak tylko szybko się da, przewozi na stateczki ze zbiornikami wody, skąd ryby płyną, już nie o własnych siłach, do przetwórni. Dalej następuje standardowa droga - filetowanie, mrożenie, pakowanie, transport do Europy.

Póki co, UE nie zakwestionowała metod hodowli. Szacuje się, że w przyszłym roku import pangi wzrośnie dwukrotnie. Naszym rodzimym rybom, takim jak np. dorsz, grozi wyginięcie (zostały przełowione, lub są łowione niewłaściwymi sieciami, które zgarniają też małe osobniki, a nie powinny), a więc ich ceny rosną. Już Wietnamczyków w tym głowa, abyśmy pangi mieli
pod dostatkiem.

justine75

(2009-05-15 16:53)

....kurczaki też dostają hormony:(

madlinka

(2009-06-30 13:55)

Zgadzam się w 100% z wypowiedziami na temat szkodliwości pangi, staram się nie kupować tych wszystki pang i tilapi. Najczęściej robię psrąga, łososia. Ale i tak w moim mieście nie ma za dużego wyboru, dla tego muszę sobie przywieźć z nad morza mnóstwo rybek, są najlepsze.

aga197421

(2011-03-31 12:46)

tez sie zgadzam ze chodowla to nic dobrego ale jak ktos wczesniej zauwazyl kurczaki no i wieprzowina jak i wolowina i cala reszta mięs które zjadamy pochodzi glównie z chodowli nawet wazywa i owoce tylko tych nikt nie morduje przed zjedzeniem taki swiat takie czasy my nie wiemy co jemy i nie wiemy co je nas wiec mi panga z tego przepisu bardzo smakuje i pozdrawiam autorkę

Alicja Goclon

(2011-04-01 15:28)

Lodu na glowe ..... sami wietnamczycy nie jedza pangi bo wiedza czym to smierdzi.

punca

(2011-04-01 15:34)

A filapia,to dobra ryba czy nie? Często ja kupuję i daję też dziewczynkom!

izasza

(2012-06-29 16:42)

W ten sposób upieczona miruna podana z tymbalikami znikneła w mgnieniu oka.

Bernadeta1233

(2012-06-30 01:19)

proszę nie polecać dla dzieci pangi! proszę najpierw poczytać jakiej jakości jest to mięso, jak ta ryba jest hodowana...

dla dzieci w wielu przedszkolach używają np. miruny..

Skomentuj

Najbardziej aktywni

  • Przepisów: 273
  • Artykułów: 7
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 55
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 1
  • Przepisów: 29
  • Artykułów: 5
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 23
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 7
  • Przepisów: 0
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 10
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij